***Pod zielonym dachem*** - komentarze

[kawika]

dzień dobry

 

buziaczki

[aneta-we]

dzień dobry

 

buziaczki

 

dzięki.

Miłego dnia, tygodnia, wolnego czasu

[delfina7]

Bry:D

A ja od ranka produkowałam anioły;) & sztuk sobie schnie , a ja biore się za malowanie baranków.

[aneta-we]

Fajnie, ja na pewno jeszcze 3 baranki zamawiam i takiego aniołka. Tylko jak się zdecydowac na kolor

[edytkazet]

Delfina jest gdzię cennik Twej twórczości?

[beti,kris,mimi]

mój też do spania tylko ale w nocy jak się przebudzi to świadomy nie jest i mu nie wytłumaczę że nie ma tylko bedzie ryczał z godzine w dzień to spoko. NO nic poczekam do lata

 

Beti chory nikt ale nie mam zamiaru pracować do końca bo i tak nobla ki nie przyznają za to a że poprzednio miałam zagrozenie to nawet nikt gadac nie będzie

a ja mam dużo planów związanych ze zwolnienim

 

jeżeli to jest to o czym myśle to gratuluję

 

kiedy rozwiązanie?

[edytkazet]

dzieki koniec października dopiero

jak ja sobie dam rade to nie wiem ale musze

[beti,kris,mimi]

dzieki koniec października dopiero

jak ja sobie dam rade to nie wiem ale musze

 

moja Malutka jest z 8 października

 

a Twój pierwszy maluszek ile ma?

[aneta-we]

dzieki koniec października dopiero

jak ja sobie dam rade to nie wiem ale musze

 

Edytka, a z czym nie dasz sobie rady?

Głowa do góry. Dobrze będzie , zobaczysz

[Karollinka]

cześć, no właśnie ja też czasem myślę czy dam radę jak pójdziemy na swoje ale jak patrzę na zaradność Anetki to mnie wątpliwości mijają

[aneta-we]

cześć, no właśnie ja też czasem myślę czy dam radę jak pójdziemy na swoje ale jak patrzę na zaradność Anetki to mnie wątpliwości mijają

 

przestań bo się będę czerwienić. Pamietajcie, ze ja większość czasu mam do pomocy babcię.

Tylko wyjatkowo jej nie ma jak na przykład jedzie do sanatorium albo do drugiego syna.

 

Jak człowiek musi to sobie poradzi.

Po przeprowadzce tez się bałam. Ł. wyjechał, babcia wyjechała a ja chodziłam do pracy. Dobrze, ze niania była a ALicje kolezanka podwoziła do szkoły - bo o 6-tej rano świetlica nieczynna

Wiadomo, ze trzeba wtedy wszystko samemu zrobić: zakupy, sprzatanie, pranie, prasowanie, gotowanie, zabawy z dziećmi itd. itd.

Ale wtedy inaczej organizauje się czas i okazuje się, ze wcale nie ma go tak mało.

[beti,kris,mimi]

cześć, no właśnie ja też czasem myślę czy dam radę jak pójdziemy na swoje ale jak patrzę na zaradność Anetki to mnie wątpliwości mijają

 

przestań bo się będę czerwienić. Pamietajcie, ze ja większość czasu mam do pomocy babcię.

Tylko wyjatkowo jej nie ma jak na przykład jedzie do sanatorium albo do drugiego syna.

 

Jak człowiek musi to sobie poradzi.

Po przeprowadzce tez się bałam. Ł. wyjechał, babcia wyjechała a ja chodziłam do pracy. Dobrze, ze niania była a ALicje kolezanka podwoziła do szkoły - bo o 6-tej rano świetlica nieczynna

Wiadomo, ze trzeba wtedy wszystko samemu zrobić: zakupy, sprzatanie, pranie, prasowanie, gotowanie, zabawy z dziećmi itd. itd.

Ale wtedy inaczej organizauje się czas i okazuje się, ze wcale nie ma go tak mało.

 

aneta podziwiam Cię

 

ale ponoć z tym czasem to tak jest-im człowiek ma więcej zajęć to jest lepiej zorganizowany i nie marnuje czasu

jak się chce to wszystko można

[aneta-we]

Dziewczyny przestańcie. Nie ma co podziwiac.

Dobrze napisane: dużo zajęć to lepsze zorganizowanie. Gdyby jeszcze net odłączyc to byłoby kilka wolnych dodatkowych godzin Moż ebym się w końcu wyspała

 

Lecę po Alutkę

Pa!

