Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NIEWYOBRAŻALNY SMRÓD WILGOCI W MIESZKANIU


grzegorz1686

Recommended Posts

Na tego sąsiada ,to w takim razie za bardzo nie licz ...zrób wywiad po innych .W blokach zwłaszcza starych każdy o każdym wie dużo ..przyłóż się i popytaj ...

Zastanów się kiedy bardziej czuć jak ciepło czy zimno w mieszkaniu ...? w suficie niczego bym się nie doszukiwała (jak sąsiedzi powyżej nie mają problemu) ..poszukałabym też starych map i dowiedziała się co przed blokami było ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to grzyb /bez wątpliwości/

 

może tkwić zarówno w podłodze, "watolinie" między scianami, pod wylewką

/czesto wtedy dawali zamiast styropianu płyte pilsniowa miękką tzw paździerzową/

lub jesli masz wykładzine typu lentex ...?

 

od czego zacząć ? wpierw trzeba pozbyc sie podłogi i dobrze jesli tam jest a nie w scianach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A MOŻE TO ŚMIERDZI Z NIESZCZELNEGO KOMINA ! Jeżeli na jesień nie było czuć tylko w sezonie grzewczym .... czasami jak w kominie zapali się sadza to ona pozostaje w zaprawie murarskiej i pod wpływem wys temp - 1200 st wtapia się w tynk i w tedy jest taki specyficzny smród stęchlizny ze spalenizną przenika do wewnątrz pomieszczeń .Naprawa ?! - Tylko wymiana komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania co pisze kolega BRZOZA , moze to byc wszedzie ,choć bardziej jestem za tą watoliną w ścianach tak mi się wydaje , wykładzin żadnych nie stosuję w domu , mamy wełniane dywany , ale wszystko do prania hemicznego o ile to coś pomoże , deski myslałem też zwalić choć w jednym pomieszczeniu i zobaczyć co bedzie sie działo , wiadomo zeby nie ładowac sie w dodatkowe koszty .... wiem ze to jakis tam grzyb ale jak go wywalic , mysle tez aby jeszcze zainwestowac w takie urządzenia do pochłaniania wilgoci z powietrza tylko nie wiem czy to nastepne pieniądze nie bedą wywalone w błoto takie urzadzenie jest dostępne na Allegro koszt jakieś między 700 - 900 zł , natomiast kolega docent161 pisze o kominie , mi sie wydaje ze chyba raczej nie , nie mam dostepu w mieszkaniu do kominów spalinowych wszystkie zostały zamórowane ( te dzióry po piecach kaflowych ) a kotłownie mam w piwnicy , a i czysciłem kominy wyciorem latem nic tam za specjalnie nie było co by miało sie zapalić troszkę sadzy wyleciało i tyle ..... a komin na 100% jest szczelny , musiałem brac kominiarza aby wydał opinie zaczym założyłem C.O i wszystko było pozytwnie , kominy wentylacyjne wewnątrz mieszkania działają poprawnie wyciągają powietrze nawet przy szczelnie zamkniętych oknach więc nie wiem o co w tym wszystkim juz chodzi , chyba trzeba sie bedzie przychylic do wypowiedzi BRZOZY choć ja wczesniej tez o tym pomyslałem ....... wiecie co moja żona nasuneła mi pomysł nie wiem czy dobry czy tez kiepski a mianowicie zciągnąć do nas do domu sanepid i niech oni moze swoją aparaturką przeswietlą tą sprawe , wiem ze to nie bedzie nalezało do tanich decyzji ale chyba wszystkiego trzeba prubowac ..... dziekuję wszystkim za wypowiedzi w tej sprawie karzda przedstawiona przez was sprawa naprawde jest ważna i do rozwarzenia wiec dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie .........[/u]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

oczywiście żona ma rację :)

 

u nas pięknie pachniało pieczarkami - ubrania, włosy, wszystko - aż oczy piekły

 

należy zwrócić się do sanepidu o pobranie próbki podłogi - robi się taki odwiert przez posadzkę, wylewkę, aż do stropu; w naszym przypadku okazało się że zastosowana była pod wylewką płyta pilśniowa jako wytłumienie i nasączono ją jakimś syfem (nazywało się to chyba xylen albo xylamid) którego użyto za dużo, należało skrapiać a podobno lali to wiadrami bo nasze bloki budowało wojsko... podejrzewam w waszym przypadku podobną sytuację

 

uwaga: to dziadostwo jest wszędzie, u nas trzeba było zrywać całą podłogę aż do stropu i dawać styropian i nową wylewkę, zapach zniknął, natomiast da się go wyczuć jeszcze w okolicach listew przypodłogowych ponieważ ta pilśnia była również pod ściankami działowymi, czego nie przewidzieliśmy :( no ale teraz to już prawie nie czuć

 

ten środek to jest niezły syf, więc nie zwlekajcie z odwiertem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Ja się wprowadziłam do mieszkania w bloku po jakichś studentkach i muszę przyznać, że z toalety śmierdziało niesamowicie. Myślałam, że może jakąś ścierkę upchnęły, tam gdzie jest pion z wodą i kanalizacją, ale też nie. Udało mi się doszorować Brefem, a to jeden z nielicznych środków, który mnie nie drażni zapachowo. Trochę pomogło, ale chyba jednak trzeba będzie zrobić gruntowny remont, bo gdzieś to się nadal utrzymuje i nie mam pojęcia co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie i to jak, dlatego teraz marzy mi się remont łazienki, więc próbuję szczęścia w konkursie Bref.pl. Może wreszcie uda mi się i ten zapach zniknie.

niezbyt inteligentnie kolezanka reklamuje ten bref w kazdym swoim poscie....a juz ta bajka o studentkach,co zostawily nieusuwalny smrod jest zenujaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...