Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom Nowoczesny - czyli nasza wizja, nasze marzenia (2+3)


Recommended Posts

Strasznie mi wstyd i gnębią mnie wyrzuty sumienia (o rodzinie, która mnie ciśnie nie wspomnę :evil: ), bo obiecałam i sobie i miłośnikom Nowoczesnego z Mg projektu, że zacznę dziennik na równi z poczatkiem budowy. Niestety. Brak czasu powoduje, że wciąż jestem ze wszystkim do tyłu :(

Ale postaram się wszystko jak najszybciej nadrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z linkami sobie jakoś poradziłam, czas zatem pokonać kolejne trudności i nauczyć się wklejać zdjęcia, bo to jest chyba najciekawsza strona każdego dziennika.

Tak więc dziennik budowy domu "Nowoczesny" z pracowni mg projekt uważam oficjalnie za otwarty :D

Wracając jednak do początków naszej rodzinnej historii budowy domu, bo od tego chyba należy rozpocząć, nawiążę pokrótce do pewnych kwestii. Ponieważ jesteśmy rodziną o modelu 2+3 i zajmujemy nieduże mieszkanie o pow.55,5mkw, z czasem zrobiło nam się tak ciasno, że juz nawet igłę gdzieś wepchnąć było ciężko - postanowiliśmy - budujemy dom!!! Dodać należy, że w zasadzie wszyscy nasi bliscy i znajomi pomieszkują sobie juz wygodnie w domkach z ogródkami, a my wciąż tkwiąc w ciasnym m3, dostawaliśmy pomału uczucia klaustrofobii, co w połączeniu z moją arachnofobią stanowić zaczęło niebezpieczny duet :D Poza tym nasze latorośle w liczbie sztuk trzy (aktualnie -syn lat - o zgrozo!!!! - prawie 20, córka lat 17 i mała rozpieszczona pocieszka lat 5,5), nie wiadomo kiedy tak wyrosły, że brak intymności i własnego kąta powodował nieustanne zgrzyty i konflikty o różnej sile i natężeniu :evil: Tak więc zbierając wszystko do kupy - klamka zapadła - budujemy się :lol:

Rozpoczęliśmy z ukochanym mężem poszukiwania działki i to zajęło nam kolejne dwa lata. Ale warto było poczekać, bo kiedy pomyślę, że już dwukrotnie byliśmy dosłownie o krok od podpisania umowy (raz był to stary poniemiecki dom do remontu, później - działka za co prawda nieduże pieniądze, ale okolica nie do końca nam pasowała) , to wiem, że dobry Los nad nami czuwał :wink:

Poszukiwania działki często odbywały się podczas wypadów rowerowo-rekreacyjnych (czytaj: topiących obce ciało, które w postaci sadełka nie wiedzieć skąd narosło :oops: ) po najbliższej okolicy (wiadomo - aby się zbytnio nie przemęczać :oops: ). I tak pewnego słonecznego popołudnia zawędrowaliśmy właśnie TAM. Było to najbardziej urokliwe miejsce ze wszystkich dotąd oglądanych, a mieszkać TAM było naszym wielkim, ale jakże trudnym do zrealizowania marzeniem. No bo jak przymusić kogokolwiek do sprzedania ojcowizny ????? Jakich metod i forteli użyć, aby za rozsądne pieniądze stać się posiadaczem tego JEDYNEGO miejsca na Ziemi ???? I tym razem Los wielkodusznie nam sprzyjał :lol: Po pewnym czasie mój cudowny mąż znalazł ogłoszenie w lokalnej prasie dot.sprzedaży działki właśnie TAM, w NASZYM WYMARZONYM MIEJSCU !!!! Kwestie formalne, jako mało istotne - pominę, spróbuję natomiast powalczyć ze zdjęciami :oops:

 

http://images48.fotosik.pl/236/506d9a93f63bbd9e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro mi tak dobrze poszło.......

