artur_b 16.12.2009 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Poszukuję opinii bardziej doświadczonych forumowiczów odnośnie koncepcji wykonania całości instalacji oświetleniowej w nowym domku opartej na przekaźnikach bistablinych + wyłączniki dzwonkowe. Wszystkie przewody sprowadzone i spięte w rozdzielni. Takie rozwiązanie umożliwi np. bardziej elastyczne sterowanie obwodami oświetleniowymi przy wykorzystaniu modułu I/O centrali alarmowej. W tym przypadku będzie również możliwość zainstalowania centralnego wyłącznika światła – choć jak się zdążyłem zorientować, w przypadku instalacji tradycyjnej również jest taka możliwość. A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emwuel 16.12.2009 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Mam, zrobiłem tak z newralgicznymi punktami oświetleniowymi w domu.Np. światło w salonie włączam w 5 punktach.Rozwiązanie uważam za b.dobre - prostsza i łatwiejsza instalacja - łatwo można też sterować symulacją obecności w domu. Są też wersje zespolone z ściemniaczem włączanym/sterowanym przyciskiem dzwonkowym.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 16.12.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Mam tak również, niedowiarki z rodziny teraz zazdroszczą Fakt, że jest sporo drożej bo i kabla więcej i same bistabilne robią koszty ale coś za coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 16.12.2009 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 W moim domu tworzę instalację w duchu tzw. "inteligentnych rozwiązań"Generalnie światło na przekaźnikach, sterowanie z kilku miejsc, z pilota, automatyczne.Zdecydowałem się na układ gwiazdowy, czyli zasilanie pociągnięte jest do kilku węzłów (najczęściej pokoje), gdzie w 12modułowej skrzynce rozdziela się na wszystkie punkty świetlne. Włączniki pociągnięte są cienkim przewodem, przekaźniki na 1/2 modułu, wszystko spięte siecią z głównym komputerem.Doszedłem do wniosku, że tak wyjdzie najbardziej przejrzysta instalacja, najmniej kabla i zachowa się autonomiczność pomieszczeń, czyli awaria w jednym punkcie nie wywala reszty.Inna sprawa to , że w razie potrzeby (awarii sterowniczka) można szybko przejść na układ elektryczny, podpinając przycisk pod przekaźnik i wyjść z nagłej opresji.W moim układzie pociągnięta jest również linia zasilania awaryjnego pozwalająca uruchomić część świateł w razie braku dostaw energii.Zastosowanie sterowniczków daje pewne możliwości takie jak włączanie siwiała pilotem, symulacja obecności, włączanie różnych świateł z jednego miejsca, centralne gaszenie światłą, czy zaprogramowanie różnych "scen" oświetlenia.Myślę, że żyjemy w takich czasach, że takie rozwiązania to nie ekstrawagancja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 16.12.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Mam kilka przekaźników bistabilnych. Super sprawa, nawet żałuję, że tak mało, polecam. Trzeba pamiętać, że niektóre przekaźniki w stanie czuwania pobierają energię, więc przy klikudziesięciu takich odbiornikach koszt energi może być już widoczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 16.12.2009 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Mam, pisałem o tym (i wrzuciłem kilka fotek) tutaj:http://forum.muratordom.pl/post2442667.htm?highlight=503404Żeby sterować centralnie to trzeba dać tzw. przekaźniki hotelowe, np. BIS-412 z firmy F&F Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sql 16.12.2009 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 ja też mam dość sporo przekaźników - w zasadzie większość oświetlenia parteru,zyski? kilka świateł załączanych z wielu punktów,wady? chyba tylko koszty (więcej kabla + przekaźniki),dodatkowo pod przekaźniki mam podpięte zdalne sterowanie, więc przy okazji mam wszystkie światła na pilota.również gorąco polecam - w przełącznikach jest 12v, więc można je sobie ręcznie stykać i prąd nie zaszkodzi - to tak na etapie budowy.w przełącznikach mam po prostu 10-żyłową skrętkę (od gniazdka do gniazdka) i do kolejnych punktów wykorzystuje kolejny przewód (jeden jest wspólny) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 16.12.2009 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Może ktoś pokazać jakiś przykładowy schemat poprowadzenia kabelków ? ile żył i w jaki sposób ? pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 17.12.2009 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Proszę bardzo. Schemat takiego ustrojstwa http://norkom.beta.qt.pl/img/abb/cen1.jpg http://norkom.beta.qt.pl/img/abb/cen2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 17.12.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Może ktoś pokazać jakiś przykładowy schemat poprowadzenia kabelków ? ile żył i w jaki sposób ? pozdr adam schematy są w kazdym pudełku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 17.12.2009 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Witam. Ale ja poproszę jak krowie na rowie Normalnie od bezpiecznika idą trzy przewody do puszki w pokoju, z puszki idą dwa do żarówki w lampie a fazowy idzie przez włącznik. Jak to będzie w przypadku bistabilnych włączników ? pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 17.12.2009 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 http://www.fif.com.pl/lista_produktow/26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zonzi 18.12.2009 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Przy bistabilnych wszystkie przewody musza sie spotkac w centrali. Dobrze jest popatrzec od razu na producentow wlacznikow bo pozniej mozna sie zdziwic ze tylko drozsze maja np podwojne bistablne Polecam tez zaplanowanie wlacznikow, wylacznikow calych grup swiatel. Najczesciej uzywam "wylacz wszystko na parterze" do tego wlącznik / wylacznik wszystkich swiatel na parterze ktory jest na pietrze tez sie przydaje. Moja instalacja jest na F&F hotelowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sql 18.12.