Edybre 11.12.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Nauczyciele (ci od korków) zarabiają też bardzo dobrze, ale wtedy pracują nie 18 godzin pensum a po 10 godzin dziennie.... niczym prywaciarz... Wprawdzie to off topic ale błagam, nie pisz takich bredni. Nauczyciele NIE pracują 18 dodzin tylko 40 - w ramach etatu mają obowiązek przeprowadzić 18 lekcji - a to nie jest ich cała praca. Kto nie ma w rodzinie nauczyciela ten nie wie. Jeśli chodzi o meritum sprawy: jestem jedynaczką więc problem mnie nie dotknął ale mam 2 dzieci i nie wyobrażam sobie traktować niejednakowo. I uważam, że to ile dajemy (czegokolwiek) JEST wyrazem naszych uczuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 11.12.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Jako matka widzę że równe traktowanie jest bardzo trudne, chociaż się staram. Mój starszy syn jest strasznie przewrażliwiony na tym punkcie ( ma to niestety po mnie ) Ciągle słyszę - bo ty go bardziej kochasz, on może więcej, on dostał więcej. No i bardzo ważną kwestię podniosłaś. Niektórzy są na tym punkcie po prostu przewrażliwieni. Ale dzielenie majątku rodziców i dorabianie do tego teorii o "mniej kochanym dziecku" czy czyjejkolwiek krzywdzie jest w moim rozumieniu świata zwykłą manipulacją uzasadniającą postawę roszczeniową. I to dotyczącą KASY. A nie miłości. Racja. To całkiem tak jak u dzieciaków aglig Ale jeśli będę dzielić zrobię to w miarę możliwości sprawiedliwie To tylko w socjalizmie sprawiedliwie oznaczało po równo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 11.12.2009 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Nauczyliśmy się w rodzinie prosić o pomoc, pomagamy sobie tak jak potrafimy. Moi rodzice wspierają nas tak, jak tego potrzebujemy i jest OK. Siostry potrzebują pomocy przy dzieciach, finansowego, itd. Korzystają z wsparcia rodziców ile mogą, czasami tego nie doceniając. Trzeba im czasami przypomnieć, że rodzice (tak jak Turbodymomen) - nic nie muszą i należy im się podziękowanie za to co robią. Nie ma dla mnie znaczenia, że dziewczyny biorą kasę od rodziców - cieszy mnie bardzo, że ja tej pomocy nie potrzebuję! Jeśli będą kiedyś chcieli ze mną mieszkać, będą mnie potrzebować - bardzo mi to będzie schlebiało. Za to w życiu zawodowym bardzo odczuwam niesprawiedliwe traktowanie - ale bardziej boli, że nic w tej kwestii nie mogę zrobić dla poprawienia sytuacji. Nikt nie mówił, że życie będzie sprawiedliwe! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 12.12.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 12.12.2009 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 NEFER,,Na nikogo nie liczę, na nikogo się nie oglądam, nie zamierzam też wyciągać poduszki spod głowy umierającego. NIC mi się nie należy od rodziców i jedyna sprawa o jakiej należy pamiętać to jak IM POMÓC a nie JAK IM WYJĄĆ KASĘ. Nikt z nas nie jest młodszy. A nasze dzieci też patrzą i się uczą. pazerności i postawy roszczeniowej. Nasi rodzice się dorobili albo i nie. A jak im się udało to jest ICH majątek i mogą dac na schronisko dla zmierząt albo ojca Ryszyka - ich sprawa. Ludzie - pora wydorośleć a nie siedzieć w kącie i płakać, że Kazik dostał 3 marchewki a ja żadnej. Widac Kazikowi sie należało ." ______________ ______________ NEFER - CYTAT Z KOMENTARZY DO DZIENNIKA ...... Rzeczywiście w kosztorysie stoi jak byk 350.000 a mnie się to wydaje trochę mało na taki duży (jednak) dom. Wydaje mi się może duży w perspektywy moich 54 metrów w bloku.. Będę szcześliwa jak zamknę się w 500k. Kredyty będą spłacać jeszcze moje dzieci, ale będę mogła sprzedać 2 mieszkania ( swoje i teściów) to jakieś 300.000 się uzbiera. A potem to już z górki ,,Jedyny plus, że mamy dzałkę - a to dużo. Gdyby nie działka nie rzuciłabym się na budowę."- (dopisek mój - działka od teściowej) NIE SKOMENTUJĘ ALE ZNAJĄC ŻYCIE - jakieś późniejsze szczególne wytłumaczenie się znajdzie pewnie teściowie sami oddali wszystko pozbywając się ciężaru posiadania .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 12.12.2009 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 12.12.2009 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 ..... strzał w 10 Chyba nie. Z tego co pamiętam sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 12.12.2009 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 OJ.... i chyba zaczęły się wymówki ............ A może mając TAKIE doświadczenia , ..............................TAKIMI hasłami jw. się NIE AFISZUJEMY ............ I nie ma okoliczności rozgrzeszających. (Chyba ,że czepiając się słówek - było o rodzicach - a tu o teściach pisano... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 12.12.2009 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 12.12.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Pewne z pewnością. O swojej sytuacji Nefer parę razy pisała. Czytałam i uważam, ze takie opinie jak wyżej są dla niej krzywdzące. Bardzo.Tyle ode mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 12.12.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Tu nie analizujemy sytuacji NEFER....opieramy się tylko na tym co napisała...I SA TO 2 RÓŻNE RZECZY ..... i ŁATWO SIĘ usprawiedliwiać i dorabiać okoliczności , bo tylko to jest w stanie pomóc . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 12.12.