Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PKO BP czy KREDYT BANK


terrenia

Recommended Posts

Zdecydowałam się na kredyt w PLN. Ostatecznie po wstępnej analizie ofert

pozostał mi do wyboru Kredyt Bank i PKO BP, oferujące bardzo podobne warunki

(tak mi się przynajmniej wydaje). Napiszcie proszę, jeśli mieliście jakieś

złe doświadczenia z kredytem w którymś z tych dwóch banków. Będę wdzięczna

również za wszelkie dodatkowe informacje, które pozwolą mi podjąć decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Też rozważałem te dwa banki. Ostatecznie wziąłem kredyt w KB. Oprocentowanie jest rzeczywiście takie samo (ja mam WIBOR+1%).

Wady KB( w stosunku do PKO): konieczna wycena rzeczoznawcy (ok. 500zł), konieczność rozliczenia 50% fakturami.

Zalety KB (w stosunku do PKO): ubezpieczenie na życie w cenie kredytu , wielkośc transzy to 80% dotychczasowej wartości inwestycji (PKO - 50%max) i ta wartość zdecydowała o moim wyborze.

 

Jak masz pytania - służę dalszą pomocą.

 

Arecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ostatnio KB kuleje z kapitałem. Udzielili zbyt duzo złych kredytów.

Z tego powodu podejrzewam, że moga mieć nieco ostrzejsze podejście do procedur, a także nieco mniej korzystne warunki.

PKO BP nie znam, więc się nie wypowiadam.

Jedno co powinno Cię interesować, to rodzaj ustalania odsetek opisany w umowie, a mianowicie np. WIBOR+marża. Ale ponieważ oba banki w ten sposób to określają, to nie powinno byc problemów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w piątek podpisałam umowę z PKO BP. W sumie jedno zastrzeżenie - trwało długo, ale to przez okres świąteczny. Wniosek złożyliśmy 11 grudnia, a decyzja kredytowa gotowa była 6 stycznia. Więc trochę przekroczyli reklamowany czas rozpatrzenia wniosku.

Pozstałe warunki w sumie OK.

Oprocentowanie WIBOR 3M + 1%, prowizja (dzięku kuponowi promocyjnemu z Muratora) 0,5% kwoty kredytu, ubezpieczenie do czasu ustanowienia hipoteki 0,79%. Niemiłe rozczarowanie (ale to nie kwestia tego banku, tylko wszystkich) to dodatkowe opłaty, o których się głośno nie mówi (weksel 0,1% kwoty kredytu, opłata od czynności cywilno- prawnej oraz konieczność ubezpieczenia nieruchomości - jeszcze nie wiem ile). Dodatkowy koszt kredytu to ustanowienie hipoteki - też jeszcze nie wiem ile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiłe rozczarowanie (ale to nie kwestia tego banku, tylko wszystkich) to dodatkowe opłaty, o których się głośno nie mówi (weksel 0,1% kwoty kredytu, opłata od czynności cywilno- prawnej oraz konieczność ubezpieczenia nieruchomości - jeszcze nie wiem ile). Dodatkowy koszt kredytu to ustanowienie hipoteki - też jeszcze nie wiem ile.

 

Hipoteka jest zdaje się bezpłatna oidp.

Opłatę cyw.-prawną musisz wnieść w jakimś ustawowym terminie (druk US),potem odsetki, więc nie przeocz.

Ubezpieczenie...Hmm tu jest dopiero pole do przekrętu klienta.

Mi bank zaproponował polecaną przez siebie Wartę. Całe szczęście, że nie był to przymus (czyt. zapisane w umowie) W umowie było tylko napisane, że mam ubezpieczyć. Otóż rzeczona Warta polecana przez Bank w osobie pracownika wyliczyła mi składkę roczną na ok 1100zł. Sprawdziłem u mojego ubezpieczyciela (Allianz) i za to samo w zakresie ubezpieczenie zapłaciłem niecałe 300zł.

I nikt mi nie powie, że Bank to taka instytucja, która dba o dobro klienta.

Aha. Nie kazali Ci ubezpieczyć kredytu do czasu wpisania na hipotekę.

Też niemałe pieniądze. I co miesiąc.

Mała rada. Od dnia pobrania pierwszej transzy do dnia odebrania ostatniej spłacasz WYŁĄCZNIE odsetki od bieżącego zadłużenia. Warto się sprężyć, bo kapitał wtedy nie maleje i budując np. rok można niezłą kwotę przeznaczyć na same tylko odsetki.

Pierwszą ratę kapitałowo-odsetkową (a więc tą zmniejszającą faktycznie nasze zadłużenie) płaci się dopiero po wykorzystaniu całego kredytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie...Hmm tu jest dopiero pole do przekrętu klienta.

