Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Living 110 v1-drewniany


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

oto nasze juz świeżo zafugowane płytki kuchenne, dla przypomnienia dodam, że położyłam je sama!!! i fugę też!

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140605.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140604.jpg

 

 

dziś byli Panowie od oczyszczalni i sadzili trzcinę, plus jest taki, ze zrobili to chyba dobrze. ale nie moge mieć pewności bo to moja pierwsza oczyszczalnia trzcinowa:) minus - pracownicy (nie szef) powrzucali mi pod gruszkę w krzaki puszki po piwie- świnie jedne., pewnie za to, ze wymyśliłam im dodatkowe kopanie..

ogólnie to jestem chyba z obsługi firmy od oczyszczalni zadowolona, prócz tego, ze gdy szef nie patrzył, to pracownicy nic nie robili- dla mnie to bez różnicy, bo zrobione było na czas. tylko te puszki mnie wkurzyły..

ale nasze trzcinowe bagienko wygląda tak:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140599.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140598.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mój mężuś i tata robią schody wejściowe:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140593.jpg

 

wybraliśmy tez i już raz pomalowaliśmy pokój córki

kolory to: magnolia i moulin rouge

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140580.jpg

 

a sypialnia wciąż biala

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140582.jpg

 

 

moje truskaweczki rosna i rosną

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140557.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój mąż zrobił nam tymczasowa toaletę, ale niedługo zamieni się ona w docelową.

oto i ona:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140608.jpg

prawda, że piękna? prawda, że zdolniacha?

 

a i system rynnowy zrobil, znaczy wodę z rynien odprowadził daleko od domu, żeby nas nie podmyła woda. Wykopał, ułożył rury, zakopał. w deszczu i znoju, ale działa:) i to dobrze.

 

ale dziś nie o tym.

 

dziś o zalaniu!!!!

 

radośnie przyjechałam sobie do domku. byłam dziś zupełnie sama, bo druga polowa pojechała nad morze popływać na desce. Przygotowałam farby, pędzle, wałki , itp po czym zaczęłam malowanie salooooonu.

 

nagle, hmm, co to za dziwny tajemniczy syczący dzwięk?? poszłam sprawdzić i po drodze już widziałam co to.

 

lała się woda w kotłowni:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140615.jpg

 

plusy:

- byłam szczęśliwie w domu

- miałam ręcznik i pare ubrań do ratunkowego zbierania wody

 

minusy:

- męża nie było

- pogotowie wodociągowe brak zasięgu

- otwieranie i zamykanie zaworów nie dawało rezultatów żadnych

 

Zadzwoniłam (to chyba jakiś przebłysk był) do zawsze ratującego nas Wojtka, który przybył ekspresowo, zakręcił zasuwę (przy przyłączu) i doraźnie uszczelnił to co się dało.

Niestety powiedział, że źle wykonane jest połączenie przyłącza z instalacją wodociągową wewnętrzną. że nie jest pionowo i dlatego że jest tak pochylone i naciągnięte to uszczelka puściła pod ciśnieniem wody z wodociągu.

 

oto zdjęcia to obrazujące:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140617.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140618.jpg

 

Wojtek jest najlepszym hydraulikiem jakiego znam, i to co mówi jest dla mnie prawie święte, więc mu 100% wierzę. Jak mówi, że jest źle, to znaczy że tak jest.

 

Dupiasto, że tak to na siłę połączyli, przecież można było to najpierw do pionu doprowadzić, przykręcić do ściany, i połączyć.

Przyłącze wody bylo wykonywane przez nas i zostało zrobione idealnie zgodnie z projektem, właściwie nie powinno być problemów z reklamacją czy jak by to nazwać.

 

dziś zgłosiliśmy to Danwoodowi, bo to oni za instalacje wewnętrzną odpowiadają. Mają być u nas w poniedziałek. mam nadzieję, że nie będzie żadnej awantury.

W każdym razie ja sie przygotuję, bo się wkur*iłam porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wody:

poszło świetnie, zwłaszcza, że ja byłam w pracy i to mąż się musiał tłumaczyć.

Pracownicy Danwooda przyjechali, wykuli, zrobili, naprawili- mam nadzieję.

więc ja jestem zadowolona.

pewne rzeczy się zdarzają, może i nie mogli przewidzieć jak zachowa się takie ciśnienie, ale stanęli teraz na wysokości zadania.

