Iwona i Mariusz 19.05.2015 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2015 W takim razie będę mieć takie zadaszenie tarasu,ale chyba już nie tego lata:( Jak ja doskonale rozumiem Aniu Twoją niecierpliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 08.06.2015 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2015 Jak zwykle bogactwo przepięknych kwiatów, u Ciebie zawsze można się pozachwycać Krzewuszka kwalifikuje się do przycięcia po przekwitnięciu, na moje oko. To jest krzew, który wymaga regularnej pielęgnacji, w przeciwnym razie wydaje coraz mniej kwiatów i ogołaca się od dołu. Mam w ogrodzie starą krzewuszkę, męczę się z nią kolejny rok, żeby jako tako wyglądała, bo to był taki koszmarek: dużo grubych zdrewniałych powyginanych gałęzi, dużo suchych drobnych gałązek i na końcu kilka listków i kwiatków. Myślicie, że na tym krzaczku azalii zawisł jakiś zeschnięty liść? Nic bardziej mylnego, to jakiś ćmo-motyl: To nocny motyl - zawisak, nastrosz półpawik Gdybyś dotknęła go palcem, na dolnych skrzydłach ukazałoby się pawie oczko U mnie w ogrodzie są nastrosze lipowce, wersje zielone półpawików, żerują na lipach. Mam nadzieję, że trafi Ci się piękna pogoda nad morzem, liczę na zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makowa_panienka 13.06.2015 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2015 Kwiaty u Ciebie to jak zawsze orgia barw i kształtów. Zastanawiam się, czy Tobie Iwonko nie śnią czasem te kwiaty po nocach? A ćma jest brrrr... straszna. osobiście nie znoszę ciem i jak jakaś jest w pobliżu to wykonuję dzikie tańce celem opędzenia się. Raz latała jedna w pokoju, a ja byłam już łóżku. Nakryłam się więc z wrzaskiem kołdrą, aby czasem ćma na mnie nie wpadła, po czym okazało się, że nakryłam się razem z ćmą - była razem ze mną pod kołdrą. Moje piski było słychać w całej okolicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 14.06.2015 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2015 Witam serdecznie, również mieliśmy notoryczne problemy z ptakami "kamikadze". Poradziliśmy sobie z tym problemem, naklejając na drzwi tarasowe symbol sokoła czy też innego latającego drapieżnika. Podobne znaki są na szklanych ekranach przy autostradach. Wystarczył tylko jeden znaczek, pomogło od razu . Od roku ani jednej kraksy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 15.06.2015 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2015 Śliczna pogoda nad morzem Ci się trafiła! Dziękuję za pamięć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 16.06.2015 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2015 Jak zwykle bogactwo przepięknych kwiatów, u Ciebie zawsze można się pozachwycać Krzewuszka kwalifikuje się do przycięcia po przekwitnięciu, na moje oko. To jest krzew, który wymaga regularnej pielęgnacji, w przeciwnym razie wydaje coraz mniej kwiatów i ogołaca się od dołu. Mam w ogrodzie starą krzewuszkę, męczę się z nią kolejny rok, żeby jako tako wyglądała, bo to był taki koszmarek: dużo grubych zdrewniałych powyginanych gałęzi, dużo suchych drobnych gałązek i na końcu kilka listków i kwiatków. To nocny motyl - zawisak, nastrosz półpawik Gdybyś dotknęła go palcem, na dolnych skrzydłach ukazałoby się pawie oczko U mnie w ogrodzie są nastrosze lipowce, wersje zielone półpawików, żerują na lipach. Mam nadzieję, że trafi Ci się piękna pogoda nad morzem, liczę na zdjęcia Witaj Joasiu! Jak zwykle, od Ciebie, zawsze usłyszę (czy raczej przeczytam) jakąś dobrą radę. Oczywiście, muszę tę swoją krzewuszkę przyciąć solidnie, choć powiem szczerze, że trochę ją przycinałam, ale widocznie za słabo. Rzeczywiście ma dużo zdrewniałych gałęzi, dużo też suchych niewielkich gałązek powycinałam na wiosnę. Kwitnie w tym roku pięknie, to fakt, ale nie chcę, żeby straciła swój ładny pokrój, więc wezmę się za nią. I dziękuję, Joasiu, za identyfikację motyla-potworka. Nie dotykałam go palcem, choć pawie oczko obejrzałabym z przyjemnością. Pozdrawiam Cię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 16.06.2015 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2015 Kwiaty u Ciebie to jak zawsze orgia barw i kształtów. Zastanawiam się, czy Tobie Iwonko nie śnią czasem te kwiaty po nocach? A ćma jest brrrr... straszna. osobiście nie znoszę ciem i jak jakaś jest w pobliżu to wykonuję dzikie tańce celem opędzenia się. Raz latała jedna w pokoju, a ja byłam już łóżku. Nakryłam się więc z wrzaskiem kołdrą, aby czasem ćma na mnie nie wpadła, po czym okazało się, że nakryłam się razem z ćmą - była razem ze mną pod kołdrą. Moje piski było słychać w całej okolicy Oj, Makowa