Komentarze do Bukowej Chatki

[gust]

wow jak oglądam pierwsze i ostatnie zdjęcia to efekt robi wrażenie !! Tyle roboty i wydatków ale warto było prawda?! Piękny ogród i cudne kwiaty. U mnie też juki zaczęły już kwitnąć. Pozdrawiam

[Iwona i Mariusz]

wow jak oglądam pierwsze i ostatnie zdjęcia to efekt robi wrażenie !! Tyle roboty i wydatków ale warto było prawda?! Piękny ogród i cudne kwiaty. U mnie też juki zaczęły już kwitnąć. Pozdrawiam

 

Witaj Gust, dziękuję za odwiedziny w Bukowym Dzienniku.

Oczywiście, że było warto.

Ogromnie cieszy najpierw "budowanie" tego całego swojego nowego świata, a potem wsadzanie każdej zieleninki i obserwowanie jak rośnie i upiększa otoczenie.

Dziękuję za pochwały dotyczące ogrodu, każde miłe słowo w tym temacie cieszy mnie ogromnie, może dlatego, że własnymi rękami, razem z Mariuszem stworzyliśmy to "dzieło sztuki".

Pozdrawiam Cię i zapraszam ponownie.

[KrysiaG]

Iwonko

Już roślinki bardzo potrzebują deszczu.

Ale jak będzie solidnie padało to zniszczy kwiatki.

I tak się u nas zrobiło raz upały niemożliwe, albo znowu ulewy i wichury.

Piękny ,piękny Wasz ogród.

Pozdrawiam KrysiaG

[Iwona i Mariusz]

Iwonko

Już roślinki bardzo potrzebują deszczu.

Ale jak będzie solidnie padało to zniszczy kwiatki.

I tak się u nas zrobiło raz upały niemożliwe, albo znowu ulewy i wichury.

Piękny ,piękny Wasz ogród.

Pozdrawiam KrysiaG

 

Masz rację, Krysiu.

Najlepszy byłby taki spokojny deszcz, ale w dużych ilościach.

No cóż, nie można mieć wszystkiego.

Uściski!

[gust]

Do urządzania domu jeszczen niestety trochę czasu ale sukcesywnie z wypłaty na wypłatę coś tam działamy. Jeśłi chodzi o garaż to póki co nie ma jeszcze czego zazdrościć. Mamy tylko fundament a na resztę nie ma kaski. Wolimy wsadzać w chałupkę żeby ją szybciej skończyć a garaż może poczekać.

Co do wiązarów troszkę za póżno się zorientowaliśmy że istenieje taka możliwość aby bez dodatkowego podciągu można było przeprojektować je na większy strych. Potem już w trakcie montażu okazało się że istniała taka możliwość tylko trzeba by było dać grubsze belki które leżą na wieńcu. Ehh mądry polak po szkodzie... no może szkody tu nie ma ale fajniej by było mieć więcej miejsca na strychu. Cóż teraz już trudno.

Graciarnię zrobimy najwyżej w garażu a garderobę w jednej z sypialni. Póki co nie mamy dzieci więc można coś pokombinować.

Dziękuję za rewizytę .

Co do wiaty to nie taka droga impreza jakby mogła się wydawać. Aby zacząć i krok po kroczku dorobicie się jej. Pozdrawiam.

[Iwona i Mariusz]

Do urządzania domu jeszczen niestety trochę czasu ale sukcesywnie z wypłaty na wypłatę coś tam działamy. Jeśłi chodzi o garaż to póki co nie ma jeszcze czego zazdrościć. Mamy tylko fundament a na resztę nie ma kaski. Wolimy wsadzać w chałupkę żeby ją szybciej skończyć a garaż może poczekać.

Co do wiązarów troszkę za póżno się zorientowaliśmy że istenieje taka możliwość aby bez dodatkowego podciągu można było przeprojektować je na większy strych. Potem już w trakcie montażu okazało się że istniała taka możliwość tylko trzeba by było dać grubsze belki które leżą na wieńcu. Ehh mądry polak po szkodzie... no może szkody tu nie ma ale fajniej by było mieć więcej miejsca na strychu. Cóż teraz już trudno.