 

I miłego weekendu

[Karollinka]

Jak człowiek musi to sobie poradzi.

Po przeprowadzce tez się bałam. Ł. wyjechał, babcia wyjechała a ja chodziłam do pracy. Dobrze, ze niania była a ALicje kolezanka podwoziła do szkoły - bo o 6-tej rano świetlica nieczynna

Wiadomo, ze trzeba wtedy wszystko samemu zrobić: zakupy, sprzatanie, pranie, prasowanie, gotowanie, zabawy z dziećmi itd. itd.

Ale wtedy inaczej organizauje się czas i okazuje się, ze wcale nie ma go tak mało.

wiadomo że tak, to kwestia organizacji, samozaparcia ale też ogromnej konsekwencji żeby znaleźć na wszystko czas i ustalić zasady które musza być przestrzegane przez domowników.

jeszcze co innego jak obowiązki można rozłożyć na dwie osoby a jak Ty zostałaś sama bez męża to pewnie nie dość że radzisz sobie sama na codzień to musisz jeszcze walczyć z tęsknota, mi było się najtrudniej przyzwyczaić do tego ze nie było go obok jak potrzebowałam pogadać bo mama czy teściowa to jednak nie to samo.

[aneta-we]

a od czego kolezanki z forum?

 

Chyba nie jestem taka uczuciowa Poza tym tylko miesiąc został- pzrezyję

[edytkazet]

u mnie jeszcze wożenie dziecia dochodzi - musze go 3 x w tygodniu przed pracą wozić do babci 10 km więc wyjeżdzamy o 7.15 i wszytsko w biegu, potem spowrotem do pracy 10 km po pracy znowu po dziecia i jak do domu wracam koło 18 to juz nic mi sie nie chce

2 x w tygdoniu woże do drugiej babci która mieszka blisko nas

 

ja robie wszytsko w sobote, pranie, gotowanie, prasowanie w tygdoniu jak seriale leca po 20 gotuje w sobote na pare dni bo w tygodniu mało czasu ale czasem stołujemy sie u babć

 

Mąż wraca około 19, kąpie dziecko, kładzie spac, ja sie kąpie i ide spać

więc jakby go nie było. Wyjeżdza o 7 albo 6. Zakupy robie ja (teraz staram sie soków nie kupowac żeby nie dzwigac )

soboty koło 16 wraca.

a teraz jeszce w ciązy i potem z drugim dzieckiem, nie wiem jak dam rade

ale co tam odchowa sie i bedzie luuuuuuz

 

Beti Krzys jest z 7 wrzesnia i ma półtora roku

[30Agulka]

Witam.

Dzis dzień zabiegany był.

 

hejka

 

mój tez smoka śsie i nie mam pojęcia jak ja go oducze ale niedługo musze się za to zabrac

 

ja odciełam końcówkę, wzięłam to na 3 razy , potem już nie miał za co złapac.................. a co najwazniejesze............ powiedziłam, że to on ugryzł

 

o Agulka to Ty najlepiej sobie dzieciaczki ustawiłaś

 

nie tak do końca................ Maja oczywiście ładnie ,spi a młody wędruje od 2 w nocy............... a że mi szkoda córci to bierzemy go do siebie a on czuje ze z nami wygrywa.............

Nie mogę sobie tez poradzić z tym, że jak sie obudzi to juz nie zasnie w swoim łózku Jak był młodszy to go przenosiłam, ale teraz ma lekki sen i zaraz sie budzi i od nowa : ja chcę do Was, ja chcę do tatusia itp..................

Chciałbym juz aby tez spał bez pieluchy( tylko na spanie nosi), ale się nie da go w nocy wysadzić bo sie budzi na dobre

[aneta-we]

Witam weekendowo.

Ja juz luzik, Ł. przyjechał wcześniej i bawi dzieciarnię a ja zerkam na strone przedszkola.

Myślałam, ze w poniedziałek wydają karty a tu napisali, ze 29,03

 

I czekam na ekipe od mebli, bo maja poprawiac mi kilka rzeczy. Tylko są gdzies na montazu więc jakos juz nie licze dzis na wizytę

[delfina7]

U mnei też juz luzik;) Plan wykonałam częściowo , bo baranów nie miałm siły juz malować .

[aneta-we]

Dzień Dobry

 

Do kuchni Panowie dojechali, maja spisane wszystkie poprawki i bedziemy się umawiac na jakis dzień po naprawie zmywarki.

 

A dzis szykujemy się na imprezkę

 

Czy u Was tez spadło tyle sniegu?

I ciagle pruszy.