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 W odniesieniu do tytułu wątku .... mam brata młodszego o dwa lata ....mama faworyzuje mnie .... wynika to przeważnie z tego, że brat mieszka daleko stąd i rzadko tu bywa a ja jestem na miejscu - i tym samym niejako pod ręką - jak trzeba pomóc to wiadomo, że ja .... tak samo zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś to ja jeśli zajdzie taka potrzeba zaopiekuję się rodzicami .... nie jest tak , że dają tylko mnie a Jemu nic ... po prostu nam pomogli ostatnio bardziej , bo budowaliśmy dom i kasa była potrzebna ... to tak w kwestii rozgrzeszenia .... ale niekiedy źle się z tym czuję ...... bo to faworyzowanie jest też emocjonalne ... powiem tylko , że chyba nie potrafi bardziej okazać miłości bratu .... jest Jej łatwiej stosunku do mnie .... i mnie jest z tym niedobrze ....przykro .... bo kocham mamę i kocham brata i wolałabym , żeby było tak samo w stosunku do Niego jak i do mnie ... dlatego moje dziewczyny staram się traktować tak samo ..... kocham obie tak samo - najmocniej na świecie ..... i finansowo kiedyś też będę starała się po równo żeby żadnej z nich przykro nie było .... nie wyobrażam sobie zerwania kontaktu z którąkolwiek .... nie rozumiem matek które krzywdzą swoje dzieci emocjonalnie , nie odzywają się miesiącami .... przykre to bardzo .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 12.12.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 I to co napisałaś jest SPRAWIEDLIWE i PRAWDZIWE...A sytuacje skrzywdzenia ,faworyzowania są ... naszą codziennością i zaczynają się od przysłowiowego lizaka na majątku kończąc . I nie można tu rozdzielać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 13.12.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 HM .....dziwne ,ale prawdziwe - dostałam na priv ostrzeżenia odnośnie nietykalności pewnych osób na forum ....czyżby szykowała się typowa ustawka ? A może jest tak ,że można napisać to co się myśli i PRAWDA ma jakąś wartość , a nie kumpelskie układy - PRZEKONAMY SIĘ ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 13.12.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 jezusmaria ..... na forum jestem od 3,5 roku i nigdy nie dostałam takiego maila cóż to się dzieje .... co to znaczy "nietykalność pewnych osób" jak gnoję w obronie swoich poglądów , to nie patrzę kogo gnoję - równie dobrze mogłaby to być Królowa Elżbieta .... to może się dowiemy kogo na tym forum nie wolno tykać? Martina - proszę uściślić ..... najlepiej podaj informację na forum bo nie podoba mi się to że ktoś komuś w formie ostrzeżenia coś imputuje ..... żeby nie zaśmiecać wątku - porozmawiajmy o tym tutaj ..... http://forum.muratordom.pl/kto-na-forum-jest-nietykalny,t176138.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 13.12.2009 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Chciałabym by było tak jak mówisz .....ŹRÓDŁO ZASTRZEŻONE (na własną prośbę) .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zabina 13.12.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 HM .....dziwne ,ale prawdziwe - dostałam na priv ostrzeżenia odnośnie nietykalności pewnych osób na forum ....czyżby szykowała się typowa ustawka ? A może jest tak ,że można napisać to co się myśli i PRAWDA ma jakąś wartość , a nie kumpelskie układy - PRZEKONAMY SIĘ ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 13.12.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Zapraszam do nowego wątku założonego przez DAGĘ ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.12.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 NEFER,,Na nikogo nie liczę, na nikogo się nie oglądam, nie zamierzam też wyciągać poduszki spod głowy umierającego. NIC mi się nie należy od rodziców i jedyna sprawa o jakiej należy pamiętać to jak IM POMÓC a nie JAK IM WYJĄĆ KASĘ. Nikt z nas nie jest młodszy. A nasze dzieci też patrzą i się uczą. pazerności i postawy roszczeniowej. Nasi rodzice się dorobili albo i nie. A jak im się udało to jest ICH majątek i mogą dac na schronisko dla zmierząt albo ojca Ryszyka - ich sprawa. Ludzie - pora wydorośleć a nie siedzieć w kącie i płakać, że Kazik dostał 3 marchewki a ja żadnej. Widac Kazikowi sie należało ." ______________ ______________ NEFER - CYTAT Z KOMENTARZY DO DZIENNIKA ...... Rzeczywiście w kosztorysie stoi jak byk 350.000 a mnie się to wydaje trochę mało na taki duży (jednak) dom. Wydaje mi się może duży w perspektywy moich 54 metrów w bloku.. Będę szcześliwa jak zamknę się w 500k. Kredyty będą spłacać jeszcze moje dzieci, ale będę mogła sprzedać 2 mieszkania ( swoje i teściów) to jakieś 300.000 się uzbiera. A potem to już z górki ,,Jedyny plus, że mamy dzałkę - a to dużo. Gdyby nie działka nie rzuciłabym się na budowę."- (dopisek mój - działka od teściowej) NIE SKOMENTUJĘ ALE ZNAJĄC ŻYCIE - jakieś późniejsze szczególne wytłumaczenie się znajdzie pewnie teściowie sami oddali wszystko pozbywając się ciężaru posiadania .... Problem polega na tym, że nie zamierzam się tłumaczyć Szczególnie jeśli sobei coś wyrywasz z kontekstu - tylko to co Tobie jest potrzebne. NIe komentuję prostackich manipulacji. Widzisz Kochana, bardzo niedokładnie czytasz dziennik. Może gdybyś włożyła w to nieco więcej pracy to zrozumiałabyś bardzo proste rzeczy :) Próbuj dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 13.12.2009 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 To nie jest manipulacja z mojej strony ...ani wyrwanie z kontekstu .........Dorabianie na siłę ideologii też nie pasuje ... .......RZECZYWISTOŚĆ KONTRA IDEOLOGIA..... (dumnie głoszona ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.