NOTO 08.12.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Witam, Szukam pomysłu na zwiększenie ilości wody w obiegu CO. Mam ok 10 kaloryferów w domu (nie wszystkie są włączone (pom nieużywane)). Ogrzewam to piecem buderus 21kW. Zapotrzebowanie cieplne małe bo grzeję sporo kominkiem (w końcu mam suche drewno). Tak więc salon i przyległości są ciepłe. Ale osobne pokoje muszę dogrzewać gazem. Problem w tym że piec włacza się dosłownie na chwilkę. Mam wrażenie że więcej gazu zużywa na rozruch niż na właściwe grzanie Rozwiązaniem byłoby zwiekszenie pojemości cieplnej układu ale jak. Typowe bufory (a to pewnie byłoby najlepszym rozwiązaniem) są drogie w okolicach 500 zł .... Nie skalkuluje mi się to ... Macie jakieś pomysły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 08.12.2009 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 zużyte butelki PET wpięte w obieg CO ogrodowym szlauchem - powinno być tanio Mam wrażenie że więcej gazu zużywa na rozruch niż na właściwe grzanie a tego nie rozumiem wcale... gdzie masz umieszczony pokojowy czujnik temperatury? leży na kaloryferze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 08.12.2009 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Mysłałem nad tym .... ale one nie wytrzymują temperatury 60C Generalnie chodzi o fakt że piec włącza sie aby podgrzać wode w CO z 50C na 54C (nie sprawdzałem dokładnie) i zajmuje mu to minutę ...i się wyłacza. Bardzo nieekonomiczna praca, Regulator pokojowy nie istnieje. MAm tylko głowice termostatyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 08.12.2009 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Ale jeśli rozwiązanie z buforem jest za drogie to jakich rozwiązań oczekujesz? Możesz dołożyć grzejników, ale będzie drogo, możesz wymienić rury na większe, ale pewnie będzie jeszcze drożej.Może wylać blok betonu na każdy grzejnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 08.12.2009 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 No właśnie, przelicz to dobrze aby się nie okazało, że wysokość zainwestowanych w to środków przekroczy planowane oszczędności. Albo zwrot inwestycji przekroczy czas żywotności pieca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 08.12.2009 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 dlatego poza butelkami PET nie przychodzi mi nic innego do głowy skoro bufor za 500zł jest zbyt drogi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 08.12.2009 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Najtanszym rozwiązaniem będzie zacząć używać wszystkich kaloryferów. Będziesz grzać pomieszczenia nieużywane, ale nakłady inwestycyjne zerowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 08.12.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Też prawda. U siebie mam praktycznie gotowe do zamieszkania poddasze - ale z racji tego, że nikt tam nie będzie mieszkał przez najbliższe pół roku to postanowiłem pozakręcać grzejniki. BŁĄD - piec się uspokoił znacznie i spadła liczba załączeń pieca kiedy wszystko wróciło do normalności - czyli grzejniki na górze grzeją do standardowych 22oC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 08.12.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 ale coś tu nie pasuje, skoro ma być tanie ogrzewanie , to takie masz , bo kocioł grzeje min.zwiekszając pojemność zwiekszy sie czas grzania przez kocioł a co za tym idzie rachunek za gaz też wzrośnie , wiec coś nie tak , dzis wszyscy dążą żeby jak najmniej wydać na ogrzewanie a ty chcesz zrobić odwrotnie bo piec za mało pracuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 08.12.2009 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Kocioł mu pewnie taktuje bo podłączone grzejniki maja zbyt małą moc w stosunku do tego co dostają od pieca.Skutecznym rozwiązaniem może być zwiększenie temperatury wody zasilającej grzejniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 08.12.2009 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Kocioł mu pewnie taktuje bo podłączone grzejniki maja zbyt małą moc w stosunku do tego co dostają od pieca. Skutecznym rozwiązaniem może być zwiększenie temperatury wody zasilającej grzejniki. Piersze zdanie opisuje mój problem. Piec jest taktowany (czytaj. katowany). Podniesienie temperatury chyba nic nie da. Taktowanie przeniesie się w wyższe partie temperatur i spadnie odboeralność ciepła z płomienia do wody. Czyli chyba jeszcze gorzej i komfort w pokojach też spadnie (palony kurz). