Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  30Agulka napisał:
Ja również należę do ciepłolubnych i u nas jest 26 stopni :o :o :o będę marzła u nas w domku bo na pewno tak wysokiej temperatury miec nie będziemy

 

a może nie będziesz marzła, w domu jest inny mikroklimat niż w mieszkaniu, inna wilgotność, inaczej też odbiera się ciepło pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja mam tylko rekreacyjnie :) wcozraj mąz odpalił i fajnie tak posiedzieć przy kominku , mam rozprowadzenie ale tylko grawitacyjne na góre tzn jak sie pali to nie idzie wsio w niebo tylko troche grzeje ale minimalnie bo nie mamy turbin

ale żeby ogrzewać kominkiem to dla mnie nieporozumienie

 

Aneta jak audyt?> premia bedzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Renka Grabow napisał:
  30Agulka napisał:
Ja również należę do ciepłolubnych i u nas jest 26 stopni :o :o :o będę marzła u nas w domku bo na pewno tak wysokiej temperatury miec nie będziemy

 

a może nie będziesz marzła, w domu jest inny mikroklimat niż w mieszkaniu, inna wilgotność, inaczej też odbiera się ciepło pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym...

ale ja teraz mieszkam w domku jednorodzinnym , ale to inna sprawa bo my teraz żyjemy jak sprzed wojny............. z piecami kaflowymi w każdym pomieszczeniu :oops: :oops: :oops: zadomowilismy się w domu po babci, który jest STARY, ale lepsze to niż płacenie za wymajem. jak to było 3 lata temu 550zł/m-cznie+ opłaty :o :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  30Agulka napisał:

Jak zareagował na Was? Czy go jeszcze nie widziaąłś?

 

Widziałam - wyrwałam z pracy nikomu nawet nie mówiąc, że wychodzę. Dawno tak szybko nie byłam w domu :) Pies ucieszył się bardzo, aż posikał się ze szczęścia. Ja zostałam pod sklepem z tymi chłopakami, a mąż pojechał po nagrodę dla nich i zostawić psa w domu to później opowiadał, że pies przytulał się do niego jak dziecko, lizał go po twarzy i w ogóle nie dał się zgonić z kolan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  kasiaa256 napisał:
  30Agulka napisał:

Jak zareagował na Was? Czy go jeszcze nie widziaąłś?

 

Widziałam - wyrwałam z pracy nikomu nawet nie mówiąc, że wychodzę. Dawno tak szybko nie byłam w domu :) Pies ucieszył się bardzo, aż posikał się ze szczęścia. Ja zostałam pod sklepem z tymi chłopakami, a mąż pojechał po nagrodę dla nich i zostawić psa w domu to później opowiadał, że pies przytulał się do niego jak dziecko, lizał go po twarzy i w ogóle nie dał się zgonić z kolan.

 

kochany członek rodziny ....... szczęściarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  30Agulka napisał:
  Renka Grabow napisał:
  30Agulka napisał:
Ja również należę do ciepłolubnych i u nas jest 26 stopni :o :o :o będę marzła u nas w domku bo na pewno tak wysokiej temperatury miec nie będziemy

 

a może nie będziesz marzła, w domu jest inny mikroklimat niż w mieszkaniu, inna wilgotność, inaczej też odbiera się ciepło pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym...

ale ja teraz mieszkam w domku jednorodzinnym , ale to inna sprawa bo my teraz żyjemy jak sprzed wojny............. z piecami kaflowymi w każdym pomieszczeniu :oops: :oops: :oops: zadomowilismy się w domu po babci, który jest STARY, ale lepsze to niż płacenie za wymajem. jak to było 3 lata temu 550zł/m-cznie+ opłaty :o :o :o :o

 

Piece są cudne i bardzo malownicze, ale pewnie chętnie się z nimi rozstaniesz. W domku mojej babci też był piec kaflowy, w którym uwielbiałam rozpalać ogień... Ale przyszedł taki moment, gdy babcia właśnie z powodu tego pieca musiała przenieść się do moich rodziców, już nie miała na to siły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  kasiaa256 napisał:
  30Agulka napisał:

Jak zareagował na Was? Czy go jeszcze nie widziaąłś?

 

Widziałam - wyrwałam z pracy nikomu nawet nie mówiąc, że wychodzę. Dawno tak szybko nie byłam w domu :) Pies ucieszył się bardzo, aż posikał się ze szczęścia. Ja zostałam pod sklepem z tymi chłopakami, a mąż pojechał po nagrodę dla nich i zostawić psa w domu to później opowiadał, że pies przytulał się do niego jak dziecko, lizał go po twarzy i w ogóle nie dał się zgonić z kolan.

 

Cieszę się bardzo że wszystko się dobrze skończyło. Dużo nerwów was to kosztowało a i psinka się mocno zestresowala na pewno. Pozdrawiam i uściski dla rudzielca :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słonko przez chmury się przedziera.

 

Mnie dziś znowu czeka wizyta w przychodni :evil: . Jakiś maraton. Bartkowi trochę lepiej to Krzysiek kaszle jak... I miał wczoraj prawie 38 stopni- czyli coś się rozwija :-?

 

Oby nas to świństwo jak najszybciej opuściło. W sobote chce im zrobić torcik- tak kilka dni przed urodzinami bo w następny weekend pewnie Ł. nie przyjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Cytat
Mnie dziś znowu czeka wizyta w przychodni . Jakiś maraton. Bartkowi trochę lepiej to Krzysiek kaszle jak... I miał wczoraj prawie 38 stopni- czyli coś się rozwija

uu no to koniecznie do lekarza żeby to świństwo jak najszybciej zwalczyć, zdrówka dla chłopaczków i siły dla Ciebie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...