 

http://images40.fotosik.pl/232/4c69f11491ce22e6.jpg

 

to jeszcze parę ujęć ku pamięci :wink:

 

http://images35.fotosik.pl/91/789d844fef58a96c.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/236/9390413f608e0384.jpg

 

i jeszcze nasza mała księżniczka na 13-to arowej działce vel szczęśliwa posiadaczka ziemska vel najmłodsza Inwestorka (najbardziej fotogeniczna z całej rodziny)

 

http://images49.fotosik.pl/236/d49779c911465dd8.jpg

 

hmm..... budowę czas zacząć, ale jak tu ogarnąć całe to zamieszanie.....???

 

http://images38.fotosik.pl/232/26d73896d4d4eaf2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurczę!!!!!!! Ale mnie wciągnęło!!!!!!!! To dlatego, że wychodzi!!!! :p A tak długo zwlekałam....teraz czuję, że pochłonie mnie to do reszty!!!!!! Trudno - rodzina bedzie musiła sama sobie jakoś poradzić, bo widzę, że mój czas upływał będzie pomiędzy pracą (wrrrrrrrr :evil: ), budową (wow :D ) a pisaniem dziennika :roll: . Niestety, na inne rzeczy nie mam już czasu :wink:

W takim razie znów trochę historii: od kiedy staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami swego własnego miejsca na Ziemi, nasze role podzieliły się - mąż zajął się wszelkimi formalnościami (jest w tym niezastąpiony - wywalą go oknem to wlezie kominem hehe), ja rozpoczęłam poszukiwania projektu. Poświęciłam temu co najmniej dwa miesiące, chociaż wiem z relacji innych Forumowiczów, że nie jest to długi okres (jestem osobą strasznie niecierpliwą i dla mnie było to co najmniej o te dwa mies. za długo). Ślęczałam nad projektami dnie i noce, przejrzałam ich chyba tysiące i........ wciąż nie mogłam się zdecydować. Szukałam czegoś innego, czegoś, co mnie dosłownie zwali z nóg. Bardzo podobały nam się projekty pracowni Domy z wizją, ale zbyt wiele zmian musielibyśmy do nich wprowadzać, a poza tym zależało mi na domu z czterema sypialniami, dużym salonem (powyżej 40mkw), dużych otwartych przestrzeniach, otwartej kuchni z wyspą, spiżarce przy kuchni, sypialni rodziców z osobną łazienką (koniecznie!!! - wiadomo - młodzież w domu :wink: ), garderobami w pokojach, otwartych schodach, dużym hallu, przeszkleniach, samodzielnej pralni, dużym zadaszonym tarasie. Jakby tego wszystkiego było mało należało się liczyć jeszcze z warunkami zabudowy, a ta dopuszczała jedynie kąt nachylenia dachu bodajże 35-45 stopni. Odpadł więc już na starcie pomysł domu z płaskim dachem, o jakim oboje marzylismy :cry: .Naprawdę trudno było to wszystko znaleźć w gotowym projekcie dlatego już zastanawialiśmy się nad indywidualnym, aż tu nagle..... pewnego dnia...... pokazywałam mężowi Joannę z pracowni mg projekt. Ten dom był najbliższy moim oczekiwaniom i nie ukrywam, że BARDZO, ale to BARDZO mi się podobał...... Niestety mąż był innego zdania - trochę za duży :evil:, no i dach zbyt kosztowny w wykonaniu :evil: I tak moja wizja upadła pod naporem jego argumentów :evil: :evil: :evil: Zupełnie od niechcenia zaczął oglądać inne domy z tej pracowni i od razu oczy mu się zaświeciły na widok Nowoczesnego :wink: . Stwierdził, że jest to projekt IDEALNY i albo ten, albo żaden!!!! Rzadko kiedy mąż tak stanowczo wyraża swoje zdanie, raczej na mnie ciąży większość decyzji do podjęcia, ale tym razem okazał się nieugięty. No i dom posiadał wymarzony dla niego (czytaj:tani w realizacji aczkolwiek w euforii nie wziął pod uwagę 15-stu okien dachowych :lol: :lol: :lol: ), dwuspadowy dach - wrrrrrrr :evil:. Niekoniecznie tutaj nasze marzenia się pokrywały, ale cóż było robić - perspektywa mieszkania do końca życia w ciasnym m3 na IV piętrze bez windy, do tego stan napięcia emocjonalnego powstały z przyczyny Nowoczesnego były wystarczające do tego, aby pozostawić mężowi podjęcie decyzji. Zastrzegłam sobie jednak wolną rękę w aranżacjach i wykończeniu tego "niechcianego" przeze mnie domu :cry: cdn......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jeszcze nie wyczerpały mi się akumulatory to napiszę kilka słów. Przede wszystkim wklejam zdjęcia "naszego" (kto czytał wyżej ten wie, o co chodzi) Nowoczesnego domu z pracowni MG Projekt:

