Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chotomów Grupa


mik99

Recommended Posts

W rejestrze gruntów stoi "użytek rolny", więc byłem przygotowany z wnioskiem o zgodę na odrolnienie - ale okazało się, że ponieważ mam zgodę na zmianę sposobu użytkowania w WZ, zaś grunta me klasy są 6 (dla laików i niezdających prawa rolnego: najgorsze, co rolnik może po przodkach odziedziczyć), szkoda papieru i tuszu na oddzielne decyzje - dla takiego badziewia ornego :wink: nie trzeba odrębnych decyzji o odrolnieniu.

 

Pozdrawiam,

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dziewczyny, a macie włączoną opcję "śledź odpowiedzi w tym temacie"? Na dole, mały czerwony napis po lewej stronie. Jeśli widzicie "przestań śledzić..." - to znaczy, że śledzenie jest aktywne i nie dostajecie powiadomień z winy serwera Muratora. Jeśli jest: "śledź odpowiedzi..." - to dopiero trzeba włączyć :wink:

 

Maciek

 

Macku nie rob ze mnie juz takiej totalnej sieroty... wszystko mam wlaczone jak trzeba, a dzis dostalam powiadomienie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek, jaki masz formalnie status gruntowy dzialki? jak sadze w KW/rejestrze gruntówstoi napisane ze to grunt rolny? czy w takim przypadku skladajac wniosek o pozwolenie na budowe musiales zlozyc gdzies wpierw wniosek o wylaczenie gruntu z uzytków rolnych??? (czy jak to się tam nazywa)

to samo pytanie do innych o ile mieli taką sytuację.

 

 

sonal ja mam i grunt rolny i lesny. Na szczescie projekt mi na lesny (hahahaha wielki mam las - 3 sosny w granicy) nie wszedl. Odrolnianie robi sie w starostwie - tam gdzie pozwolenie tylko na samym koncu korytarza po lewej stronie. To tylko formalnosc bo na tej naszej "roli" nic nie urosnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, przeprosiny przyjęte :D

Czy Ty nie masz nic lepszego do roboty (np. słodko spać) o 4 nad ranem niż pisanie na Forum?????

Co prawda ja dziś też o tej porze nie spałam, bo musiałam zrobić mleczko dla Kacperka, ale jedno oko miałam zamknięte :wink: żeby zbytnio nie wypaść ze snu....

Maria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wydaje mi się, że to była jednak trzecia... Ale nie wiem, ciemno było :wink:

 

Tak to bywa, jak człowiek ma dużo do zrobienia, dziecię przeziębione, pozwolenie na budowę przyznane :D :D :D , trza oferty porównywać, koszty zliczać, stanowiska negocjacyjne przygotowywać... Rany, to już ta godzina?!! :wink:

 

A mleko dla Dominiki podgrzewałem o piątej...

 

Pozdrawiam,

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rejestrze gruntów stoi "użytek rolny", więc byłem przygotowany z wnioskiem o zgodę na odrolnienie - ale okazało się, że ponieważ mam zgodę na zmianę sposobu użytkowania w WZ, zaś grunta me klasy są 6 (dla laików i niezdających prawa rolnego: najgorsze, co rolnik może po przodkach odziedziczyć), szkoda papieru i tuszu na oddzielne decyzje - dla takiego badziewia ornego :wink: nie trzeba odrębnych decyzji o odrolnieniu.

 

Pozdrawiam,

 

Maciek

 

Rozumiem, że klasę gruntu miałeś opisaną w WZ. A gdzie się dowiedziałeś, że nie trzeba oddzielnej decyzji. Podobno ta decyzja to tylko formalność, ale niestety czasochłonna trwa to min 14 dni + uprawomocnienie a My już się nie możemy doczekać kiedy wbijemy pierwszą łopatę.

 

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wydaje mi się, że to była jednak trzecia... Ale nie wiem, ciemno było

 

Tak to bywa, jak człowiek ma dużo do zrobienia, dziecię przeziębione, pozwolenie na budowę przyznane , trza oferty porównywać, koszty zliczać, stanowiska negocjacyjne przygotowywać...

 

To znaczy, ze po ciemku porównywałeś oferty i zliczałeś koszty :o :D :wink: Oj, coś kręcisz :wink:

 

Cieszę się, że już macie pozwolenie na budowę !!!!

To kiedy wbicie pierwszej łopaty???

 

A odnośnie odrolnienia: my składaliśmy wniosek (bo jakaś pani się uparła), ale postępowanie zostało umorzone ze względu na to, o czym pisał Maciek.

Maria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odnośnie odrolnienia: my składaliśmy wniosek (bo jakaś pani się uparła), ale postępowanie zostało umorzone ze względu na to, o czym pisał Maciek.

Maria

 

Dokładnie tak samo było w moim wypadku - miałem formularz w ręku, ale w starostwie dowiedziałem się, że w naszym przypadku odrolnienie jest zbędne.

 

Mario - ciemno było za oknem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mieliście szczęście, znając mojego pecha z urzędami okaże się, że na mojej działce pod lasem (piach totalny) jest czarnoziem i będe musiał dopełnić wszelkich formalności. A tak swoją drogą aż nie chce mi się wierzyć że niektórym tak łatwo idzie z urzędami (krócej niż 3 miesiące na WZ, pare dni oczekiwania na pozwolenia na budowę to jakieś cuda).

 

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtekc, to nie cuda, tylko normalna praktyka - inaczej jest w W-wie, gdzie odległości między poszczególnymi szczeblami bywają kolosalne zarówno na płaszczyźnie fizycznej, jak i politycznej, inaczej zaś w małej Jabłonnie/Legionowie - tu każdy jest blisko i o ile nie idziesz do urzędu na wojnę, można liczyć na przyzwoite traktowanie.

Przynajmniej ja tak to widzę - w moim i podobnych przypadkach znajduje to potwierdzenie.

 

Pozdrawiam,

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtekc, to nie cuda, tylko normalna praktyka - inaczej jest w W-wie, gdzie odległości między poszczególnymi szczeblami bywają kolosalne zarówno na płaszczyźnie fizycznej, jak i politycznej, inaczej zaś w małej Jabłonnie/Legionowie - tu każdy jest blisko i o ile nie idziesz do urzędu na wojnę, można liczyć na przyzwoite traktowanie.

Przynajmniej ja tak to widzę - w moim i podobnych przypadkach znajduje to potwierdzenie.

 

Pozdrawiam,

 

Maciek

Mam nadzieję, że masz rację i z pozwoleniem na budowę pójdzie mi bez problemu, apsolutnie nie mam podejścia roszczeniowego wobec urzędników bo wiem, że żadne argumenty (nawet racjonalne) nie są w stanie przezwyciężyć siły paragrafów. Zgadza się również, że w Warszawie uzgodnienia budowlane trwałą znzcznie..... znacznie dłużej.

 

Dzięki i pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...