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 08.12.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Podniesienie temperatury z 55oC do 75oC może zwiększyć moc grzejników nawet dwukrotnie.Czy to coś daje - owszem grzejniki odbierają całe ciepło z pieca i ... nie dochodzi do taktowania czyli pomieszczenia nagrzewają się do zadanej temperatury i piec wyłącza się.Taktowanie polega na tym, że piec wyłącza się w sytuacji gdy pomieszczenia nie osiągnęły zadanej temperatury, co powoduje ponowne włączenie pieca po paru minutach.Piec taktuje bo ma zbyt dużą temperaturę powrotu z instalacji - czytaj grzejniki nie nadążają z oddawaniem ciepła.Należy oczywiście w taki czy inny sposób obniżyć temperaturę powrotu. Można dołożyć bufor lub dołączyć więcej grzejników, można też zwiększyć temperaturę zasilania. Dlaczego tak ludzie nie robią?Bo zainstalowali drogie kondensaty i wolą katować piec byle zaoszczędzić parę groszy łudząc się, że zakup pieca za 10000 zwróci się za nim trzeba będzie kupić nowy. Kurzem na twoim miejscu bym się nie przejmował.Przy działającym kominku grzejniki to pryszcz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 08.12.2009 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 Jest jeszcze inne rozwiązanie.Wyłącz ogrzewanie gazem.W końcu grzanie kominkiem być może wystarczy.Jeśli masz dobrze ocieplony dom to tak szybko nie ostygnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 09.12.2009 07:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Kominek a w zasadzie koza grzeje ładnie salon i klatkę schodową. Ale pokoje , które są za drzwiami (polecenie szefowej o zamykaniu drzwi) już niekoniecznie. I to tam właśnie działa te kilka grzejników. Nie chcę inwestować (sporo) ponieważ może to nie mieć ekonomicznego uzasadnienia - a tego bym nie chciał. Następny piec będzie ze sporą modulacją. Ale ponieważ jest to drugi system ogrzewania (podstawowy to koza na razie) to pewnie wymienię na piec I funkcyjny o mocy około 11kW. Ale to za parę lat i szukam rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Talbot 09.12.2009 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 NOTO - nie szukaj pomysłów na zwiekszenie pojemnosci grzejników, nie odkręcaj grzejników w nieużywanych pomieszczeniach.Twój problem lezy gdzie indziej.Grzejniki mają głowiece termostatyczne, które utrzymują stałą temperaturę pomieszczenia - od tego są. Kiedy temp. jest już na odpwiednim poziomie, zamykają przepływ wody przez grzejniki w danym pomieszczniu - i o to właśnie chodzi.Kocioł ma nastawioną temperaturę ok 54stC, z histerezą 4 stC według tego co napisałeś, czyli jest odpowiedzialny za utrzymywanie stałej temepratury wody zasilającej grzejniki i wywiązuje sie z tego zadania doskonale.Wszystk dział idelanie tak jak powinno.To co jest nie tak?Ano nie tak jest to, ze w XXI wieku, nowoczesny kocioł ma zadaną pracę jakby był wrzutowcem z lat 70'ych.TWÓJ KOCIOŁ MUSI WSPÓŁPRACOWAĆ Z REGULATOREM POMIESZCZENIOWYM!!!Wybacz NOTO, ale masz zrobiną instalację jak w średniowieczu, a w zasadzie gorzej, bo komponenty masz nowoczesne, ale kompletnie niewykożystane.Kocił nie majac podpiętgo regulatora pomieszczeniowego pracuje na zadaną temepraturę zasilania grzejników i utrzymuje ją, a powienien pracować na impuls od regulatora pomieszczeniowego, który będzie załączał kocioł kiedy spadnie temperatura pomieszczenia, a nie wody w grzejnikach.Musisz zainwestować w regulator i umieścić go w najchłodniejszym pomieszczeniu i w tym pomieszczeniu musisz zdjac głowice termostatyczne z grzejników. Wtedy współpraca z kominkiem bedzie sie układać bez problemów i zużycie paliwa przez kocioł zmaleje bo będize sie ząłczał tylko wtedy, kiedy faktycznie ciepło będize potrzebne i bufory nie beda potrzebne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 09.12.2009 