Mi bank zaproponował polecaną przez siebie Wartę. Całe szczęście, że nie był to przymus (czyt. zapisane w umowie) W umowie było tylko napisane, że mam ubezpieczyć. Otóż rzeczona Warta polecana przez Bank w osobie pracownika wyliczyła mi składkę roczną na ok 1100zł. Sprawdziłem u mojego ubezpieczyciela (Allianz) i za to samo w zakresie ubezpieczenie zapłaciłem niecałe 300zł.

Zgadza się można przekręcić klienta - ja płacę składkę w Warcie w wysokości 268zł (wartość domu wg wyceny 268.000) - składka wyliczona w oddziale KB i tam zapłacona - oczywiście niestety obowiązkowa. Nie jestem pracownikiem ani Warty, ani KB, ale nie chciałbym dyskredytować ubezpieczyciela przez jedną wpadkę.

 

Nie kazali Ci ubezpieczyć kredytu do czasu wpisania na hipotekę.

Też niemałe pieniądze. I co miesiąc.

I tutaj rada dla biorących kredyt i mających czas, oczywiście gdy sądy tam gdzie mieszkacie działaja w miarę sprawnie. Trzeba podpisac umowę kredytu, ale pierwszą transzę wziąć dopiero gdy jest wpis hipoteki - oszczędzicie wtedy na ubezpieczeniu

Mała rada. Od dnia pobrania pierwszej transzy do dnia odebrania ostatniej spłacasz WYŁĄCZNIE odsetki od bieżącego zadłużenia. Warto się sprężyć, bo kapitał wtedy nie maleje i budując np. rok można niezłą kwotę przeznaczyć na same tylko odsetki.

Pierwszą ratę kapitałowo-odsetkową (a więc tą zmniejszającą faktycznie nasze zadłużenie) płaci się dopiero po wykorzystaniu całego kredytu.

A to z kolei zależy od tego, czy bierzesz karencję na czas budowy, czy nie. Ja spłacam ratę kapitałowo-odsetkową, co prawda mniejszą niż docelowa, ale jednak kapitał też się spłaca.

 

Arecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się można przekręcić klienta - ja płacę składkę w Warcie w wysokości 268zł (wartość domu wg wyceny 268.000) - składka wyliczona w oddziale KB i tam zapłacona - oczywiście niestety obowiązkowa. Nie jestem pracownikiem ani Warty, ani KB, ale nie chciałbym dyskredytować ubezpieczyciela przez jedną wpadkę.

 

Jesli jedna taka wpadka kosztuje mnie jakieś pieniądze, to nie chcę mieć do czynienia z Wartą. Ot- zrazilem się.

 

I tutaj rada dla biorących kredyt i mających czas, oczywiście gdy sądy tam gdzie mieszkacie działaja w miarę sprawnie. Trzeba podpisac umowę kredytu, ale pierwszą transzę wziąć dopiero gdy jest wpis hipoteki - oszczędzicie wtedy na ubezpieczeniu

 

O... A tego nie wiedziałem :o

Niech zgadnę dlaczego mnie nie poinformowali ? ;-)

 

A to z kolei zależy od tego, czy bierzesz karencję na czas budowy, czy nie. Ja spłacam ratę kapitałowo-odsetkową, co prawda mniejszą niż docelowa, ale jednak kapitał też się spłaca.

 

A termin karencja nie oznacza przypadkiem odroczenia spłaty, co banki rozumieją jako zawieszenie jednej, lub kilku rat, co nie dotyczy odsetek ?

Jesteś pewny, że spłacasz kapitał ? Tak na 100% ?

Człowiek zawsze się czegoś nowego dowiaduje :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A termin karencja nie oznacza przypadkiem odroczenia spłaty, co banki rozumieją jako zawieszenie jednej, lub kilku rat, co nie dotyczy odsetek ?

 

Z tego co wiem to w większości banków (=we wszystkich z którymi rozmawiałam) w okresie do wyłacenia i rozliczenia ostatniej transzy płaci sie tylko odsetki, ale to NIE nazywa się jeszcze KARENCJA. Po tym okresie niektore banki (np KB) oferują taką możliwość, aby jeszsze przez jakiś czas (np. max 1 rok w KB) płacić tylko odsetki. I to nazywają właśnie KARENCJĄ. Jesze inna sprawa to tymczasowe odroczenie spłat rat oferowane przez niektóre banki (np. 1mc/rok w KB, PKO BP. A są takie co oferują i 6 mies.), wtedy nie płacimy zwykle nic ani odsetek ani kapitału. (oczywiście tu też należy się liczyć również z pewnymi różnicami zależnymi od banku)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesze inna sprawa to tymczasowe odroczenie spłat rat oferowane przez niektóre banki (np. 1mc/rok w KB, PKO BP. A są takie co oferują i 6 mies.), wtedy nie płacimy zwykle nic ani odsetek ani kapitału. (oczywiście tu też należy się liczyć również z pewnymi różnicami zależnymi od banku)

 

Rozumiem, że nie pozostaje to bez wpływu na zadłużenie klienta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumiem, że nie pozostaje to bez wpływu na zadłużenie klienta ?

