Instrukcja samodzielnego tynkowania

[sni6]

Witam

 

remontuje pomału Nasz Posagowy Koszmarek i doszedłem do etapu ingerencji w piwnicę. I teraz mam pytanie. Mam ochotę samodzielne potynkować kilka ścian. Ściany są BARDZO nierówne budowane z cegły + cegły dziurawki. Czy mógłby ktoś łopatologicznie metodą krok po kroku rozpisać kolejność czynności, materiały i narzędzia??

Acha... CHCĘ to zrobić sam a nie brać ekipę I stąd to pytanie a nie z oszczedności

[piterek63]

gruntujesz mur (najlepiej głęboko penetrującym gruntem)

 

wklejasz listwy do tynkowania ( na zwykły klej do glazury lub w ostatecznosci gipsowy) - każda w pionie w odstępie ok 1,3 m ( jesli masz łate trapezową 1,5 m)

 

narozniki ustalasz wklejając listwy do narożników

 

gdy klej zwiąże a listwy są sztywno obsadzone wykonujesz obrzutkę (szpryc) - nie zapomnij usunąć zaprawy z listew które będą prowadnicami do ściągania

 

nastepnego dnia nakładasz tynk, rób tak aby większość zaprawy została na ścianie a nie na podłodze ))))

 

po wstepnym związaniu tynku zacierasz pacą styropianową tak aby uzyskac jedna powierzchnię i nanosisz poprawki

 

nastepnego dnia jesli tynk zwiaze usuwasz listwy i nanosisz tynk w miejsca gdzie sie znajdowały... przecierasz

 

 

i gotowe:)))

 

w wielkim skrócie opis nakladaniu tynku cementowego. w sklepach dostepne są i tynki i obrzutki

 

pozdrawiam

[Trociu]

wszystko fajnie. Tylko co zrobić na przykład gdy tynk nie chce się trzymać podłoża? Ty nakładasz a on odpada - jakby się odklejał od ściany?

 

Winny materiał czy przygotowanie zaprawy, czy tynkujący?

[orko]

wszystko fajnie. Tylko co zrobić na przykład gdy tynk nie chce się trzymać podłoża? Ty nakładasz a on odpada - jakby się odklejał od ściany?

 

Winny materiał czy przygotowanie zaprawy, czy tynkujący?

Tynkujacy!

Tynkowanie to nie tylko narzucenie materiału na ścianę, ale także umiejętne przygotowanie zaprawy.

[Trociu]

wszystko fajnie. Tylko co zrobić na przykład gdy tynk nie chce się trzymać podłoża? Ty nakładasz a on odpada - jakby się odklejał od ściany?

 

Winny materiał czy przygotowanie zaprawy, czy tynkujący?

Tynkujacy!

Tynkowanie to nie tylko narzucenie materiału na ścianę, ale także umiejętne przygotowanie zaprawy.

czyli w sumie zaprawy a pośrednio tynkujący

 

A jak się odkleja to za sucha? Czy coś innego?

[popolg]

to jest wina !!!!!!!

gruntujesz mur (najlepiej głęboko penetrującym gruntem)

[piterek63]

to jest wina !!!!!!!

gruntujesz mur (najlepiej głęboko penetrującym gruntem)

 

 

totalna bzdura.

 

po to jest SZPRYC aby stworzyc warstwę sczepną i tynk nie dopadał. jeśli nigdy kolega nie tynkował to troche mu zajmie czasu zanim dobrze zacznie rzucać kielnią a to jest podstawa bo bez tego wszystko poleci na bok:)

 

grunt jest po to by woda ze wstepnej obrzutki nie odeszła za szybko i SZPRYC dobrze związał

[piterek63]

wszystko fajnie. Tylko co zrobić na przykład gdy tynk nie chce się trzymać podłoża? Ty nakładasz a on odpada - jakby się odklejał od ściany?

 

Winny materiał czy przygotowanie zaprawy, czy tynkujący?

 

 

moze za duzo nakładasz. sprawdz w karcie produktu jaka jest maksymalna grubosc nakladanego tynku

 

Ps: zakładam że masz tynk z worka czyli gotowy

[Bastorek]

Tynkujesz tynkiem gipsowym czy cementowym?

