Ekokomfort Lazara fajny ale gaśnie :(

[smerfciamajda]

Witam,

mam mały problem z moim kotłem na ekogroszek.

Kocioł EkoKomfortA Lazara 18kW w instalacji z zaworem czterodrogowym z siłownikiem pracuje pięknie do czasu aż załapie alarm Al01 tj. brak paliwa przy pełnym zasobniku (!).

Dzieje się tak prawdopodobnie gdy kocioł jest uśpiony i próbuje się pozbierać, nie rozpala się i wchodzi w alarm. Czas podawania na postoju U3 ustawiałem już od 30min do 3 min (sic!) ale efekt jest ten sam, po kilku godzinach nie zaglądania do pieca mam Al01 i popiół w retorcie. Próba rozpalenia tzn. podajnik + wentylator powoduje rozpalenie kotła od resztek żaru po ok 3 min bez większych problemów.

Parametry U1=6s, U2=35s dają lekki kopczyk na retorcie bez zmiany jego wielkości.

Dmuchawa przymknięta tak aby nie było spieków, płomień lekko porywisty pomarańczowy (jednak jest dość dużo popiołu na krawędzi retorty).

Sterowanie pogodowe, kocioł uzyskuję zadaną temperaturę wewnątrz pomieszczeń choć szybko się tam wychładza - dom jest nowy, wilgotny i nieocieplony więc na razie nie panikuję z ilością spalanego węgla (choć trochę mnie przeraża).

Jestem w stanie kontrolować kocioł przez kilka godzin będąc w domu jednak nie mieszkam tam i pozostały czas piec jest bez opieki.

Groch Pieklorz z Piekar - suchy

Zastanawia mnie jak powinna być ustawiona klapka od zamykania wentylatora (ta z ciężarkiem) czy na postoju powinna całkowicie odcinać dopływ powietrza?

Może kocioł nie wyrabia z temperaturą pracy (min 50stC max 80stC) i wygasa na postoju - czy podniesienie min np do 60stC nie poprawi pracy kotła? W jakim zakresie mogą chodzić takie kotły? Co jest lepsze wąski zakres np 60-75 czy szeroki 50-80?

Ogólnie kocioł jest fajny tylko żeby nie gasł.

 

I jeszcze jedno - czy wewnątrz kotła w tej wielkiej dziurze nie powinien być jakiś deflektor zamontowany ? (na ściankach są jakieś uchwyty z kątowników).

 

Potrzebuję porady praktyków.

[zulek]

Witaj smerfie

Wydaje mi się, że twój problem wynika z nieodpowiedniej nastawy czasu detekcji braku paliwa, gdzie porównywana jest zmiana temperatury w czasie (w twoim przypadku w czasie postoju).

Zakładam że masz sterownik A3000D firmy recalart. Zapoznaj się z instrukcją serwisową takiego sterownika i zwróć szczególnie uwagę na pkt. 6.13 "czas detekcji braku paliwa"

http://www.recalart.com/Download/INS_S_A3000DPE.pdf

 

odpisz czy sobie poradziłeś.

-pozdrawiam

[smerfciamajda]

Witam,

czas detekcji wzrostu temperatury zmieniłem już wcześniej z 30min na 100min ale nic to nie dało.

Z serwisu dowiedziałem się że mam zmienić parametry P6=1s, P7=1s i P9=20s tj czasy uruchomienia dmuchawy przed i po podawaniu w fazie uśpienia oraz czas pracy podajnika w cyklu uśpienia i po tej zmianie zadziałała kapilara STB.

Wysłałem zapytanie do ReclArt o opis protokołu komunikacji sterownika, chciałem podłączyć rejestrator danych to może coś bym się dowiedział ale mnie olali. Nie napisali nawet żebym spadał. Chyba będę musiał poświęcić jedną nockę na budowie i przypilnować "gada" w którym momencie robi się problem.

 

Kol. Zulek, jeśli masz taki sam piec podeślij fotkę ja wygląda u ciebie retorta w trakcie palenia bez czyszczenia np. po 10 godzinach pracy kotła.

 

Pozdrawiam

[zulek]

Postaram się zrobić fotkę jak tylko będę na budowie (mam podobną sytuację i kocioł chodzi pod moją nieobecność ) Mój kocioł jest z 2008r i mam wersję palnika z obrotową retortą z Pancerpolu.

Z tego co opisujesz to palenisko wygląda raczej prawidłowo i parametry podawania też są "rozsądne". Jeśli chodzi o czas po jakim w potrzymaniu ma przedmuchać i podać to u mnie U3 ustawiłem na 20min (w serwisowych U6=2s, U7=4s a U9=8s) w tego typu sterownikach tzw. dwustanowych chodzi o to by palenisko nie wygasło w czasie podtrzymania. Moja wersja dmuchawy jest jedynie z przesłoną regulującą dopływ powietrza (otwór wlotowy) bez dodatkowych klapek i odważników i w czasie podtrzymania jak wentylator stoi to ciąg kominowy lekko zasysa powietrze. (swoją drogą mógłbyś zrobić fotkę tego rozwiązania?)