 

Nie pozostaje, bo odsetki rosną, nie trzeba ich tylko płacić w tym okresie. Jest to ukłon w kierunku tych którzy po zbudowaniu wykańczają za zarabiane (nie z kredytu) pieniądze. Ale nie jest to działalność charytatywna banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, mi pracownik PKO B.P. odpowiedział, że nie. Tylko w przypadku,gdy na działce jest stan zaawansowanej budowy bank uznaje taki wkład, natomiast sama działka niestety nie.Czy to prawda, bo słyszałem różne opinie?

 

Na stronie internetowej PKO B.P. jest napisane, ze do wkladu wlasnego zalicza sie wartosc rynkowa dzialki budowlanej, jesli stanowi ona wlasnosc lub wspolwlasnosc wnioskodawcy.

http://www.pkobp.pl/wlasny/bjedno.xml?id=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodatkowe opłaty, o których się głośno nie mówi (weksel 0,1% kwoty kredytu, opłata od czynności cywilno- prawnej oraz konieczność ubezpieczenia nieruchomości - jeszcze nie wiem ile). Dodatkowy koszt kredytu to ustanowienie hipoteki - też jeszcze nie wiem ile.

 

- weksel rzeczywiście 0,1%

- opłata od czynności cywilno prawnej - płatne w US - 0,1% za hipotekę zwykłą, 19zł za hipotekę kaucyjną

- za ustanowienie hipoteki nic (gdy kredyt jest na budowe domu i zabezbieczenie jest na nim i gdy stanowi własność kredytobiorcy), w przeciwnym razie 0,1% i 19zł jak powyżej.

 

Niestety w tym banku kilka razy spotkalam sie z niewiedza i nieznajomoscia wlasnych procedur przez pracownikow.

 

Niestety z niekompetencją będziemy się jeszcze długo spotykać nie tylko w bankach. W KB, oprócz miłej obsługi i niezłych warunków kredytu były też wpadki. Na początku pani poinformowała mnie, że pierwszą transzę mogę wziąć w wysokości 80% kosztu inwestycji - potem okazało się że 80% dotychczasowej wartości, druga wpadka: po złożeniu kompletu dokumentów oczywiście sprawdzonych, czy są wszystkie otrzymałem telefon z prośba o dostarczenie PITa za zeszły rok i wyciągów z karty kredytowej. Niby żaden problem, ale za beznynę nikt nie zwróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę opowiedzieć o swoich doświadczeniach - z PKO BP przeniosłam kredyt do GE. Wkurzyło mnie to że z każdą sprawą dużo zachodu, dwa tygodnie na załatwienie jednego papierka, generalnie na klientach im nie zależy. Najgorsze jednak było to, że podczas gdy stopy procentowe spadały dramatycznie (o 5-6 oczek), w PKO BP oprocentowanie spadło o 1,25%. Po przeniesieniu do GE rata spadła o jakieś 400 zł / mies (przy niewielkim zadłużeniu - ok. 50 tys) to bardzo dużo w moim budżecie.

 

Przy wyborze kredytu nikt się nie kieruje takimi kryteriami - co z tego że teraz oprocentowanie jest fajne jak stopy spadną wszędzie ale nie w PKO. Kolejnym kryterium powinna być machina biurokratyczna - w PKO jest bałagan, trzeba ich mocno pilnować. W GE na uruchomienie kredytu czy transzy czeka sie krótko, obsługa klienta jest naprawdę dobra, nie ma bałaganu - a w przypadku zakładania KW, hipotek, bieganiu z papiórami, ubezpieczeniach etc. to naprawdę ważny żeby takie rzeczy robił za ciebie albo przynajmniej doradzał kompetentny fachowiec. Generalnie lepiej wybrać jakiś bank hipoteczny niż detaliczny. jak bank jest hipoteczny to koncentruje się tylko na tej działalności.

 

Co do kosztów hipoteki - różnie. Przy pierwszym płaciłam za hipotekę zwykłą - była na 50 tys, zapłaciłam coś koło 450 zł (???) a drugim - hipoteka kaucyjna, do kwoty znacznie wyższej, koszty były wyższe, ale to chyba bank zwraca z tego co pamiętam.

 

Polecam GE. Oprocentowanie to naprawdę nie wszystko, jest cała masa innych uwarunkowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodziło mi o coś innego - dla nowych klientów PKO obniża stopy, a starym zostawia wysokie, podczas gdy wszystkie inne banki wszystkim obniżają oprocentowanie. To jest róznica.

 

Poza tym - dlaczego ludzie się tak rzucili na złotówki - przecież te promocyjne procenty to na 1 rok. jak się policzy, to przy kredycie w PLN wpłacisz więcej kasy do banku niż przy nawet sporych różnicach kursowych (policzcie sobie różnicę w razie pomiędzy PLN/CHF i przemnóżcie przez 240 - czyli 20 lat). teraz jak Euro takie wysokie, to nic tylko pożyczać w EURO! a potem spłacać jak spadnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...