Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do noxilowego marudnika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 205
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

A może Noxili zapadł w spóźniony sen zimowy ...

Do wiosny jeszcze prawie miesiąc

 

I tak i nie .

Dopadł mnie ostry atak deprechy wywołany przez falę awarii w domu .

Dobiło mnie zamarzniecie instalacji z ciepłą wodą (!!!!!) Za to zimna jak hulała w czasie mrozów tak hula dalej czyli normalnie. :x Potem zdechł ogrzewacz przepływowy no bo oczywiście dopiero co skończyła sie gwarancja. Żeby było śmieszniej kupowaliśmy taki lepsiejszy(cena 2,5 razy taka taniocha) żeby łatwo sie nie zepsuł. Furie moją zwieksza fakt, że sam uwalony moduł jest droższy niz cały nowy jakiś chiński model. Do dzisiaj latam z garnkiem z goracą wodą z kuchni przez salon przedpokój do łazienki. Futrzak młodszy w nocy został ostro pogryziony , chyba bójka z lisem,kuleje do dziś . I jeszcze jakaś złapała go infekcja uszu , ropiały mimo leków. Pełnia szczęścia jak na zdarzenia kilkunastu dni.

 

Co do wiosny właśnie w domu zatłukłem pierwszego tej wiosny komara. Na chwile przebudził sie jakiś drzemiacy za belkami motyl. Powkurzała mnie jakaś mucha ale najlepsze jest jednak za oknem.Mam pierwsze tej wiosny >>>> bazie na olsze. No i na wawrzynku wilczymłyku są pierwsze pąki więc zaraz zakwitnie. Wiosna idzie :D :D :D :D :D :D :D .

http://img714.imageshack.us/img714/4821/pict0153s.jpg

Postaram sie w ten weekend nadrobić braki bo czas sie otrzasnać z marazmu zimowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Noxili zapadł w spóźniony sen zimowy ...

Do wiosny jeszcze prawie miesiąc

 

I tak i nie .

Dopadł mnie ostry atak deprechy wywołany przez falę awarii w domu .

Dobiło mnie zamarzniecie instalacji z ciepłą wodą (!!!!!) Za to zimna jak hulała w czasie mrozów tak hula dalej czyli normalnie. :x Potem zdechł ogrzewacz przepływowy no bo oczywiście dopiero co skończyła sie gwarancja. Żeby było śmieszniej kupowaliśmy taki lepsiejszy(cena 2,5 razy taka taniocha) żeby łatwo sie nie zepsuł. Furie moją zwieksza fakt, że sam uwalony moduł jest droższy niz cały nowy jakiś chiński model. Do dzisiaj latam z garnkiem z goracą wodą z kuchni przez salon przedpokój do łazienki. Futrzak młodszy w nocy został ostro pogryziony , chyba bójka z lisem,kuleje do dziś . I jeszcze jakaś złapała go infekcja uszu , ropiały mimo leków. Pełnia szczęścia jak na zdarzenia kilkunastu dni.

 

Co do wiosny właśnie w domu zatłukłem pierwszego tej wiosny komara. Na chwile przebudził sie jakiś drzemiacy za belkami motyl. Powkurzała mnie jakaś mucha ale najlepsze jest jednak za oknem.Mam pierwsze tej wiosny >>>> bazie na olsze. No i na wawrzynku wilczymłyku są pierwsze pąki więc zaraz zakwitnie. Wiosna idzie :D :D :D :D :D :D :D .

http://img714.imageshack.us/img714/4821/pict0153s.jpg

Postaram sie w ten weekend nadrobić braki bo czas sie otrzasnać z marazmu zimowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze, że się odezwałeś :lol:

 

Kurcze mocno depresyjny jesteś - ale faktycznie siła złego na jednego - jeśli cię to pocieszyć może to cały czas (od listopada) mieszkam sobie i wody ciepłej nie mam (grzeję w czajniku elektrycznym) :oops: Czekam do czasu podłączenia gazu więc nawet nie chcę przepływowego pogrzewacza kupować

 

Ale z tym młodym futrzakiem to groźnie - on szczepiony był, mam nadzieję - bo lis to wściekłe źwierze bywa 8)

 

 

ale wiosna idzie to wszystko się odwróci :lol:

 

 

czekam na marudnik - zostawiłeś nas z tym przerażonym ministrantem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo.... już miałam pisać, że się niepokoję :roll: :-? ...

