Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Bukowej Chatki


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ślicznie u Was, jak zwykle zresztą.

Tulipanki wiadomo - sama słodycz.

Ale ten trawniczek !!!!!!!

Dzięki za zamieszczenie zdjęć z wycieczki, czułam się też, jak na wycieczce.

Słoneczko przesyłam i całuski :hug::bye:

 

Dzięki Izka za wizytę.

I za pochwały.

Ściskamy Was wszystkich mocniutko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać,nic ująć istny raj u Was:yes:Kiedy u mnie tak będzie,chyba nie prędko:rolleyes:

 

Oj, zleci Ano, zleci, ani się spostrzeżesz.

Ja też mam czasem wrażenie, że dopiero co się wprowadziliśmy, a tu już 4 lata mijają, jak mieszkamy w tym naszym raju.

Dzięki za odwiedziny.

Całuski!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie:)

Wpadłem pooglądac wasz dziennik po raz stopięćdziesiaty:) no i mam kilka pytań technicznych jesli można. Widziałem że za ogrzewanie nie płacicie dużo no i ogólnie rachunki bardzo przyjemne,widac że panele się sprawdzają.

Chciałbym spytać ile daliście styropianu na ocieplenie ścian i jaka macie grubość wełny na poddaszu,bo nie znalazłem tej informacjii.

Interesuje mnie tez w jaki sposób ogrzewacie wodę ,wiem że są solary ale na pewno dogrzewacie pradem w pochmurne dni,jaki macie zasobnik na wode ,jaki litraz i czy wam tej wody wystarcza,bo ja ciągle się wacham ilu litrowy zasobnik zainstalowac...no i jak to najlepiej sterowac.

Ogólnie to rzeczywiscie zleciały te 4 latka,pamietam jak niedawno śledziłem wasz dziennik na żywo...a tu już 4 lata ...nie czuć tego upływu czasu:)

pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)

p.s.

Te ostatnie fotki domku z trawnikiem i markiza to bajka,naprawde pięknie to urzadziliście,,moja kobieta tez nie chce zadaszenia na stałe nad tarasem tylko własnie taka markize ,ostatnio oglądalem takie w Leroy merlin...

Edytowane przez Kasia242
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie:)

Wpadłem pooglądac wasz dziennik po raz stopięćdziesiaty:) no i mam kilka pytań technicznych jesli można. Widziałem że za ogrzewanie nie płacicie dużo no i ogólnie rachunki bardzo przyjemne,widac że panele się sprawdzają.

Chciałbym spytać ile daliście styropianu na ocieplenie ścian i jaka macie grubość wełny na poddaszu,bo nie znalazłem tej informacjii.

Interesuje mnie tez w jaki sposób ogrzewacie wodę ,wiem że są solary ale na pewno dogrzewacie pradem w pochmurne dni,jaki macie zasobnik na wode ,jaki litraz i czy wam tej wody wystarcza,bo ja ciągle się wacham ilu litrowy zasobnik zainstalowac...no i jak to najlepiej sterowac.

Ogólnie to rzeczywiscie zleciały te 4 latka,pamietam jak niedawno śledziłem wasz dziennik na żywo...a tu już 4 lata ...nie czuć tego upływu czasu:)

pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)

p.s.

Te ostatnie fotki domku z trawnikiem i markiza to bajka,naprawde pięknie to urzadziliście,,moja kobieta tez nie chce zadaszenia na stałe nad tarasem tylko własnie taka markize ,ostatnio oglądalem takie w Leroy merlin...

 

Witamy Cię ponownie na naszych włościach. :)

I spieszymy odpowiedzieć na zadane pytania.

Oczywiście - ogrzewanie sprawdza się w zupełności.

Styropian na ocieplenie ścian - 15 cm.

Wełna na poddaszu - 20 cm.

Wodę oczywiście ogrzewamy solarami, dogrzewamy grzałką w razie potrzeby (jak mamy tani prąd), mamy 200 litrowy zbiornik na wodę.

Nam wody spokojnie wystarcza, ale jesteśmy tylko we dwójkę.

Wszystko zależy od tego, z ilu osób składa się rodzina.

Naszym zbiornikiem, solarami i grzałką steruje komputer, bo był to cały zestaw z komputerowym sterowaniem.

Do dziś działa bez zarzutu.

Co do zainstalowania markizy, to my też nad tarasem mamy tylko mały daszek, żeby nie zaciemniać salonu.

Więc markiza, jak najbardziej, spełni swoją rolę wtedy, kiedy trzeba. :D

Dziękujemy za pochwały i pozdrawiamy Cię serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko choc dawno nic u ciebie nie pisałam , to nie znaczy ze nie zagladam :)

Zaglądam ,ale nie zawsze sie ujawniam ;)

Pięknie u ciebie w ogrodzie ,roslinki ślicznie rosną . Wnusia fajna pannica pewnie jestes z niej dumna .A wnusiu słodki czego chcieć więcej jesteś szczęśliwa babcią ,tez sama bym była :)

Pozdrowionka przesyłam :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko choc dawno nic u ciebie nie pisałam , to nie znaczy ze nie zagladam :)

Zaglądam ,ale nie zawsze sie ujawniam ;)

Pięknie u ciebie w ogrodzie ,roslinki ślicznie rosną . Wnusia fajna pannica pewnie jestes z niej dumna .A wnusiu słodki czego chcieć więcej jesteś szczęśliwa babcią ,tez sama bym była :)

Pozdrowionka przesyłam :hug:

 

Witaj Dorotko!

