michu77 11.12.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Mam dylemat..dom prawie skończony,ale już wiem,że na święta nie damy rady się wprowadzić z przeróżnych względów.Trochę obawiam sie mrozów,boję się o to czy kafle w łazienkach wytrzymają czy z ogrzewaniem się nic nie stanie.Mieszkamy w innej miejscowości od tej,w której postawiliśmy dom...teraz nie wiem czy mam codziennie dojeżdżać żeby palić czy może mogę dom zostawić tak jak jest,w prawdzie jest porządnie ocieplony,ale czy wytrzyma mrozy:-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 11.12.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 czyli co masz ogrzewanie , ale boisz sie ze ci coś zamarznie,odmarznie ?jeśli masz takowe to wystarczy co 2-3 dni napalić porządnie ja u siebie jak napale to powiedzmy 20st .w domu utrzymuje sie około 1 dzien po czym spada ale , potrzeba około 5-7 dni by spadła do 10st , wiec o zamarznięciu możesz zapomnieć , raczej nie realne chyba że masz gdzieś rurę z Co puszczoną po betonie , który przemarza , wtedy może coś zamarznąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 11.12.2009 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 spuścić wodę z wszelkich instalacji tąż wodą wypełnionych... to i nie będzie miało co zamarzać i nie zwiększy swej objętości i nie zniszczy rurek, grzejników, kotła itd.... bo to tak czasem śmiesznie bywa parę dni minus dziesięć i wszystko zamarznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzychos 11.12.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Jeżeli masz już zrobione sporo z wykończeniówki to lepiej ogrzewać dom. Będzie nie tylko cieplej, ale i mniej wilgoci, a ta może zaszkodzić najbardziej.Jak napalisz co parę dni to będzie dobrze, chociaż podczas mrozów trzeba będzie to robicz trochę częściej. Wystarczy, że w domu temperatura będzie wynosiła 8-10 stopni C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 11.12.2009 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Zasada jest prosta.Jeśli masz jakiekolwiek instalacje napełnione wodą to musisz grzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gelus 11.12.2009 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 U mnie podobna sytuacja ....Będę palił przez zimę... Temperatura..byle powyżej 5st... dom powinien nieźle wyschnąć w czasie mrozów...ale jatka z paleniem .. i dojazdami..będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 11.12.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 ja też bym wykończonego domu nie zostawiała tak sobie ..... nie ma opcji - trza grzać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 13.12.2009 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Moim zdaniem napal co 3 - 4 dni i będzie wszystko ok, nic nie zamarznie, a poza tym będzie schło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RoboCop1719505877 13.12.2009 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Moim zdaniem napal co 3 - 4 dni i będzie wszystko ok nie byłbym taki pewien, na ten tydzień zapowiadają -naście stopni mrozu, "świeży" wilgotny dom traci szybciej temperaturę niż wy-sezonowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marxxx 18.12.2009 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 dokładnie ryzyko jest spore że czwartego dnia instalacje zamarzną. Jak masz dobrze ocieplony dom to możesz 2x w tygodniu doglądać temperatury.Inaczej lepiej spuścić wode z instalacji i czekać do wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 18.12.2009 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Na budowę mam 20 km.Codziennie rano przed pracą albo po pracy jadę doglądnąć kocioł na pellet z podajnikiem - wiem że wystarczy załadować, ale jakoś takiego mam stracha: zapalić, zostawić, zapomnieć.Już drugą zimę przepalamy, właściwie palimy, bo temp w domu jest 15 st. Teraz zastanawiam się dlaczego nie postaraliśmy się, aby przeprowadzić się na zimę?! Teraz muszę nadkładać 20 km codziennie jadąc do pracy, mimo tego że mam po drodze "prawie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.12.2009 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 ... zastanawiam się dlaczego nie postaraliśmy się, aby przeprowadzić się na zimę?! ... chcesz o tym porozmawiać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 19.12.2009 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Na budowę mam 20 km. Codziennie rano przed pracą albo po pracy jadę doglądnąć kocioł na pellet z podajnikiem - wiem że wystarczy załadować, ale jakoś takiego mam stracha: zapalić, zostawić, zapomnieć. Już drugą zimę przepalamy, właściwie palimy, bo temp w domu jest 15 st. Teraz zastanawiam się dlaczego nie postaraliśmy się, aby przeprowadzić się na zimę?! Teraz muszę nadkładać 20 km codziennie jadąc do pracy, mimo tego że mam po drodze "prawie". brzoza ma rację to jest samonakręcanie. To tak jak bieganie do okna czy nowe auto jeszcze stoi i lakierek nie ruszony. A po roku luzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 19.12.2009 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 dokładnie ,po roku rysujesz zderzak i se myślisz niech to ...j i zapominasz i jeździsz dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.