Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z rodzina tylko na zdjeciu...MASAKRA:(


zabina

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na pewno nie jest to takie proste jak sie wydaje,ale bardzo Wam dziekuje.

 

Nic nigdy nie jest proste i łatwe, ale bardzo wiele zależy od samozaparcia. Czasami wystarczy inaczej spojrzeć na całą sprawę.

 

Mam nadzieję, że uda Ci się w sposób satysfakcjonujący rozwiązać ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak jest - z rodziną pieknie ale na obrazku i to najlepiej stać w środku bo jeszcze wytną z fotografii :wink:

 

Wyobrażam sobie ową sytuację i to jest napewno przykre... ale nie poddawajcie się, wiem, że czasami wszystko wychodzi juz bokiem i brak siły - ale wywalczcie swoje -co się nalezy w końcu co Ty jesteś spoza rodziny czy jak..masz takie same prawo jak rodzeństwo pozostałe!

 

Przepisać i niech sobie czeka ziemia na ewentualnych innych kupców :wink:

 

Nie podarowałbym im - ze starszą siostrą bym trzymała, ale zabrakło mi też tutaj jakoś inicjatywy rodziców - w końcu starsza siostra nie dostała nic (o ile dobrze zrozumiałam), Ty doatajesz malutką -b. wąską działkę - ale dobre i to w dzisiejszych czasach! Nie wycofuj się -nie daj się, te pieniązki poleżą i zaowocują!

Po przepisie moga was cmoknąć! Dostali swoja dolę!

 

Trzymam kciuki i nie dajcie się!!! W swoim czasie wyprowadźcie się na stancję, bo zapewne chora sytuacja, bo siostra i brat zyć nie daja a rządzą się u rodziców! Potem sprzedałabym ziemię i tyle...

Życia wśród nich nie polecam -to toksyczni ludzie -karierowicze na cudzym dorobku! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z tych wrednych! Działkę bym wzięła, rodzicom pięknie podziękowała i zapytała, co oni na pomysł sprzedania działki i kupienia mieszkania, bo na budowę mnie nie stać. Jeżeli jest służebność przejazdu, to ona zostanie i dla ewentualnych kupców. Można rodzicom wydzielić tę drogę ogradzając ją siatką, żeby im nikt po podwórku nie jeździł.

A potem bym się pobawiła... Zapraszałabym co ciekawsze typy ludzkie na oglądanie działki, że to niby poważni kupcy są. Dużą grupkę harley'owców, liczną romską rodzinę, dwóch czule przytulonych do siebie panów, mafiozów w czarnej BMW-icy z ciemnymi szybami... Wybór jest duży - zależy czego się boi kochane rodzeństwo. Rodziców można uprzedzić, że to dla picu (pod warunkiem, że nie wygadają).

Po której wizycie siostra lub brat zaproponują odkupienie działki? To zależy tylko od ich odporności psychicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ta sporna działka jest w miejscu, gdzie cena mkw. gruntu budowlanego zbliża się do granic ludzkich możliwości - tak przypuszczam. Dlatego też pazerność wzięła górę nad innymi czynnikami.

Takiego postępowania nie wolno nagradzać, więc dla zasady doprowadź procedury do końca.

O ile dobrze zrozumiałem, to brat jeszcze nie dostał zapowiadanej części.Tu powinni zareagować rodzice i ustawić go do pionu, mówiąc, że jeśli nie poprawi swojego postępowania, to g... dostanie, a nie dom. Siostrze darowanej działki raczej nie odbiorą (choć jest to teoretycznie możliwe, tzw. rażąca niewdzięczność obdarowanego), ale moga jej oznajmić, że tą działkę 15-metrową sprzedają pod warsztat, noclegownię monaru czy inny bar z tanim piwem i jest to nagroda za jej postępowanie.

W żadnym wypadku nie informować o aktualnym stanie tej spornej działki. Ponadto, jeśli znają termin wizyty u notariusza, to dobrze byłoby przyspieszyć go, bo hieno-sępy wzmogą w tym czasie atak presyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O działkę walcz, a jeśli nie możesz i nie chcesz jej sprzedawać, to trzymaj ją, ale się na niej nie buduj - zdrowie najważniejsze wszak jest. Może sama tam jakiś biznes otworzysz albo Twoje dzieci będą kiedyś chciały coś tam zrobić? Ziemia jeść nie woła i może sobie spokojnie wiele lat leżeć odłogiem. Rodzeństwo niech żyje ze świadomością, że możesz im zafundować ciekawe sąsiedztwo jakiejś manufaktury i do tego jeszcze mieć będziesz z tego pieniądze.

 

A jeśli chodzi o porysowany samochód czy wyzwiska, to zacznij to nagrywać - może się opanują i pójdą po rozum do głowy, jeśli odkryją, że nie są bezkarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz się unieść honorem i odpuścić.

tylko wtedy wyjdzie na to,że pazerność i chamstwo popłaca i rodzeństwo dopnie swego :-?

Skoro starsza siostra Cię popiera to znaczy,żeTwoje oczekiwania nie są zupełnie zupełnie ''od czapy".

A,że rodzeństwo liczyło na więcej i się przeliczyło no to trudno-peszek 8) .

Ziemia jeść nie woła ,leży i czeka na to co postanowisz.Dopilnuj tylko żeby w akcie notarialnym była zaznaczona służebność przejazdu przez działkę rodziców ,jak będziesz to mieć na piśmie to mogą Ci skoczyć :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie radze odpuszczać. Ty możesz sie unosić honorem, ale masz obowiązek wobec dziecka, któremu może kiedyś sie przyda ta ziemia.

I jeszcze jedno. W życiu bywa różnie i może być tak, że będą Ci potrzebne pieniądze albo jakieś zabezpieczenie, aby pieniądze zdobyć.

 

Rodzeństwu sie nie daj, bo jesłi im sie uda teraz takimi metodami wygrać, to i w przyszłości na każdym kroku tak Cię będą traktować, a może w przyszłości ich dzieci będą tak traktować Twoje dziecko (wiem, że to brzmi głupio, ale godząc sie na takie traktowanie, dajesz przyzwolenie i utwierdzasz wszystkim, że Ty i Twoja rodzina jesteście gorsi). Zawsze mówię, że ludzie traktują cię na tyle źle, na ile sobie pozwolisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...