U mnie gdy kocioł uzyska temp. 63st przechodzi w stan podtrzymania i w nim pozostaje jakieś 25min ( w tym czasie temp podskakuje jeszcze do 66-67st) po 20stu minutach w podtrzymaniu podajnik podaje tyle węgla by za chwilę gdy kocioł wyjdzie z podtrzymania palenisko mogło się szybko rozpalić i kopczyk jest ciągle wypukły.

Temp min. kotła ustawiłem na 60st (oscyluje między 59-68st więc te zalecane 65 jest zapewnione) a na powrocie ustawiłem min. na 38st (to jest temp po niżej, której siłownik zaworu zamyka zawór i nie działa, dopóki ta temp nie wzrośnie - zabezp. przed roszeniem) Temp. kotła konsultowałem z Panem Lazarem i nie obserwuję u siebie żadnego roszenia wymiennika.

Napisałeś, że masz włączoną pogodówkę, ja swoją wyłączyłem póki dom się suszy i nie musi mieć optymalnych temperatur, palenisko pracuje stabilnie a zawór mam ręcznie przymknięty by temp CO wynosiła 34st.

Moje temperatury z tego co pamiętam:

temp robocza kotła 60st (pracuje 59-68 )

na powrocie mam ok 40st.

temp CO 34st

temp CWU na razie wyłączone

Jeśli masz włączoną pogodówkę jaką masz wybraną krzywą grzewczą?

-pozdr

[smerfciamajda]

Witam,

udało mi się utrzymać piec w ciągłym ruchu przez ostatnie 5 dni.

Paramatery U1=6s, U2=40s, U3=20min więc bez większych odchyłek od standardu.

Jednak musiałem mocno pozmieniać parametry serwisowe:

P6=1s, P7=10s, P9=60s (!) - dopiero przy tych nastawach piec zaczął działać - teraz będę powoli zjeżdżał w dół z P9.

Inna sprawa to problem z poprawnym wyregulowaniem spalania.

Niby jest ok ponieważ mam biały nalot na ściankach pieca jednak pozostają mi spieki (kruche) wokół retorty i olbrzymia ilość popiołu - pełen popielnik na połowę spalonego zasobnika no i piec pali jak smok przy ustawionych temperaturach 20/19 noc i dzień. Musze zaobserwować jeszcze jak wchodzi w stan uśpienia i na jak długo.

Rozumiem z twojego postu że masz ustawione parametry P1=60 a P2=68stC?

U mnie odpowiednio jest 55 i 75.

 

Link do fotek z pieca poniżej. Do wentylatora doprowadzone świeże powietrze z czerpni. Przypuszczam że jednak masz taką samą dmuchawę.

http://picasaweb.google.pl/smerfciamajdaPiec?authkey=Gv1sRgCNOH3am73I3ZXA#

 

Pozdrawiam

Grzegorz

[zulek]

Smerfie z tego co piszesz wynika, że w trakcie tzw. postoju wypala ci się prawie całkiem węgiel w retorcie (?) I wynika też, że częściowym rozwiązaniem jakie znalazłeś jest podanie w trakcie przedmuchu w postoju bardzo dużej porcji węgla (60s)! (u mnie jest 5s)

Moim zdaniem prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy jest jednak zbyt duża szczelina na dmuchawie. Podczas gdy wentylator stoi powietrze również jest zasysane przez ciąg kominowy i w tym czasie pewnie wypala ci węgiel i chłodzi palenisko, które następnie nie podnosi temp. na kotle po ponownym rozpoczęciu fazy grzania w odpowiednim czasie i sterownik uznaje że jest brak paliwa.. i wszystko byłoby jasne gdyby nie to, że jak piszesz palenisko ustawione jest dobrze... a jaką szerokość ma u ciebie szczelina pozostawiona na wentylatorze?

Kolejna rzecz (jeśli masz dobrze ustawioną szczelinę) to jest ten czas po jakim w podtrzymaniu włącza się went i podawanie u ciebie U3=20s spróbuj go zmodyfikować - zmniejsz go do 10minut i obserwuj /tylko uwzględnij przy tym ustawienie serwisowe P9 (ustaw mniejsze niż 60s tak na 10s) Ustawienia serwisowe nr 6 i 7 czyli czasy przedmuchu przed i po podawaniu w trakcie podtrzymania też ustaw mniejsze, P6 daj na 1s. a P7 daj na 1-3s. nie ma po co rozdmuchiwać paleniska w trakcie podawania P9 went. tez przecież dmucha/

W podtrzymaniu jak piec stoi to ten kopczyk też powinien się utrzymywać z żarem a nie się wypalać do zera i chować w głąb retorty. W momencie jak temp w podtrzymaniu spada do minimalnej i kocioł przechodzi w fazę grzania to kopczyk powinien być, może mniejszy niż w trakcie palenia ale powinien.