 

no tak czy siak, teraz mam schizę na punkcie wody. kupiliśmy jakiś ogromny klucz do zasuwy i nawet ja nauczyłam się zakręcać tam wodę, mogę już właściwie prawie pracować w wodociągach.

 

ale zobaczcie co dzis zrobili mój mąż z moim ojcem:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140621.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140626.jpg

 

mamy schody wejściowe, kurcze, myślalam ze to tylko ja tak pięknie zadebiutowałam układaniem płytek, a tu proszę- jakie schody wylali:) jakby ich posłuchać to pewnie byłby kolejny odcinek "Sąsiadów", ale schodki piękne. no gratuluję im prac.

 

wykończeniówka też idzie do przodu, "cały czas do przodu"

dziś zapłaciłam za kuchnię, salon ma już piękny kolor.

 

AAAA i jemy już swoją rzodkiewkę z ogródka. i nieprawda, ze potrzebne są jakieś chemiczne shity do ochrony roślin- ja podlewałam tylko nawozem z pokrzyw samodzielnie zrobionym i jest git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie muszę chyba pisać kto to uklada:)

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140647.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140651.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140658.jpg

 

mąż docinał (a w niektórych miejscach było naprawdę hardkorowo) a ja układałam te nasze piękne płytki Gres Opoczno Fiorito.

wyszło zajebiście. na początku był mały problem, bo gdzieś nam się pokrzywiło, ale szybko odnaleźliśmy zdradliwą płytkę i dalej już szło jak burza.

 

od około godziny 17 do około 23 zrobiliśmy pierwszą w naszym życiu podłogę w naszym pierwszym domu:)

śmiechu było trochę, ale wyszło nam naprawdę prosto, elegancko, no ale co tu się dziwić jak my tacy zdolni jesteśmy:)

 

 

mąż i ojciec pomalowali też salooon na piękny kolor Bita Śmietana. w końcu mi się podoba kolor, bo poprzedni jaki kupiłam to straszny gniot. nie wiem jak to jest, ze w sklepie tak ładnie wygląda, a na ścianie ni przypiął, ni przyłatał.

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140639.jpg

 

dołączę też zdjecie naprawionego przylącza wody, firma szybko przysłała pracowników, by poprawili to co było nie tak. i mam nadzieję, że już będzie bezproblemowo.

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140632.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prezentuję ciąg dalszy zmagań podłogowych, idzie nam świetnie. układamy, docinamy (tzn to raczej mąż)- ale pragnę zauważyć, ze nie jakoś docina, ale świetnie. wszystkie kątki dopasowuje.

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140666.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140665.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140680.jpg

 

dziś po południu fugujemy

 

dziś przyszły baterie łazienkowe, wszystkie z firmy Kludi i od polecanego tu na forum allegrowicza. Dostawa była ekspresowa!!! no i wszystko zgodnie z zamówieniem.

umywalkowe:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/images.jpg

 

wannowe:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/wannowa.jpg

 

i prysznic:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/zenta.jpg

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/zentaterm.jpg

 

 

 

coś nie mogę wybrać wanny, brodzika i baterii do kuchni. okazuje się, ze to wybieranie jest męczące. zwłaszcza są ograniczenia finansowe:)

Edytowane przez olli03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

oto nasza piękna kuchnia:

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140724.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140716.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140712.jpg

 

na płycie indukcyjnej woda zagotowala się ekspresowo. i lodówka śliczna i zmywareczka. miodzio.

a szafek tyle, że nie wiem co do nich powkładam. to co mamy ze starego mieszkania zmieści się do dwóch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

opuściłam trochę forum, to przez to, że nasz domek jest jakby oddalony od ciągów telekomunikacyjnych:) zero internetu znaczy.

ale wklejam zdjęcia:)

 

oto salon

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140807.jpg

 

kominek w toku:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140820.jpg

 

i kawałeczek jadalni

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140813.jpg

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140809.jpg

 

a tu pokój naszej córy, coraz ładniej wygląda już:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140827.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140830.jpg

 

bardzo mi się kolory podobają.

 

a teraz coś na minus: schody..

dam tu kilka zdjęć i gdzieś w specjalnym dziale zapytam o pomoc fachowców od schodów. pojawiły się jakieś jakby pęknięcia. co prawda schody nie należały do drogich, no ale żeby pękać??

