ewiwa 02.12.2009 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Dorobiłam się wreszcie domku ogrodowego. Drewniany, 'przyklejony' do garażu, osłonięty, porządny, miód malina. Wydawało się, koniec z gigantycznym bałaganem w garażu. Utensylia ogrodowe + rowery znalazły wreszcie swoje miejsce. A tu zonk Temp. w środku tylko o 1 st. wyższa niż na zewnątrz, ale to jeszcze nic - wilgotność też taka sama jak na dworze, momentami ok 95%. O ile szpadla, czy walca nie za bardzo mi szkoda, to co zrobić z kosiarką?! Spalinówka, dobry silnik. Rowery Ghost. Przecież to wszystko po zimie tylko na złom można oddać. Do tej pory wszystko to stało w garażu, a samochód na podjeździe. Garaż jest malutki, absolutne minimum, ledwo da się wysiąść. Taka była radość, jak w końcu auto znalazło się pod dachem. Kurcze blaszka Pomieszczenia gospodarczego nie mam, a w schowku pod schodami to się nie zmieści. Tego nie przewidziałam, po co mi szopka, skoro nic tam się nie da sensownie przechować. O ile temp. ujemna jakoś specjalnie nie musi szkodzić, to ta wilgoć załatwi wszystko na amen. Czy ktoś ma jakiś pomysł, co z tym fantem zrobić? Pzdr E. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 02.12.2009 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 ... ooo z chęcią się przysłucham poradom. Ja jeszcze nawet tego domku nie mam, ale garaż tez mam mały i że tak powiem domek jest w planach.. ... póki co może rowery można powiesić na wieszakach na ścianach... z kosiarką... nieco trudniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elli3 03.12.2009 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 rowerom i kosiarce nic nie będzie jeśli je zakonserwowałaś przed zimą i pezykryłaś czymś coby je osłonić. u mnie sprzęt ogrodniczy zimuje zawsze w takich warunkach i ma się dobrze juz kilka ładnych lat. ważne coby się woda na nie lała czyli miały sucho a temperatura krzywdy im nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 03.12.2009 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Ja mam domek gospodarczy murowany tylko dlatego bo mi tak pasowało do wyglądu reszty. W środku taka sama temperatura jak na zewnątrz /z lekkimi wahaniami/. Najważniejsze jest żeby była wentylacja, coby grzyb się nie zadomowił. Kosiarka i inne mają się dobrze. Jestem pewna na 99,9% że tak będzie zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewiwa 03.12.2009 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Hej, dziękuję za odpowiedziWentylacji domek nie ma, takie szopki drewniane raczej tego nie mają. Boazeria do budowy była sucha, ta wilgoć nie pochodzi więc z drewna. Po prostu, tak jak na zewnątrz, tak i w środku, tyle że nie pada. Wczoraj w nocy był mróz, ale w domku 2 st + i 65% wilg. Nie najgorzej. Elli3, jak konserwujesz na zimę kosiarkę i rowery? Ja je tylko wstawiłam, czy z kosiarką coś jeszcze trzeba robić? Słyszałam, że raczej na ciepło. Mam to jeszcze przykrywać? Ale przed czym osłaniać? Trochę jednak mnie to wszystko martwi, bo mimo, że oczywiście iż woda się nie leje, to nie jest to na pewno SUCHE miejsce (jakie zaleca producent). Sucho to jest do 50% wilgotności. Tam podczas mgły w domku bywało i 95%. Może kilka lat sprzęt wytrzyma, ale nie dłużej (te linki, ramy itd). Hmm, ale tak z ciekawości sprawdziłam też w garażu: ok. 75% wilg - tam też wentylacji nie ma. Może jakieś pochłaniacze wstawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 03.12.2009 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 U mnie dzisiaj w szopce 80% wilgotności. Ja niczego nie przykrywam. Nie martw się proszę bo nie ma czego. Dla uspokojenia popytaj u budowlańców to będziesz wiedziała co i jak, a tak to przejmujesz się na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 03.12.2009 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 No bez przesady... trza by do salonu kosiarkę wstawić.Albo i do sypialni... hmm.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janina zawada 05.12.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 ja swoją kosiarkę trzymam w komórce z wentylacją a przed wilgocią mąż ustawia ją zawsze na styropianie i przykrywa agrowłókniną .. ma ja już kilkanaście lat i dobrze się sprawuje .. natomiast rowery stoją sobie bez żadnego zabezpieczenia przed wilgocią tylko są zabezpieczone łańcuchy przed rdzą jakimś smarem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 06.12.