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Nie zgadzam się z Twoją opinią. Przynajmniej nie do końca Regulator pokojowy o którym piszesz rozwiąże mi problem jednego pokoju z 3 pomieszczeń które ogrzewam "gazem" (łazienka i 2 pokoje). Jeśli umieszczę go w sypialni (gdzie jest najzimniej) to nie utrzymam komfortu cieplnego w innych pomieszczeniach (np. łazienka, gdzie jest dobra wentylacja i potrzeba trochę ciepła stale). Gdy sypialnia się nagrzeje to piec długo nie chodzi i w łazience dupa (zimna). Gdy go wstawię w łazienkę to będzie stale się załaczał - czyli wracamy do taktowania. Masz na to sposób ? P.S. Mój piec to nie odrzsutowiec tylko prosty buderus logamax II funkcyjny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 09.12.2009 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Możesz mieć dwa regulatory.One w końcu działają tak, że dają sygnał startu (zwarcie styków) dla pieca bądź nie (rozwarcie styków).Zatem powinno się je ustawić tak aby sygnał był z pokoju lub np. z łazienki choć moim zdaniem z pokoju przyległego do łazienki by wystarczyło.Ale jak sądzę i tak będziesz miał problem jeśli podłączone grzejniki będą miały zbyt małą moc. Wygląda na to, że musisz spróbować od zainstalowania dwóch regulatorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Talbot 09.12.2009 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Nie zgadzam się z Twoją opinią. Przynajmniej nie do końca Regulator pokojowy o którym piszesz rozwiąże mi problem jednego pokoju z 3 pomieszczeń które ogrzewam "gazem" (łazienka i 2 pokoje). Jeśli umieszczę go w sypialni (gdzie jest najzimniej) to nie utrzymam komfortu cieplnego w innych pomieszczeniach (np. łazienka, gdzie jest dobra wentylacja i potrzeba trochę ciepła stale). Gdy sypialnia się nagrzeje to piec długo nie chodzi i w łazience dupa (zimna). Gdy go wstawię w łazienkę to będzie stale się załaczał - czyli wracamy do taktowania. Masz na to sposób ? P.S. Mój piec to nie odrzsutowiec tylko prosty buderus logamax II funkcyjny Włśnie dlatego, ze umieścisz regulator tam gdzie jest najzimniej (najtrudniej ogrzeać) to w reszcie pomieszczeń utrzymasz również komfort cieplny. To działa w ten sposób, że regulator załacza kocioł i nagrzewa pomieszczenie "najtrudniejsze" a reszat pomieszczeń kończy sie nagrzewać szybciej, głowiece sie zamykają, regulator po jakimś czasie kończy dogrzewać to swoje pomieszcenia i sparwa zakończona. Gwarantuję ci, że nawet jeśli ummieścisz regulator w łazience, to nie będzie tak czestego ząłczania kotła jak obecnie. Możesz sie pokusić o dwa regulatory podłaczone do kotął równolegle. Na allegor takie urzędzenia mozna mieć za około 100zł, jesli nei zalezy ci na programowaniu tygodniowym, to może to byc termostat nascienny za 45 zł. Twój kocioł nie musi być odrzutowcem aby sensowne było podłaczenie do niego regulatora Takie rozwiazanie, w porwnaniu z tym co masz teraz owocuje obniżeniem zuzycia paliwa o około 15% w najbardziej nawet opornych obiekatach. Innymi słowy zastosowanie automatyki to jest najbardziej efektywna ekonomicznie modernizacja. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 09.12.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Kominek a w zasadzie koza grzeje ładnie salon i klatkę schodową. Ale pokoje , które są za drzwiami (polecenie szefowej o zamykaniu drzwi) już niekoniecznie. I to tam właśnie działa te kilka grzejników. Nie chcę inwestować (sporo) ponieważ może to nie mieć ekonomicznego uzasadnienia - a tego bym nie chciał. Najtańsze rozwiązanie - być może przekona szefową: Otwórz te cholerne drzwi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 30.12.2009 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Kominek a w zasadzie koza grzeje ładnie salon i klatkę schodową. Ale pokoje , które są za drzwiami (polecenie szefowej o zamykaniu drzwi) już niekoniecznie. I to tam właśnie działa te kilka grzejników. Nie chcę inwestować (sporo) ponieważ może to nie mieć ekonomicznego uzasadnienia - a tego bym nie chciał. Najtańsze rozwiązanie - być może przekona szefową: Otwórz te cholerne drzwi! Za takie coś można "wylecieć z roboty". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.