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Dobrze jest popatrzec od razu na producentow wlacznikow bo pozniej mozna sie zdziwic ze tylko drozsze maja np podwojne bistablne przecież to jest zwykły "roletowy" przycisk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_ 12.04.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 Jestem w trakcie koncepcyjnego planowania instalacji elektrycznej, o ile część gniazdkową planuję raczej standardową, o tyle część oświetleniową chciałbym zrealizować na przekaźnikach bistabilnych + włączniki dzwonkowe. Zalety są mi raczej łatwe do zauważenia, ale o wadach już wiem mniej. Dlatego miałbym gorącą prośbę do osób użytkujących podobne systemy o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami z użytkowania. Na tym forum spotkałem się z opinią, że styki przekaźników są jednak słyszalne, czy faktycznie jest to denerwujące, czy to raczej kwestia przyzwyczajenia (ale tak obiektywnie ). Czy pobór prądu faktycznie daje po kieszeni? Druga sprawa, to chciałbym się podpytać, które lepiej przekaźniki wykorzystać, typowe na szyne din firmy np. fif-bis402 lub Zamel? Czy raczej lepiej np. relpol RMB961A + podstawka na szynę din. A może jeszcze jakieś inne są możliwości? Jaka jest żywotność takich przekaźników - ale realna, nie katalogowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 13.04.2010 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 W moim domu tworzę instalację w duchu tzw. "inteligentnych rozwiązań" Generalnie światło na przekaźnikach, sterowanie z kilku miejsc, z pilota, automatyczne. Zdecydowałem się na układ gwiazdowy, czyli zasilanie pociągnięte jest do kilku węzłów (najczęściej pokoje), gdzie w 12modułowej skrzynce rozdziela się na wszystkie punkty świetlne. Włączniki pociągnięte są cienkim przewodem, przekaźniki na 1/2 modułu, wszystko spięte siecią z głównym komputerem. Doszedłem do wniosku, że tak wyjdzie najbardziej przejrzysta instalacja, najmniej kabla i zachowa się autonomiczność pomieszczeń, czyli awaria w jednym punkcie nie wywala reszty. Inna sprawa to , że w razie potrzeby (awarii sterowniczka) można szybko przejść na układ elektryczny, podpinając przycisk pod przekaźnik i wyjść z nagłej opresji. W moim układzie pociągnięta jest również linia zasilania awaryjnego pozwalająca uruchomić część świateł w razie braku dostaw energii. Zastosowanie sterowniczków daje pewne możliwości takie jak włączanie siwiała pilotem, symulacja obecności, włączanie różnych świateł z jednego miejsca, centralne gaszenie światłą, czy zaprogramowanie różnych "scen" oświetlenia. Myślę, że żyjemy w takich czasach, że takie rozwiązania to nie ekstrawagancja. O jakich sterowniczkach piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 13.04.2010 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 Mam, pisałem o tym (i wrzuciłem kilka fotek) tutaj: http://forum.muratordom.pl/post2442667.htm?highlight=503404 Żeby sterować centralnie to trzeba dać tzw. przekaźniki hotelowe, np. BIS-412 z firmy F&F Gdzie są te zdjęcia Link jest do wątku " Nowa odsłona forum" czy tam są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 14.04.2010 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 (edytowane) również gorąco polecam - w przełącznikach jest 12v, więc można je sobie ręcznie stykać i prąd nie zaszkodzi - to tak na etapie budowy. w przełącznikach mam po prostu 10-żyłową skrętkę (od gniazdka do gniazdka) i do kolejnych punktów wykorzystuje kolejny przewód (jeden jest wspólny) Odpowiadam na post sprzed kilku miesięcy, ale może się przyda kolejnym podchodzącym do tematu: jeśli mówimy o popularnych przekaźnikach bistabilnych, np. F&F, to na ich zaciskach sterujących jest pełne napięcie sieci, nie 12V, w związku z czym użycie do sterowania nimi skrętki, przewodu domofonowego i tym podobnych jest i poważnym błędem i proszeniem się o kłopoty. Tam musi być użyty normalny przewód instalacyjny z izolacją przynajmniej na 300/500V, jedyne co tu możemy uzyskać to możliwość zastosowania najmniejszej dostępnej w handlu średnicy i/lub proste wykorzystanie przewodu 5żyłowego do sterowania 4 przekaźnikami. J. Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 14.04.2010 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 A i jeszcze co do nazw: bistabilny znaczy dwustanowy, więc o ile przy przekaźniku bistabilnym wiadomo o co chodzi (ma dwa stabilne stany: włączony i wyłączony), tak, wyłączniki, o których piszecie już nie są bistabilne, tylko monostabilne, bistabilne to takie normalne klasyczne pstryki. Myślę jednak, że pytając w hurtowni lepiej mówić o wyłącznikach chwilowych, bo na hasło "monostabilne" mogą psem poszczuć, obrazić się albo jeszcze co gorszego J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 04.05.2010 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 przecież to jest zwykły "roletowy" przycisk. A ma ktoś z Was namiary na niedrogie, ładne, dzwonkowe, roletowe przyciski do tego F&F ? Szukam takowych i jak narazie to koszt ok 300 zł A jeszcze fajniejszy byłby przycisk mający w sobie cztery przyciski dzwonkowe i ładny i tani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.