Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Opłata za przyłącze do dawno sprzedanej działki


mjacek

Recommended Posts

Witam (i pytam),

Mam problem z zakładem energetycznym, który straszy mnie komornikiem, jeśli nie zapłacę za przyłącze energetyczne do działki, którą dawno sprzedałem. Przesłałem do nich akt notarialny, w którym znajduje się standardowa formułka, że kupujący przejmuje wszystkie prawa i obowiązki związane z działką, ale im chyba wygodniej próbować ściągnąć opłatę ode mnie, niż szukać kogoś w Polsce. Umowę o przyłącze oddałem nabywcy przy podpisaniu aktu, nawet jej nie mam.

No i pytanie - co robić? Czy mam szansę jakoś się z tego wywinąć, jeśli nowy właściciel odmówi zapłaty?

Dzięki z góry za pomoc wszelką.

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie wystąpiłeś o przepisanie umowy na nabywcę to du....a zbita.

Umowa nie jest na każdorazowego właściciela działki nr... tylko na ciebie. Figurują w niej twoje dane osobowe i to ty odpowiadasz za wypełnienie postanowień tej umowy. Zapłać bo nic nie wskurasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie poprawia mi humoru specjalnie...

Czy nie mogę wystąpić o przepisanie tej umowy teraz?

Trochę mi się to wydaje wszystko nielogiczne, jeśli sprzedam dom, to rachunki za wodę i prąd nadal będę musiał płacić, jeśli nowy właściciel nie przepisze tego na siebie?

Średnio mi się uśmiecha płacenie za elektryfikację cudzej działki...

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mi się to wydaje wszystko nielogiczne, jeśli sprzedam dom, to rachunki za wodę i prąd nadal będę musiał płacić, jeśli nowy właściciel nie przepisze tego na siebie?

 

Akurat podany przez Ciebie przykład jest logiczny, bo na jakiej podstawie dostawca ma obciążyć kogoś z kim nie ma podpisanej umowy - zwłaszcza w sytuacji kiedy poprzednik nie wypowiedział tej umowy.

Gdybyś umowę wypowiedział, to dostawca "odcina" prąd, gaz, wodę lub nie wykonuje przyłącza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mi się to wydaje wszystko nielogiczne, jeśli sprzedam dom, to rachunki za wodę i prąd nadal będę musiał płacić, jeśli nowy właściciel nie przepisze tego na siebie?

 

Akurat podany przez Ciebie przykład jest logiczny, bo na jakiej podstawie dostawca ma obciążyć kogoś z kim nie ma podpisanej umowy - zwłaszcza w sytuacji kiedy poprzednik nie wypowiedział tej umowy.

Gdybyś umowę wypowiedział, to dostawca "odcina" prąd, gaz, wodę lub nie wykonuje przyłącza.

 

Dokładnie o to mi chodzi - informuję panów energetyków, że działka nie jest już moja i chcę odstąpić od tej umowy, a oni mimo to chcą obciążyć mnie, a nie nowego właściciela. Tu właśnie widzę nielogiczność.

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś wypowiedzieć umowę ale przed wykonaniem przyłącza. Podejrzewam ze oni to przyłącze dawno wykonali i teraz chcą za to pieniądze co jest zgodne z umową.

Działkę sprzedałem 4 lata temu, przyłącze zostało wykonane pół roku temu.

Ale z innej strony trochę - czy mogę się domagać zwrotu tej kwoty od nabywcy? W końcu mam zapłacić za doprowadzenie prądu do jego działki, lata po całej transakcji.

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze po prostu porozmawiaj od razu z wlascicielem obecnym dzialki?

Popelniles blad, ale koszty przylacza to on powinien poniesc. Jesli ty zaplacisz i wypowiesz, to on zapewne bedzie musial poniesc koszty ponownego "przylaczenia", wiec po co je mnozyc. Dobra rozmowa nie jest zla ;) I od tego powinienes zaczac. Jesli nowy wlasciciel bedzie robil problem z tego powodu to dopiero szukaj innych rozwiazan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze po prostu porozmawiaj od razu z wlascicielem obecnym dzialki?

