JoShi 05.12.2009 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 I wzajemnie Joshi, i wzajemnie A specjaliści co roku są innego zdania. A więc tak samo można olać zacytowanego tu gdzieś wyżej specjalistę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 05.12.2009 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Dziecko po ukończeniu trzeciego miesiąca życia może już startować do soków. No cóż. Specjaliści są innego zdania, ale nie będę się z Tobą kłócić. Dla mnie EOT. Aha. Mam dziecko i wiem co to znaczy rozszerzanie diety i odróżniam to od odstawienia od piersi Proszę nie rób ze mnie idiotki. Co do tego, ze diete u dziecka karmionego piersia rozszerza sie po 6 miesiacu, to zgodze sie z Toba JoShi. Ale co do specjalistow, to Nefer sporo racji ma. Jak moje dziecko rozszerzalo diete, te pare lat temu, to gluten mozna bylo wprowadzac dopiero po skonczeniu roku, a teraz w kalendarzu jest juz w pierwszym miesiacu, kiedy zaczyna sie diete rozszerzac, czyli w 5 lub 7. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 05.12.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 I wzajemnie Joshi, i wzajemnie A specjaliści co roku są innego zdania. A więc tak samo można olać zacytowanego tu gdzieś wyżej specjalistę JoShi - wg Twoich zrodel i specjalistow - nalezy karmic dziecko piersia do roku, pol roku jako jedyny i wylaczny pokarm. Napisz mi prosze w takim razie, po co karmic dziecko piersia po skonczeniu przez nie roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 05.12.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Oblesne Mialam taka kolezanke, ktora karmila 3-letnia corke. Identycznie, jak opowiadasz Nefer. Ja karmilam prawie 12 miesiecy. Juz nie moglam dluzej. W ciazy dostalam alergii i astme. Nic nie moglam brac i po prostu umieralam. Dlatego lekarz kazal mi przestac i dostalam w koncu jakies lekarstwa. moja sąsiadka "karmiła" syna do 6 roku.....porazka, jak napisała Nefer , podchodził i dorywał się do cycka....obleśne to....i sorry nie miałam przyjemności gapiąc się na coś takiego.... swojego karmiałam miesiąc.....no cóż żyje i ma całe 25 lat....chorował mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 05.12.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 I fakt to ,co najbardziej rajcuje - się cytuje , sedno sprawy szlag trafił ...mega ekstema by się pośmiać .. A z Twojego Teska przykładu niewiele wynika ,tyle co i z mojego i mej siostry - delikwent żyje ...Jeszcze są jakieś tam niuanse trudne tutaj do zgłębiania i poza naocznymi stwierdzeniami lub opowiastkami (tzw. doświadczenie życiowe ) niestety trudno swoje racje 100% wykazać .. ... JEDNEMU NIE MOŻNA ZAPRZECZYĆ - jesteśmy tak a nie inaczej ukształtowani i taka nasza natura nie inna ...a z tym Walczyć się nie da ,bo przegramy ... Obecnie życie dopisało cd. do historii przeze mnie opisywanej .. dziecko ,które kotlety od 12 m życia jadło i ogólnie wszystko , wcześniej karmione butlą ...wyglądowo okaz zdrowia i bez szczególnych zachorowań do ok.10 lat 1 -szą operację miało na wyrostek , a 3 następne na jelita , które mu coraz bardziej mu skracano (martwica i stany zapalne ) i po długich perturbacjach ma być na diecie 1 rok , znów choruje i okazem zdrowia już nie jest ... I możnaby napisać ,że to znów jednostkowy przypadek ,ale wątpię ..raczej układa mi sie to w logiczny ciąg = konsekwencji radosnej beztroski .Dla porównania mam moją córę ,która poprzez cały czas z niedowagą , na karmieniu piersią i nutramigenie a do dziś na diecie ma się dobrze (chyba ,że coś zawalimy z dietą ) i od kuzyna wszystko pochłaniającego młodsza o rok -jest wyższa ,lepiej zbudowana więcej waży ....mniej choruje ...na czas obecny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 06.12.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Ale co do specjalistow, to Nefer sporo racji ma. Jak moje dziecko rozszerzalo diete, te pare lat temu, to gluten mozna bylo wprowadzac dopiero po skonczeniu roku, a teraz w kalendarzu jest juz w pierwszym miesiacu, kiedy zaczyna sie diete rozszerzac, czyli w 5 lub 7. No cóż. Dokonali pewnych spostrzeżeń jeśli chodzi o mechanizm nadwrażliwości na gluten i wyszła taka propozycja. Efekty są. JoShi - wg Twoich zrodel i specjalistow - nalezy karmic dziecko piersia do roku, pol roku jako jedyny i wylaczny pokarm. Napisz mi prosze w takim razie, po co karmic dziecko piersia po skonczeniu przez nie roku? Może dla tego, że ono to lubi? Może dlatego, że jest to najlepszy sposób na jego wyciszenie i uśpienie? Może dlatego, że nie toleruje nabiału a potrzebuje go? Może dlatego, że jeszcze nie dojrzało do odstawienia więc nie ma co