Graciarnię zrobimy najwyżej w garażu a garderobę w jednej z sypialni. Póki co nie mamy dzieci więc można coś pokombinować.

Dziękuję za rewizytę .

Co do wiaty to nie taka droga impreza jakby mogła się wydawać. Aby zacząć i krok po kroczku dorobicie się jej. Pozdrawiam.

 

Dziękuję Gust za kolejne odwiedziny.

Z naszą wiatą, to tak jak z Waszym garażem.

Wolimy na razie wsadzać kaskę w inne ważniejsze rzeczy, wychodząc z założenia, że jak samochód stoi na podwórku, to nie dzieje mu się nic złego.

A wciąż są nowe, inne wydatki.

Zresztą najpierw musielibyśmy zagospodarować do końca drugą stronę domu, a na to też potrzeba pieniędzy.

Ale.. nie od razu Kraków zbudowano.

Przyjdzie czas i na te dodatkowe pomysły.

Pozdrawiam.

Edytowane 21 Lipca 2014 przez Iwona i Mariusz

[KrysiaG]

Iwonko

Padało u Was?

Bo u nas 2 dni ,ale chyba bez większych szkód.

Dzisiaj już przyjemnie bez skwaru.

Pozdrawiam KrysiaG

[Iwona i Mariusz]

Iwonko

Padało u Was?

Bo u nas 2 dni ,ale chyba bez większych szkód.

Dzisiaj już przyjemnie bez skwaru.

Pozdrawiam KrysiaG

 

Oj, padało.. padało..

Całe szczęście, bo zbiorniki znowu się napełniły i będzie czym podlewać.

Roślinki dostały sporą porcję wody, no i szczęśliwie padało całkiem spokojnie, bez żadnych pogodowych ekscesów.

I upał zelżał zdecydowanie.

Pozdrawiam Cię, Krysiu!

[makowa_panienka]

Oglądam Twoje zdjęcia i cóż: wow, wow,wow! Nic więcej nie będę dodawać. Przy okazji dowiedziałam od Ciebie, jak nazywają się te piękne białe, wysokie kwiaty - juka. Właśnie zauważyłam, że kwitną obficie w przydomowych ogródkach i wyglądają oszałamiająco.

 

A czy ten napis na płocie Bukowa Chatka to naprawdę wisi, czy komputerowo zrobiony?

 

Pozdrawiam upalnie!

[Iwona i Mariusz]

Oglądam Twoje zdjęcia i cóż: wow, wow,wow! Nic więcej nie będę dodawać. Przy okazji dowiedziałam od Ciebie, jak nazywają się te piękne białe, wysokie kwiaty - juka. Właśnie zauważyłam, że kwitną obficie w przydomowych ogródkach i wyglądają oszałamiająco.

 

A czy ten napis na płocie Bukowa Chatka to naprawdę wisi, czy komputerowo zrobiony?

 

Pozdrawiam upalnie!

 

Witaj Makowa Panienko.

To prawda, że juki kwitną przepięknie.

Są wspaniałą ozdobą ogrodu.

Jeśli chodzi o napis na płocie, to jest jak najbardziej "autentyczny", czyli rzeczywiście sobie wisi.

A właściwie to nie wisi, tylko jest przyklejony.

Prawdziwe, wycięte ze sklejki literki, tworzące nazwę naszego domku.

Taki gadżet.

Ja też tropikalnie pozdrawiam!

[makowa_panienka]

No to świetny pomysł z tym napisem! Ja też planuję umieścić gdzieś tabliczkę, ale bardziej na ścianie domu, niekoniecznie dużych rozmiarów. Nasz dom to oczywiście Makowy Zakątek W Anglii większość domów ma swoje nazwy, co strasznie mi się podobało, gdy tam mieszkałam.