 

Pytałeś o moje temperatury:

* w ustawieniach serwisowych ustawienie nr 1 - ograniczenie minimalnej temp. zadanej kotła mam na 60st. (jak kocioł zaczyna grzać to grzeje do 63 a potem palnik się wyłącza ale temp podskakuje jeszcze na skutek bezwładności paleniska do 68st, ostatnio w mróz podchodzi max do 65st. po czym opada i znów grzeje)

 

* natomiast ustawienie serwisowe nr 2 - ograniczenie max. temp kotła mam na 80st. (też ją tak ustaw)

 

* ust. nr 3 - temp. krytyczna mam na 85st. (też tak ustaw)

 

* dmuchawę mam uchyloną na ok. 1,5cm ale i tak się szlakuje i trochę bardziej kopci niż na mocniej uchylonej ale kopczyk w podtrzymaniu się dobrze utrzymuje przy większym rozchyleniu przesłony wypalał się bardziej.

 

Wcześniej pytałeś w jakich zakresach temp kocioł chodzi najlepiej, ten typ bezpiecznie powinien chodzić od 65-78 (bo 80st wg ustawień producenta wyłącza się wentylator)

P.S. Nie działa twój link do fotek, a ja swoich jeszcze nie zrobiłem.

Nie odpisałeś jaką masz krzywą. Napisz mi też jaką masz temp. CO (nie kotła tylko na kaloryferach)

-pozdr

[smerfciamajda]

Witam,

wszystko co powiedziałeś na początku z tym o wyżarzaniu na postoju się zgadza, właśnie dlatego zmieniłem ten czas P9 aby zapobiec temu ubytkowi paliwa.

Musiałem tak zrobić ponieważ z parametrem U3 zjechałem nawet do 3m (!) i nie wiele to dało, piec gasł. Na razie chodzi a ja będę powoli obniżał P7 i P9 aż do uzyskania dobrego wyniku.

Szczelina went. ma ok 1cm więc bardzo mało a i tak paliwo na postoju się wypala. Na zdjęciu zauważysz dźwigienkę z odważnikiem na wentylatorze, wydaje mi się że to ta dźwigienka reguluje jak otwarta jest przysłona wewnątrz wentylatora podczas postoju tylko nie widać pozycji tej klapki z zewnątrz

Temperatura CO waha się ze względu na zawór czterodrogowy, który działa w automatyce i kręci na wszystkie strony .

P2 musiałem obniżyć na 75 a P3 podnieść na 87 ze względu na to iż po zatrzymaniu palnika piec "biegł" mi powyżej zadziałania kapilary STB i wchodził w alarm, ale mogło to być spowodowane złym ustawieniem płomienia.

Na razie nie panikuję, piec się kręci więc nie boje się postoju w święta pod moją nieobecność. W przerwie między świętami będę miał czas poobserwować co się dzieje, a w styczniu się wprowadzę do jednego pokoju to będę miał pełną kontrolę.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

Ten link powinien działać.

http://picasaweb.google.pl/smerfciamajda/Piec?authkey=Gv1sRgCNOH3am73I3ZXA&feat=directlink

 

P.S. krzywa 9 - dom zimny, świeży, nieocieplony - cegła Porotherm 25, strop i poddasze jeszcze nieocieplone - całość musi schnąć i się wygrzewać

[akonom]

Obejrzałem zdjęcia.Wydaje mi się że przeciw waga klapy na dmuchawie powinna być na dole,wtedy działa prawidłowo.

[smerfciamajda]

Witam,

wydaje mi się że problem został rozwiązany - pomogło ustawienie wyższej minimalnej temperatury pracy kotła tj. z 55 na 65 stC.

W tej chwili piec ma ustawiony zakres pracy na 65 do 75 stC i wygląda, że jest ok

U1=6, U2=40, U3=15

Zasobnik wystarczył na 2,5 dnia (brak ocieplenia, mrozy ok -5stC) - więc nie narzekam, jedynie to, że jak spada temp na zewnątrz poniżej -7 to spada mi temperatura w domu, piec nie daje rady bez ocieplenia, niestety.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

[1]

Witam,

mam od trzech lat eko komfort 18 kw i nie mogę sobie poradzić z nadmiernym przegrzewaniem się podajnika tzn.po dwóch-trzech godzinach pracy kotła podajnik łapie 65 C i włącza się alarm ,moje ustawienia to P-1 8s , P-2 25 s,Może mi poradzicie co zrobić?

 

Pozdrawiam Czarek

[19501719500414]

najprawdopodobniej zasobnik dostaje lewe powietrze, które powoduje przeniesienie się żaru w stronę podajnika,

jeżeli tak jest to wystarczy uszczelnić klapę zwykła uszczelką do okien

[1]

najprawdopodobniej zasobnik dostaje lewe powietrze, które powoduje przeniesienie się żaru w stronę podajnika,

jeżeli tak jest to wystarczy uszczelnić klapę zwykła uszczelką do okien

 

Witam,

piękne dzięki za podpowiedz, jutro kupie uszczelkę i uszczelnie zasobnik,mam nadzieje , że pomoże bo dzieje się to tylko w czasie godzin grzania, poza tym kociołek jest super!

 

Pozdrawiam

Czarek