Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Już najwyższy czas na ładne zdjęcie pieska. :(

Dalej nie wiemy jak ma na imię. :evil:

 

Jak minoł dzisiaj dzień.

Może RED BULLa ? :wink: :roll:

 

Zbyszku piesek to PUMA. Nie pisałam? :wink:

A fotki dawałam w dzienniku, mało? :roll: :wink:

 

Bez Red Bulla się obyło. Ale nos mam zatkany, przeziębiłam się troszke.

 

DZIŚ JUŻ PIĄTEK!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już najwyższy czas na ładne zdjęcie pieska. :(

Dalej nie wiemy jak ma na imię. :evil:

 

Jak minoł dzisiaj dzień.

Może RED BULLa ? :wink: :roll:

 

Zbyszku piesek to PUMA. Nie pisałam? :wink:

A fotki dawałam w dzienniku, mało? :roll: :wink:

 

Bez Red Bulla się obyło. Ale nos mam zatkany, przeziębiłam się troszke.

 

DZIŚ JUŻ PIĄTEK!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D

 

Moja wina , nie sprawdziłem. :oops:

 

A no piątek.

 

Miłego dnia. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D

Psinkę masz na prawdę cudowną, same śliczności.

 

A jak tam samopoczucie? Lepiej już?

 

Pogoda trochę lepsza, to i humor powinien być lżejszy, nie?

 

A z tymi obowiązkami, to ja bardzo dobrze Cię rozumiem. Tylko jakoś tak mi się wydaje, że cokolwiek człowiek/ czyt. kobieta, matka, żona/ by nie robił, to i tak czas przez palce przecieka. Jakby doba coraz mniej godzin miała, a obowiązków ze 2x tyle co wcześniej /niezależnie, które wcześniej brać pod uwagę/

 

Tak, że trzymaj się i nie dawaj pogodzie i żadnemu choróbsku. Gripex-a jakiegoś, czy coś i zarazkom powiedz papa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszku, wraca, wraca.

Ale jak tu się nie cieszyć po dwóch tygodniach samotności? :wink:

 

Leki biorę: acatar i modafen. Ten ostatni zawsze stawia mnie na nogi. Pewnie, ze się nie dam. No chyba, że będę się rozczulać nad sobą jutro bo będzie miał kto mi podac kawkę do łóżka. :wink:

Należycie wykożystaj ową sytuację do samego wieczora, a wieczorem...no wiesz...jeszcze wygrzać gorączkę trzeba :oops: :lol: :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przygotowaniua do Komuni ?

Egzaminy pozdawane ? :wink:

Macie tuniki czy sukienki ?

 

ja Komunię miałam ponad 20 lat temu, miałam sukienkę :wink:

 

 

 

 

Alicja egzaminu nie ma. Do nauczenia prawie 30 pytań- zdane u siostry. I jeszcze modlitwy- zostały jej dwie do zaliczenia.

U nas dzieci mają alby. Musze dokupic buciki i ewentualnie jakiś wianuszek na głowę.

Uroczystośc po Mszy Św. bedzie u nas w domu, w rodzinnym, niedużym gronie. Mam nadzieję, ze damy radę. Mam mamy do pomocy i siostrę.

Wielki dzień 2 maja.

Przed nami 7 prób i 1 maja pierwsza spowiedź Alicji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszku, wraca, wraca.

Ale jak tu się nie cieszyć po dwóch tygodniach samotności? :wink:

 

Leki biorę: acatar i modafen. Ten ostatni zawsze stawia mnie na nogi. Pewnie, ze się nie dam. No chyba, że będę się rozczulać nad sobą jutro bo będzie miał kto mi podac kawkę do łóżka. :wink:

Należycie wykożystaj ową sytuację do samego wieczora, a wieczorem...no wiesz...jeszcze wygrzać gorączkę trzeba :oops: :lol: :wink:

 

taki plan mi się podoba. :D

I winko jeszcze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kak sobie myślę, że takiego pieska do kojca ?

 

Gdy brat zamknoł swoją do kojca to po godzinie wyszła :o

Okazało się, że potrafiła tak zębami poprzeciągać druty w typowej siatce ogrodzeniowej że sie przecisneła. :lol:

 

Od tego czasu już jej nie zamyka.

Siedzi w domu i czeka na powrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co zawsze ktoś u nas w domu jest.

Jak pies będzie większy i mądrzejszy :wink: to będzie mógł zostawać sam w domu ale kojec może tez powinien byc.

Nie wszyscy ludzie lubią zwierzeta, niektóre dzieci się boją. Jak będziemy miec takich gości to co? Wtedy nie chciałabym zamykac psa w piwnicy czy gdzieś :-? . Moze kojec byłby wtedy lepszym rozwiazaniem.

Na razie po prostu nie wiem, to nasz pierwszy pies. Mieszka z nami i pewnie tak zostanie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że dzieci boją się psa lub goście nie lubią zwierząt, pomysł z kojcem uważam za jak najbardziej uzasadniony. Zawsze można będzie odizolować psa na tyle, aby było bezpiecznie dla ludzi a za razem wygodnie.

 

Kojec musi byc jednak w półcieniu lub przynajmniej zadaszony. Absolutnie jednak nie wybetonowany. Może być z częściowym drewnianym podestem, tak, żeby pies miał się gdzie położyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojec musi byc jednak w półcieniu lub przynajmniej zadaszony. Absolutnie jednak nie wybetonowany. Może być z częściowym drewnianym podestem, tak, żeby pies miał się gdzie położyć.

 

bedziemy penie myslec o kojcu, miejsca koło domu troche jest. Drzew trochę tez.

Myśle, ze uda się cos wykombinowac, zeby pieskowi było wygodnie gdyby musiał tam spedzic kilka godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka i tutaj.

 

Weekend pieknie się zaczyna............... pogoda cudna ......... a moi rodzice już powinni lądowac w Egipcie :lol: :lol: :lol: alez im zazdroszczę

:wink: :oops: :oops:

 

Rowery wyciągnięte , ale tylko dzieci.............. nasze pajęczyną zarosły :o :roll: :roll: :roll: ........ a spacerek zaraz znów robimy tylko Adaś się obudzi i po Maje do przedszkola lecimy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, czyli z Adasiem w porządku, zdrowiutki?

 

Ja właśnie zamówiłam chłopakom pierwsze rowerki, będzie nauka, może w weekend.

A mój rower to nawet nie wiem gdzie jest :oops:

Chyba u taty w piwnicy.

 

A na plazy tez bym się wygrzała, lubię to. Z książką i drineczkiem :wink:

I jeszcze widok dzieciaków lepiących babki z piasku z tatą. Marzenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, czyli z Adasiem w porządku, zdrowiutki?

 

Ja właśnie zamówiłam chłopakom pierwsze rowerki, będzie nauka, może w weekend.

A mój rower to nawet nie wiem gdzie jest :oops:

Chyba u taty w piwnicy.

 

A na plazy tez bym się wygrzała, lubię to. Z książką i drineczkiem :wink:

I jeszcze widok dzieciaków lepiących babki z piasku z tatą. Marzenie...

 

Adaś zdrowiutki :lol:

Mój mały zasuwa jak perszing , dziś uczył się jazdy bez trzymanki i na stojaka :o ............ rajdowiec mały :D :D :D

 

Co do plazy................ to................ w niedzilę planujemy wyskoczyc do Ustki, ale czy pogoda utrzyma się???????? :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...