Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z czego ściany w nowym roku - jakie trendy, opinie i porady


Recommended Posts

Witajcie, :)

Chciałbym na wiosnę 2010 roku ruszyć z budową domu i jak pewnie wielu z początkujących inwestorów zastanawiam się – Z CZEGO ŚCIANY?

Mocno zastanawiam się na betonem komórkowym SOLBET, kwestia tylko grubości. Bardzo chciałbym ściany jednowarstwowe i tu wybór się ogranicza do bloczków IDEAL 36cm lub 42cm, wewnętrzne nośne OPTIMAL 24cm i działowe OPTIMAL 12cm. SOLBET ponadto wciąż do ceny bloczków daje zaprawę do cienkich spoin i nie liczą za palety – zostaje tylko transport.

Mówią, że lepiej BK 24cm + 12cm styropian, ale jednak drożej – jak myslicie?

Mówią, że styropian nie oddycha. Jednolity bloczek ponoć lepszy. Co polecacie? Może ktoś już wybudował jednowarstwowe SOLBET 36 lub 42 i podzieli się opinią. Może ktoś postawił z Ytong jednowarstwowe lub innej firmy BK, przetrwał już jeden lub więcej sezonów i mógłby coś opowiedzieć o takim rozwiązaniu. Nie podnoszę kwestii łatwości budowania - nie podlega dyskusji, ale ciepło, wilgoć, akustyka itd.

Nadmieniam, że zamierzam ogrzewać kominkiem (alternatywnie gaz) i lubię średnią temperaturę w granicach 20 stopni Celsjusza.

Pzdr. Paweł. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, :wink:

Przeglądam fora już od jakiś 2 miesięcy i dobrze wiem, że to odwieczny problem i był poruszany wiele razy niemniej jednak odpowiedzi w większości są z lat 2007 i 2008, a niedługo zaczną się budowy na rok 2010, więc dlatego w celu odświeżenia wątku, a raczej (jak pisałem) pozyskania opinii ludzi, którzy być może się w tych latach wybudowali i mogliby coś w tym temacie powiedzieć ponawiam pytanie sam stojąc przed wyborem materiału na ściany.

 

P.S. Nie masz nic konkretnego do powiedzenia – nie zabieraj głosu. Nie chodzi o to, aby temat miał wiele komentarzy, ale by był wyczerpujący. Długich nic nie wnoszących postów też jest sporo i kto to czyta ?! – nudzisz się po kilku opiniach widząc jak ludzie zamiast sobie pomagać to dogryzają i cwaniakują, a nie o to przecież chodzi. Krótko i na temat, ale przymusu nie ma.

Pzdr. Paweł. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

No ta na pewno nie była konstruktywna, ale skoro jesteś "łowcą postów" - gratuluję!

 

P.S. Po co w ogóle zabierasz głos jak nie masz nic do powiedzenia w temacie!?

 

Patrzysz na to forum, patrzysz i żadnych wniosków nie wyciągasz.

1. jak będziesz się tak zachowywał to wszyscy będą CIe traktowac tak samo - nie chce Ci się DOKŁADNIE poszukać to nie zakładaj kolejnego tematu.

2. zajrzyj do dzienników - własnie się kończą SSO i SSZ w tym roku. Może warto ruszyć d....ę zamiast zadawać po raz milionowy to samo pytanie ?

3. jak chcesz, żeby Ci ktoś pomógł naucz się pisać "proszę" i "dziękuję" albo wracaj na Pudelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja również planują rozpocząć budowę domu w 2010 roku i tak jak pawel_jed zastanawiam sie Z CZEGO ŚCIANY. Myślę nad budową domu z troszkę innych materiałów jak większość budujących na tym forum. Biorę pod uwagę pustaki styropianowe typu THERMODOM, pustaki keramzytowe wypełnione styropianem- LIAPLAN oraz pustaki DURISOL. Pierwsze z wymienionych są już dosyć znane na naszym rynku ale wzbudzają najwięcej kontrowersji, natomiast pozostałe to nowość przynajmniej na tym forum i nie ma jeszcze żadnych opinii na ich temat. Uważam, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest budowa ścian jednowarstwowych z gotowym ocieplenie. Może i na początku koszt zakupu takich pustaków jest większy ale biorąc pod uwagę łatwość budowania i brak konieczności dodatkowego ocieplania ścian, koszt jednostkowy m/kw ściany wcale nie musi być droższy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, :D

Zamierzamy rozpocząć budowę na wiosnę 2010 i jak wielu inwestorów zastanawiamy się m.in. – z czego ściany?