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140784.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140795-1.jpg

 

mało widać, ale jak się przyjrzeć to na środku widać

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140783.jpg

 

tu jakieś ciemne przebarwienie

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140791.jpg

 

szkoda, bo ładne są.

ale nie zrobili ci stolarze takiego wykończenia przy schodach i ścianie. nie było zapisane w umowie, nie zrobione. proste. teraz.

nie wiem czy to wykończenie jest elementem schodów, ale raczej nie, więc o to nie mam co walczyć.

no ale z tymi pęknięciami to zamierzam coś zaradzić.

 

wczoraj, tj 22 lipca zlożyłam w Inspektoracie zawiadomienie o zakończeniu budowy:):) to z pozytywnych rzeczy.

skończyła sie kasa. całkiem i nieodwołalnie, ale poczekamy i gdy będzie przypływ to zrobimy dopiero wtedy teren wokól domu. nie chcemy robić byle jak za grosze, bo to jak zwykle bywa skończy się i tak płaceniem ponownym.

 

robimy teraz górną łazienkę, może skończymy do końca weekendu, bo drzwi prysznicowe i wanna już czekają na wstawienie:) i w końcu po robocie bedzie można sie oplukać nie w zimnej, a w ciepłej wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ jestem zadowolona, nawet te schody gdzieś na dalszy plan zeszły:) koniec budowy, tzn i koniec i nie, bo teraz to naprawdę widać, ze przy swoim to caly czas coś do robienia będzie:)

no ale skonczyliśmy oficjalnie budowę.

wczoraj rozmawialiśmy o tym, ze zaletą takiego szybkiego budowania jest między innymi to, że mniej wyda się na psychiatrę, to chyba prawda.

 

czekamy jeszcze na ciepłą wodę, bo Danwood jakoś ociąga się z uruchomieniem pieca. dziś napisałam kilka średniokulturalnych słów aby szybciej to szło, no zobaczymy.

górna łazieneczka jeszcze ze dwa dni i będzie pikuś:)

no i możemy już mieszkać, szok!! my, którzy jeszcze rok temu nie mieliśmy nic!!

a teraz ziemię mamy, dom mamy. nawet dwa małe kotki też mamy wiejskie takie.

 

sierpień i wrzesień są przeznaczone na wykonanie odwodnienia liniowego przed domem, bo z drogi, która położona jest wyżej niż nasz dom lecą nam rzeki deszczówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

w końcu mamy uruchomiony piec:):) mamy cieplutką wodę, co oznacza, że i myć się w niej możemy:)

w końcu nie musimy się kąpać gdzieś u rodziny czy w pracy.

 

no i nasza łazienka zaczyna nabierać kształtów.

oto i ona:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060108.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060102.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060101.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060095.jpg

 

łazienka to też dzieło Rafała i moje. docinacz i dopasowywacz wraz z układaczką i narzekaczką:)

 

te kamienie to zwykłe kamienie sprzed naszego domu, które przykleiłam na klej do gresu i kamieni, a potem zafugowałam. ale bardzo mi się to podoba, choć było dość pracochłonne.

 

wanna już stoi (choć jeszcze nie zabudowana) i jest , że tak powiem, użytkowa. znaczy włazimy do niej.

brodzik stoi, ale jeszcze nie podłączony, drzwi prysznicowe też jeszcze w sypialni czekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz to już tak naprawdę możemy powiedzieć, ze mieszkamy na wsi. zameldowaliśmy się. zna nas Pani listonoszka, znają na poczcie:)

życie wiejskie to po pewnymi względami raj.

w sklepie jak nie ma drobnych to można brać na "zeszyt":). ekstra.

Edytowane przez olli03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze zapomniałam dać wannę i wnękę prysznicową

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060098.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060094.jpg

 

 

jak tak patrzę na tę naszą łazieneczkę na zdjęciach to coraz bardziej mi się podoba:)

 

 

no i mamy już w końcu materac w sypialni, więc przenieśliśmy się "na pięterko".

materac jest boski, odpowiednio twardy, dość miękki, sprężysty, WIELKI!!!

