danwols 02.12.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Witam,Mieszkam w Warszawie we własnosciowym mieszkaniu na ostatnim 3/3pietrze w bloku z konca lat 60tych. Kilka tygodni temu podjąłem decyzje o generalnym remoncie mieszkania. remont zaczałem od łazienki. zakupilem grzejnik łazienkowy, bo instalacja co w lazience wyglada nieestetycznie i chciałbym ja zastapic. jest to gruba rura , która zawija sie ku podłodze na wysokosci 3/4 od podlogi do sufitu. na górze umieszczony jest odpowietrznik. Robotnik , który wykonuje remont poprosil mnie abym znalazl zawór aby on mogl zakrecic obieg i spuscic wode do 2 pietra. Znalazlem osobę która zajmuje sie opieką budynku jednak ta pokierowala mnie do wspolnoty mieszkaniowej, gdyz jak twierdzila zawory sa nieszczelne i lepiej dmuchac na zimne.wczoraj zadzwonilem do wspolnoty i pan z dzialu technicznego powiedzial mi ze raczej nie mam mozliwosci wymiany paskudnych rur w lazience na grzejnik, gdyz to zakłóci obieg w całym pionie. Niestety nikt mnie nie pytał z sasiadów z pieter ponizej mnie czy zakłóca mi obieg w laziece czy nie tylko wszyscy maja grzejniki lazienkowe a ja ? i wlasnie tutaj nasuwa sie pytanie, czy w przypadku odmowy wspolnoty mieszkaniowej moge zarzadac wycięcia rurek przy podłodze , poniewaz nie chce miec nieestetycznej łązienki szczegolnie nowo wyremontowanej, czy moge zarzadac przesuniecia instalacji tej grubej rury i odpowietrznika na klatke schodową, poniewaz nie życze sobie sąsiadów czy panów ze wspolnoty w przyszłości którzy będą mi wydzwaniac bo komus nie grzeją grzejniki? co wogole moge zrobic w tej sprawie i czy jest jakis przepis nakazujący taką instalację wraz z odpowietrznikiem zbiorczym w mojej łazience. Bardzo prosze o odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 02.12.2009 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 zarządać możeszzapewne zostaniesz spuszczony, jak ta woda z instalacjiwidać, że lubisz pod górkę, czyli faira tak, mając do czynienia z pomysłem szatana (pardon wspólnotą), się nie darobisz akcję "Liść Dębu"zakręcasz zawór, zapewne w piwnicy, wiadro pod rurę i zyg zygmontujesz nowy grzejnik, odkręcasz zawór i po robocie, nikogo nie informując,w razie niemca, mówisz, że miałeś awarię i alternatywą było zalanie sąsiadówno i albo hebel z zaworu zdjąć, aby ktoś przypadkiem go nie odkręcił, albo powieś na nim kartkę, operacja nie powinna trać więcej jak 1-3h, więc raczej nikt się nie kapnie, że stygniewarunek - przygotuj sobie wszystko i dopiero wtedy startot cala filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danwols 02.12.2009 10:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 zarządać możesz zapewne zostaniesz spuszczony, jak ta woda z instalacji widać, że lubisz pod górkę, czyli fair a tak, mając do czynienia z pomysłem szatana (pardon wspólnotą), się nie da robisz akcję "Liść Dębu" zakręcasz zawór, zapewne w piwnicy, wiadro pod rurę i zyg zyg montujesz nowy grzejnik, odkręcasz zawór i po robocie, nikogo nie informując, w razie niemca, mówisz, że miałeś awarię i alternatywą było zalanie sąsiadów no i albo hebel z zaworu zdjąć, aby ktoś przypadkiem go nie odkręcił, albo powieś na nim kartkę, operacja nie powinna trać więcej jak 1-3h, więc raczej nikt się nie kapnie, że stygnie warunek - przygotuj sobie wszystko i dopiero wtedy start ot cala filozofia tyle ze ja nie wiem gdzie ten zawor sie znajduje i z tego co slyszalem jest przerdzewiały, czy rzeczywiscie jest prawda ze instalacja zakłóci obieg i co wspolnota moze zrobic jesli powiem ze jak nie spuszcza wody ja nie chce takiego elemtu dekoracji w mojej łazience i niech ida do sąsiadki z dolu i u niej instalują odpowietrznik i taka rure... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały_energetyk 02.12.2009 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 To, że masz mieszkanie własnościowe w budynku wielomieszkalnym, nie oznacza, że możesz w nim wyczyniać co chcesz, żądać co sobie umyślisz itp. Masz bowiem jedynie udział cząstkowy w tym "kołchozie".Takimi "cudami" "zarządza" tzw. zarządca i to on tam jest de facto panem, wójtem i plebanem. Możesz, co najwyżej na zebraniu wspólnoty żądać zmiany zarządcy. Jak zbyt mocno podskoczysz, to jako nowy w "kołchozie" trafisz na taki opór całej reszty "kołchoźników", że ściana betonowa, to przy nim pluszowy miś.Może to nie do końca legalne, ale kolega powyżej dobrze ci radzi. Przygotuj wszystko, w ciepły dzień - do południa zrób akcje i po krzyku.Albo - najpierw ubezpiecz mieszkanie i zrób "przypadkowe" zalanie z tego "grzejnika", aż do parteru. Powiedziały jaskółki, że nie dobre są spółki. Takie małe mają łebki, a mądre nad wyraz. Udanej akcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 02.12.