W związku z tym, że już tak jakoś dawno do gustu przypadły nam białe ściany budów, które obserwowaliśmy, a i w naszym projekcie jest BETON KOMÓRKOWY – skupiłem się na tym materiale, poszperałem w gazetach i w necie i mogę pochwalić się tym co znalazłem.

Nadmienię jednak, że zastanawiającym jest fakt, iż jak zapytacie w sklepie/hurtowni ile domów w ciągu roku budują (czyli ile materiałów na domy sprzedają) z BK to jest to niewielki procent – warto się zastanowić. W rankingu plasuję się:

1. Ceramika 80%

2. Ekzekwo: beton komórkowy i keramzyt – 20%

Oczywiście dużą rolę odgrywa tu cena, liczne promocje i koszty transportu. W moim regionie BK jest droższy na m2 o około 20zł.

 

Zacznę jednak od kilku moich spostrzeżeń – czyli zanim podejmiesz decyzję:):

- sprawdź co jest w projekcie;

- czytaj gazety, fora, opinie o wszystkim,

- porównuj materiał i to co piszą ludzie;

- wyciągaj wnioski, jednak nie na siłę, jeśli jesteś do czegoś w jakikolwiek sposób przekonany, to nie zrób sobie krzywdy zmieniając decyzję pod „przymusem” np. sprzedawcy (bo damy panu zniżkę na to, czy na tamto…)

- nie ma jednoznacznej odpowiedzi;

- jest tyle samo przeciwników co zwolenników;

- materiały generalnie różnią się ceną, cechami i właściwościami – kolor raczej nie ma znaczenia – no chyba, że wizualne, a różnice te jednak nie są wielkie jeśli chodzi o bezpieczeństwo, ciepło i wilgoć.

 

A teraz skumulowana wiedza:

„…Wielu inwestorów planujących budowę własnego domu zastanawia się nad wyborem odpowiedniej technologii. Ze względu na dużą ilość dostępnych materiałów budowlanych wybór ten nie jest łatwy. Mając świadomość ogromu kosztów, które trzeba ponieść, każdy chce wybrać materiały trwałe i stosunkowo niedrogie. Warto przy tym zaznajomić się z cechami danej technologii. Wśród wielu propozycji istnieją na rynku materiały określane mianem "betonu komórkowego". Kojarzony jest często z szarymi bloczkami wytwarzanymi niegdyś z nie przebadanych zdrowotnie popiołów wielkopiecowych. Tymczasem współcześnie wytwarzane w tej technologii materiały budowlane posiadają różny skład ale w większości przypadków nie tylko są bardzo czyste ekologicznie, ale nawet pod względem tzw. radiacji składników są mniej szkodliwe od tradycyjnych wyrobów ceramicznych. Beton komórkowy należy do grupy tzw. betonów lekkich.

 

HISTORIA:

Do najstarszych lekkich betonów należą betony z kruszywa naturalnego, betony z pumeksu stosowane od ok.120 lat i betony z lekkiego żużla wielkopiecowego stosowane od ok. 90 lat. W 1925 roku wynaleziono technologię wytwarzania lekkiego betonu za pomocą piany (Celolit), a w latach 30 w Szwecji architekt Johan Axel Eriksson opatentował chemiczny sposób wytwarzania porowatej struktury betonu. W latach następnych udoskonalono technologię przez zastosowanie naparzania pod ciśnieniem. Najistotniejszą cechą lekkich betonów jest ich porowata struktura co wpływa na ich lekkość i izolacyjność cieplną. Różne sposoby uzyskiwania porowatej budowy określają różne odmiany lekkiego betonu.

 

Rodzaje lekkiego betonu:

1. Beton na bazie kruszyw lekkich - wytwarzany z cementu, piasku i żużla lub pumeksu.

2. Trocinobeton - wytwarzany z cementu, piasku i trocin.

3. Pianobeton - składniki podstawowe (piasek, cement, wapno) zostają wymieszane ze specjalnie preparowaną pianą.

4. Gazobeton - do podstawowych składników dodaje się środek chemiczny, który po pewnym czasie od wymieszania powoduje wydzielanie pęcherzyków gazu. Najczęściej używa się domieszki proszku aluminiowego, jako środka porotwórczego, który wchodząc w reakcję z wodorotlenkiem wapniowym powoduje wydzielanie wodoru. Wodór uchodząc z masy, spulchnia ją i umożliwia powstanie tysięcy małych porów.