Panienko, kwiaty śnią mi się.. śnią.. A ciem też nie lubię. Ze śmiechem przeczytałam Twoją przygodę pod kołdrą. Chybabym na Twoim miejscu umarła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 16.06.2015 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2015 Witam serdecznie, również mieliśmy notoryczne problemy z ptakami "kamikadze". Poradziliśmy sobie z tym problemem, naklejając na drzwi tarasowe symbol sokoła czy też innego latającego drapieżnika. Podobne znaki są na szklanych ekranach przy autostradach. Wystarczył tylko jeden znaczek, pomogło od razu . Od roku ani jednej kraksy Witaj Artix. Dziękuję za poradę. Bardzo dobry pomysł z tym ptasim symbolem naklejonym na szybie. Tylko gdzie takiego "sokoła" można kupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 16.06.2015 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2015 Śliczna pogoda nad morzem Ci się trafiła! Dziękuję za pamięć Było pięknie, Joasiu. We Wrocławiu lało okrutnie i było ok. 12 stopni, a ja w tym czasie opalałam się na wydmach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 17.06.2015 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 Witaj Artix.Dziękuję za poradę.Bardzo dobry pomysł z tym ptasim symbolem naklejonym na szybie.Tylko gdzie takiego "sokoła" można kupić? Poradziliśmy sobie bez kupowania tego straszaka. Żonka znalazła symbol w necie, powiększyła do ok.20cm na ekranie, odrysowała i wycięła z czarnej folii samoprzylepnej. Można też wyciąć z jakiegoś kartonu, plastiku i pomalować markerem na czarno. U nas zadziałało błyskawicznie, a mieliśmy przynajmniej jedną ptasią kraksę dziennie. Powodzenia http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/K5nMtO.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 17.06.2015 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 Poradziliśmy sobie bez kupowania tego straszaka. Żonka znalazła symbol w necie, powiększyła do ok.20cm na ekranie, odrysowała i wycięła z czarnej folii samoprzylepnej. Można też wyciąć z jakiegoś kartonu, plastiku i pomalować markerem na czarno. U nas zadziałało błyskawicznie, a mieliśmy przynajmniej jedną ptasią kraksę dziennie. Powodzenia Dzięki za podpowiedź. U nas, na szczęście, nie jest to aż tak częste zjawisko, ale myślę, że warto ten pomysł z "sokołem" wprowadzić w czyn. Nie ma to, jak forumowe, pożyteczne rady! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szyszszunia 29.06.2015 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2015 Przecudne widoczki a na tunbergię też choruję i nawet sobie wysiałam nasionka ale ani jedno nie wzeszło:(. Za rok kupię gotową w wazonie i też będzie cieszyła moje oczy. Twoje są boskie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 05.07.2015 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2015 Przecudne widoczki a na tunbergię też choruję i nawet sobie wysiałam nasionka ale ani jedno nie wzeszło:(. Za rok kupię gotową w wazonie i też będzie cieszyła moje oczy. Twoje są boskie:) Witaj Szyszuniu! Moje tunbergie też są z sadzonek, ale zeszłorocznych. To bardzo dekoracyjne kwiaty, więc kup sobie sadzoneczkę i niech Ci pięknie rośnie. Pozdrawiam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ana. 19.07.2015 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2015 Dawno u Ciebie Iwonko nie byłam,po prostu problemy z netem,mam nadzieję ,że już będzie lepiej:rolleyes: U Was jak zwykle przepięknie,kolorowo,cudnie:yes: Jako początkująca babcia,musiałam większą uwagę zwrócić na Twoje wnusiątka:D Nicola to już młoda kobieta ,Alex cudowny,ale do siostry chyba niepodobny:no: Nasz Olivier na razie podobny do syna, już nie mogę się doczekać kiedy wezmę go na ręce,ale jeszcze troszkę muszę poczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 19.07.2015 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2015 Dawno u Ciebie Iwonko nie byłam,po prostu problemy z netem,mam nadzieję ,że już będzie lepiej:rolleyes: U Was jak zwykle przepięknie,kolorowo,cudnie:yes: Jako początkująca babcia,musiałam większą uwagę zwrócić na Twoje wnusiątka:D Nicola to już młoda kobieta ,Alex cudowny,ale do siostry chyba niepodobny:no: Nasz Olivier na razie podobny do syna, już nie mogę się doczekać kiedy wezmę go na ręce,ale jeszcze troszkę muszę poczekać Dziękuję Aniu za miłe słowa. Rzeczywiście Nikola to już duża pannica, czas kiedy rozrabiałam z nią beztrosko, dawno już minął. Alex bardzo jest podobny do swojego Taty, więc stąd może to małe podobieństwo do Nikoli, która ponoć bardziej wdała się w swoją mamę i niektórzy mówią, że nawet we mnie. Rozumiem Twoją niecierpliwość do bawienia Oliviera, ale czas leci tak szybko.. Posiadanie wnuków ma mnóstwo zalet, ani się obejrzysz, jak usłyszysz "baba". