gladort 24.11.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Witam, mam spory problem z meblami z marbau w łazience. Potwornie farbują ubrania, biały montaż Wykończone są olejem, stolarz odradza lakier. Rozumiem, że wilgoć, drewno nie oddycha ale w tej chwili łazienka jest zupełnie niefunkcjonalna. Ktoś może mi doradzić co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 24.11.2009 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 bo to nie merbau pewnie u nie koło kosza na śmieci leży kawałek surowego merbau, kostka czysta żadnych zacieków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sziva 24.11.2009 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 My mieliśmy ten sam problem z blatem w kuchni - olejowany merbau. Farbował, farbował i wreszcie przestał (używany od sierpnia tego roku). Co jakiś czas olejowaliśmy blat od nowa i za każdym razem farbował trochę mniej. Teraz już nie farbuje, ale plamy na ubraniach okazały się niespieralne. Olejowany blat wygląda za to dużo ładniej niż lakierowany (mam stolik zrobiony z resztki blatu i został on polakierowany). Olej uwypukla głębię tego drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gladort 24.11.2009 13:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Dzieki Sziva, pocieszające ca piszesz. Pamietasz może olej jakim olejowaliście, czy był bezbarwny czy podbarwiany. Ja dostałam od stolarza barwiony i mam obawy nim nacierać, bo nie wiem czy to nie od tego farbuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sziva 24.11.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Olej był Beckersa bezbarwny i na szmatce zostawial zupełnie inne plamy niż te, które pojawiły się na ubraniach później. Na początku użytkowania na blacie pojawiały się wybarwienia od wody (takie jaśniejsze placki). Po ponownym zaolejowaniu blat przybrał jednolity kolor. Potem znowu pojawiły się wybarwienia w miejscach szczególnie narażonych na wodę (głównie wokół zlewu). Kolejne olejowanie i znowu blat miał jednolity kolor. Obecnie jesteśmy znowu przed olejowaniem, ale blat za każdym razem trzyma się dłużej i za każdym razem mniej farbuje (obecnie w zasadzie wcale) - można spokojnie umyć naczynia i nie obawiać się o powstanie brązowego paska na brzuchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 24.11.2009 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Mamy blaty z merbau w kuchni, a w łazience obudowę wanny i szafkę pod umywalkę. Nie farbują wcale.. Olejowane były bardzo dokładnie jeszcze przez stolarza w warsztacie, a następnie juz po ułożeniu - olej Osmo. Ja olejuje je co 2 tygodnie. Początkowo (kilka - 4-5 razy) Osmo, a kolejne olejowania oliwą i olejem lnianym (tak na zmianę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sziva 24.11.2009 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Może to zależy od oleju? Ja osobiście olejowałam blaty i muszę przyznać, że przykładałam się do tego. Plamy pojawiają się dopiero po kontakcie z wodą. Łóżko zrobiliśmy sobie również z drewna merbau (kupiliśmy w tym celu dodatkowe dwa blaty kuchenne) i po zaolejowaniu nie zostawia śladów na prześcieradle. Stoliki nocne mamy zrobione z resztek po łóżku i też nie farbują. A olej był ten sam, co do blatów kuchennych. Jedyna różnica - łóżko i stoliki nie mają kontaktu z wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gladort 24.11.2009 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Dziękuję Wam...jutro kupuję olej i do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sziva 24.11.2009 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Jeśli mogę doradzić w olejowaniu, to kup drobniutki papier ścierny i przeleć nim powierzchnię blatu. Następnie lekko wilgotną szmatką zbierz pył powstały po działaniu papieru ściernego. Odczekaj, aż blat będzie na 100% suchy po wilgotnej szmatce. Teraz możesz nakładać olej pędzlem lub wmasowywać go miękką szmatką. Nakładaj olej tak długo, aż blat przestanie go pić. Odczekaj 15-25 minut i zbierz nadmiar oleju suchą miękką szmatką (ważne, aby na blacie nie pozostawić oleju w postaci kałuży). Poczekaj kilka godzin, aż blat wyschnie (po przejechaniu suchą ręką po powierzchni blatu nie powinna ona intensywnie błyszczeć). Na koniec można jeszcze raz przelecieć blat suchą szmatką (ruchami okrężnymi, jak przy polerowaniu). Ja tak robiłam z naszymi blatami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.