 

Mianem BETONU KOMÓRKOWEGO określa się na ogół pianobeton i gazobeton. Obecnie w budownictwie najczęściej stosuje się wyroby z betonu komórkowego poddawanego autoklawizacji - czyli działaniu wysokoprężnie nasyconej pary wodnej i podwyższonej temperatury. Podstawowymi składnikami do produkcji betonu komórkowego są: cement, wapno, proszek glinowy, piasek lub popiół lotny. Polska jest, po Niemczech, drugim co do wielkości europejskim producentem betonu komórkowego. Wytwarzane obecnie wyroby z betonu komórkowego spełniać muszą surowe normy i są znacznie lepszej jakości od tych produkowanych dziesięć czy piętnaście lat temu. Głównymi wyrobami są bloczki ścienne o różnych wymiarach. W zależności od klasy wytrzymałości można z nich wznosić ściany konstrukcyjne, osłonowe i działowe. Elementy konstrukcyjne mają wytrzymałość na ściskanie nie mniejszą niż 4 Mpa i gęstość objętościową powyżej 550 kg/m3. Elementy o niższych parametrach są używane jako izolacyjne. Oprócz bloczków ściennych wiele firm produkuje wyroby uzupełniające takie jak elementy nadprożowe (kształtki U), kształtki wieńcowe, a nawet elementy do realizacji stropów i stropodachów.”

 

Na rynku dostępne są wyroby z betonu komórkowego o różnych wymiarach i różnych odmian. Najczęściej oferowane są bloczki odmiany 400, 500, 600 i 700, różniące się gęstością pozorną i współczynnikiem przewodności cieplnej l. Im wyższa odmiana, tym większa wytrzymałość i większa przewodność cieplna. Wyroby odmian 500 i 600 można stosować na ściany konstrukcyjne do wysokości trzech kondygnacji, a na ściany osłonowe- bez ograniczenia wysokości. Odmiana 700 posiada jeszcze większą nośność, ale ze względu na mniej korzystne właściwości ciepłochronne nie nadaje się na ściany zewnętrzne jednowarstwowe. Można ją natomiast stosować w ścianach warstwowych (z dociepleniem ) oraz w ścianach wewnętrznych konstrukcyjnych. W ścianach jednowarstwowych należy stosować zaprawy klejące lub zaprawy ciepłochronne. Normalne zaprawy cementowo- wapienne nie nadają się ponieważ tworzą tzw. mostki cieplne i ciepłochronność takiej ściany bardzo się obniża. Realizując ściany jednowarstwowe warto kupować materiał o najwyższej jakości i dokładności wykonania. W ścianach warstwowych z dociepleniem można stosować zaprawę cementowo - wapienną oraz bloczki o mniejszej dokładności.

 

ZDROWIE:

Beton komórkowy (wpływ na zdrowie mieszkańców) wykazuje całkowitą odporność na działanie pleśni i bakterii, a jednocześnie charakteryzuje się minimalnym poziomem naturalnej radiacji i pod tym względem nie zagraża ludzkiemu zdrowiu. Przy zakupie elementów z betonu komórkowego produkowanego z dodatkiem popiołów lotnych najlepiej zażądać badań radioaktywności. Dla porównania – cegła i wyroby ceramiczne wypadają w tym wypadku zdecydowanie niekorzystnie. Ich poziom naturalnej radiacji jest do pięciu razy wyższy. Poziom stężenia naturalnych pierwiastków promieniotwórczych nie może przekraczać dopuszczalnych wartości. Betony z dodatkiem popiołów mają właściwości podobne do tradycyjnych materiałów ceramicznych. Dla celów budownictwa mieszkaniowego najlepiej jednak wybierać wyroby produkowane z naturalnych surowców, czyli piasku, wapna i wody, których naturalna radiacja jest wielokrotnie niższa. Są to produkty niemieckie i polskie w kolorze białym.