 

P.S. kawkę już podałam

[Iwona i Mariusz]

No to świetny pomysł z tym napisem! Ja też planuję umieścić gdzieś tabliczkę, ale bardziej na ścianie domu, niekoniecznie dużych rozmiarów. Nasz dom to oczywiście Makowy Zakątek W Anglii większość domów ma swoje nazwy, co strasznie mi się podobało, gdy tam mieszkałam.

 

P.S. kawkę już podałam

 

Dziękuję za kawkę

A co do nazywania domów, to też bardzo podoba mi się ten pomysł.

Nasz napis na płocie nie jest bardzo duży, może tylko tak wygląda na zdjęciu.

Makowy Zakątek? Szalenie symaptyczna nazwa, bardzo mi się podoba.

[KrysiaG]

Iwonko

 

Piękna metamorfoza.:rolleyes:

Ogrom pracy włożyłaś żeby tak pięknie było.

Twoje malwy są śliczne. Bardzo podobają mi się malwy.

Koło mnie w okolicznych ogrodach rosną,ale nie wytrzymały tych

skwarów i poschły. Deszcz pewnie także im szkodzi.

Fajny pomysł z nazwą domku.

Pozdrawiam KrysiaG

[Iwona i Mariusz]

Iwonko

 

Piękna metamorfoza.:rolleyes:

Ogrom pracy włożyłaś żeby tak pięknie było.

Twoje malwy są śliczne. Bardzo podobają mi się malwy.

Koło mnie w okolicznych ogrodach rosną,ale nie wytrzymały tych

skwarów i poschły. Deszcz pewnie także im szkodzi.

Fajny pomysł z nazwą domku.

Pozdrawiam KrysiaG

 

Dziękuję Krysiu, za pochwały.

Rzeczywiście w dzisiejszy wygląd otaczającej nas zieleni włożyłam sporo pracy, ale też i dużo serca, a myślę, że to także jest ważne.

Malwę mam pierwszy raz, nie zawiodła mnie i wyrosła okazała.

I ani nie uschła, ani solidny deszcz także jej nie zaszkodzil, na szczęście.

Ściskam Cię mocno!

[Ana.]

Iwonko piszę już z Zielonego Zacisza:wiggle:Po długiej przerwie pozwoliłam sobie odwiedzić Twój dziennik jako pierwszy,coś mnie ciągnie po prostu:)Metamorfoza Twojego ogrodu bardzo widoczna i cieszę się ,że przyczyniłam się troszkę do tego,że pogrzebałaś troszkę w zdjęciach i powspominałaś.

To już 4 lata,ja byłam od początku Twojej przygody,nie wierzę ,że tak długo jestem na forum.Ja mieszkam w domku i jest cudnie,pozdrawiam cieplutko:hug:

[Iwona i Mariusz]

Iwonko piszę już z Zielonego Zacisza:wiggle:Po długiej przerwie pozwoliłam sobie odwiedzić Twój dziennik jako pierwszy,coś mnie ciągnie po prostu:)Metamorfoza Twojego ogrodu bardzo widoczna i cieszę się ,że przyczyniłam się troszkę do tego,że pogrzebałaś troszkę w zdjęciach i powspominałaś.

To już 4 lata,ja byłam od początku Twojej przygody,nie wierzę ,że tak długo jestem na forum.Ja mieszkam w domku i jest cudnie,pozdrawiam cieplutko:hug:

 

Aniu, wiem, że jesteś już u siebie, obejrzałam Twoją nową kuchnię.

Fajnie, że ciągnie Cię do mojego dziennika, to ogromnie miłe co piszesz.

Rzeczywiście, to głównie Ty przyczyniłaś się do tego, że stworzyłam to porównanie mojego domostwa.

I nie tylko troszkę, ale przede wszystkim.

Cieszę się ogromnie, że wspaniale Ci się mieszka i trzymam teraz kciuki za przyjemne urządzanie wnętrz.