 

od strony garażu i frontu (i tak dokładnie będzie stał - czołem garażowym do ulicy)

 

http://images45.fotosik.pl/237/32491982a7af1a3d.jpg

 

od strony tarasu (niezadaszonego niestety :cry: )

 

http://images41.fotosik.pl/232/5687ce312a612952.jpg

 

a teraz elewacje

 

http://images40.fotosik.pl/232/56acb1a5114a6116.jpg

 

i rzuty - tu parteru

 

http://images48.fotosik.pl/236/be8f5734f68f59cc.jpg

 

a tu poddasza

 

http://images37.fotosik.pl/231/69cffd5f593fecb2.jpg

 

Wprowadziliśmy kilka niedużych zmian, czyli:

1. zlikwidowaliśmy przejście w dolnej łazience do kotłowni i tym samym zamknęliśmy kotłownię, do której wchodzi się tylko przez garaż

2. musieliśmy pomniejszyć garaż wydzielając w nim od strony hallu pralnię i w związku z tym zmieniliśmy w tym pom. nieco układ okien (tak, aby dobrze wygladało to od zewnątrz, na elewacji); zmniejszenie garażu nie podobało się mężowi, ale nie było wyboru - ogrzewanie będziemy mieli na eko groszek (brak gazu na tym terenie :cry: ) więc kotłownia nie może łączyć się z pralnią; ja zyskałam bardzo ładna pralnię, przez którą wchodzi się do garażu, mąż stracił powierzchnię garażową, ale i tak stwierdził, że wkrótce rozpoczyna budowę samodzielnego budynku z dwustanowiskowym garażem, a ten w bryle domu przeznaczymy na małą siłownię (juppiii :lol: :lol: :lol: )

3. zrezygnowaliśmy z luksferów na jednej ze ścian (w hallu) a w zamian wstawiamy duuuuże okno (stałe szklenie) od podłogi prawie po sam strop

4. w pokoju syna na dole (w projekcie - gabinet) dołożyliśmy jedno długie i wąskie okno pod sufitem, ponieważ to drugie wielkie (jedyne, jakie jest w tym pokoju w projekcie) będzie stałym szleniem, a pokój trzeba wietrzyć :wink: ; dodało to tez wnętrzu światła i nowoczesnego charakteru; zmniejszyliśmy też otwór drzwiowy na normalny, bo nie chcemy tu drzwi przesuwnych

5. zmianom uległo również okno kuchenne (chyba mam bzika z tymi oknami???!!!!!!!!!!!) - zamiast tego w projekcie będzie stałe szklenie pomiędzy szafkami kuchennymi wiszącymi a blatem, poza tym okno będzie narożne, niestety nie do końca takie, jak chciałam (patrz na stronie http://www.domyzwizja.pl/), bo miało być bez słupka naroznego ale tłumaczyli mi, że konstrukcyjnie jest to niepewne, wymaga specjalnych obliczeń, wyliczeń, podciagów itp, itd, a ja cóż - laik - uwierzyłam, bo musiałam :evil: )

6. spiżarka nie będzie przechodnim pomieszczeniem, bo szkoda nam marnować miejsca, wolę ustawić tam jakieś regały, zwłaszcza, że w tym pomieszcz.jest spore okno, które tez zabiera mi miejsce (chciałam zmniejszyć, ale opór męża był zbyt duży :oops: ); za to zamiast tradycyjnej ściany od strony hallu wbudujemy luksfery (jestem wprost zakochana w luksferach!!!!!!!!!!!)

