Lord Vader 08.01.2004 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Będę kończył na wiosnę poddasze, czy możecie się podzielić, jak wy to zrobiliście. Generalnie chodzi mi o to, żeby, (jeżeli położę) po położeniu nie pękały mi płyty GP na złączach. Bo jak wiadomo dach zawsze pracuje. Czy moźe kroś kładł też panele ścienne na całości Lord Vader Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 08.01.2004 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Zdecydowalem, że jetki wyszlifuje i pomaluje. Miedzy jetki dalem profile, a do nich zamocuje płyty GK. Tak wiec nawet jesli kiedys wyjdą pekniecia to nie bedą one szpecic, gdyz nie bede mial duzych jednolitych powierzchni. Jetki są pomalowane na kolor"dąb" i powinny ładnie kontrastowac z bialym sufitem z GK. GK kłade w przyszłym tygodniu, konstrukcja jest juz wykonana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 08.01.2004 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Dobrze, że powstał ten wątek . Ja planuję na ogół płyty GK na stropie, ale mam zgryz z półokrągłymi lukarnami: nie są na tyle wysokie, żeby bez bólu po prostu dać na strop płaską płytę, odcinając cały łuk. Słyszałem, że płyty GK dają się bez większego problemu kształtować w łuki (po nacięciu z drugiej strony), ale zastanawiam się czy faktycznie nie ma ryzyka pękania, czy trzeba to jakoś wzmacniać (siatka?) i wreszcie, co chyba najistotniejsze, do czego taką łukowatą płytę na stropie mocować - jakieś wieszaki/haki, krążyny z drewna czy co? Ktoś ma jakieś doświadczenia? Może są lepsze rozwiązania? W najgorszym razie dam deski boazeryjne, tylko zabejcuję je na jasno, ale chętnie Was posłucham. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.