Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gdzie po żywą choinkę ?


Kasiorek

Recommended Posts

Ponieważ ostatnie nasze 3 lata były wielka pomyłką co do choinki chętnie dowiem sie gdzie kupujecie choinkę aby mogła cieszyć nasze oko nie tylko przez 3 dni swiąt ale znacznie dłużej.

Nasza ostatnia choinka już gubiła igiełki podczas ubierania, przez co nie powiesiłam wszystkich ozdób bo bałam sie że nic z niej nie zostanie :cry:

Może utworzymy taka małą bazę sprawdzonych miejsc choinkowych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ja co roku kupuję jodłę ale widać te nasze były ścinane duuuużo wcześniej i się sypały. Tylko nasza pierwsza zywa choinka była rewelacyjna, właśnie jodła, wytrzymała do połowy lutego :oops: ( nie maił kto jej rozebrać ) ale igiełki tak sie zasuszyły że nic nie odpadało :D

Dlatego myslę,że miejsce też jest ważne, gdzie nie wciskają kitu że jeszcze wczoraj rosły na plantacji, tylko żeby sprzedać.

Nie wiem, może jakieś sprawdzone nadleśnictwa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze to faktycznie jakaś trefna jodła. Pamietam, że jak mieliśmy j. kaukaską to podobnie jak u Ciebie do lutego jedna igła nie spadła tylko pozasychały na gałązkach i jak sztuczna wyglądała. :-? Teraz od paru lat mamy świerki ze swojej działki ale to to się dopiero sypie a ścinamy dzień przed wigilią :-?

Kasia a w czym stała ta wasza jodła w wodzie czy w zwykłym stojaku bez niczego?

 

Ta nasza była wtedy z NOMI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką to najlepiej ze szkółki i to hodowaną od małego w takiej doniczce. Większość tych bożonarodzeniowych wystawianych do sprzedaży przed świętami ma poucinane korzenie i po świętach i tak nadaje się do wywalenia na śmietnik.

 

Potwierdzam!

A co do jodly to w zeszlym roku przed Sylwestrem musielismy juz ja wyrzucic, bo strasznie sie sypala :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam legalnie ścinane (niestety nie jodły) ale to nie daje gwarancji braku osypywania :-? Wciornastek a może znasz sposoby w czym potem takie drzewko ustawić aby było jak najdłużej świeże? Chociaż obawiam się, że temperatura naszych mieszkań ma tu odgrywającą rolę :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek a może znasz sposoby w czym potem takie drzewko ustawić aby było jak najdłużej świeże? Chociaż obawiam się, że temperatura naszych mieszkań ma tu odgrywającą rolę :roll:

 

No niestety ciepelko i suchość wcześniej czy później powoduje że dzrewko się osypuje. Ale takie ścięte samodzielnie zawsze dłużej postoi. A co do metod to nie mam jakiegoś zdania. U nas zawsze osadza sie choinke w duze wiadro czy donicę z kamieniami, piaskiem i podlewa i tyle. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ja co roku kupuję jodłę ale widać te nasze były ścinane duuuużo wcześniej i się sypały. Tylko nasza pierwsza zywa choinka była rewelacyjna, właśnie jodła, wytrzymała do połowy lutego :oops: ( nie maił kto jej rozebrać ) ale igiełki tak sie zasuszyły że nic nie odpadało :D

Dlatego myslę,że miejsce też jest ważne, gdzie nie wciskają kitu że jeszcze wczoraj rosły na plantacji, tylko żeby sprzedać.

Nie wiem, może jakieś sprawdzone nadleśnictwa ?

 

Kilka lat temu wycinaliśmy własnoręcznie parę dni przed wigilią choinkę (świerk) w hodowli Polskiej Akademii Nauk,miejscowość Łomna Las (kierunek z W-wy trasa na Gdańsk, kilka kilometrów za Łomiankami, należy skręcić w lewo, jest drogowskaz.

Choinka była bardzo tania (20 pln)stała długo i nie sypała się. Niestety mieliśmy problem ze znalezieniem drzewka odpowiednich rozmiarów, gdyż szukaliśmy małego, a większość to spore drzewa. Nie wiem czy jest tam teraz co wybrać, spróbuj może namierzyć ich jakoś i dowiedz się co i jak.

Ja co roku kupuję choinkę na bazarku na Wolumenie (Bielany) i jaodły zawsze są OK, nic się nie sypie tylko zasusza :wink: Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie , to ja z żoną myślimy o kupnie jodły w doniczce.

 

za tutli_putli napiszę to samo.

 

w tamtym roku dostałam 2 "choinki" w doniczce : świerk i jodłę.

 

Świerk stał długo w cieple, a mimo to pięknie się przyjął w ogrodzie.

Jodła stała w chłodniejszym miejscu, a mimo to padła. Większość drzewek nie jest niestety hodowana w doniczkach, tylko kopana z gruntu i wysadzana do doniczek. Jodła ma palowy system korzeniowy i jeśli ma ucięty korzeń nie ma raczej szans na przezycie.

Piszę oczywiście, że większość, bo może się zdażyć, ze kupicie hodowaną w doniczce, albo tak wykopaną, ze jej korzeń ocaleje.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...