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Ja swoją kosiarkę, aerator elektryczny, elektronarzędzia trzymam w drewnianym magazynku od kilku lat i wszystkie są sprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sni6 06.12.2009 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Ja z racji swojego zawodu wypowiem się o rowerach. Po zimie w wyzej wymenionych warunkach możesz niestety miec parę rzeczy do wymiany. Linki i pancerze : pokryją się rdzawym nalotem, pancerze w srodku niestety też... działać to bedzie, ale mniej precyzyjnie Zespół napędowy: kaseta, łańcuch, zebatki korby: tu również może pojawić się rudy przyaciel, zależy to jeszcze od klasy elementów które masz zamontowane, ale jak trzymasz w domku ogrodniczym to XT/XTR bym się nie spodziewał. Teoretycznie zarówno zebatki jak i łańcuch teoretycznie sa zabezpieczone, jednak wastwa ta ściera się podczas eksploatacji. Śruby: sę stalowe, beda miały rdzawy nalot Elementy amortyzacji: tańsze mogą łapać rdzawy nalot Koła: nalot może pojawić się na szprychach ( sa stalowe, tańsze niestety nie są zabezpieczone) i na nyplach. Teoretycznie elementy te można zabezpieczyć przez pokrycie gęstym olejem do łańcucha ( np Finisch line zielony) ale 100% gwaraccji to nie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elli3 06.12.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 konserwuję rowery przed zimą to jest u mnie reguła. a przykrywam wszystko plandeką taką z casto coby kurzu na wiosne było mniej pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.12.2009 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 bez konserwacji i przykrywania rowery stoją sobie w takiej szopce 3 rok i nic im nie jest. Kosiarka też. Ba, nawet mam tam szafki z byłej kuchni, takie z pilśni, jakby faktyczne było tak źle,m to pierwsze poszły by właśnie te szafki, a stoją od 7 lat zdrowe. Tylko faktyczne po dachem jakieś szpary są potrzebne, żeby przewiew był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 07.12.2009 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 Garaż też jest bardzo wilgotny. Codziennie prawie wjeżdza mokry samochód i podłoga spływa mi wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sni6 07.12.2009 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 Generalnie w przypadku rowerów podałem najbardziej ogólne przykłady, u różnych osób bedzie róznie, zalezy to od jakości sprzetu, materiału ale przede wszystkim od wilgotności panjącej w pomieszczeniu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaba 08.12.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 . Hmm, ale tak z ciekawości sprawdziłam też w garażu: ok. 75% wilg - tam też wentylacji nie ma. Nie znam sie zabardzo ale czy w garazu brak wentylacji nie jest dziwny? opary benzyny ,woda i snieg z koł itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elli3 09.12.2009 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Generalnie w przypadku rowerów podałem najbardziej ogólne przykłady, u różnych osób bedzie róznie, zalezy to od jakości sprzetu, materiału ale przede wszystkim od wilgotności panjącej w pomieszczeniu ... no... my z mężem mamy przysłowiowego fisia na punkcie rowerów mamy dwa górale całkiem porządnej klasy i dwie szosówki jeszcze porządniejszej. mój małż chyba by się zapłakał jakby mu gdzieś coś typu rdza się pokazało na rowerku na przykład. a swoją drogą to nie wiedziałam że z rowerem można sobie pogadać a mój małż potrafi gadać cały dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewiwa 09.12.2009 08:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Kaba, na serio w garażu nie ma wentylacji w sensie kratki wywiewnej. Mając to na uwadze, często otwieram tam okno i wietrzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaba 09.12.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 @ewiwa To troche dziwne. A masz odbior domu? Nie znam sie na tym ale na szybkiego sprawdzilem w necie i sa nawet jakies przepisy na wetylacje garazy. http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view_porady/id,7892/Itemid,56/Sprawdz sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sni6 09.12.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Generalnie w przypadku rowerów podałem najbardziej ogólne przykłady, u różnych osób bedzie róznie, zalezy to od jakości sprzetu, materiału ale przede wszystkim od wilgotności panjącej w pomieszczeniu ... no... my z mężem mamy przysłowiowego fisia na punkcie rowerów mamy dwa górale całkiem porządnej klasy i dwie szosówki jeszcze porządniejszej. mój małż chyba by się zapłakał jakby mu gdzieś coś typu rdza się pokazało na rowerku na przykład. a swoją drogą to nie wiedziałam że z rowerem można sobie pogadać a mój małż potrafi gadać cały dzień To tak jak ja:) W końcu mechanika rowerowa to mój zawód i pasja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 09.12.2009 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 sni 6 To powiedz mi proszę jaki rower/wielkość/byłby dobry dla mojego męża. Wzrost/męża/190 110kg żywej wagi.Jeżdzi codziennie po wertepach.i różnych drogach.Najdalej jego rowerowa eskapada to Ukraina, wzdłuż Odry i Nysy, Częstochowa i wiele innych.Obecnie ma rower marki Merida.Jest dosyć wysłużony i czas na nowy.Ja natomiast mam rower /damka/ marki Zasada "Maxim' Też mogę pochwalić się Częstochową i trasami niedzielnymi w ilości ok od 80-110km. Ale mój rower jest ok i jeszcze długo mi posłuży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.