Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie zdążę na święta


Erol 1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

ale zastrzegam że wolałabym się przeprowadzać tak jak to Nefer palnuje czyli na błysk... :oops:

 

a ja nie

strasznie nie lubię czekać na nowe zabawki. Jak mam coś dostać od życia, to tu i teraz a nie za 5 lat :lol: A że nie skończone? Skończy się... we właściwym czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część rzeczy zostało przewiezionych. TV podłączony, antena ustawiona.

Do końca tygodnia czekają nas drobne poprawki i sprzątanie.

W sobotę przewozimy resztę rzeczy i planujemy pierwszą noc. W niedziele uroczyste pierwsze śniadanie i obiad.

Jeszcze nie mam stołu i krzeseł w jadalni ale w tym tygodniu dojadą - już zamówione.

Będę informował co się dzieje na bieżąco.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chyba zrobię zamach. Się szykuję. Nie wiem co z tego wyjdzie.

Nefer - i co, zamachnęłaś się?

Erol - przeprowadzka w toku? :wink:

 

Się maluje.

W środę blat do kuchni.

W tym tygodniu drzwi wewnętrzne.

raczej nie zdążę z balustradą.

 

ALe Wigilia na nowym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się nie uda.

Nie zdążę na święta z przeprowadzką...!!

Zaczynając budowę 2 lata temu obiecałem żonie i dzieciom, że święta 2009 spędzimy w naszym domu.

 

eeeeeeeeeee tam...............

Mój poslizg - 3 lata

Champion i tak jestes.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erol 1 napisał:

No i się nie uda.

Nie zdążę na święta z przeprowadzką...!!

Zaczynając budowę 2 lata temu obiecałem żonie i dzieciom, że święta 2009 spędzimy w naszym domu.

 

Gratuluję Erol! A jednak daliście radę i święta będą w Waszym domku. Świetnie.

 

MY mieszkamy już 4 miesiące i też będą to PIERWSZE ŚWIĘTA NA SWOIM :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Nie zdążyłem z kilkoma szczegółami (schody, umywalka w dolnej łazience, brama wjazdowa, chodnik :lol:) ale się przeprowadziliśmy w sobotę przed świętami.

Temperatura była niezbyt korzystna (-10stC) ale się udało.

Wigilia w swoim domu. Zaprosiliśmy rodzinkę i pachniało i choinką i uszkami i kominkiem i w ogóle było fajnie.

I jest.

Teraz kilka wrażeń:

- do tej pory w nocy nie mogę się wyspać - nadsłuchuję co sie dzieje, co skrzypi, co puka co się porusza, poza tym starszy syn (prawie 3 lata) po raz pierwszy spał w swoim pokoju sam, więc wstawałem w nocy i sprawdzałem czy nie odkryty, czy temperatura nie za niska, czy z okna nie wieje....

- zdałem sobie sprawę, że taraz na mnie ciąży odpowiedzialność za całokształt związany z instytucja "mój własny dom" czyli niedokręcona woda, gaz itp.

 

Poza tym jest OK.

Nie mam jeszcze internetu i nie mogłem pisać wcześniej. Teraz juz emocje trochę opadły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...