Monika.Sz-a 23.11.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 wyobraź sobie że ja widziałem samochody stojące na ulicy i odpalające zimą bez problemu Coś w tym musi być bo ja też widziałam takowe no oczywiście- widziałam odpalające.. ale "wobraźcie sobie"-widziałam też kierowców którzy mieli kłopot- w przeciwienstwie do osób parkujących w garażu- "wyobraźcie sobie"-nie słyszałąm żeby ktoś narzekał na zamarznięty samochód sama przez rok parkowałam na ulicy- z dniai na dzień bez problemu, ale przy -30 w nocy, po weekendzie nie było lekko- a niektorzy nawet nie próbowali.. więc bez złosliwości może prosze.. nie powiedziałam że wszystkie samochody stojące pod chmurką nie odpalają.. ale po kilku dniach już nie jest tak wesoło.. widze, że czasem dzień bez złosliwości to dzień stracony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 23.11.2009 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 A słyszeliście o czymś takim jak podgrzewanie silnika na czas zimy. Wsiadasz, odpalasz i ciepełko od razu na szyby. Koszt w porównaniu z garażem żaden. Można też zainstalować osobne sterowane czasowo ogrzewanie debasto. Włącza się to np. o 7:00 , wsiadasz, wycieraczki i pa do roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 23.11.2009 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 ...A co do nieogrzewania. Ja swój (jak już go odgracę) planuję ogrzewać do temp. +5 st. Mam tam wodomierz, zlew itp. więc wolałbym żeby nie zamarzły. Żeby nie wychładzał mi domu ścianę z domem oraz strop garażu są ocieplone styropianem od wewnątrz. A ja mam nieocieplone i dzięki temu jest na swój sposób ogrzewany - zima ok. 10stopni (kosztem lekkiego wychłodzenia ściany w pokoju i tak zastawionej biblioteczką). I w ten sposób nawet zimą mam dość komfortowe warunki do podłubania na stoliku warsztatowym A jak już jest baaardzo zimno to do pracy odpalam kaloryferek olejowy. Zastanawiam się po co mi był "domek" dla samochodu, samochodu który wymieniam raz na 2-4 lata, nie mam "chopla" że mi się lakier zadrapał, pewnie że w zimie zimno w dupę jak się wsiada do stojącego na dworze, ale pod blokiem sobie stoi teraz i jakoś nie mam z tego powodu wyrzutów. Ja tez nie mam hopla, ale nauczyłem się dbać o wszelkiego rodzaju posiadany przeze mnie sprzęt. Nie mówiąc o zdecydowanym komforcie, wsiadając do zawsze suchego i ciepłego wnętrza, zwłaszcza zimą. A latem ostatnio gradobicie zmasakrowało znajomej-podchmurkowej karoserię. Poza tym niebagatelną role przy sprzedaży używanego auta stanowi wzmianka "garażowany". Chociaż niektórym to lata czy sprzedadzą samochód trochę taniej... jak się ma jeszcze dwa pozostałe w zapasie Aha - jeszcze jedno - niedaleko mnie jest takie podłe gimnazjum, którego bezstresowo wychowywana młodzież lubi sobie czasem gwoździem porysować po karoseriach. Może mam hopla, ale mnie to razi, jak widzę głębokie rysy wzdłuż mojego auta. Niech no ja w końcu dorwę tego gnoja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 23.11.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 ...Włącza się to np. o 7:00 , wsiadasz, wycieraczki i pa do roboty. He he, ja kilka lat temu podczas ostrej zimy, w samochodzie córki wieszałem suszarkę do włosów podłączoną do czasówki na przedłużaczu. Dziecko tylko musiało rano pamiętać, aby rozłączyć przedłużacz - stary to był samochód - taki bardzo komunistyczny i nadmuch i grzanie były symboliczne Zresztą to jest patent skandynawski,i stosowany tez na Islandii i Grenlandii, oni mają wszędzie na parkingach gniazdka przyłączeniowe. Ale śniegu z dachu i szyb to-to nie odgarniało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 23.11.2009 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Apropo garażowania samochodu po to aby przy sprzedaży uzyskać więcej ... no nie rozśmieszajcie mnie ... niektórzy nawet piloty od tv mają w foli, już nie wspomne o foli na wyświetlaczach komórek. Ja mam lepszy myk przy sprzedaży ... jeździła kobieta - że niby nie zajechany ma być samochód i zadbany, nieliczyłabym na takowy po mnie. Miłe pachnące, zadbane wnętrze mogę uzyskać po 2 dniach - mucha nie siada, ale nie zmienia to faktu że mam ciężką nogę nawet bez podtekstów - często jeżdże w martensach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 23.11.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Apropo garażowania samochodu po to aby przy sprzedaży uzyskać więcej ... no nie rozśmieszajcie mnie ... niektórzy nawet piloty od tv mają w foli, już nie wspomne o foli na wyświetlaczach komórek... Nie po to garażuję, przeczytaj jeszcze raz mój post - uważniej. Ja już tak mam, że dbam - ale bez tej folii - spoko ŕ propos - ostatnio kupowałem używany dla córy i zwracałem na to uwagę. Ale nie wyrzucasz samochodu na złom po zużyciu całego paliwa w zbiorniku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 24.11.2009 01:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 dwustanowiskowy i trzydzieści parę metrów ? tyle to ma mój jednostanowiskowy (a dokładnie 32m) i wcale taki duży nie jest a gdzie tu na takim metrażu drugie stanowisko upchnąć... Nawet bez tego "parę". Dokładnie. Szerokość 5,42. Długość 5,76. Wychodzi powierzchnia 31 m2. Powierzchnia mojego samochodu 8,1 m2, samochodu Żony 7,3 m2 = Razem 15,4 m2. Czyli połowa powierzchni garażu. Jakoś się musimy pomieścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 24.11.2009 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Nie wyrzucam . A wracając do ogrzewania garażu, to warto sobie poprowadzić wyjście na kaloryfer. Czy zawieszać kaloryfer? Ja na początku chciałam, ale hydraulik powiedział, że to spowoduje ciągłe włączanie pieca i większe zurzycie paliwa - a to mało ekologiczne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 24.11.