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 dalej pod górkęchyba niewiele zrozumiałeś z tego co Ci napisałemzawór zazwyczaj jest w miejscu, gdzie rura z poziomu przechodzi w pionza wiele tego tam nie ma, ze zlokalizowaniem nie powinno byc problemu, jeżeli hydraulik, który to ma Ci robić nie wie tego, to poszukaj innego hydraulika, lub ten niech głupa przestanie rżnąćzawór zardzewiały? niesprawny technicznie? wiesz co to oznacza w przypadku awarii na pionie? ma działać i tyle, administracja jest od tego, aby budynek był sprawny technicznie chcesz szantażować wspólnotę? straszyć sąsiadkę niżej Twoimi "niech" ?powodzenia, he he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danwols 03.12.2009 08:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Panowie a czy to nie zakłóci obiegu i nie bedzie sytuacji że kaloryfery u sąsiadów nie będa grzały prawidłowo? wczoraj byl jakis koles ze wspolnoty na przeglad instalacji i pytałem jego jak to jest ze w innym moim mieszkaniu ludzie wykonują samodzielne instalacje grzejników nie pytając nikogo o zdanie i nic sie nie dzieje a oni mi na to ze obieg to zakłóci. obawiam sie ze jak uda mi sie znalezc, zakrecic zawór i spuscic wode, podlaczając tym samym nowy grzejnik to przy nastepnym przegladzie każa mi go usunąć. jak to wyglada w praktyce? mam tylko nadzieje ze zawór i odprowadzenie wody znajduje sie w ogolnie dostepnym miejscu. pozdrawiam[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 03.12.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Panowie a czy to nie zakłóci obiegu i nie bedzie sytuacji że kaloryfery u sąsiadów nie będa grzały prawidłowo? wczoraj byl jakis koles ze wspolnoty na przeglad instalacji i pytałem jego jak to jest ze w innym moim mieszkaniu ludzie wykonują samodzielne instalacje grzejników nie pytając nikogo o zdanie i nic sie nie dzieje a oni mi na to ze obieg to zakłóci. obawiam sie ze jak uda mi sie znalezc, zakrecic zawór i spuscic wode, podlaczając tym samym nowy grzejnik to przy nastepnym przegladzie każa mi go usunąć. jak to wyglada w praktyce? mam tylko nadzieje ze zawór i odprowadzenie wody znajduje sie w ogolnie dostepnym miejscu. pozdrawiam[/img] Zmiana w instalacji oczywiście obieg zakłóci w jakiś sposób co wcale nie znaczy, że musi być gorzej. Każda zmiana w układzie połączonym powoduje zmiany w innych jego częściach. Czasami są one zauważalne, a czasami nie. Jak znam życie to jeśli przerobisz układ i nikomu nic się nie pogorszy to nikt na to nawet uwagi nie zwróci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danwols 03.12.2009 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 a czy taki zawor i odplyw znajduje sie zwykle w miejscu dostepnym dla wszystkim czyli nie pod kluczem czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 03.12.2009 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 weź k...rcze zleź do piwnicy i się przekonaj zamiast bić pianę trzeci już dzieńmoże go ochroniarze pilnują, skąd ktoś ma wiedzieć co z tym zaworem zrobili w Twoim budynkuzabierz ze soba stołeczek, taborecik, może latarkę, pójdź mniejwięcej w miejsce, gdzie wyżej są lazienki, znajdź grubsze rury, powinny być choć trochę opatulone jakimś "korzuszkiem", pomacaj czy ciepłe i jak za nitką do kłębka leź, aż zobaczysz coś na kształt kokonu oplatającego rurę, z takim kółeczkiem podobnym do koła sterowego, badź przyrządu do gięcia zbrojenia (wszystko oczywiście w mniejszej skali) i zobacz czy się ruszaa jak na nic takiego nie trafisz - przeprowadź się, bo mieszkasz w cyrku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