 

Więksi producenci betonu komórkowego to np:

- HEBEL (Niemcy, Czechy);

- PREFABET (Polska);

- SOLBET (Polska);

- YTONG (Polska, Austria).

Bloczki produkowane są w czterech odmianach, o różnej gęstości objętościowej (im mniejsza gęstość, tym lepsza izolacyjność, natomiast mniejsza wytrzymałość na ściskanie). Zaletami betonu komórkowego są: dobra izolacyjność cieplna i akustyczna (umożliwiająca budowę ścian zewnętrznych jednowarstwowych), krótki czas robót budowlanych, niewielki ciężar, łatwość obróbki (pojedyncze elementy można ciąć piłą do drewna), ognio- i mrozoodporność oraz wysoka paroprzepuszczalność, która umożliwia „oddychanie” ścian. Elementy z betonu komórkowego są jednak kruche, więc wymagające w transporcie. Należy je również chronić przed zawilgoceniem (mają znaczną nasiąkliwość, a zawilgocenie materiału w zimie może prowadzić do przemarzania ścian).

 

I na koniec Znak CE (to ze strony SOLBET):

„Zgodnie z Dyrektywą Unii Europejskiej od 1 kwietnia 2009 roku producenci betonu komórkowego w Polsce mają obowiązek oznaczania swoich wyrobów znakiem CE, który oznacza dopuszczenie wyrobów do powszechnego stosowania. Producenci muszą zatem poddać swoje wyroby specjalistycznym badaniom, których pozytywnym wynikiem jest uzyskanie Certyfikatu Zakładowej Kontroli Produkcji (znak CE jest znakiem nadrzędnym

i anuluje obowiązujący dotychczas znak bezpieczeństwa B).

 

Znak CE stanowi deklarację producenta, że wyrób wprowadzany do obrotu spełnia zasadnicze wymagania. Warto podkreślić, że znak CE nie jest handlowym świadectwem jakości, ani nie potwierdza pochodzenia towaru z Unii Europejskiej.

 

Nie jest on również jedynie certyfikatem bezpieczeństwa. Jego znaczenie jest szersze – oznacza zgodność z wymaganiami, które dotyczą również emisji zakłóceń elektromagnetycznych, hałasu, zużycia energii. W ten sposób konsument, kupując w dowolnym państwie Unii Europejskiej wyrób oznakowany CE, zyskuje pewność, że może go bezpiecznie używać w swoim kraju.”

 

PODSUMOWUJĄC:

 

ZALETY:

Do podstawowych zalet betonu komórkowego należą:

- beton komórkowy ciepły nawet w dotyku i ma dobre właściwości ciepłochronne, które połączone z dużą wytrzymałością na ściskanie, umożliwiają wznoszenie nawet kilkukondygnacyjnych budynków bez potrzeby docieplania ścian zewnętrznych. Istniejące normowe wymagania izolacyjności cieplnej przewidują dla ścian zewnętrznych jednowarstwowych maksymalny współczynnik przenikania ciepła k=0,50 W/m2K. Wymogi te są spełnione przez ścianę z betonu komórkowego na zaprawie ciepłochronnej lub klejowej gr. 36 cm odmiany M-500 (k=0,44 W/m2K) lub M-400 (k=0,39 W/m2K).

- beton komórkowy posiada bardzo dobry współczynnik przenikania ciepła U, który określa nam, jak dużo ciepła „ucieka” przez konkretną ścianę. Im niższy ten współczynnik – tym lepiej, gdyż mniej ciepła może stracić budynek. Jest to parametr, który najczęściej porównują klienci chcąc dokonać zakupu – sprawdzają zatem jak kształtuje się ten współczynnik przy wyborze np. betonu komórkowego, ceramiki, czy innych materiałów do budowy ścian, a także czy konieczne jest budowanie ściany warstwowej z zastosowaniem dodatkowego ocieplenia (co wiąże się z dodatkowymi kosztami), wszystko przecież po to aby, dom był energooszczędny, a jego ogrzanie zimą nie kosztowało fortuny;

- nowoczesne bloczki betonu komórkowego wytwarzane są w technologii, dzięki której uzyskują strukturę składającą się z ogromnej ilości zamkniętych porów. Absorbują one śladową ilość wody (głównie z pary wodnej znajdującej się w powietrzu) i łatwo ją „oddają”;