7. nie chciałam wiatrołapu, bo mi się to nie podoba i mąż w końcu uległ moim płaczom :lol: twierdząc, że w razie wu, zawsze można dorzucić jakieś szklane drzwi - oby nie :evil:

8. zlikwidowaliśmy też naświetle nad drzwiami wejściowymi, boczne naświetla zostały, a tak w ogóle to wejście jest PIĘKNE - szerokie, duże i od razu widok na obszerny hall + schody, które z tego względu, jak równiez i dlatego, że widoczne są z każdego strategicznego p-tu na dole - MUSZĄ być wyjątkowe i BARDZO reprezentacyjne :lol: . Tylko pytanie - z czego :roll: ??????? ale może o koncepcjach później.......

9. na dole tyle zmian - zapraszam na górę - i tak: zmniejszyliśmy łazienkę dziewczyn, bo nie będzie w niej wanny tylko kabina, a i tak jest wystarczajaco duża dla dwóch panienek (w bloku korzystamy z o wiele mniejszej w 5 osób!!!!!!!)

10. powiększyliśmy sobie z mężem naszą garderobę właśnie dzięki zmniejszeniu łazienki dziewczyn, zabraliśmy też część naszej sypialni na koszt większej garderoby, bo moim marzeniem była duża, przestronna garderoba; i tak to tylko namiastka, bo daleko mi do tej z filmu "sex w wielkim mieście" - widzieliście może? boska :oops: :cry:

11. narzekałam na 15 okien dachowych, a tymczasem dokładamy jeszcze jedno!!!!!!!!!!!! niestety na klatce schodowej u góry po przeciwległej stronie do tego co jest w projekcie - aż się prosi, bo jak dla mnie za ciemno, a korytarz spory.

Więcej zmian chyba nie było, pokoje dziewczynek pozostają bez zmian, no i oczywiście już wiem, jak wyglądają "na żywo" narysowane w projekcie antresole :D :D :D. Świetna sprawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale o tym może już innym razem, bo strasznie późno się zrobiło..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ostatnio rozpisałam się trochę, teraz tylko w telegraficznym dosłownie skrócie fotorelacja z tego, co działo się na naszej działce od sierpnia.

Tak więc ściąganie humusu...... (to jeszcze lipiec'09)

 

http://images50.fotosik.pl/238/7bed5a805ccda0c7.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/234/76da9bfc423bd11d.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/150/fbac3db09d5995c4.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/234/bdfadd0046bc2a85.jpg

 

a potem po przerwie urlopowej w słonecznej Turcji 8) - szalunki i wylewanie fundamentów.....

 

http://images38.fotosik.pl/234/6662cca83bb72869.jpg

 

http://images43.fotosik.pl/238/a1e54f9aa418ee37.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/234/a7769bb56da30d5c.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/238/ae88a6b75bc39f90.jpg

 

.....i "podlewanie" betonu, bo baaardzo gorąco ufff :oops: ......

tutaj podlewanie kuchni...

 

http://images47.fotosik.pl/238/f7c5215d38d65f6c.jpg

 

potem czas na hall...

 

http://images42.fotosik.pl/150/5f7d47e3ca7463e1.jpg

 

no i jeszcze salon...

 

http://images41.fotosik.pl/234/3a3ea4d95e8efba2.jpg

 

i mała Inwestorka, która nadzwyczaj chętnie podlewała betony :lol: .....

 

http://images41.fotosik.pl/234/88cf8ec67c422861.jpg

 

dowożąc busem wodę w olbrzymim baniaku :lol:

 

http://images43.fotosik.pl/238/0f5b8d8e7226141e.jpg

 

I jeszcze konieczny różowy "punkt zero"

 

http://images47.fotosik.pl/238/a12facde9dd1b481.jpg

 

A tu już gotowy stan zerowy.....