Już mnie zżera ciekawość, co tam dalej wspaniałego wymyślisz.

Ściskam!

[mother_nature]

Witaj Iwonko,

 

Z wielką ciekawością przeczytałam dziennik Twojej Bukowej Chatki, ponieważ postanowiłam wybudować własny z7 Twoja przygoda z budowaniem i urządzaniem domu natchnęła mnie nadzieją, mój ślubny także jest złotą rączką, zatem w większości chcemy budować systemem gospodarczym. Nie miej mi za złe, jeśli będę wracać pytaniami do spraw już przez Was zakończonych, bo jesteście dla nas inspiracją

 

Ściskam mocno!

 

PS. Śliczny masz ogród!! Kocham kwiaty, jednak w ogrodzie przy domu, w którym teraz mieszkam, jest zbyt dużo cienia od starych drzew, więc mało co chce rosnąć.

[Ana.]

Aniu, wiem, że jesteś już u siebie, obejrzałam Twoją nową kuchnię.

Fajnie, że ciągnie Cię do mojego dziennika, to ogromnie miłe co piszesz.

Rzeczywiście, to głównie Ty przyczyniłaś się do tego, że stworzyłam to porównanie mojego domostwa.

I nie tylko troszkę, ale przede wszystkim.

Cieszę się ogromnie, że wspaniale Ci się mieszka i trzymam teraz kciuki za przyjemne urządzanie wnętrz.

Już mnie zżera ciekawość, co tam dalej wspaniałego wymyślisz.

Ściskam!

Oj kochana wymyślać to ja mogę,mąż nie nadąża za mną,ale wiesz,że pomysły kosztują;)Musimy zrobić podbitkę,oczywiście mąż,myślę ,że da radę tak jak Twój:)Zmęczony jest już budową,ale wiem ,że kocha to miejsce i wiele jeszcze zrobiłby aby było pięknie.Powiem Ci,że budowa potrafi namieszac w życiu inwestorów,nawet dochodzi do rozwodu:o U nas wręcz odwrotnie,bardzo nas zbliżyła do siebie,choć przed było też bardzo dobrze:wiggle:Po prostu cieszymy się jak dzieci

[szyszszunia]

Witaj widzę po zdjęciach że jesteś zielona zakręcona tak jak ja:wiggle:Niestety jeszcze wokół nowego domku nie mogę robić nasadzeń bo to plac budowy ale przy staruszku mogę sobie podziałac a to dla ciebie bo wiem że je lubisz

super zdjęcia porównawcze:)Dzięki nim widać jak wszystko się pięknie pozmieniało.

[Iwona i Mariusz]

Witaj Iwonko,

 

Z wielką ciekawością przeczytałam dziennik Twojej Bukowej Chatki, ponieważ postanowiłam wybudować własny z7 Twoja przygoda z budowaniem i urządzaniem domu natchnęła mnie nadzieją, mój ślubny także jest złotą rączką, zatem w większości chcemy budować systemem gospodarczym. Nie miej mi za złe, jeśli będę wracać pytaniami do spraw już przez Was zakończonych, bo jesteście dla nas inspiracją

 

Ściskam mocno!

 

PS. Śliczny masz ogród!! Kocham kwiaty, jednak w ogrodzie przy domu, w którym teraz mieszkam, jest zbyt dużo cienia od starych drzew, więc mało co chce rosnąć.

 

Witam Cię pięknie.... nie wiem jak się do Ciebie zwracać, czy na pewno Matko Naturo?

W każdym bądź razie, cieszę się ogromnie, że zajrzałaś, bo z ogromną radością witam zawsze wszystkich kolejnych miłośników Z7.

Jeśli Twoja połówka jest też taką złotą rączką, jak mój Mariuszek, to dacie radę.

Oczywiście pytaj o co chcesz, jeśli tylko będą wiedziała i pamiętała, to podpowiem i odpowiem.

I dziękuję za pochwały dotyczące ogrodu, to dla mnie bardzo miłe i budujące.

Uściski!