- beton komórkowy jest lekki co oznacza krótki czas robót budowlanych, czyli szybkie wznoszenie ścian, co jest bardzo ważne przy budowaniu systemem gospodarczym (jeden bloczek zastępuje 17 tradycyjnych cegieł), a wszystkie bloczki niemal idealnie do siebie pasują;

- beton komórkowy jest miękki i daje się łatwo obrabiać, można go ciąć - podobnie jak drewno - zwykłymi narzędziami ciesielskimi, co bardzo ułatwia docinanie elementów, ich dopasowywanie oraz wykonywanie bruzd i przekuć instalacyjnych;

- beton komórkowy poddany obróbce pozostawia niewiele odpadów, większość odpadów można wykorzystać w dalszych pracach;

- beton komórkowy jest materiałem niepalnym o odporności ogniowej przewyższającej inne materiały budowlane. Ściana grubości 24 cm z betonu komórkowego wytrzymuje czterogodzinną próbę ogniową. Dla porównania wymagana odporność ogniowa ścian zewnętrznych w budynkach jednorodzinnych wynosi 0,25 godziny, a budynkach szeregowych i bliźniaczych 1 godzinę.

- beton komórkowy ma mały opór dyfuzyjny oraz dobrą paroprzepuszczalność przez co ściany mogą „oddychać”, co przyczynia się do tworzenia korzystnego mikroklimatu wewnątrz pomieszczeń;

- producenci oferują szeroką gamę gotowych elementów: kształtki U, L, nadproża, pustaki i płyty stropowe, płyty dachowe itp.;

- beton komórkowy to ulubiony materiał do budowy półek, szafek kuchennych, zabudów, obudowy kominka oraz urządzeń i wykończeń w łazience.

 

WADY:

- cechą starszego niż nowoczesne bloczki betonu komórkowego, wynikającą z jego porowatej budowy, jest nasiąkliwość i łatwość wchłaniania wilgoci z powietrza. Dlatego trzeba chronić go przed zawilgoceniem. Nasiąkliwość ta może być bardzo różna dla wyrobów z różnych firm. Zależy w znacznym stopniu od tego czy pory w betonie są otwarte czy zamknięte. Silnie zawilgocone elementy mają mniejszą wytrzymałość, mniejszą izolacyjność cieplną oraz mogą ulegać kruszeniu pod wpływem mrozu, ponieważ woda uwięziona w porach zamarzając może rozsadzać materiał. Ze względu na te cechy nie powinno się z betonu komórkowego wznosić ścian piwnic jak również konstrukcji nadziemnych poniżej 50 cm od poziomu terenu;

- nie nadaje sie na materiał elewacyjny i nietynkowane elementy oraz fundamenty, czy ścianki piwnic;

- wyroby z betonu komórkowego są kruche, dlatego ważny jest staranny transport oraz ostrożny załadunek i rozładunek. Niektórzy producenci dostarczają materiały na paletach szczelnie zapakowane w folię;

- beton komórkowy w stosunku do wyrobów ceramicznych ma mniejszą akumulacyjność cieplną (takie opinie też znalazłe) i mniejszą izolacyjność akustyczną. Najlepszą izolacyjność posiadają cięższe odmiany betonu komórkowego. W przypadku ścian zewnętrznych ochrona przed hałasem w dużym stopniu zależy od szczelności i jakości okien i drzwi, ponieważ ściany i tak są grubsze ze względów cieplnych. W przypadku ścian wewnętrznych, zwłaszcza oddzielających segmenty w zabudowie szeregowej lepiej zastosować konstrukcję podwójną z pełną dylatacją…”

 

...DECYZJA - !? hmmm i tak indywidualna sprawa.

 

Pzdr. Paweł. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam,

Widzę, że zanosi się na ścianę 1W - SUUUPER,

ale czy nie taniej SOLBET...!?

 

Pzdr. Paweł.

 

Ja ze względu na wady wybrałbym sciane 2W, może być solbet.

 

Wykonawstwo z bet. komórkowego wymaga też odpowiedniej technologi , proponuję zapoznać się z instrukcją w pdf na stronie xelli

 

...DECYZJA - !? hmmm i tak indywidualna sprawa.

