Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To Ty robiłaś oponki tak? A ja myślałam, ze mają być te paczusie z serkiem homo :wink:

kochana to sa te Twoje pączusie tylko w innej formie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ręka formowałam placki i wyciskałam kółka

 

:o

 

ładne!

Ja poszłam na łatwiznę i łyżeczka na tłuszcz wrzucałam.

I co, chyba nie za tłuste, co?

 

no właśnie jestem pozytywnie zaskoczona, że NIE........... na początku przeraził mnie smród octu, ale w ogóle go nie było czuć w wypiekach.

Będę na pewno częsciej je robić. Nawet do kawki jak koleżanka zadzwoni, że będzie za godzinę........... szybciutko i pyszniutko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien DObry! :D

 

Co u Was? Jak nastroje piątkowe. U mnie super, bo Ł. pewnie przyjedzie juz wczesnym popołudniem a nie wieczorem :wink:

 

A, miałam zapytać, czy u Was tez śnieg z dachu spada z takim hukiem??? :o

Myślałam wczoraj, ze to trzęsienie ziemi. A przed domem mam znów nawalone śniegu :evil: mimo, ze przeciez nie padało. Strach chodzic.

A moze odsnieżacie dach? Macie na to jakies sposoby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Anetko:)

to dzis dzień w pracy szybciutko Ci zleci jak bedziesz wiedziała że mąż przyjeżdza:)

On pracuje gdzieś dalej a Ty sama sobie radzisz z dzieciaczkami i pracą??

 

A moze odsnieżacie dach? Macie na to jakies sposoby?

u rodziców domku nie odśnieżamy, dach jest spadzisty i woda leje sie ciurkiem ale wczoraj mąż pojechał na budowe zobaczyc a tam na jednej stronie dachu śniegu mnóstwo i musiał odśnieżać bo balismy sie że membrana porwie sie pod tym ciężarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Anetko:)

to dzis dzień w pracy szybciutko Ci zleci jak bedziesz wiedziała że mąż przyjeżdza:)

On pracuje gdzieś dalej a Ty sama sobie radzisz z dzieciaczkami i pracą??

 

Ł. jest od poniediząłku do piątku w Szczytnie- czy się :wink:

Zostało jeszcze tylko 2 miesiące. :lol:

Najgorzej było zaraz po przeprowadzce. Wprowadziliśmy się 14 października. Ł. wyjechał 20-tego a teściowa, która mi na codzień pomaga w domu wyjechała do sanatorium na 3 tygodnie 21-szego :roll:

Zostałam sama z dzieciarnią w nowym domu., Musiałam sie troche z organizacją nagłowić, bo ALicja do szkoły a ja do pracy na 6-ta rano :-?

I wiadomo: zakupy, gotowanie, pranie, sprzatnie, dzieciaki, dom- wszytko trezba zrobic. Ale dałam radę :D :wink:

Dobrze, ze do chłopaków mam zaufana nianię.

A teraz już z górki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heej!

Mnie dzisiaj tez w pracy odcięli a w domu chodzi jak krew z nosa :-?

 

Co u Ciebie? Jak zabiegi, zastrzyki? Pomagają?

I napisz jak wrażenia po cwiczeniach :D

 

czee siostra

 

dzisiaj z netem lepiej

ogólnie to ten odpoczynek od netu mi się przydał bo nadrobiłam w robocie wszystko :D

 

zastrzyki na cóż-- w tyłek bolą bo to witamny i ketonal, ale mama mi robi więc jak syczę to zwalnia

w kręgosłup??? sam zastrzyk niewiele boli - wprawna rękę ten mój lekarz ma, ale po i owszem pobolewa

 

ćwiczyć ćwiczę codziennie po 30 minut, wczora przedłużyłam o 1 minutkę

 

masakra jaka kondycja

dalej zero chleba i ziemniakó, słodycze do minimum, grzechy się zdarzają

 

ale to co jem teraz a co jadłam to nieba a ziemia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...