Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uporczywy kaszel - jakie moga być przyczyny?


morfeusz1

Recommended Posts

nie chodzi o to co pomaga, a co ma jakie objawy uboczne. Sulfasalazyna daje czasem odczyny płucne, bardziej w kierunku zwłóknienia ale te rozstrzenie też możliwe.

Za to astma przy ciągłym sterydzie raczej jest wątpliwa.

Tak czy inaczej raczej nie pchałabym się do przychodni a na oddział. Wiesz, w przychodni lekarz ma 10 min na pacjenta a w szpitalu może pomysleć no i ma całą bazę diagnostyczną. Z drugiej strony jeżeli nawet dowiesz się, ze to działanie leku bądź przebieg RZS, to masz wybór? Leki brać musisz. Można ewentualnie dołozyć wziewnie atrovent i właśnie jakiś mukolityk, czyli ACC lub mucosolvan. Nie działają wykrztuśnie lecz rozrzedzają wydzielinę. Mucosolvan w syropie działa prawie natychmiast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mucosolvan na mnie nie działa.

Na dwa dni pomógł PECTODRILL ale potem była masakra,jeszcze gorzej.

Lekarka postawiła teorię,że przy RZS możliwe jest mieć mały ułamek mukowiscydozy(cokolwiek by to nie znaczyło)

Ale na tym się skończyło.

Żadnych badań.

Na wsi mieszka się wspaniale, ale leczenia zero.

Robiłam badania na obecność chlamydii ale to też nie to.

Pasożyty też odpadają!

Spróbuję z tymi lekami które mi poradziłaś.

Dziękuję,że jesteś tak miła i poświęcasz tyle uwagi obcym ludziskom.

Wszystkiego dobrego!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Moja cȯrka miała podobny problem, co pare mięsiecy zapadała na zapalenie oskrzeli, a w międzyczasie cały czas kaszlała, brała antybiotyki i podobne leki, ale wiele to nie pomogło, aż wresczcie ktoś nam zasugerowal, ze może mieć to podloże alergiczne, zrobiła testy i się potwierdziło. Więc może warto się przebadać pod kątem alergii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie.

Syn lat 9. Kiedy był przedszkolakiem często chorował na zapalenie krtani. Nocne wizyty w przychodni i podawanie sterydów. Potem miał wyciętego trzeciego migdała . Obecnie ma przerośnięte boczne migdały. Lekarz mówi, że z tego wyrośnie. Obecnie jak tylko zaczyna się jesień, zaczyna się kaszel, ale tylko rano zaraz po wstaniu. ( popołudniu już nie kaszle) I na okrąglo zatkany nos ale bez kataru. Jak przyjdą mrozy kaszel ustępuje. Teraz kiedy temperatury są dodatnie znowu zaczyna kaszleć rano. Już sama nie wiem gdzie szukać a nie chce go bezsensownie napychać lekarstwami. Poza tym jest zdrowy. Jako czterolatek miał robione badanie na alergie ( testy skórne) wyszło tylko leciutkie uczulenie na kurz ( na granicy błędu). Laryngolog suszył mu te boczne migdały ( lekarstwami) ale poprawa była tylko chwilowa, po skończonej kuracji znowu to samo. Jedni mówią że wyrośnie inni chcą aplikować mojemu dziecku na ślepo lekarstwa ( sterydy i inne) bo może pomogą !. Powiem szczerze że boję się takiego podejścia. Gdzie szukać ? Jakie badania wykonać i do jakiego lekarza się udać : laryngolog , alergolog czy inny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
  • 2 years później...
O rany, nawet nie podejrzewałam, że szukając pomysłu na urządzenie kuchni trafie na forum, które zawiera moj problem, a raczej nie mój tylko synka. Pediatra u jakiej leczy sie synek stale chce przepisywać antybiotyki. A astmy synek nie ma, a anemii też nie, bo już robiliśmy kilka badań i to w kilku miejscach aby mieć 100% pewność. TYlko synek jest mało odporny na infekcje. Szykałam i znalazłam Biovilon. Czy waszym zdaniem jest on dobry i warto zaryzykować aby pomóc dziecku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje dzieci też często chorują i wcale z tego powodu nie jestem zmartwiony. normalna kolej rzeczy, poszły do przedszkola więc zarażają się od innych dzieci. uważam, że odchorowanie infekcji bez leków wpłynie pozytywnie na podniesienie ich odporności. co do biovilonu... suplement jakich wiele, prawie co dzień pojawia się jakiś nowy cudowny specyfik na takie a takie schorzenie a ludzie jak chorowali tak chorują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mojego synka w przedszkolu tylko 1/3 dzieci jest zdrowa a reszta choruje. Z tego co zauważyłam matki często dzieci oddaja chore, bo nie mają z kim dziecka zostawić. ale sama nie wiem czy bez zastosowania jakiegoś środku sie obejdzie. U mnie to jest tak ze dziecko za czesto choruje. Chce uniknąc tych nieszczesnych antybiotyków. A to ze jakies nowe specyfiki dochodza to wiem, bo czesto jakies reklamy mi spamują skrzynke meilową. Wiec już sama nie wiem czy nie kupic Biovilon. A może ktoś jeszcze mi coś doradzi? Będę bardzo wdzięczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mojego synka w przedszkolu tylko 1/3 dzieci jest zdrowa a reszta choruje. Z tego co zauważyłam matki często dzieci oddaja chore, bo nie mają z kim dziecka zostawić. ale sama nie wiem czy bez zastosowania jakiegoś środku sie obejdzie. U mnie to jest tak ze dziecko za czesto choruje. Chce uniknąc tych nieszczesnych antybiotyków. A to ze jakies nowe specyfiki dochodza to wiem, bo czesto jakies reklamy mi spamują skrzynke meilową. Wiec już sama nie wiem czy nie kupic Biovilon. A może ktoś jeszcze mi coś doradzi? Będę bardzo wdzięczna.