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Warto garazowac samochod. Ja mam teraz pod niebem i szlag mnie trafia gdy musze skrobac lub oczyszczac ze sniegu szyby. Nie chodzi o to ze jest w srodku zimno -to nie jest zaden problem, zaparowuja szyby, lusterka i wspomniane skrobanie. rowniez przy odpalaniu po bardzo mroznej nocy moze ne byc milo. Nie wspomne ze czasem cos nam trafi od mrozu-mnie wysprzeglik poszedl dwa lata temu, jakies drobne zarysowanie, dostala sie wilgoc i w nocy zamarzajac rozsadzila mi to i owo No, ale to przy mrozach ponizej -15*C. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 24.11.2009 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Jak ktoś kiedyś użytkował garaż to wie swoje. Jak ktoś nie miał garażu to wymyśla dlaczego go nie potrzebuje a i tak wiadomo o co chodzi. Ja użytkowałem garaż ponad 10 lat a teraz wszystkie garaże (a mam ich obecnie 4 - w tym 2 dwustanowiskowe) mam zapakowane rupieciami związanymi z budową + w jednym stoi przyczepka + inne skarby i bardzo mnie to irytuje jak widzę auta pod domem (szczególnie zasypane śniegiem)... ale to się zmieni i będą stały tam gdzie ich miejsce. 1 garaż mam pod starym domem, jest on bez ogrzewania ale tam temperatura nie spadała poniżej 8 stopni nawet w największe mrozy. 2 garaże są murowane ale wolnostojące i tam temperatura jest tylko nieco wyższa niż na dworze - czyli w zimie jest poniżej 0. W obecnie budowanym domu garaż jest w bryle i wisi w nim grzejnik który odkręcam w miarę potrzeby (normalnie jest zakręcony). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 24.11.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 ... hydraulik powiedział, że to spowoduje ciągłe włączanie pieca i większe zurzycie paliwa - a to mało ekologiczne . Oczywistym jest, że ogrzanie jakiegokolwiek pomieszczenia wymaga pewnej ilości energii, która...kosztuje. Ale na grzejnikach montuje się tzw. zawory, za pomocą których można regulować ilość czynnika grzewczego. Szkoda, że on o tym nie wiedział, miałabyś grzejnik w garażu, który - w razie potrzeby można by było użyć. Np urządzając w garażu - powiedzmy - duże, piękne biuro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawlom 24.11.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Witam,ja użytkuje garaż wolnostojący nieogrzewany. W zimie temperatura jest trochę wyższa niż na zewnątrz. Jak chcę coś pomajsterkować to muszę zapalać w piecyku. Tak że brak ogrzewania to wg mnie minus.W nowo budowanym domu będziemy mieć garaż w bryle i będzie ogrzewany ale tak z umiarem. Będzie tam wodomierz więc nie może się zbytnio wychładzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyk123 24.11.2009 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Nawet bez tego "parę". Dokładnie. Szerokość 5,42. Długość 5,76. Wychodzi powierzchnia 31 m2. Powierzchnia mojego samochodu 8,1 m2, samochodu Żony 7,3 m2 = Razem 15,4 m2. Czyli połowa powierzchni garażu. Jakoś się musimy pomieścić. 542cm na szerokość to będzie hardcore podczas wysiadania (przy 2 samochodach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 24.11.2009 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 no a motocykl zawsze można trzymac w salonie te chromy lśniące to lepsze od kominka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 24.11.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 no a motocykl zawsze można trzymac w salonie te chromy lśniące to lepsze od kominka Za młodu trzymałem Nawet drobne naprawy wykonywałem, a raz podczas jakiejś prywatki to jeździliśmy po pokoju... Smrodu spalin długo potem nie można było wywietrzyć, mama krzyczała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekkkk 24.11.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 mam garaż w bryle domu oczywiście ocieplony razem z domem wyprowadzony grzejnik ktorego nigdy nie włączałem i samochód dla którego nie ma tam miejsca w zeszłym roku postawiłem jeszcze 2-stanowiskowy wolno stojący i w trakcie budowy jego moja mądra mama powiedziała że wy itak nie będziecie parkowac w nim samochodów i wiecie co miała rację w nim już też nie ma miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 24.11.2009 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 w nim już też nie ma miejsca Bo w tych garażach trzymasz wszystkie swoje znaki przestankowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekkkk 24.11.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 jeśli brakuje ci powietrza w trakcie czytania to nabieraj jego więcej przed czytaniem po prostu już tak piszę musisz to wytrzymac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.