Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cybex-House Komentarze


Recommended Posts

Ooo, Tutli, może by tak grupowo na nią napść? Ja też się już od dawna wpraszam na herbatkę.

Mila, póki mogę się jeszcze dotoczyć :D

Bardzo chętnie wezmę udział w zbiorowym napadzie :) Olga ale nie dam rady wczesniej niz już po zakończeniu roku szk. czyli po 23 czerwca:( Wytrzymasz do tego czasu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ach, czyli jednak stanęło na owczarach :)

 

Guess what? Oczywiście aparat został na stole :D Zdjęcia komórą. Ale będziemy na działce może jutro z rana i na szczęście mąż też będzie- może on nie zapomni aparatu...

Tak czy siak- wylewki są już wszędzie.

 

Jaremy, a jak tam postępy u Ciebie? Zaczęliście już czy nadal walczysz z przyłączami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop:Że co? Ale w sprawie całego PNB czy jakiegoś przyłącza...

Taka to wie jak zadbać o dobrosąsiedzkie stosunki już na starcie.

 

A co mówi KierBud- może Ci ta baba nabruździć? no jeśli urzędnicy wydali PNB tzn, że niczego się nie dopatrzyli.

 

Współczuję i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydanie PNB nie jest równoznaczne z możliwością rozpoczęcia robót. PNB można zaskarżyć, oprotestować w ciągu 2 tyg. od jego wydania. Dopiero po uprawomocnieniu się można wbijać łopatę. Jak zaczniesz wcześniej i ktoś Cię podkabluje, to będzie to równoznaczne z samowolą budowlaną, a to grozi albo 5000 tys. grzywny, albo nakazem rozbiórki (jeśli jest co rozbierać).

Dlatego pierwszym krokiem jest zadbanie o sąsiadów (głównie kobitę, zwłaszcza jeśli starszawa), aby nie chciało im się kablować do nadzoru budowlanego ;) Jakaś kawa wspólna, wysłuchanie uprzejme historii życiowej, pokiwanie głową w pełnym zrozumieniu na utyskiwania, że "Ta Maryśka zza dwóch miedz to jest taka i owaka" i tak dalej. ;) Mając przychylnie nastawioną sąsiadkę można zaczynać roboty :) Inaczej będzie tylko pod górkę, nawet już po uprawomocnieniu się PNB.

 

Aha, jeszcze na koniec warto poprosić sąsiadkę o "mienie oka" na budowę, czy ktoś się nie kręci obcy ;) Poczuje się potrzebna i będzie miała potrzebę pilnowania jak swojego. Tyle, że będzie się kręcić po budowie trochę, ale jeśli nie jest kleptomanką, to nie będzie raczej kłopotów. No, chyba, że faktycznie ktoś nie chce takiego "dozoru".

Edytowane przez Martinezio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że u Jarka już za późno na takie numery, skoro sąsiadka oprotestowała decyzję...W takiej sytuacji trzeba się pilnować i to bardzo. Podejrzewam, że taka sąsiadka i tak będzie miała oko na budowę, tylko niestety w pejoratywnym tego słowa znaczeniu.

 

Mila też miała przeprawę z sąsiadami za nim jeszcze wbiła łopatę. Nasi, odpukać totalnie bezproblemowi. Chociaż jednego z 3 jeszcze nie poznaliśmy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fakt - o tę sprawę trzeba zadbać zanim się zacznie budowę. Jak już protest, to tylko czekać trzeba. Ew można spróbować pertraktacji i rozwiązania polubownego w tej sprawie. Trzeba przejść się do sąsiadów i zapytać, co im nie odpowiada, wysłuchać, przedstawić swoje racje i spróbować dojść do konsensusu...

Kurde, muszę się przebranżowić na jakiegoś doradcę ;) takie mondre mię zdania się klicą, że normalnie sam nie rozumiem ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobitka jak otrzymała pismo że jestrz wszczęta procedura wydawania pozwolenia napisała pismo, że chce się budować w granicy (a zabrania tego plan zagospodarowania przestrzennego) i w związku z tym linia przyłącza energetycznego biegnie za blisko. Oczywiście nie ma racji, do tego architekt jest poukładany (Olga wie) i zrobil wsio z przepisami. Powait wydał decyzję bo nie dopatrzył się z mojej strony uchybuień ale ferment jest. I tak jak pisze Martinezio w ciągi 2 tyg. może kolejne odwołanie złożyć a wtedy sprawa leci do wojewody i 1,5 miesiąca mam w plecy. A jak zacznę bez uprawomocnienia to wiadomo kara itp. więc bo uzgodnieniach czekam na uprawomocnienie się deczji - nawet przyłączy nie ruszam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, to kobita chyba złą taktykę przyjęła jeśli chce się wybudować w granicy. Bo bez Twojej zgody nie może tego zrobić. No przepisy chyba są jasne: 3m bez okna, 4m z oknem. Ale nabruździć może, to fakt. I zrobić obsuwę na 2 miesiące!

Dziwne zachowanie, gdybym to ja chciała się wybudować w granicy, to bym się z sąsiadem jak z jajkiem obchodziła... Myślę, że Ty możesz jej bardziej nabruździć.

Trzymam kciuki żeby obsuwa skończyła się na 2 tyg. :)

 

Martinezio- ta fucha- to się MEDIATOR podobno nazywa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olga: obecnie prawo budowlane zabrania budowania w ostrej granicy, jeśli nie przewiduje tego MPZP. Nie jest ważne, czy sąsiad wyraża zgodę, czy nie. Tylko i wyłącznie w ramach MPZP można uzyskać zezwolenie na budowę w ostrej granicy, a to tylko tam, gdzie taka zabudowa jest uzasadniona (np. w dużych miastach, gdzie układ architektoniczny ustalany w planie jest kontynuacją pierwotnej zabudowy zniszczonej przez jakieś koleje losu). Wszędzie indziej nie ma możliwości wybudowania niczego w ostrej granicy (poza elementami małej architektury ogrodowej, na które nie trzeba zezwoleń). Ogólne przepisy budowlane zezwalają na zmniejszenie do 3m odległości budynku od działki, nie mniej. Oczywiście pod warunkiem braku okien z tej strony. I jeszcze raz podkreślę - zgoda/niezgoda sąsiada nie ma tu nic do rzeczy i nie jest brana w ogóle pod uwagę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli prawo jest po mojej stronie, ale ferment kobita mi zrobiła. A tak z drugiej strony każdy kij ma dwa końce - ona też będzie się kiedyś budować (może złośliwiec jestem, ale...)

 

Toteż właśnie się jej zachowaniu dziwiłam...

 

Spirea, tempo siadło i to mocno, bo kasa się skończyła. Musimy nieco odsapnąć, trzeba było firmę męża doinwestować... Tak więc teraz na budowie raczej pierdółki będą się działy. A to wykończyć karton gipsy trzeba, położyć zakupione już płytki. No i dopracować wreszcie wizję wnętrz i potem już raczej nic nie kombinować, tylko wziąć się za sprawną realizację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...