LukaEgon 23.12.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 nie musi być otwarta. byle nie była otwarta na chatę. Bo po pierwsze ciepło z chałupy ucieka, po drugie wilgoć i grzyb na ganku.Ganek nie jest otwarty na dom. Jedynie się z niego do domu przechodzi, a drzwi ganek-dom są zamknięte. Wiadomo, że się je otwiera gdy się wchodzi, wychodzi, czy idzie do kotłowni, ale zazwyczaj są zamknięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.12.2009 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Blacha trapezowa- czyli wietrzenie tej wełny od góry doskonałe bez folii. Para nie przenika, bo tam gdzie folia już jej nie ma. Jest woda. Punkt rosy jest w wełnie. I tam się wykrapla cała woda.Bałbym się to teraz zamknąć- pytanie- czy zdąży wyschnąć przed grzybobraniem?A... jakby to suche było- znaczy zrobione do końca to ta folia paroprzepuszczalna pewno by nie przeszkadzała- nie wywiewa ciepła z wełny.A 10 cm wełny to gó...o nie izolacja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 23.12.2009 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Moja zgaduje tak - dużo wilgoci masz w tym ganku, ona sobie wzlatuje do nieba, po drodze przenika przez membrana, przenika przez wełena i wtenczas napotyka baaaardzo zimną i baaaardzo paroabsolutnienieprzepuszczalną blachę. No i na tej blasze się skrapla (jak to latająca woda), a grawitacja robie resztę. Pewnie daszek jest poziomy lub prawie? Bo ja skośny, to na chłopski rozum powinna woda sciekać sobie gdzie indziej... W każdym razie ja bym zrobił poprawną wentylacje połaci dachowej. Jakbyś dal rysunka tego daszka, to może byłoby łatwiej wróżyć z fusów? No chyba, że woda po prostu zacieka skądinąd...przegroda z obu stron otwarta dyfuzyjnie. para migrujac przez welne nawet do blachy nie dociera bo juz w welnie sie wykrapla. brzoza! - Czyli to wentylacja zapewnia usuwanie wilgoci?!? A nie oddychające, nieocieplone styropianem, ściany?!? Coś zalewasz. sciana nie ocieplona to jak dziurawe pluco, efekt podobny do tego j/w. oddychac bedzie jak ktoras ze stron zostanie zamknieta (ocieplona) i z otwartej strony beda zmienne warunki wilgotnosciowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LukaEgon 23.12.2009 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Blacha trapezowa- czyli wietrzenie tej wełny od góry doskonałe bez folii. Para nie przenika, bo tam gdzie folia już jej nie ma. Jest woda. Punkt rosy jest w wełnie. I tam się wykrapla cała woda. Bałbym się to teraz zamknąć- pytanie- czy zdąży wyschnąć przed grzybobraniem? A... jakby to suche było- znaczy zrobione do końca to ta folia paroprzepuszczalna pewno by nie przeszkadzała- nie wywiewa ciepła z wełny. A 10 cm wełny to gó...o nie izolacja... Wiem, że 10 cm to tyle co nic, ale jest już i tak tam nisko więc niewiele można wskórać. Jak jeszcze dojdą profile i płyty to ledwo się będę mieścił Czyli co radzicie robić? Czekać do wiosny, aż wszystko wyschnie? Czy jak? A jeśli nawet poczekam do wiosny i zrobię, jak będzie suche to co się wtedy będzie działo z ową parą? Nie będzie się wykraplać na płytach? Bo przecież nie zniknie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 23.12.2009 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 para migrujac przez welne nawet do blachy nie dociera bo juz w welnie sie wykrapla. Może być i tak, ale kolega pisał, że mokra memebrana i wełna od góry. O oddychających (sic!) ścianach nie rozumieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 23.12.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Potrzeba mi pomocy.. Sytuacja przedstawia się tak. Ganek nieogrzewany, nieocieplony, murowany w pojedynczy suporex. Przykryty blachą trapezową, pod blachą folia paroprzepuszczalna. Między krokwie dałem 10cm wełny mineralnej i co jakieś pół metra dałem sznurek coby na głowę ta wełna nie spadła. Krokwie mają 14cm. Dziś zrobiło się cieplej, wyszedłem do ganku, a na podłodze mokro Cały czas kapie z tej wełny. Włożyłem rękę między kawałki wełny i folia od strony wełny jest mokra, wełna też jest z wierzchu nasiąknięta wodą. Co teraz najlepiej zrobić, jak zaradzić? Czy to już tragedia, czy jeszcze nie? Dla ogólnego rozeznania nadmienię, że tego dachu jest ze 12m2... moze tak: zdjac blache, wykonac izolacje na krokwiach zamocowac ponownie blache. przestrzen miedzy krokwiami wypelnic mat. izolacyjnym i wykonac paroizolacje. wykonac stelaz na profilach KP - tzw. elastycznych (pozowli to na swobodne rozmieszczenie instalacji elektr. na koniec oplytowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LukaEgon 23.12.