daggulka 01.12.2009 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 ... pies ma Pana, a kot ? ...personel pomocniczy... J niezłe ... i czysta prawda ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 01.12.2009 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 no to mamy 1 dobrą wiadomość. Kot tępi gryzonie. I w tym niewątpliwie pomaga człowiekowi. Choć nie wiem czy drapnie takiego szczura - zmorę miast. Mój drapnie. Ostatnio mi nawet jednego całkiem sporego przytaszczył. Szczury nie byłyby zmorą miast, gdyby przewrażliwieni mieszkańcy bloków nie tępili kotów i dali im wolny dostęp do piwnic. Jeśli się nie mylę to najlepszymi szczurołapami są właśnie psy - Jack russell teriery. Swego czasu miałem psa który łapał myszy lepiej niż kot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 01.12.2009 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Mój pies za młodu też łapał myszy. Tylko później nie wiedział co ma z nimi zrobić (bo nie chciał zjadać), więc je wypluwał i zostawiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 22.02.2010 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Pierwotnie kota udomowiono do tępienia gryzoni, tak jak psa do pomocy w polowaniu kota nie udomowiono kot się udomowił sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 22.02.2010 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Co kot daje nam ludziom, oprócz możliwości pogłaskania go czasami? to samo, co każde inne dzieło sztuki tylko nie wszyscy potrafią z tego skorzystać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 22.02.2010 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Mój pies za młodu też łapał myszy. Tylko później nie wiedział co ma z nimi zrobić (bo nie chciał zjadać), więc je wypluwał i zostawiał. Mój też Ale teraz mam kota i taka złapana delikwentka służy im do wspólnej zabawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarek 22.02.2010 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 A mój kot jest po prostu po to żeby był.... Przyjemniej mi się z nim mieszka. Czasami łapie myszy. Czasami mnie po nocach budzi. Czasami mnie drapie i gryzie. Czasami mnie liże i się przytula. Czasami się z nim świetnie bawię. Czasami mam go dość. Ale było by mi bardzo smutno gdyby go nie było..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 22.02.2010 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Ja jeszcze kota nie mam, ale dla mnie kot nie ma do niczego służyć. Podobnie jak psa, biorę go z pobudek czysto egoistycznych, dla własnej przyjemności obcowania ze zwierzęciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 22.02.2010 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 A mój kot jest po prostu po to żeby był.... Przyjemniej mi się z nim mieszka. Czasami łapie myszy. Czasami mnie po nocach budzi. Czasami mnie drapie i gryzie. Czasami mnie liże i się przytula. Czasami się z nim świetnie bawię. Czasami mam go dość. Ale było by mi bardzo smutno gdyby go nie było..... ślicznie napisane ja jeszcze czasami pogawędzę z moja kicią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.02.2010 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Kotka mojej cioci- robi śnieg z chusteczek do nosa- nadgryza rogi ryzie papieru (najchętniej zadrukowanego)- gryzie gazety- rozrzuca kilkusetstronicowe korekty po podłodze, żeby się ciocia nie nudziła- wybrane strony korekty gryzie na strzępy- wylewa kawę na świeży obrus- od czasu do czasu sika na pościel, żeby dać znać o swoim istnieniu- uprawia biegi tabunowe ze starszym spokojnym kocurem - głównie w środku nocy - zrzucając po drodze wszystko, co się znajduje na stole, parapecie i półce- wskakuje na szafę z podłogi i drze się przeraźliwie, bo nie umie zejść- plącze się pod nogami w kuchni wielkości małej szafy, drąc się o jedzenie- żre jak tygrys, wyglądaj jak zagłodzony szczur- robi tysiąc innych rzeczy, za które powinna już dawno wylecieć z domu z gwizdemA kiedy poczuje, że przegięła- przytula się- mruczy- śpi przytulona d cioci- rozbrajająco tuli się do kocura i liże go w uszko- kładzie się i patrzy prosząc o mizianie- jest najukochańszym kotkiem świata! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 23.02.2010 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Takie pytanie zadał mi mój chłop jak zobaczył u mnie kota, a że nie wiedziałam jak mu wytłumaczyć to posłużyłam się przykładem filmu (jest kinowym fanatykiem) - to jest jak Twój ulubiony i najpiękniejszy film, który mógłbyś oglądać codziennie i Ci się nie znudzi (ma takie filmy) i wyobraź go sobie na żywo, jakbyś w nim uczestniczył i to jest to właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.02.2010 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Miałam kiedyś w dzieciństwie kotkę Meluzynę, która poza tym, że miała piękną, nietypowo umaszczoną sierść, wyróżniała się tym, że przynosiła mi w darze upolowane szczury i kładła obok łóżka Strasznie sie boje gryzoni (jest taka fobia), więc zanim wstałam z łóżka, musiałam sprawdzać, czy obok nie leżą jakieś zwłoki. Pewnego dnia przyniosła w kilkunastuminutowych odstępach trzy kawały mięsa, które jak się później okazało, zgarnęła ze stołów dwóch sąsiadek (mięso na niedzielne kotlety). Mama chciała im zapłacić za to mięso, ale ojciec postanowił, że nie będziemy sie przyznawać, bo zatłuką nam kota i winą obarczono miejscowego żula, który w sposób "przez otwarte okno" kradł ludziom jedzenie, żelazka i tym podobne. Tak więc kot może służyć do zaopatrywania w mięso. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 23.02.2010 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 czy widział ktoś kota policyjnego ) http://www.simonsezz.com/images/225_Cat_Police.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 23.02.2010 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 nie , ty to masz pomysły ale...... widziałem kota z prokuratorskim wzrokiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 23.02.2010 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Jaki pan, taki kram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.02.2010 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 A co powiecie o tym kotku? http://www.wiadomosci24.pl/artykul/kot_oskar_ma_przeczucie_125166.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 23.02.2010 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Tak więc kot może służyć do zaopatrywania w mięso. Pies też Moja sucz miała szczeniaki, jeden z nich po podrośnięciu zwiewał w teren pomiędzy sztachetkami bramy. Pewnego dnia wrócił po niecałej półgodzinie radośnie taszcząc w zębach ogrooomny pas żeberek przygotowanych na grilla. Padłam. Ruszyłam na poszukiwanie właścicieli - chciałam zapłacić za szkodnika... Nie przyznał się NIKT w obrębie 4 pełnych ulic... A teraz mam dwa koty. Saszę i Tośkę. I za nic w świecie nie zamieniłabym ich na psa. Co dają koty? Dwa bawiące się ze sobą koty są lepsze niż telewizja. Lepsze niż jakikolwiek kabaret. No bo czy widział ktoś kiedys młodą kotkę co kradnie z siatek kajzerki i w dzikim pędzie, żeby jej tylko nikt nie zabrał spiernicza przez całe mieszkanie, żeby tylko zjeść w jakimś cichym kątku w spokoju? Mandarynki, wieczka ze słoików po majonezie też kradną. Wyciągają z pojemnika na reklamówki jedną najbardziej szeleszczącą sztukę i jeżdżą na niej po przedpokoju jak na ślizgawce. Kiedy jedno nie chce z drugim się podzielic zabawką - obnosi się z rzeczoną w pysku, i nie puści dopóki drugie nie straci zainteresowania. Kiedy ktoś wraca do domu - wiem o tym na 5 minut przed. Koty czekają pod drzwiami. Kiedy ktoś obcy puka, lecą do drzwi pierwsze zobaczyć kto to i czy przyniósł coś do żarcia może. Mogłabym tak długo... No i po co mi pies? Kota wyprowadzać nie muszę, mniej źre, nie skacze zabłoconymi łapami na jasny płaszcz i kapci nigdy nie pogryzł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 23.02.2010 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Achaja jakie kofane masz rozrabiaki pokażesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Achaja 23.02.2010 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Achaja jakie kofane masz rozrabiaki pokażesz? Jasne Przepraszam, że takie małe - ale mam problem z prędkością łącza do piątku i tylko takie mi się na razie otwierają... To jest Tośka jak była mała - teraz trudno jej zrobić zdjęcie, bo jak widzi aparat to ucieka W najbliższym czasie postaram się ją jednak dorwać http://i47.photobucket.com/albums/f184/Akna/th_Toffi.jpg A to jest Sasza. Pan Sasza http://i47.photobucket.com/albums/f184/Akna/th_sasza.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 23.02.2010 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Achaja jakie kofane masz rozrabiaki pokażesz? Jasne no proszę i jak tu nie mieć kota na punkcie kota, trikolorka i rudasek (jak byłam mała miałam bardzo podobnego i nam ukradli, nie wierzcie jak chcecie ale do tej pory mam go w sercu i tęsknię) masz szczęście z takim towarzystwem ja mam póki co kota i szczeniaka ale jeszcze jeden kot na pewno będzie ale ogólnie chciałam od razu jakieś rodzeństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.