***Pod zielonym dachem*** - komentarze

[anetina]

nooo

teraz powiedziałam sobie że do dnia dziecka nie kupię małej nic, no poza książkami i puzzlami.

Bo ostatnio nawynosiłam ze 4 wory z duperelami którymi sie nie bawi aby mieszkanie zagracają.

 

obiecanki cacanki

[Karollinka]

naprawde, teraz zaczne cos do domku kupować, mąż to nawet nie wie ile ja kasy na te zabawki przepusciłam, po co miałby sie stresować, dbam o jego dobre samopoczucie:)

[anetina]

nooo

teraz powiedziałam sobie że do dnia dziecka nie kupię małej nic, no poza książkami i puzzlami.

Bo ostatnio nawynosiłam ze 4 wory z duperelami którymi sie nie bawi aby mieszkanie zagracają.

 

u nas zabawki leżą w piwnicy - dobrze, ze jest duża

Co jakiś czas wymieniamy i te stare sa jak nowe, dzieciaki się z nich cieszą i znów ładnie się bawią.

 

 

ja już mam zabawki i w nowym domu, i póki co w obecnym mieszkaniu

i na działce rodziców, i u siostry, i w szopce na działce

 

za dużo tych zabawek

a że on nie niszczy, więc mam masę tego

 

 

ale zabrałam się na sprzedaż na allegro ubranek

[aneta-we]

w nowym pokoju:) ale Wam fajnie:)

a powiedzcie dziewczyny czy przed przeprowadzką kupujecie/kupowałyście cos do domu?

ja myślę żeby zacząć gromadzic powoli różne rzeczy bo wlasciwie to nie mam nic i do domku poszłabym praktycznie z pustymi rękami.

teraz chyba z każdej pensji odłoże i bede kupować posciele, reczniki, szklanki, talerze i różne inne pierdołki

 

ja miałam inna niż Ty sytuację.

Posciel była i jest, ręczników mam az za dużo- dostałam jeszcze nowe od mamy i siostry na "nowy dom"

Nie wspomnę o wszystkich skorupach kuchennych

Za dużo wszytskiego. Az zadroszczę, ze można kupic najpotrezbniejsze rzeczy i nie miec tego całego "wesołego miasteczka"

Tylko wydatek tez duzy

Masz rację, kupuj sobie na raty, co najpotrezbniejsze. Masz jeszcze czas to i coś ładnego i niedrogiego możesz trafić.

[anetina]

 

czyli bardzo kulturalna rozmowa była

 

hej, nabijasz sie?

 

jak napisałaś - z uśmiechem

 

wszystko jest w porządku. Chłopak jest fajny. Wiem, ze zajmie się moim autem i będzie ok.

Jeśli o to chodzi, to nikt na nikogo nie krzyczał ani nie miał pretensji. To szkoda, którą po prostu trezba naprawić a katastrofy nie ma.

 

 

czyli była rozmowa kulturalna

[aneta-we]

[

czyli była rozmowa kulturalna

 

do rekoczynó nie doszło

[anetina]

w nowym pokoju:) ale Wam fajnie:)

a powiedzcie dziewczyny czy przed przeprowadzką kupujecie/kupowałyście cos do domu?

ja myślę żeby zacząć gromadzic powoli różne rzeczy bo wlasciwie to nie mam nic i do domku poszłabym praktycznie z pustymi rękami.

teraz chyba z każdej pensji odłoże i bede kupować posciele, reczniki, szklanki, talerze i różne inne pierdołki

 

 

 

pościele, ręczniki mamy ślubne

te inne też ślubne

garnki od Mikołaja

 

więc praktycznie na poczatek mamy

[anetina]

naprawde, teraz zaczne cos do domku kupować, mąż to nawet nie wie ile ja kasy na te zabawki przepusciłam, po co miałby sie stresować, dbam o jego dobre samopoczucie:)

 

 

mój też nie wie

ale pomijuam, czy musi wiedzieć

[aneta-we]

Pamiętam jak wprowadzaliśmy się do pierwszego mieszkania. Wiecie to nawet na chemię i podstawowe środki czystości wydałam wtedy fortune.

[anetina]

[

czyli była rozmowa kulturalna

 

do rekoczynó nie doszło

 

najważniejsze

[aneta-we]

[

czyli była rozmowa kulturalna

 

do rekoczynó nie doszło

 

najważniejsze

 

a moze zderzak będę miała ładniejszy niz ten, który został rozbity

[anetina]

Pamiętam jak wprowadzaliśmy się do pierwszego mieszkania. Wiecie to nawet na chemię i podstawowe środki czystości wydałam wtedy fortune.

 

te pierwsze wydatki najgorsze

[anetina]

[

czyli była rozmowa kulturalna

 

do rekoczynó nie doszło

 

najważniejsze

 

a moze zderzak będę miała ładniejszy niz ten, który został rozbity

 

 

czyli nie ma to jak optymizm

[aneta-we]

Optymizm optymizmem ale przyziemne sprawy wzywają. Zajrzę przed wyjściej.

Bawcie się dobrze

[anetina]

ty też się baw dobrze

 

[Karollinka]

pościele, ręczniki mamy ślubne

te inne też ślubne

garnki od Mikołaja

my ślubnych prezentów mało dostalismy, teraz żałuje.

Garnki jakieś to teraz uzywamy, serwis obioadowy tez dostaliśmy ale taki zwykły to na codzień używamy, pościele też od slubu już zurzyte więc wszystko trzeba kupować.

[beti,kris,mimi]

pościele, ręczniki mamy ślubne

te inne też ślubne

garnki od Mikołaja

my ślubnych prezentów mało dostalismy, teraz żałuje.

Garnki jakieś to teraz uzywamy, serwis obioadowy tez dostaliśmy ale taki zwykły to na codzień używamy, pościele też od slubu już zurzyte więc wszystko trzeba kupować.

 

my też będziemy musieli zakupić kilka rzeczy

 

nie mamy poscieli, ręczniki jako tako, gary mamy, telerzy brak, kubków do wyboru do koloru

 

wydatki będą bez dwóch zdań

[edytkazet]

~ja musiałam wszytsko kupić bo u rodziców bylismy na garnuszku mamusi

do dzis nie mam korkociągu i wielu innych niezbednych rzeczy

ale przynajmniej moge kupic wszytsko jakie mi się podoba

[anetina]

powoli do wszystkiego człowiek się dorobi

 

a nawet jako prezent może dostać

[kawika]

ja na nowy dom zarzyczyłam sobie frytkownicę i sztućce

 

dostałam