Wiem, jak to jest, ja też jestem często w Twoim dzienniku, ale rzadko coś piszę.

Dziękuję za miłe słowa, rzeczywiście z wnusiów jestem bardzo dumna, bo to świetne dzieciaczki.

Uściski dla Ciebie.. :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Ogród piękny. :) Co do słońca latem, to dlatego mamy zaprojektowany dom z tarasem na północ. :rolleyes: Jeżeli chodzi o wczesną wiosnę i jesień to będzie inny taras na południe w domku dla gości. :wiggle: Trochę tych zabudowań będziemy mieć na tej naszej dośc obszernej działce. :) Ale kiedy my tam zamieszkamy na stałe? Narazie tylko wolne chwile i jak ładna pogoda to tam jesteśmy, szczególnie ja. :D Pozdrawiamy. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogród piękny. :) Co do słońca latem, to dlatego mamy zaprojektowany dom z tarasem na północ. :rolleyes: Jeżeli chodzi o wczesną wiosnę i jesień to będzie inny taras na południe w domku dla gości. :wiggle: Trochę tych zabudowań będziemy mieć na tej naszej dośc obszernej działce. :) Ale kiedy my tam zamieszkamy na stałe? Narazie tylko wolne chwile i jak ładna pogoda to tam jesteśmy, szczególnie ja. :D Pozdrawiamy. :)

 

Witaj Danusiu!

No nie.. tarasu na północ to bym nie chciała. :(

W zimie taras od południowej strony, to zbawienne słoneczne promyki, grzejące nawet wtedy, gdy za oknem ściska mróz.

Poza tym ja lubię słońce. :)

A czas do Waszej przeprowadzki zleci szybciutko.

Sama zobaczysz.

Dziękujemy za pozdrowienia.

Was pozdrawiamy również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Iwonko jesteś bardzo obiektywna,Twój ogród pięknieje w oczach,może za 4 lata mój będzie podobny:lol2:

 

Dziękuję Aniu.

Za taki czas Twój ogród na pewno będzie podobny, roślinki rosną bardzo szybko.

Ani się obejrzysz, jak będziesz cieszyć oczy tymi zielonymi cudami. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Iwona i Mariusz

Kiedy bym tu nie zaglądnęła to widzę

coraz piękniejsze widoki.

Pięknie, pięknie:yes:

Co tu pisać,tworzysz naprawdę cudny ogród.

A teraz może spytam jak postępować ze storczykami.

Co roku nowy i za dwa m-ce opadają kwiatki i koniec.:eek::stirthepot::bash::bash:

Nie wiem co robię źle. Podlewam raz w tygodniu

wstawiając do większego naczynia na 2 godziny.

Proszę Cię Iwonko o komentarz.

Pozdrawiam KrysiaG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwona i Mariusz

Kiedy bym tu nie zaglądnęła to widzę

coraz piękniejsze widoki.

Pięknie, pięknie:yes:

Co tu pisać,tworzysz naprawdę cudny ogród.

A teraz może spytam jak postępować ze storczykami.

Co roku nowy i za dwa m-ce opadają kwiatki i koniec.:eek::stirthepot::bash::bash:

Nie wiem co robię źle. Podlewam raz w tygodniu

wstawiając do większego naczynia na 2 godziny.

Proszę Cię Iwonko o komentarz.

Pozdrawiam KrysiaG

 

Witaj Krysiu.

Dziękuję za Twoje pochwały.

Odnośnie storczyków, to powiem Ci, że naprawdę nie robię z nimi nic szczególnego.

Podlewam raz w tygodniu odstaną wodą i to nawet nie wstawiam do żadnego naczynia (wiem, że takie podlewanie storczyków jest zalecane), ale po prostu wlewam im trochę wody prosto do doniczki.

Oprócz tego raz na dwa tygodnie dostają trochę nawozu, albo do storczyków, albo do kwiatów kwitnących, zależy jaki mam.

I poza tym nic.

Ale rozumiem Twoje rozterki, bo kiedy mieszkałam jeszcze w bloku, miałam takie same problemy ze storczykami, jak Ty.

Kupiłam, pięknie stał, a po zgubieniu kwiatów nastawała wieczna cisza.

Osobiście myślę, że jest to teraz kwestia naszego ogrzewania, czyli paneli na podczerwień.

One (te panele) w ogóle rewelacyjnie wpływają na wszystkie moje domowe kwiaty, głównie dlatego, że nie wysuszają powietrza tak, jak inne rodzaje ogrzewania, np. kaloryfery.

A z tego co wiem, to storczyki nie lubią suchego powietrza i widocznie taki stopień wilgotności, jaki panuje teraz w naszym domku bardzo im odpowiada.

