Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Bukowej Chatki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam!!!!

Przeczucia mnie nie zmyliły.. u Was coraz ładniej :-)

Pięknie prezentuje się Wasz dom... podbitka.. rewelacja...słupki też :-) i panele super...

 

p.s. gratuluję nowego autka

 

Pozdrawiam serdecznie!!!

 

Witaj Asiu!

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i za gratulacje.

Pozdrawiam Cię również!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po dluzszej przerwie,

Nasze sprawy poszly troche do przodu tzn.zlozylismy juz wniosek do Starostwa o pozwolenie na budowe :bash:i pozostalo nam teraz czekac a ze czasu do rozpoczecia budowy mamy sporo to tak sobie analizuemy rozne tematy i ulepszenia i wlasnie stoimy przed takim dylematem a mianowicie interesuje nas pod wzgledem formalnym Wasze rozwiazanie poddasza .Tzn. czy potrzebowaliscie nowy projekt dachu i czy musial byc on zatwierdzony przez odpowiednie organa?czy wystarczylo sie tylko porozumiec w tym temacie z firma ktora stawiala Wam domek? Moze podeslalibyscie rysunek dla naszych wykonawcow? Na ktorej scianie stoi u Was zbiornik 200l i czy to prawda, ze na kolektory sloneczne potrzeba zezwolenia.:jawdrop: Bedziemy bardzo wdzieczni za odpowiedz.

 

Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na odpowiedz.

 

Agnieszka i Janusz

 

Witajcie!

Przede wszystkim gratuluję Wam złożenia wniosku i życzę cierpliwości w oczekiwaniu na pierwsze budowlane ruchy :)

Na nasz dach robiliśmy całkiem nowy projekt i robiła to nam firma, która wykonywała wiązary. Po prostu przeprojektowała cały dach tak, abyśmy mieli tam swój stryszek. Tak jak pisałam wcześniej, mamy tam długie na 12 metrów i szerokie na 3 metry przejście pośrodku pomiędzy wiązarami, których konstrukcja znajduje się tylko po bokach poddasza. Nowy projekt nie był zatwierdzany przez nikogo, zresztą w projekcie przecież nic się nie zmienia, bo obrys dachu pozostaje bez zmian, a wiązary stawiała nam nasza ekipa budowlana. Rysunek naszych wiązarów jest zawarty w samym projekcie, który stanowi dosyć sporą książeczkę, wiec czegoś takiego w komputerze nie mam,ale umieszczam tu zdjęcie ze strony producenta. Nasze wiązary są prawie identyczne.

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200911/119914/556167/00000002.jpg

 

 

Tak to mniej więcej wygląda.

 

Jeśli chodzi o zbiornik, to stoi on w pomieszczeniu gospodarczym na lewej ścianie od wejścia, czyli tyłem (plecami) do ściany kominkowej.

Nic nie wiemy o zezwoleniu na kolektory, zresztą kolektory były ujęte w projekcie przez naszą architekt adaptującą i zostały przez nią na projekcie domku wyrysowane.

Mam nadzieję, że w miarę wyczerpująco odpowiedziałam na Wasze pytania. :)

Pozdrawiam Was serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie są zapewne na poziomie przedszkola budowlanego, ale jeszcze nic nie zbudowałam w życiu - to mnie trochę usprawiedliwia.

Na jakiej głębokości powinien być zakopany taki zbiornik i ew. jak daleko od domu?

Czy doprowadza się do niego odpływy wszystkich rynien?

Czy powinien być jakoś ocieplony i czy zakłada się w nim pompę na stałe?

Jeśli woda ze zbiornika miałaby służyć tylko do podlewania, to, co z tym robić zimą?

Mam nadzieję, że nie nadwyrężam Waszej uprzejmości.

Pozdrawiam raz jeszcze.

Kasia

 

Witaj Kasiu!

Mariusz postara się odpowiedzieć na Twoje pytania - moimi rękami. :)

Jeżeli chcesz korzystać z wody przez cały rok, również w zimie, musisz zakopać zbiornik poniżej granicy zamarzania gruntu. W naszym regionie - około 1 metra powinna znajdować się przykrywa zbiornika. U nas zbiornik jest około 2 metrów od rogu budynku i doprowadzone są wszystkie spusty rynnowe (po dwa na każdy zbiornik). My swoje zbiorniki dodatkowo ociepliliśmy 5 cm styropianem i są oczywiście zasypane. Dostęp do nich jest poprzez rurę z zamontowaną pompą. U nas pompa nie jest na stałe, jest zanurzeniowa, można ją wyjąć. W zimie nic nie będziemy robić z tą wodą. Chcemy w momencie przepełnienia załączać pompę i opróżniać nadwyżkę wody, oczywiście automatycznie. W czasie poprzedniej zimy mieliśmy w takim zbiorniku (1000 litrowym) cały czas wodę, a że był nieocieplony i stał na zewnątrz - woda zamarzła. Zbiornik przeżył taką operację i nic się nie stało.

Pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie podczepię się do pytania KasioMar. Nasz zbiornik na deszczówkę nie spełnia swoich funkcji i musimy przerobić. Chętnie podpytalibyśmy twojego męża o szczegóły ;-)

 

Na temat zbiornika napisałam szczegółowo w odpowiedzi do Kasi.

Nie wiemy dlaczego Twój zbiornik nie spełnia swoich funkcji.

Nasz sprawuje się ok.

Jeśli jeszcze masz jakieś wątpliwości - pytaj, postaramy się odpowiedzieć.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cuuuudnie u Was!

Tak spokojnie i kojąco.

U nas wszystkie ptaki pouciekały, jak chodziły piły i inne straszne urządzenia.

Ale nasi panowie zniknęli tylko na jeden dzień i już mam dowody, że się jeszcze nie wyprowadziły na stałe. :)

Pozdrawiam serdecznie!

 

Racja, Kasiu - nie ma co się martwić.

Ptaki wrócą, a już niedługo na wiosnę - znowu oszaleją.:)

Powodzenia w spełnianiu marzeń!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat zbiornika napisałam szczegółowo w odpowiedzi do Kasi.

Nie wiemy dlaczego Twój zbiornik nie spełnia swoich funkcji.

Nasz sprawuje się ok.

Jeśli jeszcze masz jakieś wątpliwości - pytaj, postaramy się odpowiedzieć.

Pozdrawiam!

 

U nas są bardzo wysoko wody gruntowe. W zasadzie nie mamy co zrobić dalej z wodą ze zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko,dzieki serdeczne za odpowiedz.

Nie wiem czy dobrze zrozumielismy ,ze projekt dachu w formie ksiazeczki zostal zrobiony przez firme budujaca Wasz domek czy mialas na mysli ksiazeczke ktora byla dolaczona do projektu z7 a reszte przeprojektowala firma?Jezeli tak,czy bylaby mozliwosc odkupienia od Was nowej dokumentacji dachu (przeprojektowanego przez firme) lub ewentualnie prosilibysmy o namiary na Wasza firme.

Pozdrawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko,dzieki serdeczne za odpowiedz.

Nie wiem czy dobrze zrozumielismy ,ze projekt dachu w formie ksiazeczki zostal zrobiony przez firme budujaca Wasz domek czy mialas na mysli ksiazeczke ktora byla dolaczona do projektu z7 a reszte przeprojektowala firma?Jezeli tak,czy bylaby mozliwosc odkupienia od Was nowej dokumentacji dachu (przeprojektowanego przez firme) lub ewentualnie prosilibysmy o namiary na Wasza firme.

Pozdrawiamy.

 

Projekt dachu został zrobiony nie przez firmę budującą nasz dom, ale (jak już pisałam wcześniej) przez firmę, która wykonywała nam wiązary.

I projekt ten nie ma nic wspólnego z książeczką dołączoną do projektu Z7. Zleciliśmy wykonanie wiązarów firmie specjalistycznej i oni wykonali swój projekt specjalnie do naszego domu.

Nie możemy go Wam odsprzedać, bo jest on przypisany konkretnie do naszej chałupki i już teraz stanowi integralną część projektu budowlanego, który będzie nam niezbędny do złożenia dokumentów do odbioru domu.

A to link do firmy, która wykonywała nam wiązary i sporządzała ich projekt.

wiązary

Pozdrawiamy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy Iwonko,

nawiazalismy kontakt z firma ktora przeprojektowywala Wam dach i wszystko jest na dobrej drodze abysmy i my wg.tego projektu budowali .W zwiazku z tym ze w firmowej bazie danych przybylo od tamtego czasu setki innych projektow duzym ulatwieniem byloby dla osoby ktora sie tym zajmuje podanie nr.waszego projektu na wiazary ,ktory znajduje sie na pierwszej stronie tej ksiazeczki ,gdyby nie stanowilo to dla Was problemu bardzo my i firma Budmax bylibysmy wdzieczni za jego podanie.

Oto nasz adres mailowy: [email protected]

Agnieszka i Janusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy Iwonko,

nawiazalismy kontakt z firma ktora przeprojektowywala Wam dach i wszystko jest na dobrej drodze abysmy i my wg.tego projektu budowali .W zwiazku z tym ze w firmowej bazie danych przybylo od tamtego czasu setki innych projektow duzym ulatwieniem byloby dla osoby ktora sie tym zajmuje podanie nr.waszego projektu na wiazary ,ktory znajduje sie na pierwszej stronie tej ksiazeczki ,gdyby nie stanowilo to dla Was problemu bardzo my i firma Budmax bylibysmy wdzieczni za jego podanie.

Oto nasz adres mailowy: [email protected]

Agnieszka i Janusz

 

Witam Was.

Dane wysłałam mailem.

Pozdrawiam cieplutko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...