out 03.12.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 a czy taki zawór i odpływ znajduje sie zwykle w miejscu dostepnym dla wszystkim czyli nie pod kluczem czy jak? z lokalizacja tego zaworu to bywa różnie, teoretycznie powinien być w miejscu dostępnym dla wszystkich ale praktycznie to już inna bajka. spotkałem się z zaworem odcinającym pion w "piwnicy" sąsiada. Nie było by to może tak dziwne gdyby nie to, że sąsiada z klatki obok a co do zaburzania obiegu to z racji tego, że jesteś na końcu nitki to teoretycznie jedynie co może być skutkiem to, że ty nie będziesz miał odpowiedniego przepływu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Browar 03.12.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 weź k...rcze zleź do piwnicy i się przekonaj zamiast bić pianę trzeci już dzień może go ochroniarze pilnują, skąd ktoś ma wiedzieć co z tym zaworem zrobili w Twoim budynku zabierz ze soba stołeczek, taborecik, może latarkę, pójdź mniejwięcej w miejsce, gdzie wyżej są lazienki, znajdź grubsze rury, powinny być choć trochę opatulone jakimś "korzuszkiem", pomacaj czy ciepłe i jak za nitką do kłębka leź, aż zobaczysz coś na kształt kokonu oplatającego rurę, z takim kółeczkiem podobnym do koła sterowego, badź przyrządu do gięcia zbrojenia (wszystko oczywiście w mniejszej skali) i zobacz czy się rusza a jak na nic takiego nie trafisz - przeprowadź się, bo mieszkasz w cyrku spadłem z krzesła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 03.12.2009 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 spadłem z krzesła! znaczy się choć trochę śmieszne bo już się bałem, ze wcale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 03.12.2009 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 a czy taki zawór i odpływ znajduje sie zwykle w miejscu dostepnym dla wszystkim czyli nie pod kluczem czy jak? z lokalizacja tego zaworu to bywa różnie, teoretycznie powinien być w miejscu dostępnym dla wszystkich ale praktycznie to już inna bajka. spotkałem się z zaworem odcinającym pion w "piwnicy" sąsiada. Nie było by to może tak dziwne gdyby nie to, że sąsiada z klatki obok a co do zaburzania obiegu to z racji tego, że jesteś na końcu nitki to teoretycznie jedynie co może być skutkiem to, że ty nie będziesz miał odpowiedniego przepływu. To raczej nie do końca prawda. Jak w jednym miejscu pobierzesz więcej wody (energii) to mniej jej zostanie dla innych miejsc. Zależy to również od układu CO. Wpływ jest zawsze, choć nie zawsze zauważalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 03.12.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 łe tam, no co Wy Kolega jest ostatnim odbiorcą w pionie, zamiana świecy na inny grzejnik nie spowoduje zadyszki mocy układu, nie sądzę, aby tak wrażliwa była ta instalacja i to w budynku wielorodzinnym, nie przesadzajcie, to nie kurnik skoro u niego grzało, a każdy z sąsiadów zrobił to, na co brakuje odwagi Autorowi, to bądźmy dobrej myśli o lie znajdzie ten nieszczęsny kokon z kołem sterowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 03.12.2009 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 no chyba ze ta zmiana bedzie z grzejnika 6 litrowego na 56 litrowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
out 04.12.2009 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 no chyba ze ta zmiana bedzie z grzejnika 6 litrowego na 56 litrowy a co to zmieni ? nawet jak założy dużo większy grzejnik to najwyżej wychłodzi za bardzo powrót ale i w to nie wierze (to jest blok a nie domek), jest na końcu nitki może zaszkodzić tylko sobie No chyba, że zaleje przy montażu grzejnika wszystkich poniżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 04.12.2009 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 no chyba ze ta zmiana bedzie z grzejnika 6 litrowego na 56 litrowy a co to zmieni ? nawet jak założy dużo większy grzejnik to najwyżej wychłodzi za bardzo powrót ale i w to nie wierze (to jest blok a nie domek), jest na końcu nitki może zaszkodzić tylko sobie No chyba, że zaleje przy montażu grzejnika wszystkich poniżej Jeśli będzie pobierał więcej ciepła to jeśli więcej osób tak zrobi (zrobiło) może zabraknąć mocy grzewczej. Jeśli zmiana ma na celu tylko kwestie estetyczne to oczywiście taki przypadek nie zajdzie. Zostaje tylko ryzyko zmiany czasów nagrzewania poszczególnych pomieszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.