 

http://images50.fotosik.pl/238/077777d00614ae96.jpg

 

http://images50.fotosik.pl/238/aa7b94e854a5adbf.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/238/f9ce0c756bcc7902.jpg

 

http://images43.fotosik.pl/238/61f55dde9ea244c7.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/150/f8089e3a996c3ee0.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/238/2038baf20383788d.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/238/d6dedc02e7a2614b.jpg

 

takie ładne, równiutkie te ścianki, że aż żal je zasypać :cry:

 

http://images35.fotosik.pl/93/05d0609422ccca3c.jpg

 

no i wreszcie mury pną się do góry :lol: :lol: :lol:

 

początki kuchni i mojego okna narożnego...

 

http://images41.fotosik.pl/234/7a7f7f256387676e.jpg

 

http://images38.fotosik.pl/234/c757791bdc2326db.jpg

 

http://images43.fotosik.pl/238/7d85d2ae633aab00.jpg

 

zapraszamy do środka :lol: czyli główne wejście...

 

http://images42.fotosik.pl/150/f860dad6f4a772bb.jpg

 

to może do kuchnio-salonu...?

 

http://images50.fotosik.pl/238/3a588f08f6e5a842.jpg

 

wyjście na taras z salonu i kuchni

 

http://images44.fotosik.pl/238/1d8c10ea02c86a9b.jpg

 

i widok z salonu przez hall do gabinetu

 

http://images48.fotosik.pl/238/104b6fdd5513e8d0.jpg

 

a to już na zewnątrz - garaż i duże okno gabinetu...

 

http://images41.fotosik.pl/234/1df2de03ba5c0f0f.jpg

 

i widok ogólny naszego domu...

 

http://images42.fotosik.pl/150/f8383b3e0aae146f.jpg

 

http://images35.fotosik.pl/93/388b15c5224b1fc0.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/238/e90d493ece1d75ce.jpg

 

luksfery zamieniliśmy na takie duuuże okno...

 

http://images36.fotosik.pl/125/bf1f64e99a7b4c89.jpg

 

http://images44.fotosik.pl/238/c0e60f62636bda30.jpg

 

a tutaj jeszcze fotki od strony tarasu...

 

http://images42.fotosik.pl/150/b35d266748e52dbb.jpg

 

http://images38.fotosik.pl/234/22a92e1b5ef0cde1.jpg

 

 

 

cdn..... :wink: :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
ojej, ale dłuuugo mnie tu nie było :( W międzyczasie tyle się wydarzyło na naszej budowie, że właściwie już niedługo (jupi, jupi - koniec lipca :) :) :)) planujemy przeprowadzkę. Muszę szybko uzupełnić wpisy i powklejać zdjęcia, które gdzieś mam zrzucone na kompie. Ale dziś już nie dam rady, bo rano trzeba wstawać do pracy :(. Obym tylko znalazła wolną chwilkę....... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zgodnie z postanowieniem szybka i bardzo intensywna fotorelacja z naszej budowy :)

 

mury wspięły sie już do góry i zostały wreszcie przykryte więźbą :) :) Tutaj widok od strony garażu

 

http://images39.fotosik.pl/300/08535c35b5b1421emed.jpg

 

i wiecha :) :)

 

http://images50.fotosik.pl/305/8fc88359b4f187c5med.jpg

 

A tu boczna ściana, do której dodaliśmy małe podłużne okno

 

http://images48.fotosik.pl/305/bcbdf0e44425c0a3med.jpg

 

widok od strony tarasu

 

 

http://images45.fotosik.pl/305/62d79bc9f1ce1210med.jpg

 

główne wejście i moje wymarzone narożne okno kuchenne

 

http://images42.fotosik.pl/217/e96724060a9449abmed.jpg

Edytowane przez olinek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze kilka kolejnych zdjęć z końca jesieni, kiedy to zamykaliśmy stan surowy. I tak - zbliżenie na moje okno narożne

