Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odwrócony ci?g kominowy


Recommended Posts

W nowowybodowanym domu z kominowych otworów wentylacyjnych wydobywa się zimne powietrze z zewnątrz. Szczególnie jest to wyczuwalne w pomieszczeniach podpiwniczenia (dom ma podpiwniczenie, piętro i poddasze). Dom jest jeszcze wykańczany (izolacja cieplna i zabudowa poddasza). Ogrzewanie działa i utrzymuję w domu temperaturę 10-14 st.C. Występuje duża wilgotność powietrza (schnące tynki, wylewki).

Podczas próby kominiarskiej (jesienią) ciąg był jak najbardziej poprawny.

Jak wytłumaczyć zjawisko, które teraz występuje ("odwrócony ciąg kominowy"?)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

obserwuję te samo zjawisko u siebie :( , mam doprowadzone powietrze z zewnątrz rurą PCV fi 110, do kotłowni, co prawda na końcu założyłem na zimę redukcję na fi 50. Powietrze do kotłowni wyraźnie jest tym doprowadzeniem wdmuchiwane, ale ciąg jest odwórcony nadal. ????

Nawet jak sie piec wyłączy to ciąg wsteczny się urzymuje , nie wiem dlaczego.

 

Podpowiedzcie nam bardziej doswiadczeniu Kominiarze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne zjawisko jest u mnie. Kocioł zasysa powietrze rurą koncentryczną. Nawet kilka godzin po wyłączeniu kotła powietrze jest zasysane ale nie zawsze. Wydaje mi się, że może to mieć związek ze zbyt szczelnymi oknami. Ciepłe powietrze jest usuwane większością kanałów wentylacyjnych ale żeby go można było usunąć musi być nawiew a skoro okna są szczelne to zasysa kanałem wentylacyjnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę (ale nie jestem kominiarczykiem) że to wina budowy komina. Zapewne komin masz nie wyciągnięty ponad kalenicę. I w zależności od kierunku wiatru nawiewa ci powietrze do środka. Nic nie da dodatkowy nawiew tzw. zetka. Rozwiązaniem byłyby "strażaki" które obracają się odpowiednio do kierunku wiatru. ale zapewne wyjścia kanałów wentylacyjnych są po bokach komina i to już będzie problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prostą metodą sprawdzenia czy winą tzn. przyczną zmiany kierunku

ciągu wentylacji jest zbyt mały napływ powietrza potrzegnego do spalania

jest otwarcie okna, drzwi. Jeżeli po tych manewrach kierunek ciągu wraca do normy, a powimnien to znalazłeś przyczynę,

Pozdrowienia i dobrego ciągu w tym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne zjawisko jest u mnie. Kocioł zasysa powietrze rurą koncentryczną. Nawet kilka godzin po wyłączeniu kotła powietrze jest zasysane ale nie zawsze. .

 

Czy po wyłączeniu się kotła powietrze jest zasysane tą rurą koncentryczną, czy przez kratkę. Dodaj szczegóły.

 

Wyłączenie kotła nie powoduje żadnych zmian w kierunku przepływu powietrza.

 

Henzo. Też o tym myślałem ale nie zawsze jest odwrotny ciąg nawet przy szczelnie zamknietych oknach i drzwiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Pomyślmy... To może wbudować komin odwrotnie, tj. wgłąb ziemi? :wink:

 

 

 

 

 

 

Wiem, że to nie wnosi nic do sprawy poza humorem, ale i tak czasami trzeba. A wracając do sprawy - ten problem wyniknął w kilku wątkach i naprawdę jest dobrze rozpisany, proponuję również posprawdzać w wyszukiwarce, było tam wiele cennych porad związanych z tym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne zjawisko jest u mnie. Kocioł zasysa powietrze rurą koncentryczną. Nawet kilka godzin po wyłączeniu kotła powietrze jest zasysane ale nie zawsze. .

 

Czy po wyłączeniu się kotła powietrze jest zasysane tą rurą koncentryczną, czy przez kratkę. Dodaj szczegóły.

 

Wyłączenie kotła nie powoduje żadnych zmian w kierunku przepływu powietrza.

 

Henzo. Też o tym myślałem ale nie zawsze jest odwrotny ciąg nawet przy szczelnie zamknietych oknach i drzwiach.

 

Ale postaraj się zaobserwować warunki atmosferyczne tj. pogogoda wietrzna lub bezwietrzna.

To są te proste uwagi.Drugi etap czy wysokość komina jest nie mniejsza niż metr licząc od wylotu komina do polaci dachu mierząc w poziomie.

Czy wysępuje blisko inna pionowa przeszkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

henzo....trafiłes problem w 10.Podpisuje sie pod Twoim textem.W domu jest kilka kanałow wentylacyjnych.Jesli jest wywiew powietrza na zewnątrz to jeden z kanałow robi sie nawiewny .Kominiarze każą robic kratki nawiewne pod oknami tylko wtedy sa spore straty ciepła.

