Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja również należę do ciepłolubnych i u nas jest 26 stopni :o :o :o będę marzła u nas w domku bo na pewno tak wysokiej temperatury miec nie będziemy

 

a może nie będziesz marzła, w domu jest inny mikroklimat niż w mieszkaniu, inna wilgotność, inaczej też odbiera się ciepło pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja mam tylko rekreacyjnie :) wcozraj mąz odpalił i fajnie tak posiedzieć przy kominku , mam rozprowadzenie ale tylko grawitacyjne na góre tzn jak sie pali to nie idzie wsio w niebo tylko troche grzeje ale minimalnie bo nie mamy turbin

ale żeby ogrzewać kominkiem to dla mnie nieporozumienie

 

Aneta jak audyt?> premia bedzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również należę do ciepłolubnych i u nas jest 26 stopni :o :o :o będę marzła u nas w domku bo na pewno tak wysokiej temperatury miec nie będziemy

 

a może nie będziesz marzła, w domu jest inny mikroklimat niż w mieszkaniu, inna wilgotność, inaczej też odbiera się ciepło pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym...

ale ja teraz mieszkam w domku jednorodzinnym , ale to inna sprawa bo my teraz żyjemy jak sprzed wojny............. z piecami kaflowymi w każdym pomieszczeniu :oops: :oops: :oops: zadomowilismy się w domu po babci, który jest STARY, ale lepsze to niż płacenie za wymajem. jak to było 3 lata temu 550zł/m-cznie+ opłaty :o :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zareagował na Was? Czy go jeszcze nie widziaąłś?

 

Widziałam - wyrwałam z pracy nikomu nawet nie mówiąc, że wychodzę. Dawno tak szybko nie byłam w domu :) Pies ucieszył się bardzo, aż posikał się ze szczęścia. Ja zostałam pod sklepem z tymi chłopakami, a mąż pojechał po nagrodę dla nich i zostawić psa w domu to później opowiadał, że pies przytulał się do niego jak dziecko, lizał go po twarzy i w ogóle nie dał się zgonić z kolan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zareagował na Was? Czy go jeszcze nie widziaąłś?

 

Widziałam - wyrwałam z pracy nikomu nawet nie mówiąc, że wychodzę. Dawno tak szybko nie byłam w domu :) Pies ucieszył się bardzo, aż posikał się ze szczęścia. Ja zostałam pod sklepem z tymi chłopakami, a mąż pojechał po nagrodę dla nich i zostawić psa w domu to później opowiadał, że pies przytulał się do niego jak dziecko, lizał go po twarzy i w ogóle nie dał się zgonić z kolan.

 

kochany członek rodziny ....... szczęściarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również należę do ciepłolubnych i u nas jest 26 stopni :o :o :o będę marzła u nas w domku bo na pewno tak wysokiej temperatury miec nie będziemy

 

a może nie będziesz marzła, w domu jest inny mikroklimat niż w mieszkaniu, inna wilgotność, inaczej też odbiera się ciepło pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym...

ale ja teraz mieszkam w domku jednorodzinnym , ale to inna sprawa bo my teraz żyjemy jak sprzed wojny............. z piecami kaflowymi w każdym pomieszczeniu :oops: :oops: :oops: zadomowilismy się w domu po babci, który jest STARY, ale lepsze to niż płacenie za wymajem. jak to było 3 lata temu 550zł/m-cznie+ opłaty :o :o :o :o

 

Piece są cudne i bardzo malownicze, ale pewnie chętnie się z nimi rozstaniesz. W domku mojej babci też był piec kaflowy, w którym uwielbiałam rozpalać ogień... Ale przyszedł taki moment, gdy babcia właśnie z powodu tego pieca musiała przenieść się do moich rodziców, już nie miała na to siły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zareagował na Was? Czy go jeszcze nie widziaąłś?

 

Widziałam - wyrwałam z pracy nikomu nawet nie mówiąc, że wychodzę. Dawno tak szybko nie byłam w domu :) Pies ucieszył się bardzo, aż posikał się ze szczęścia. Ja zostałam pod sklepem z tymi chłopakami, a mąż pojechał po nagrodę dla nich i zostawić psa w domu to później opowiadał, że pies przytulał się do niego jak dziecko, lizał go po twarzy i w ogóle nie dał się zgonić z kolan.

 

Cieszę się bardzo że wszystko się dobrze skończyło. Dużo nerwów was to kosztowało a i psinka się mocno zestresowala na pewno. Pozdrawiam i uściski dla rudzielca :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słonko przez chmury się przedziera.

 

Mnie dziś znowu czeka wizyta w przychodni :evil: . Jakiś maraton. Bartkowi trochę lepiej to Krzysiek kaszle jak... I miał wczoraj prawie 38 stopni- czyli coś się rozwija :-?

 

Oby nas to świństwo jak najszybciej opuściło. W sobote chce im zrobić torcik- tak kilka dni przed urodzinami bo w następny weekend pewnie Ł. nie przyjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...