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ana. 20.07.2015 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2015 Dziękuję Aniu za miłe słowa. Rzeczywiście Nikola to już duża pannica, czas kiedy rozrabiałam z nią beztrosko, dawno już minął. Alex bardzo jest podobny do swojego Taty, więc stąd może to małe podobieństwo do Nikoli, która ponoć bardziej wdała się w swoją mamę i niektórzy mówią, że nawet we mnie. Rozumiem Twoją niecierpliwość do bawienia Oliviera, ale czas leci tak szybko.. Posiadanie wnuków ma mnóstwo zalet, ani się obejrzysz, jak usłyszysz "baba". Zabawa z Olivierem:rolleyes:- tak daleko to ja nie sięgam,ja chciałabym go po prostu zobaczyć i przytulić Na razie musi nam wystarczyć skape,do babci przyjedzie dopiero po 15 sierpnia:( Ale na cały miesiąc:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 21.07.2015 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Zabawa z Olivierem:rolleyes:- tak daleko to ja nie sięgam,ja chciałabym go po prostu zobaczyć i przytulić Na razie musi nam wystarczyć skape,do babci przyjedzie dopiero po 15 sierpnia:( Ale na cały miesiąc:lol2: Aaaaa, to ja nie wiedziałam Aniu, że Ty na razie nie masz bliskiego kontaktu ze swoim wnusiem. W takim razie rozumiem Twoją "tęsknicę". Ale przez cały miesiąc z pewnością zaspokoisz swoje babcine potrzeby. Uściski! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana0606 18.08.2015 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Witaj Iwonko. Tak u nas trawa masakra, ale dobrze, że tylko trawa o resztę trochę dbamy, podlewamy. A trawa to szybko się odrodzi, tak, że za jakiś czas będzie znów zielona. Całe szczęście. Kwiatki masz cudne, ale nie mogę mieć wszyskiego, bo mam problem z zapachami i pachnące odpadają nawet jak są śliczne. A te z tymi małpimi pyszczami dzieło sztuki konstruktorskiej. A widok z sarenkami mamy podobny na naszym przeciwległym zboczu, wychodzą sobie na pola i lornetka i możemy je widzieć z bliska. Dwa razy na drogę mi wyskoczyły prawie pod koła. Raz sarna dostojnie powoli sobie przez drogę przeszła, musiałam chamować, a drugi raz kozioł przez drogę szybkim susem i też mnie wystraszył. Mój mąż się zawziął i sam dom buduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 18.08.2015 19:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Witaj Iwonko. Tak u nas trawa masakra, ale dobrze, że tylko trawa o resztę trochę dbamy, podlewamy. A trawa to szybko się odrodzi, tak, że za jakiś czas będzie znów zielona. Całe szczęście. Kwiatki masz cudne, ale nie mogę mieć wszyskiego, bo mam problem z zapachami i pachnące odpadają nawet jak są śliczne. A te z tymi małpimi pyszczami dzieło sztuki konstruktorskiej. A widok z sarenkami mamy podobny na naszym przeciwległym zboczu, wychodzą sobie na pola i lornetka i możemy je widzieć z bliska. Dwa razy na drogę mi wyskoczyły prawie pod koła. Raz sarna dostojnie powoli sobie przez drogę przeszła, musiałam chamować, a drugi raz kozioł przez drogę szybkim susem i też mnie wystraszył. Mój mąż się zawziął i sam dom buduje. Witaj Danusiu! Ja też mam nadzieję, że trawa odbije i znów będzie zielono. Roślinki też podlewam, teraz już niestety z wodociągu, bo deszcz ostatni raz widziałam już nie pamiętam jak dawno, a w naszych zbiornikach woda skończyła się już jakiś czas temu. Mimo tego, ziemia u nas jest tak strasznie sucha, a na dodatek my mamy jeszcze dosyć piaszczystą glebę, więc to wszystko wsiąka jak w gąbkę i w krótkim czasie po wodzie nie ma śladu. Trochę roślinek, niestety, uschło zanim zdążyło zakwitnąć, więc teraz muszę znów na nie czekać do następnego lata. Danusiu, to dobrze, że Twój mąż sam chce budować dom, zaoszczędzicie na tym sporo. Tylko nie pozwól mu się przepracować, bo w tym budowlanym amoku łatwo o zapomnienie. Pozdrawiamy Was.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 19.08.2015 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2015 nadrobilem zaleglosci bo gdzies forum Twojego wątku mi wywaliło.. wnuczkę w wieku mojej starszej córki masz.. u nas koniec roku to nic, gorzej było z oczekiwaniem na listę przyjętych do liceum.. córka postawiła sobie wysoko poprzeczkę (liceum z samego szczytu rankingu w województwie i biol-chem do tego) ale u nas się udało.. rośliny wspaniałe, mam nadzieję że za kilka lat takie same będą u nas.. a, spytam przy okazji bo masz sporo roślin, a i sporo koleżanek czyta - moze ma ktoś taki krzaczek jak prusznik victoria w swoim ogrodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.