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 moze tak: zdjac blache, wykonac izolacje na krokwiach zamocowac ponownie blache. przestrzen miedzy krokwiami wypelnic mat. izolacyjnym i wykonac paroizolacje. wykonac stelaz na profilach KP - tzw. elastycznych (pozowli to na swobodne rozmieszczenie instalacji elektr. na koniec oplytowac.Jaką izolację na krokwiach? Obecnie na krokwiach leży folia paroprzepuszczalna.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 23.12.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 A jeśli nawet poczekam do wiosny i zrobię, jak będzie suche to co się wtedy będzie działo z ową parą? Nie będzie się wykraplać na płytach? Bo przecież nie zniknie.. No toć już wsio wyłożono - trza po pierwsze primo tejże pary do wełny nie dopuszczać - czyli dać paroizolację od wewnątrz. Po drugie primo trzeba zapewnić pomieszczeniu dobrą wentylację, żeby ta para sobie poszła gdzie indziej. Po trzecie primo (to już ode mnie) należałoby sprawdzić, czy wełna od góry (między nia a blachą) jest poprawnie wentylowana. Jak znam ganki, to ten daszek dochodzi ci do ściany. A to oznacza, że powietrze nie ma jak cyrkulowac pod połacią, czyli nie ma jak usuwac wilgoci. Niech mnie ktoś poprawi, ale chyba w układzie z blachą membrana nie jest konieczna? A opór dyfuzyjny jednak stawia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 23.12.2009 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 A jeśli nawet poczekam do wiosny i zrobię, jak będzie suche to co się wtedy będzie działo z ową parą? Nie będzie się wykraplać na płytach? Bo przecież nie zniknie.. No toć już wsio wyłożono - trza po pierwsze primo tejże pary do wełny nie dopuszczać - czyli dać paroizolację od wewnątrz. Po drugie primo trzeba zapewnić pomieszczeniu dobrą wentylację, żeby ta para sobie poszła gdzie indziej. Po trzecie primo (to już ode mnie) należałoby sprawdzić, czy wełna od góry (między nia a blachą) jest poprawnie wentylowana. Jak znam ganki, to ten daszek dochodzi ci do ściany. A to oznacza, że powietrze nie ma jak cyrkulowac pod połacią, czyli nie ma jak usuwac wilgoci. Niech mnie ktoś poprawi, ale chyba w układzie z blachą membrana nie jest konieczna? A opór dyfuzyjny jednak stawia... yhy bo juz mialem wrocic do tej sprawy lecz folia pelni role wiatroizolacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LukaEgon 23.12.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Rozumiem. Flash co miałeś na myśli pisząc o tej izolacji na krokwiach? Co pełni rolę takiej izolacji? Dodam, że wełna i folia jest sucha w 1/3 od "strony rynny" a jest mokra od strony ściany domu. Z tamtej strony jest sucha zapewne dlatego, że właśnie ma dostęp do powietrza, bo podbitka jest ta z dziurami perforowana. Tylko jeśli ma dostęp powietrza tam, to czy to powietrze nie powinno iść dalej/wyżej w stronę ściany domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 23.12.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Tylko jeśli ma dostęp powietrza tam, to czy to powietrze nie powinno iść dalej/wyżej w stronę ściany domu? No przeca Ci o tym piszę - czy ono MA KTÓRĘDY TAM WYLECIEĆ? Bo jak nie, to nic z tego nie będzie. Musi być tam jakaś DZIURA, żeby to zadziałało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LukaEgon 24.12.2009 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 No właśnie jest "dziura" po obu ściankach bocznych ganku..i coś to powinno dawać. Ale w sumie dalej nie wiem co mam robić doraźnie wietrzyć żeby wilgoć sobie uciekała.. Robić teraz paroizolację od wewnątrz mimo, że wełna i folia są wilgotne? Czy może najpierw spróbować jakoś to osuszyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.