Aga - Żona Facia 07.06.2011 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Sorki, ale tak jakoś ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 07.06.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Z rodzicami nie zostawie bo: oni nie chcą, oni nie nadają sie, ja sama nie chcę. Z teściową nie zostawię bo choruje.A opiekunki zaufanej nie mam. Zupełnie obcej osobie bym się bała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 07.06.2011 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Adam mi też chorował. Może one tak mają. Takie mało odporne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 07.06.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Aga - nie rob sobie wyrzutow. Skad wiesz, czy jakby byla z babcia to by nie chorowala? Nie wiesz tego. Nie ty pierwsza i nie ostatnia dajesz dziecko do zlobka. Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, ze moja mama nie pracuje i sama powiedziala, ze chetnie z nia posiedzi. Jakby nie ona tez Asia chodzilaby do zlobka i koniec. Moze sie teraz wychoruje, a potem wyrosnie? Nie ma reguly. Ja np. w ogole nie chorowalam jako dziecko,, teraz tez jakos niespecjalnie. A moja siostra od malenkosci - alergie, astma itp. Teraz zdrowa jak ryba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 08.06.2011 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 wczoraj wróciłam do domu, a mała znowu gorączka i pokazuje na buźkę, że boli:(Wkurzyłam się niemiłosiernie, zadzwoniłam do naszej forumowej koleżanki, która chodzi z dzieckiem do dobrej laryngolog. Dostałam namiary, zadzwoniłam, a tam: zdąży pani w ciągu godziny dojechać? Pół godziny później byłam u niej. Michasia ma anginę. Pani doktor twierdzi, że musiała złapać jakiś syf od kogoś dorosłego, bo jest bardzo biała, a u dzieci mało kiedy takie występują. U nas mąż miał ostrą anginę na przełomie marca/kwietnia i to by się zgadzało. Pobrała wymaz, dała do zrobienia wyniki na morfologię z rozmazem, CRP, próby wątrobowe. Dostała antybiotyk, Neosin na uodpornienie, a potem ma dostać jakąś szczepionkę donosową, żeby ją uodpornić. Wizyta 100zł, leki ponad 100, w poniedziałek znowu 100 na wizytę...mam nadzieję, że w końcu ją wyprowadzi na prostą.Dziecko na widok gabinetu lekarskiego dostaje spazmów. Dziś pojechaliśmy na pobieranie krwi. Dobrze, że był ze mną mąż, bo pierwszy raz w gabinecie zrobiło mi się słabo, że sadzały mnie koło okna...Mnie martwi jeszcze jedno. Zimą mała była w szpitalu, bo mieliśmy grypę jelitową. Okazało się, że ma e.coli. Przed pójściem do żłobka musiałam jej zrobić powtórne badania i to świństwo nadal tam jest. Lekarka powiedziała nam, że ona sama to zwalczy, że za jakies pół roku zrobimy powtórne badania i wtedy zobaczymy. Jakiś czas temu czytałam artykuł (ale nie medyczny), że te bakterie też mogą miec wpływ na zwiekszoną zachorowalność jeśli chodzi o górne drogi oddechowe. Nie wiem na ile to prawda...Aguś, nie rób sobie wyrzutu jeśli chodzi o żłobek. Sylwia też chorowała w żłobku. Teraz od ponad 1,5 roku nie była nawet przeziębiona. Zresztą wczoraj pytałam panią doktor odnośnie żłobka. Powiedziała, że wyjdzie na prosta i będzie mogła spokojnie wrócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 08.06.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Cześć dziewczyny przyłączę się, chociaż małego dziecka nie mam, piszę na wątku staramy sie i pudło, mam za to córkę 6 lat. Chciałam wam napisać tylko, ze moja Oliwka nie chorowała dow ieku 2,5 roku, później jakby kto zaczarował, krtań raz w miesiacu, do tego doszło przedszkole, zapl. oskrzeli, raz płuc i szpital, koszmar. Ja już byłam skłonna się z pracy zwolnić bo nie dawałam rady psychicznie. Do tego miała non stop zielony katar a wymazy wychodziły ujemne. Zmieniłam dr, dostała engystol w zastrzykach, raz w tyg przez 3mce, dostała rybomulyn, i jak tylko pojawa się katar to dagomed. Zielone katary jak się okazało były od zapchanych zatok, a miejscowa dr mi wpajała, ze dziecko 3 letnie nie ma zatok wrrr wymusiłam zdjecie rtg i wyszło szydło z worka. Dostała summamed na 6 dni, euforbium do nosa i do picia i szczypionkę donosową polivacinum mite, i jest spokój mnie straznie wq... jak mi ktoś móiwł, ze wyrośnie, ale wierzcie wyrosną z chorowania. W tym roku była chora raz w styczniu i to przez własną głupotę, bo na weselu był olbrzymi wiatrak i fajnie było pod nim stać jak się było mokrym Dużo zdrówka dla maluszków pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 08.06.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Jakiś czas temu czytałam artykuł (ale nie medyczny), że te bakterie też mogą miec wpływ na zwiekszoną zachorowalność jeśli chodzi o górne drogi oddechowe. Nie wiem na ile to prawda... W sumie to by się zgadzalo, bo jak u dorosłych za dużo bakterii się namnoży w organizmie to tez chorują. I toskyny mają wpływ na nas. To na bank. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 08.06.2011 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 U Hani jakby lepiej. Pociesza mnie fakt, że od wczoraj (tzn. od wtorku) od godz. 11-ej jak miała 38,2 i dalam jej czopek Eferalgan to do tej chwili nic nie musiałam dawać bo gorączka zniknęła. W nocy miała 37,5 ale to chyba dobrze.Chyba antybiotyk zadziałał. Inna sprawa, że bardzo często trzyma się rączką za głowę po prawej stronie tak prawie u góry. Naprawdę często. Nie sądzę że to jakiś trik bo dzisiaj tak robiła i płakała. Może głowa ją bolała??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 08.06.2011 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 U nas wszystko dobrze. Karol nadal nie ma zebów. Zaczyna juz chodzic z podtrzymywaniem. Za chodzikiem robi samodzielnie kroki. Miesiąc i myslę, że będzie chodził. Je ładnie. Jest wesoły. Nauczył sie spać na dworze i w domu są problemy, żeby go uśpić. Ale już coraz spokojniej zasypia wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 08.06.2011 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 agnieszkakusi a ta pani laryngolog to u Was? czy w Bydgoszczy przyjmuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 08.06.2011 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 mayland też widzę "nocny marek" To super że Karol robi postępy. Najważniejsze żeby nie chorował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 08.06.2011 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Jaka jest kolejność: przewracanie się na brzuszek, potem z brzuszka na plecki (u nas rzadko...), a jak leży na brzuchu to kręci się wokoło. I koniec. Fakt siedzi ale przytrzymywana. A pełzanie, a raczkowanie. Co jest nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 08.06.2011 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Aga wszystko dobrze. Taka kolejność. Jak sie już nakręci na tym brzuchu to zacznie raczkować. Mojemu Karolowi wystarczyło dać oparcie dla nóg, zablokować żeby mu nie odjeżdżały i ruszył z miejsca do raczkowania. Teraz pędzi jak szalony po całym domu na czworaka. Wstaje przy meblach sam. No i niestety ciągle upada ale przecież musi się nauczyc też upadków. Najgorzej jest jak uda mu się złapać psa. Wtedy wstaje trzymając się jego a pies wiadomo....niewiadomo kiedy i gdzie ruszy. Do kąpieli sam chce się rozbierać jak zobaczy wannę Kąpiemy już na siedząco bo nie ma mowy o leżeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.06.2011 06:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Aga, w Toruniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 09.06.2011 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Jaka jest kolejność: przewracanie się na brzuszek, potem z brzuszka na plecki (u nas rzadko...), a jak leży na brzuchu to kręci się wokoło. I koniec. Fakt siedzi ale przytrzymywana. A pełzanie, a raczkowanie. Co jest nie tak? Nagle zacznie - jak moja Aska pewnie. Najpierw sie przewracala z plecow na brzuch (dlugo to trwalo) a teraz smiga w obydwie strony (potrafi tak z pol godziny wywijac). Nagle zaczela. W wozku siedzi ladnie opatra albo jak sie podtzrymuje, a sama jeszcze nie. Z raczkowaniem nie wiem - juz gdzies pisalam, ze np. ani ja ani moja siostra nie raczkowalysmy wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 09.06.2011 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Aha, no to dobrze. Teraz mam etap, że jak znikam z pola widzenia to jest histeria! Nawet do WC muszę z nią brrrrrrrrrrrrrrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 09.06.2011 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Posiew na obecnosc S. pyogenes i Strep. gr. C i G07-06-2011Wynik badania: Z badanego materiałuwyhodowano flore fizjologiczna Taki mam wynik wymazu z gardła (?????????????) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 09.06.2011 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Aga kurna, nie tylko Ty do wc w towarzystwie chodzisz Mój nie płacze ale ja go nie zostawie samego wiec zabieram ze sobą. On mi juz wszędzie wchodzi i otwiera np. szuflady i niskie szafki. Jak tylko poczuł mobilność to nie idzie nad nim zapanować. Martwia mnie te jego zęby. Ja wiem, że wyjdą jak przyjdzie na nie pora. Ale przez to, ze nie ma zębów mniej produktów je. Cały czas nadal ciapkowate zupki a mógłby juz kęsy kanapek, jajka czy mieska pogryzać. A tu nie ma czym.... A widzę, że ciagnie go do innych pokarmów. Nie wiem co z tym zrobić, jak mu zmienic jadłospis w bardziej urozmaicony ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eva 33 10.06.2011 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 AGA , to chyba nie ma nic, czyli ok? U mojego z noska wyhodowano streptococcus pneumoniae A nie robiłaś z noska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 10.06.2011 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 mayland może to genetyczne że tak późno wychodzą? A pediatra co mowi? Moja ma 2 ząbki ale tych obiadków od 6 miesiąca za "chiny ludowe" nie chce jeść. Zamknie usta i nie otworzy. Kombinuję i mieszam z tymi paćkowanymi ale i tak wyczuwa. Ale nie daję za wygraną. eva33 właśnie teraz jak będę w poniedziałek to ubłagam żeby mi dała na wymaz z nosa. Powiem Ci że nie była taka chętna żeby dać skierowanie na wymaz z gardła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.