Nie wiem, ile syn ma lat, a dużo od tego zależy. W zasadzie jeżeli kazda choroba kończy się antybiotykiem... to zmienić pediatrę. Niestety, właśnie dlatego ja miałam prywatnego pod telefonem. Żeby nie dawać antybiotyków niepotrzebnie. Przy małaych dzieciach to trudne, jest presja bojących się rodziców i ryzyko, że stan może się nagle pogorszyć a bywa dramatycznie, więc się daje, potrzeba czy nie. Jak pediatra jest dostępny od ręk i dobrze zna dziecko i rodziców, to zaryzykuje. Kazda infekcja bez antybiotyku to trening układu immunologicznego, każda z antybiotykiem to porażka.

Teraz ten bioaron, biovilon i inne. NIE MA cudownego leku. Odporność można podnieść.... ale spędzając duzo czasu na powietrzu, nie przegrzewając dziecka (ech, te angielskie dzieci biegające zimą boso) i tyle. Większośc specyfików to tylko reklama. Zwykle nie szkodzą, ale pomóc też nie.

Acha, no i zasada maczelna - po antybiotyku jest min 2 tygodnie spadku odporności, po niektórych dłużej. Jeżeli dziecko w tym okresie będzie narażone na wirusy (przedszkole), to znowu zachoruje. I tak naokrągło.

Nawiasem mówiąc ani astmy ali alergii nie wykluczysz, bo nie ma jak. Wykluczyłaś tylko uczulenie na dane alergeny (te z testów). O reszcie nic nie wiesz. Poza tym do 10 rż robienie testów ma sredni sens, bo układ immunologiczny nie jest dojrzały i mogą być ujemne. A astma jest chorobą, którą rozpoznaje się na podstawie objawu - duszności (lub kaszlu). Reszta to potwierdzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za rady. :) Mój synek ma 5 lat i 8 miesięcy. Ale akurat na prywatnego pediatre mnie nie stac. Ale będę musiała pomyśleć o zmianie lekarza. O tym, że antybiotyki nie zawsze działaja jak trzeba nie raz sie z tym spotkalam, choć na ten temat zdania są podzielone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 2 months później...
a ja znowu się wtrącę. mój syn ( 4 lata ) od kiedy poszedł do przedszkola to dłużej niż 1,5 tygodnia nie pochodził bo przeziębienie. od jakiegoś czasu (może rok) nie dajemy mu z żoną żadnych, powtarzam żadnych lekarstw. kaszel z gorączką sam przechodzi a dzieciak nie jest truty jakimiś antybiotykami, syropkami na zbicie gorączki czy czosnkiem z miodem. po prostu choroba przychodzi i sama odchodzi. ostatnio zauważyłem u niego zwiększoną odporność na infekcje, czyli wszystko idzie tak jak powinno. a jak mi ktoś gada, że nie mam serca bo dziecko gorączkuje i nawet syropku nie podam to odpowiadam, żeby puknął się w głupi łeb bo chorobę farmaceutykami można stłumić ale nie poprawi się tym kondycji organizmu. każdy chyba zna opowieści o dzieciach, z wielodzietnych rodzin gdzie o lekarzu nawet nie słyszano i które były o wiele zdrowsze jak te wychuchane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wielu lat mordowałam się tym moim kaszlem i znów dziś trafiłam na ten wątek-jednak przyczyną kaszlu jest astma.

Pomimo wielu lat na sterydzie.

Nie byłam w stanie przejść w Polsce spirometrii -mogłam zrobić wdech ale przy wydechu się dusiłam.

A bez spirometrii nie ma wyniku.

W Polsce.

A przy okazji będąc w Niemczech zapłaciłam prywatnie za wizytę u pulmunologa i nie dość,że wreszcie zostałam zdjagnozowana ,dostałam lek (i mogę normalnie funkcjonować) to zobaczyłam jak wygląda wizyta u lekarza.

Taka normalna gdzie nikt się nie wpycha bez kolejki,wzywają po nazwisku-miła pani pielęgniarka przeprowadza wstępny wywiad.

Spiromertria wykonywana jest w specjalnej kabinie,polega na lekkim przeciwstawieniu się wydechem przy podmuchu z rurki w moją stronę.

A kiedy tak jak zawsze zaczęłam się dusić to miła pamni pielegniarka natychmiast podała mi lek wziewny i głaskała mnie po ręce uspakajająco.

Poczekała aż się uspokoję i odprowadziła do osobnego gabinetu pani doktor po diagnozę- od ręki.

A w Polsce słyszałam tylko tracąc oddech i dusząc się

-"a niechże się pani skupi-bez udawania!!!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...