robić tego na siłę i kosztem wrzasków? Nie wiem, moje dziecko nie ma jeszcze roku. Jak przekroczy rok, a ja będę dalej karmić to Ci odpowiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 06.12.2009 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 JoShi - wg Twoich zrodel i specjalistow - nalezy karmic dziecko piersia do roku, pol roku jako jedyny i wylaczny pokarm. Napisz mi prosze w takim razie, po co karmic dziecko piersia po skonczeniu przez nie roku? Może dla tego, że ono to lubi? Może dlatego, że jest to najlepszy sposób na jego wyciszenie i uśpienie? Może dlatego, że nie toleruje nabiału a potrzebuje go? Może dlatego, że jeszcze nie dojrzało do odstawienia więc nie ma co robić tego na siłę i kosztem wrzasków? Nie wiem, moje dziecko nie ma jeszcze roku. Jak przekroczy rok, a ja będę dalej karmić to Ci odpowiem Aaa, no to rzeczywiscie, najlepiej wrocic do tej rozmowy jak skonczy rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 07.12.2009 16:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 no i zonk, starsza ma zapalenie oskrzeli. Trzymajcie kciuki, żeby młodsza ne złapała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 07.12.2009 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 Aga trzymam kciuki ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.12.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 no i zonk, starsza ma zapalenie oskrzeli. Trzymajcie kciuki, żeby młodsza ne złapała Trzymamy. Nie załapie. Zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 07.12.2009 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 no i zonk, starsza ma zapalenie oskrzeli. Trzymajcie kciuki, żeby młodsza ne złapała Trzymamy. Nie załapie. Zobaczysz i tu muszę się zgodzić z przedmówczynią i życze szybkiego powrotu do zdrowia starszej siostrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 08.12.2009 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 no mam nadzieję, że maminy cycek ją uratuje Opracowaliśmy już plan działania. Dziecko od 9 na powietrzu. Jak się obudzi to pewnie z godzinę w domu i znowu do wózeczka Teść mnie wyzywa, że dziecko chcę załatwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 13.12.2009 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Nie chcę zakładać nowego wątku więc podpytam w tym. Może mi coś doradzicie. Michasia spała dziś na dworze od 11 do 16. Przy czym o 16 po prostu na siłę zabraliśmy ją do domu. Wiem, mam się cieszyć, bo spokój cisza, dziecko grzecznie śpi i się dotlenia. Gdyby było lato to bym wcale o tym nie myślała, ale jest zima, idą mrozy. Do jakiej temperatury i ile czasu mogę trzymać ją na powietrzu? Starsza też potrafiła tyle spać, ale w grudniu to miała już pół roku więć była trochę wieksza. Wtedy lekarka mówiła mi, że do -10 topni mogę ją trzymać 2-3 godziny. A co z takim 2-miesięcznym brzdącem? Stawiam ją pod daszkiem więc jest okryta od jakiegokolwiek wiatru, ale buźka jest chłodna. Nie wiem też jaki jest wpływ na płucka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 04.02.2010 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 nie mam już siły...dziewczyny, pomóżcie Budzenie w nocy co 1,5-2h, czasami co 0,5h. I jedzenie, jedzenie, jedzenie....Michalina się nie najada. Spróbowałam juz butelkę Tommy T, Avent, Nuk, Canpol Babies. Smoków prostych kompletnie nie toleruje, anatomiczne niby zaciąga, ale nie chce pić mleka. Wypróbowałam już wszystkie mleka dostępne na rynku. Za zgodą pediatry wprowadziłam jej deserki i Sinlac mimo, że ma dopiero 3,5 miesiąca. Na początku w miarę jadła, teraz zaciska buzię. Kilka łyżeczek zje i się odwraca i zaraz marudzi. Jak dam cycka to je 10-15 minut i jest ok. Nie wiem co mam robić, jestem kompletnie skołowana. Nie przespane nocki mnie wykańczają. Jednak to nie jest takie ważne, bo mogę odespać w dzień. Najgorsze, że ona nie je i źle przybiera na wadze. Dodatkowe posiłki są na zalecenie pediatry , a nie moje jakieś widzimisię. Co ja robię źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.02.