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060121.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060124.jpg

 

i wejsciowe drzwi do sypialni

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060116.jpg

za ty mi meblami mam kącik do prasowania i do ukrywania gratów różnistych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawie bym o kotach zapomniała naszych:

 

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060074.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1060075.jpg

 

ich hobby jest wchodzenie w zakamarki naszego samochodu, co niestety może się źle skończyć. musimy jakiegoś odstraszacza samochodowego kupic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic wcześniej nie pisalam działaniu naszej oczyszczalni ścieków.

muszę przyznać, ze trzcina pięknie urosła, szumi, wygląda doskonale.

 

oczyszczalnia działa chyba bez zarzutu, tzn, po ulewnych deszczach zalewających pole trzcinowe zdarza się, ze cos tam z niego czuć.

ale tak normalnie to zupełnie nic. ponoć 100% sprawności oczyszczalnia uzyska po 2 latach, skoro teraz jest już dobrze, to znaczy, że

później będzie idealnie:).

 

oto jej zdjęcia, a raczej kawałka pola trzcinowego.:

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/P1060185.jpg

 

za jakiś czas ladnie zagospodarujemy i okolice osadnika, no i chyba wokól pola trzcinowego to jakiś symboliczny drewniany płotek się da, by nikt po ognisku czy innej imprezie nie wpadł:)

Edytowane przez olli03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mamy problem z wentylacją. Ponieważ mieszkamy na wzgórzu, mamy tam jakieś przedziwne warunki wiatrowe, nie wiem która to strefa, chyba strefa X.

kominy wentylacyjne wyprowadzone wysoko. A wiatr gdy porządniej powieje- to wwiewa nam do środka chłodne powietrze.

Już raz zglosiliśmy do Danwoodu, ze wentylacja nie działa właściwie- podnieśli kominy. nic nie dało.

kupiliśmy więc wentylator taki z klapkami zapobiegającymi nawiewaniu zewnętrznego powietrza. to jedno z rozwiązań. choć nie wwiewa go, to wiatr w kominie i tak huczy.

drugie rozwiązanie to obrotowa nasada kominowa- ją montujemy dziś. w innym kominie- no i zobaczymy które lepiej spełni swoją rolę.

Edytowane przez olli03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

ciut więcej naszej łazienki górnej i salooonu.

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1070283.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1070288.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1070286.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1070292.jpg

 

http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1070291.jpg

ale najlepsze własnie w toku. szykują podbudowę pod kostkę granitową i w końcu nie będę musiała rano w kaloszach wychodzić do samochodu:):) zdjęcia też zamieszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

kosteczkę już kładą. ślicznie wygląda. obiecuję, ze dam zdjęcia.

 

saloon całkiem już przemeblowany, znaczy ma ustawienie docelowe. ale marzę o malutkiej ściance telewizorowej z cegły.

 

ale martwi mnie inna rzecz w związku ze zbliżającą sie zimą- otóż mamy caly czas problem z wentylacją. nasz dom stoi w jakiejś wietrznej strefie i gdy mocniej wieje to powietrze z zewnątrz nawiewane jest do środka. Najgorsze jest to, że robi się wówczas zimno.

Zgłaszałam w Danwoodzie problem, ale raczej nie spotkałam się z konkretnym rozwiązaniem problemu.

Muszę nawet napisać, że olali moją reklamację.

W łazience zamontowałam mechaniczny wentylator z klapkami zwrotnymi, ale nic to nie dało prawie. Mamy też kupioną taką nasadę kominową, jednak okazało sie, że chociaż komin wg projektu ma średnicę 150mm to na dachu zamontowana jest redukcja na 110mm i świetną nasadę mogę sobie wetknać gdzieś. Niestety firma nie odpisała mi na pytanie czy można zmienić dachówkę ze zredukowanym wyjściem na taką bez redukcji by nasada pasowała.

 

Tak czy siak- wieje nam w domu. Jest to problem. martwi mnie to, że przy takim ciągu wstecznym spaliny z kotła gazowego mogą niedostatecznie się odprowadzać na zewnątrz, zwłaszcza ze tuz przy tym kominie od spalin jest komin wentylacyjny. Niestety póki co- piszę to tu, bo nikt z firmy do dnia dzisiejszego nie zechciał się tym zająć.

 

Jeśli ma ktoś z czytających jakieś pomysły jak to rozwiązać to piszcie w komentarzach, proszę!!!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...