 

http://images41.fotosik.pl/300/c3fd372db21d7715.jpg

 

widok domu z głównym wejściem

 

http://images45.fotosik.pl/305/ed7f5cde90d18671.jpg

 

i jeszcze z uchwyconym garażem

 

http://images38.fotosik.pl/301/6a39c200e2be998c.jpg

 

tutaj też coś zamieszaliśmy z oknami :), tzn. o ile dobrze pamiętam to doszło symetryczne okno po lewej stronie, aby doświetlić wyodrębnioną z garażu pralnię. A skoro już jesteśmy przed głównym wejściem to - zapraszam do środka :)

 

http://images39.fotosik.pl/300/70eadedd17b10653.jpg

Edytowane przez olinek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto nasz hall w całej okazałości - po prawej stronie spiżarka (w miejsce otworu przyjdą luksfery - już kupione, ale jeszcze nie osadzone), po lewej natomiast szafa wnękowa, a raczej miejsce na nią (na obecną chwilę zamówiona, montaż za ok.2 tygodnie). Widać też zarys przyszłych schodów (o tym później) i duże okno (w projekcie były luksfery), które juz wiem, że pięknie doświetli nam salon.

 

http://images47.fotosik.pl/304/fe6f30b1b1822e16.jpg

 

IA oto i podstęplowany salon

 

http://images44.fotosik.pl/305/006feb135e69ece8.jpg

 

główne wejście a z lewej strony spiżarka plus kawałek kuchni

 

http://images49.fotosik.pl/305/d4c4da5b2122a5f6.jpg

 

hall w roli głównej

 

http://images40.fotosik.pl/300/5e7ad07713369f60.jpg

 

tu dobrze widać szafę wnękową i wejście do pralni

 

http://images46.fotosik.pl/304/2c9bf9ba0481e08b.jpg

 

i garaż vel siłownia :) :) :) a na dalszym planie (w głębi) - całkiem spora pralnia

 

http://images41.fotosik.pl/300/10db0371296dca57.jpg

Edytowane przez olinek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zapraszam na górę :) - właśnie weszliśmy po schodach (czyt.:drabinie) i z lewej strony mamy wejście do naszej sypialni

 

http://images48.fotosik.pl/305/4faa51757d731e32.jpg

 

a teraz widok z sypialni na korytarz i pokój młodszej córki, a po prawej stronie nasza maksymalnie powiększona garderoba :). Oby było jeszcze co w niej wieszać po przeprowadzce, bo - jak wiadomo - budowa domu wykańcza finansowo niejednego :( :( :(

 

http://images44.fotosik.pl/305/4423f343712ed293.jpg

 

Czas na kominy - tu pomiędzy naszą sypialnią, garderobą, a łazienką dziewczyn

 

http://images47.fotosik.pl/304/a577878f0d09e8fb.jpg

 

i drugi - pomiędzy pokojami naszych "dziewczynek" (starsza ma już 18lat, a więc nie wiadomo, jak się o niej wyrażać - dziewczynka? kobieta? na pewno - nasze dziecko do końca życia :)

 

http://images45.fotosik.pl/305/2d392ef700ce7e2f.jpg

Edytowane przez olinek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z moich wielkich wad jest brak konsekwencji, zarówno w wychowaniu dzieci, jak i w wielu, wielu innych postanowieniach :( Do tego dochodzi nieustanny brak czasu na wszystko i zmęczenie, które mnie notorycznie dopada :( Obiecałam sobie sumiennie kontynuować dziennik, tymczasem znów mam zaległości i mojego dziergania na pewno dziennikiem nazwać nie można :(

Ale do rzeczy!!!!!!!! Oto kolejna (w wieeeelkim skrócie) fotorelacja z naszych osiągnięć:

 

http://images46.fotosik.pl/306/f327f15be8a6150b.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/307/a738c3d575092e0b.jpg

 

http://images43.fotosik.pl/306/92eb5927074981ff.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...