 

pozdro Marian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, że odpowiem ostro, ale dla mnie ściany jednowarstwowe to nonsens. Chcesz wydawać na ogrzewanie majątek? To spoko. Nie daj sobie wmówić, że 36cm solbetu to ciepły dom. Porównaj współczynniki przenikalności cieplnej. Dla YTONGA 400 grubości 36cm masz U=0,30 W/m2. Rozważ Silkę - dla muru 18cm + 18cm styropianu masz U=0,20 W/m2. To są oczywiście wartości teoretyczne, ale dom otulony szczelną styropianową "kołderką" jest dużo cieplejszy niż z samego muru. Weź pod uwagę, że wszędzie tam, gdzie murarze będą musieli dociąć bloczek, uzupełnią braki zaprawą, której ochrona cieplna jest żadna. Jak nie chcesz zbankrutować na opłatach ogrzewanie, to zrób dwuwarstwową ścianę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, :D

Po wielu dyskusjach i przemyśleniach podjęliśmy decyzję:

ściany :D 2W – prawdopodobnie Solbet 24 + 12-14cm styropianu (teraz to kwestia ceny, ale na pewno BK)

 

I jeszcze małe pytanko: zamiast ocieplać fundament (6-8cm styropian) polecono nam zrezygnowanie z jego wykonania natomiast wyłożenie pod podłogę więcej to jest około 12-16cm styropianu. Dom nie podpiwniczony, porterówka – co myślicie o takim rozwiązaniu?

Fundament będzie miał jakieś 50-60cm ławy i 7 warstw bloczków betonowych z czego ca najmniej 3-4 będą ponad powierzchnią.

 

P.S. Może był już podobny wątek, ale generalnie co myslicie o ocieplaniu fundamentu przy parterówkach? O ocieplaniu ścian już nie mogę słuchać, ale fakt, że w naszych warunkach klimatyucznych ściana 1W to jednak ryzyko, chyba, że kogoś "mocno" stać na ogrzewanie...

 

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze małe pytanko: zamiast ocieplać fundament (6-8cm styropian) polecono nam zrezygnowanie z jego wykonania natomiast wyłożenie pod podłogę więcej to jest około 12-16cm styropianu. Dom nie podpiwniczony, porterówka – co myślicie o takim rozwiązaniu?

Fundament będzie miał jakieś 50-60cm ławy i 7 warstw bloczków betonowych z czego ca najmniej 3-4 będą ponad powierzchnią.

 

Ja to tak widzę, że jak nie ocieplisz fundamentu (przynajmniej z zewnątrz) to będziesz miał mostek termiczny na styku ściany fundamentowej i ściany zewnętrznej. Chyba, że zastosujesz jakiś izomur czy inne cudo do wymurowania pierwszej warstwy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dzięki – http://www.izomur.pl czytałem o tym troszkę, ale zastanawiające jest co usłyszałem od fachowców i „fachowców”:

dają izolację (cokolwiek, a najczęściej papę) po między chudziak a ławę, potem drugi raz po między ławę i pierwszą warstwę bloczków i po niej po między pierwszą, a drugą warstwą bloczków fundamentowych jeszcze raz – łącznie 3 razy papa. No i jak pisałem wyżej nie ocieplają wcale fundamentów, ale grubość styropianu na podłogę prawie podwajają (co do tego co jest w projekcie), czy to działa? - nie wiem, mówią, że to wystarcza, no i dom jest ciepły.

…bym zapomniał - styropian na ściany wtedy też nie 10cm, a co najmniej 14-16cm - i tak budują… i chwalą! Co Wy o tym sądzicie?

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że tak robią nie oznacza, że tak jest dobrze. Nawet jak dasz bardzo grubo pod podłogę i bardzo dużo w ściany, to mostek termiczny niestety pozostanie.

 

http://img40.imageshack.us/img40/6780/mostekn.th.jpg

 

Zerknij na rysunek. Na czerwono zaznaczyłem, którędy ucieka ciepło. Jak tam wstawisz jakiś isomur to nie będzie mostka, tylko, że to będzie bardzo drogie. Kompromisowym rozwiązaniem jest ocieplenie ściany fundamentowej od zewnątrz. Wtedy ciepło też będzie uciekać, ale nie na zewnątrz, tylko pod budynek, a tam jednak jest już sporo cieplej (przyjmuje się +8 st. Celsjusza) niż na zewnątrz, więc straty dużo mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...