Gipsowy jest dużo łatwiejszy do pracy.

[piterek63]

opis dotyczy cementowego. ja stosuje i taki i taki. nie kazdy chce miec gips na scianach

[Bastorek]

Oczywiście tak jak i cementowy, jedno jest pewne że z czasem i tak kończy sie na gipsowych ścianach więc po co.

[piterek63]

no własnie po to by nie konczyc na gipsie a kleic kafle lub dobrze taki tynk zatrzec i malowac.

[martadela]

Witam,

jak tynkowałam komin to za Chiny ludowe nie umiałam zrobić szprycy/u z kielni, zrobiłam taką rzadką ale lepką zaprawę i narzuciłam z pędzla ławkowca

 

Może to i nie profesjonalnie, ale już następnego dnia pięknie się zaprawa łapała tej szprycy, aha no i już narzucałam kielnią.

 

Ogólnie świetna zabawa, jak nie trzeba zrobić dziesiątek lub setem mkw ścian

[netbet]

...słuchajcie ..a jak wygląda samodzielne tynkowanie sufitów ?

..dużo jest z tym pierp.. ?

rozumiem - sciana.. szpryca - i lecimy....ale sufit?

ma ktos jakies dośwadczenie?

( przymierzam sie do 50m2 sufitu )

[Mirek_Lewandowski]

Cóż, zacznij może raczej od jakiej ściany

[netbet]

...najpierwej to ja musze jeszcze postawic dach..

...tak tylko podpytuje pewnie zaczne od sciany w kibelku...

 

kto pyta nie bladzi... czy nie tak

[Mirek_Lewandowski]

Ja się uczyłem w kotłowni...

Na wungiel, tak że i tak pod nim pierwszych moich wyczynów nie widać

W kiblu się bałem, bo i jak później te płytki...

A na koniec i sufity zrobiłem.

Ale swoją drogą -nigdy więcej- wolałbym kamienie tłuc. Ale co, jak kasy nie było...

[Wojtek33]

gruntujesz mur (najlepiej głęboko penetrującym gruntem)

 

gdy klej zwiąże a listwy są sztywno obsadzone wykonujesz obrzutkę (szpryc) - nie zapomnij usunąć zaprawy z listew które będą prowadnicami do ściągania

 

nastepnego dnia nakładasz tynk, rób tak aby większość zaprawy została na ścianie a nie na podłodze ))))

 

po wstepnym związaniu tynku zacierasz pacą styropianową tak aby uzyskac jedna powierzchnię i nanosisz poprawki

 

nastepnego dnia jesli tynk zwiaze usuwasz listwy i nanosisz tynk w miejsca gdzie sie znajdowały... przecierasz

 

 

i

pozdrawiam

 

a jak on wyrwie wtedy te listwy ze ściany dziury co 1,3 m . wbrew pozorom wcale nietakie proste jest tynkowanie. jak sie stanie z boku to wyglada to całkiem prosto . aha i kilenią to chyba juz nierzucaja tylko ,( najpierw myslalem ze u mnie rzucali patelnia heheh ), a jak sie okazał to były czerpaki tynkarskie.

bez listew tez tynkuja i twierdze ze tez mozna zrobic naprawde porzadnie .ale na pewno nie pierwszy raz.

[MIRAS41]

...słuchajcie ..a jak wygląda samodzielne tynkowanie sufitów ?

..dużo jest z tym pierp.. ?

rozumiem - sciana.. szpryca - i lecimy....ale sufit?

ma ktos jakies dośwadczenie?

( przymierzam sie do 50m2 sufitu )

 

Musisz się uzbroić w nasypujące atrybuty:

 

a) mocne nerwy

b) zgrzewka tyskiego albo lecha

c) butelkę z czystą

d) coś do popicia

e) książka telefoniczna

 

Zarezerwuj sobie jakiś tydzień urlopu, a jak dojdziesz do wniosku że masz to w du... to sięgnij po książkę telefoniczną i zadzwoń po fachowca

[MIRAS41]

Jak rozmawiam z moimi klientami którzy zajmują się wykończeniówką na co dzień to najgorsze jest kiedy właśnie ktoś kto nie ma doświadczenia zabierze się za robotę. Później poprawić to wszystko to jest dopiero sztuka