Popelniles blad, ale koszty przylacza to on powinien poniesc. Jesli ty zaplacisz i wypowiesz, to on zapewne bedzie musial poniesc koszty ponownego "przylaczenia", wiec po co je mnozyc. Dobra rozmowa nie jest zla ;) I od tego powinienes zaczac. Jesli nowy wlasciciel bedzie robil problem z tego powodu to dopiero szukaj innych rozwiazan.

Dzięki Wampirze, ale rozmawiałem już z człowiekiem dwa razy i dwa razy obiecał mi zapłacić, dziś miałem telefon z zakładu energetycznego, że wkrótce zawita do mnie komornik i trafię do rejestru dłużników. W związku z tym skłaniam się do tego, żeby zapłacić.

Ale kobieta z ZE, z którą rozmawiałem, powiedziała mi, że nie pamięta, aby jakiś nowy właściciel w takim przypadku robił problemy. W akcie notarialnym widnieje jak wół, że z dniem sprzedaże przechodzą na nabywcę ciężary i korzyści związane z przedmiotem umowy. Z tego powodu nawet nie przyszło mi do głowy, żeby rozwiązywać umowę z ZE.

I tu kolejne pytanie - mam szansę na ściągnięcie tej kasy potem od tego człowieka?

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sprawa jest jasna. I choć nie lubię monopolistów z energetyki (z wzajemnością) to uważam, że ZE ma rację: wywiązał się z umowy z mjackiem i teraz żąda spełnienia jej warunków przez druga stronę. To, że nieruchomość ma w tej chwili innego właściciela nie ma dla ważności umowy żadnego znaczenia. Nie mają go także zapisy w akcie notarialnym sprzedaży, tzn. na jego podstawie automatycznie nie zmieniają się strony umowy. Trzeba dopełnić formalności (np. cesja, rozwiązanie, zawarcie nowej umowy).

Nie pozostaje nic innego jak grzecznie zapłacić (komornik i BIK są uciążliwe), a z kupującym albo dogadać się, albo wystąpić z pismem przedprocesowym, a ostatecznie wystąpić z roszczeniem do sądu cywilnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nowego właściciela działki to ważne jest co mu sprzedałeś bo byćmoże w związku z tym że miałeś umowęprzyłączeniowąw garści to sprzedałeśmu jakby działkęuzbrojoną w przyszłości przez ciebie a więc czemu on miałby ci zwracaćteraz za przyłącze?. Jeśli nie sprzedałeśmu działki uzbrojonej to wydawało by się,że w jego interesie jest aby zamiast występowaćo nowe przyłącze "odkupi ćje od ciebie". Ale i tak zmusić go do tego nie możesz bo z automatu nie staje sięon stroną umowy po nabyciu działki a więc nie jest on związany w żaden sposób jakąś umową z ZE ani z tobą w tym względzie.

 

Teraz tak normalnie po ludzku: Gdybym kupował działkęi ktoś by mi mówił ,że będzie przyłącze, że podpisał już umowęz firmą która ogrodzi działkę, że zamówił już firmę, która wywiezie gruz z działki to oczekiwałbym, że te czynności nastaną i że nie na mój koszt to sięodbędzie tylko na koszt tego co to rozpoczął i jakoby obiecywał Chyba że pwiedziałby jasno, że zamierzal działkęogrodzić ale teraz jak ją sprzedał to mam sięzdecydować, czy chcęaby mi tędziałkęogrodziła ta firma za tyle a tyle czy nie bo jeśli nie to on ich odwoła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marcinie,

Trochę powikłane jest Twoje rozumowanie, podstaw w miejsce przyłącza, gruzu, ogrodzenia cały dom, czy wyjdzie Ci taki sam wynik? Działkę sprzedałem w stanie, w jakim była, w aktach notarialnych wpisuje się klauzule zabezpieczające przed taką sytuacją jak moja i one działają - w tym przypadku zadziałała, wczoraj dostałem informację, że f-ra została opłacona.

Pozdrawiam,

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...