Tak myślę, bo jak sama wiesz oglądając zdjęcia z naszego domku, to wszystkie moje kwiatki w tym domu rosną jak szalone, są pięknie zielone i chętnie kwitną.

Innej przyczyny z pewnością nie ma, Krysiu, a przynajmniej ja jej nie znam.

Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko dziękuję za odpowiedź.

Pytam zawsze w sklepie jak z nimi postępować

i tak robię. Być może winne jest suche powietrze.

Tak się uparłam na nie bo bardzo mi się podobają.

U Ciebie takie zdrowe,no ale kiedyś chyba też odpadają

i co rosną nowe?

Tak nie odpuszczę i idę po następnego, może kupię dwa

nie będzie im smutno.

U Ciebie znowu piękna porcja nowych kwiatków.:)

Niestety czas urlopu mija zawsze za prędko.:(

Pozdrawiam KrysiaG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko dziękuję za odpowiedź.

Pytam zawsze w sklepie jak z nimi postępować

i tak robię. Być może winne jest suche powietrze.

Tak się uparłam na nie bo bardzo mi się podobają.

U Ciebie takie zdrowe,no ale kiedyś chyba też odpadają

i co rosną nowe?

Tak nie odpuszczę i idę po następnego, może kupię dwa

nie będzie im smutno.

U Ciebie znowu piękna porcja nowych kwiatków.:)

Niestety czas urlopu mija zawsze za prędko.:(

Pozdrawiam KrysiaG

 

Tak, Krysiu, kwiaty storczyków też u mnie spadają, ale storczyk zaraz wypuszcza nową gałązkę i tym sposobem mam kwiaty prawie cały rok na okrągło.

Najbardziej zadziwia mnie ten biały, bo jest już u mnie prawie 4 lata i kwitnie bez przerwy.

Ma już tyle gałęzi, że ho ho..

Dostałam go jako dwupędowego i ciągle ma te dwa pędy, ale z wieloma odgałęzieniami, a teraz wypuszcza też całkiem nowy pęd i będzie już trzypędowy. :)

Postaram się jutro zrobić zdjęcia i umieścić w dzienniku, to będziesz mogła zobaczyć, jak to wygląda.

Pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko dzięki.

Widziałam w dzienniku nowe pędy Twoich storczyków.

Przy moich kolejnych żadne pędy nigdy nie wyrosły.

Gdzieś czytałam,że trzeba je obcinać,ale nie bardzo wiem jak.

Teraz mój stracił prawie wszystkie kwiatki,zostały dwa.

Nic z tych łodyżek nie wyrasta niestety.

Postoją jeszcze trochę i zobaczę co z nim będzie.

Iwonko chyba także u Ciebie padał deszcz i roślinki odżyły.

U nas dwa dni trochę popadało. Ale faktycznie ziemia od razu robi się sucha.

Piękne kwiatki znowu na Twoim ogrodzie.

Za parę dni aż mi emocje zejdą postaram się w swoim dzienniku

coś naskrobać o mojej budowie. Już klamka zapadła,czyli nasza decyzja.

Sprawa zamknięta.Zaczynają się nowe sprawy.

Za parę dni napiszę. Zapraszam do mojego dziennika.

Przesyłam pozdrowienia KrysiaG:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko dzięki.

Widziałam w dzienniku nowe pędy Twoich storczyków.

Przy moich kolejnych żadne pędy nigdy nie wyrosły.

Gdzieś czytałam,że trzeba je obcinać,ale nie bardzo wiem jak.

Teraz mój stracił prawie wszystkie kwiatki,zostały dwa.

Nic z tych łodyżek nie wyrasta niestety.

Postoją jeszcze trochę i zobaczę co z nim będzie.

Iwonko chyba także u Ciebie padał deszcz i roślinki odżyły.

U nas dwa dni trochę popadało. Ale faktycznie ziemia od razu robi się sucha.

Piękne kwiatki znowu na Twoim ogrodzie.

Za parę dni aż mi emocje zejdą postaram się w swoim dzienniku

coś naskrobać o mojej budowie. Już klamka zapadła,czyli nasza decyzja.

Sprawa zamknięta.Zaczynają się nowe sprawy.

Za parę dni napiszę. Zapraszam do mojego dziennika.

Przesyłam pozdrowienia KrysiaG:bye:

 

Witaj Krysiu ponownie.

Jeśli chodzi o storczyki, to ja obcinam tylko te łodyżki, które po zgubieniu kwiatów wyraźnie brązowieją i robią się tak jakby "suche".

Obcinam wtedy te brązowe części, ucinając je ok. 1 cm nad "oczkiem" na pozostałym zielonym fragmencie.

One wtedy najczęściej, po jakimś czasie wypuszczają z tego miejsca nowe łodyżki.

Jeśli łodygi nie brązowieją i są nadal zielone, to ich nie obcinam wcale.

Robię to tak na wyczucie, bo wiedzy w tym zakresie też nie mam raczej wielkiej.

A odnośnie deszczu, to rzeczywiście popadało trochę, ale już od dwóch dni znowu jest gorąco i sucho.

No cóż, takie są prawa lata.

Czekam na Twój wpis w dzienniku, co do nowych decyzji.

Pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...