 

Mam nadzieję, że to co napiszę choć troszkę Ci pomoże...

 

nam też zdechł przepływowy :D ... jakieś dwa miechy temu... wodę do mycia zębów sobie w czajniczku podgrzewam jak mi się zębisko na zimne zbuntowało :roll: ...

 

Tak więc nie depresjuj się :) w kupie raźniej przecież, co nam taki podgrzewacz :wink:

 

Pozdrawiam i czekam na dalsze marudzenie :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze mocno depresyjny jesteś

No jakoś tak juz w ostatnich latach mam ze słabo znoszę zimę.

Zapadam w jakiś taki sen zimowy : siedzę na krześle przy piecu ,pod reką potezna porcja herbaty i pożyczone z biblioteki Pratchetty i odrywam się tylko jak naprawdę muszę.Nawet mam wstręt do odbierania telefonów.

 

Ale z tym młodym futrzakiem to groźnie - on szczepiony był, mam nadzieję - bo lis to wściekłe źwierze bywa

Nie no wszystkie futrzaki szczepione !Mieszkamy blisko przyrody ale ma też to ciemna stronę. Vis avi naszego ganku jest w lasku lisia nora(2dorosłe +3 szczeniaki w zeszłym roku) ale to też oznacza konieczność szczepienia zwierzaków. Zawsze jest też strach że np psy przywleka jakieś pasożyty. Noxilinka jest troche jak detektyw Monk jezeli chodzi o czystośc ale i ja stale uważam na bardzo staranne i czeste mycie rąk.Wścieklizny sie nie obawiam bo w rejonie od 20 paru lat nie było zadnego przypadku ale jak mówi mój zaprzyjażniony wet (przy okazji również sasiad) takie np gryzonie nie sa poddawane zadnym badaniom. Sowy czasem przynosza nadmiarowe myszy i podrzucaja futrzakom.Nota bene więcej rocznie wydaję na weterynarza niz na lekarzy czy dentystę .

Jutro coś napisżę o wizycie ksiedza i reszcie zdarzeń bo nawet jak na moje szczęście w nieszcześciu akcja była szybka i pełna zwrotów. Krótką notatką to szkoda opisywać. :D

Az kusi mnie kolejny trailer -reklama Noxilowego Marudnika:

Będzie zamurowany "skarb" w ścianie i wywołujacy mostek cieplny. , Noxili (w wieku młodocianym) wypadajacy ze szafy na ksiedza . Dziadek Noxiliego bedzie rzucał w ksiedza ziemniakami( i łaciną :D ), mama Noxiego spróbuje ukraść torbę z" kopertami co łaska",a nastepnie do spółki z innymi sąsiadami zepchniemy solidarnie proboszczowego opla z najwiekszej w okolicy góry.

Wilki bedą śpiewać koledy(na głosy) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze mocno depresyjny jesteś

No jakoś tak juz w ostatnich latach mam ze słabo znoszę zimę.

Zapadam w jakiś taki sen zimowy : siedzę na krześle przy piecu ,pod reką potezna porcja herbaty i pożyczone z biblioteki Pratchetty i odrywam się tylko jak naprawdę muszę.Nawet mam wstręt do odbierania telefonów.

 

 

to wypisz wymaluj mój małż :o przez kilka lat w zimowy sen zapadał i potrafił całe dnie z książką przesiedzieć - tyle, że on w stresie był, na szczęście ostatnio mu przeszło 8) :lol:

 

ważne że rękę na pulsie trzymacie a ten wet to ma z Was pożytek:wink:

 

 

szczęście w nieszcześciu[/i] akcja była szybka i pełna zwrotów. Krótką notatką to szkoda opisywać. :D

Az kusi mnie kolejny trailer -reklama Noxilowego Marudnika:

Będzie zamurowany "skarb" w ścianie i wywołujacy mostek cieplny. , Noxili (w wieku młodocianym) wypadajacy ze szafy na ksiedza . Dziadek Noxiliego bedzie rzucał w ksiedza ziemniakami( i łaciną :D ), mama Noxiego spróbuje ukraść torbę z" kopertami co łaska",a nastepnie do spółki z innymi sąsiadami zepchniemy solidarnie proboszczowego opla z najwiekszej w okolicy góry.

Wilki bedą śpiewać koledy(na głosy) :D

 

 

i jak teraz mam iść spać 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...