Moj wniosek jest taki... Jesli akurat nawiewny robi sie kanał mniej wazny dla chałupy mozna olac problem.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prostą metodą sprawdzenia czy winą tzn. przyczną zmiany kierunku ciągu wentylacji jest zbyt mały napływ powietrza potrzegnego do spalania jest otwarcie okna, drzwi. Jeżeli po.....

Po otwarciu okna w pomiesczeniu gdzie jest komin wentylacyjny, ciąg jest taki jak się spodziewamy, czyli do góry :), ale ja przecież mam w tym pomiesczeniu kratkę nadmuchową, tzn doprowadzenie powietrza rurą fi100 z zewnątrz, jeszcze mało ???, przy wyłaczonym piecu ???

Na górze komina jest OK, powyżej 1 metra i wloty są z boków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś stosował może wentylatorek wymuszający szybszy przepływ tleny w rurach doprowadzających powietrze do kominka. Ja mam rure o średnicy 8,5 cm i zastanawiam sie czy wystarczy tlenu na samo spalanie w kominku spartherm? Jeżeli brakowałoby powietrza to zastanawiałem się nad wentylatorkiem?........ no taki pomysł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TRrochę czasu poświęciłem temu problemowi, bo mnie też dotknął. Ale najpierw warunki brzegowe:

- piec CO z zamkniętą komorą spalania nie ciągnie powietrza z pomieszczeń

- mam wykonane nawietrzniki podokienne; przez jakiś czas były jednak zaślepione

- celowo wykonałem maksymalną ilość kanałów wentylacyjnych, wychodząc z założenia że łatwiej zaślepić jak wykonać dodatkowy komin

- zimą 2002/2003 z niektórych kratek wiało jak nieszczęście, inne ciągnęły jak należy

- otwarcie okna bądź drzwi momentalnie sprawiało, że ciąg był we wszystkich kratkach

 

Wyjaśnienie było proste: dom zawsze będzie się starał "zassać" powietrze. Szczelne drzwi i okna to uniemożliwiają, więc minimalna różnica ciśnień powoduje, że jedne kratki dostarczają powietrze z zewnątrz, drugie będą je usuwać. To może być zmienne w czasie.

Naszkicowałem sobie na rzucie domu które kratki nawiewają, które usuwają powietrze. Potem wyszedłem na zewnątrz sprawdzić, jak są ustawione wyloty kolejnych pionów wentylacyjnych. I okazało się, że kanały nawiewające do środka, to kanały kończące się "normalnie" w kominie, a kanały usuwające zużyte powietrze - to piony zakończone wylotem typu "T". Pomiędzy tymi wylotami jest ok. 0,5 m różnicy poziomów. To spowodowało, że część kanałów "z natury" ssie powietrze.

Nie pomyślałem o tym przy projektowaniu wentylacji. Nie pomyślał o tym i architekt, i rzemieślnik murujący kominy.

Wniosek - pilnujcie, by wszystkie wyloty wentylacji były w jednym poziomie. Ja się z tym uporałem dławiąc przepływy, i uruchamiając nawietrzniki podokienne.

Ale mimo powyższych kłopotów - lepiej jest mieć co dławić, niż zastanawiać się, jak wentylować dom

Pozdrawiam tych, którzy przebrnęli przez tekst...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienie było proste: dom zawsze będzie się starał "zassać" powietrze.

 

Dlaczego zawsze ?

czy ta różnica ciśnień jest spowodowana wyższą temperaturą w domu ?

 

Pomiędzy tymi wylotami jest ok. 0,5 m różnicy poziomów. To spowodowało, że część kanałów "z natury" ssie powietrze.

0.5 m wysokości w kominie powoduje takie różnice w ciśnieniu i odwrócenie ciągu ?

 

Nie pomyślałem o tym przy projektowaniu wentylacji. Nie pomyślał o tym i architekt, i rzemieślnik murujący kominy.

 

Jak widać problem nie jest nowy to dlaczego fachowcy tego nie wiedzą ?

Czy jak się uczyli to nie było jescze szczelnych okien i drzwi :)

 

Pozdrawiam tych, którzy przebrnęli przez tekst...

 

Bardzo ciekawy opis dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie, nie zgadzam się komin jest zimny, naprawdę, spaliny z mojego pieca wcale nie są gorące, można spokojnie dotykać rury dymowej w czasie palenia.

 

Ale OK sprawdzę po kilku godzinach po wyłączeniu.

 

Teraz jak to napisałem, przyszło mi coś takiego do głowy :

jak się piec już wyłączy to powietrze nadal jest wyciągane przez rurę spalinową, teraz działa jako komin wentylacyjny, a ten komin obok, nawiewny właśnie działa w drugą stronę, może to jest przyczyną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzasz się, a jednak potwierdzasz. Masz dwa kanały: komin i kanał wentylacyjny. Na pewno lepszy ciąg będzie w tym kominowym, bo cieplejszy. On nie musi być gorący, wystarczy, że kilka stopni cieplejszy. Niech ma 30 stopni. Ten wentylacyjny ma pewnie 0-15 stopni. Skoro cieplejszy ciągnie, jakoś musi świeże powietrze dopłynąć. Pewnie część właśnie tym kanałem wentylacyjnym, co jeszcze obniży jego temperaturę i pogorzszy sytuację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...