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 nie mam już siły...dziewczyny, pomóżcie Budzenie w nocy co 1,5-2h, czasami co 0,5h. I jedzenie, jedzenie, jedzenie....Michalina się nie najada. Spróbowałam juz butelkę Tommy T, Avent, Nuk, Canpol Babies. Smoków prostych kompletnie nie toleruje, anatomiczne niby zaciąga, ale nie chce pić mleka. Wypróbowałam już wszystkie mleka dostępne na rynku. Za zgodą pediatry wprowadziłam jej deserki i Sinlac mimo, że ma dopiero 3,5 miesiąca. Na początku w miarę jadła, teraz zaciska buzię. Kilka łyżeczek zje i się odwraca i zaraz marudzi. Jak dam cycka to je 10-15 minut i jest ok. Nie wiem co mam robić, jestem kompletnie skołowana. Nie przespane nocki mnie wykańczają. Jednak to nie jest takie ważne, bo mogę odespać w dzień. Najgorsze, że ona nie je i źle przybiera na wadze. Dodatkowe posiłki są na zalecenie pediatry , a nie moje jakieś widzimisię. Co ja robię źle? Agnieszka, to może karm cycem cały czas? Nie znam Twojej sytuacji ale wywnioskowałam z posta, ze mieszanek nie chce a z cyca ciagnie i się najada? To dlaczego jej tak nie karmic? Czy może cos źle odczytałam? Ja karmiłam starsza córę prawie rok, chłopaków jakies 7 m-cy i z nimi łatwo nie było ale dałam radę. Napisz coś więcej o swojej sytuacji albo odeslij mnei do wątku w którym może juz pisałaś. I nie obwiniaj się. Tak czasami bywa. Jest ciężej niż byśmy się spodziewali. Całusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 05.02.2010 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 no właśnie problem w tym ,że nie jest ok, bo sięnie najada. Krzyczy o cycka po niecałej godzinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.02.2010 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 to znaczy tak - nie najada się bo nie przybiera na wadze ?karmisz cyckiem ale wygląda, jakbyś miała za mało pokarmu? A mała nie chce dać się dokarmiać?A jakie kupki na tym kupnym żarciu? A kolki? Widzisz, może nie chcieć jeść mleka bo np brzuszek ją boli. Albo je ale nie wchłania. Dla mnie, póki co, masz dwie opcje.Jedna jeżeli masz ochotę dalej karmić to połóż się na 3 dni do łóżka z małą. Leż i daj się ssać. Laktacja się unormuje.A jeżeli masz ochotę zakończyć karmienie, to spróbowałabym nutramigen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 05.02.2010 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 podzielę się swoimi doświadczeniami, pierwsze dziecko jadlo jak smok i po trzech m-cach ważyło ok. 6 kg (przy urodzeniu 2800), drugie taką wagę z trudem osiągnęło po 9-ciu miesiącach, jak próbowałam dokarmiać butelką, to więcej niż 20 ml nie udalo się nigdy wcisnąć, a i tak po takim dokarmianiu zawsze kończyło się uczuleniem; tak więc w moim przypadku dzecko chyba jakims niemowlęcym zmysłem wyczuwalo, że to sztuczne to be... sama też w związku z tym przeszłam na ścisłą dietę i jakos się przemęczyłyśmy piszę o tym, abyś wiedziła, że takie dzieci czasem są i nie musi to oznaczać nic złego współczuję Ci bardzo, bo to zmęczenie i niepokój może dać w kość, ale wszystko mija oczywiście trzeba na maluszka bardzo uważać, ale sama też widzisz, czy poza tym, że mało je coś jej się dzieje, czy jest słabsza, niespokojna, czy po prostu drobna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.02.2010 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 nie mam już siły...dziewczyny, pomóżcie Budzenie w nocy co 1,5-2h, czasami co 0,5h. I jedzenie, jedzenie, jedzenie....Michalina się nie najada. Najada się tpo taki wiek. Nie kombinuj z butlą bo wtedy naprawdę przestanie najadać się piersią. Jak dam cycka to je 10-15 minut i jest ok. Nie wiem co mam robić, jestem kompletnie skołowana. Przeczekać. A jak nie chce Ci się w nocy wstawać to wziąć dziecko do łóżka i karmić na śpiocha Najgorsze, że ona nie je i źle przybiera na wadze. Dodatkowe posiłki są na zalecenie pediatry , a nie moje jakieś widzimisię. Co ja robię źle? A co to znaczy źle przybiera? Może błędem jest słuchanie pediatry zamiast swojej intuicji. Smoczki i butle potrafią nieźle namieszać i w technice ssania i w laktacji. no właśnie problem w tym ,że nie jest ok, bo sięnie najada. Krzyczy o cycka po niecałej godzinie To normalne. Pokarm matki jest trawiony w trzy kwadranse. Ma prawo być po godzinie głodna. Wyluzuj, to minie. Nie ty pierwsza i nie ostatnia zaliczasz maratony karmieniowe se smokiem mlekopijem Mnie tez to było dane i wielu znanym mi osobom. Nie daj sobie wmówić, że się dziecko nie najada, bo szybko głodnieje. To specyfika kobiecego pokarmu poprostu. Sztuczne mieszanki są bardziej sycące i dłużej trawione dlatego dziecko pozornie najada się nimi lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 05.02.2010 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Aga to, ze mala po niecalej godzinie chce znowu cyca nie znaczy, ze sie nie najada. Dziecko karmione piersia troche inaczej rozklada sobie pory posilkow niz na butli - to sa uroki karmienia naturalnego.Mojego syna karmilam 2 lata i do 1,5 roku w nocy karmilam go okolo 5 razy. W dzien byly czeste karmienia, nieraz co godzine albo co 20 minut i to trwalo do 7 msc. Pozniej w ciagu dnia jak zaczal jesc powoli to co my pory karmienia sie unormowaly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.