malka 18.12.2009 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 bo molestowanie może byc różnego rodzaju, nie tylko seksualne Czy czterolatek może molestować seksualnie-owszem, ale raczej bez świadomości krzywdzenia. Dzieci w tym wieku czasem nie posiadaja pojęcia wstydu, nie mówiąc juz o pojęciu molestowania, czy napastowania seksualnego . Choć normalność lub nienormalność tego zachowania,mozna ocenić jedynie po przeanalizowaniu środowiska rodzinnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.12.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 bo molestowanie może byc różnego rodzaju, nie tylko seksualne Czy czterolatek może molestować seksualnie-owszem, ale raczej bez świadomości krzywdzenia. Dzieci w tym wieku czasem nie posiadaja pojęcia wstydu, nie mówiąc juz o pojęciu molestowania, czy napastowania seksualnego . Choć normalność lub nienormalność tego zachowania,mozna ocenić jedynie po przeanalizowaniu środowiska rodzinnego. ja raczej miałam na myśli powtarzanie zachowań, które spotkał w domu? brał udział? nad tym "niegrzecznym" się zastanawiam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.12.2009 01:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 A ja myślę, że niejaki Wojtek jest w domu świadkiem różnych zachowań rodziców, bo dorosłym się często wydaje, że małe dziecko nie rozumie, nie widzi, nie słyszy. Mama Wojtka pewnie udaje zdziwioną, bo jej może głupio. Miałam z córką problem w szkole, bo chodziła z nią do klasy dziewczynka, która opowiadała różne historie zaobserwowane w domu. Jej rodzina to nie była jakaś patologia w powszechnym tego słowa znaczeniu, ale wręcz przeciwnie. Ludzie dobrze sytuowani, wykształceni itp. Robiło mi sie niedobrze, kiedy z ośmiolatką musiałam rozmawiać na tematy, na które byłam przygotowana na czas po conajmniej szesnastych urodzinach córki. Ale co miałam zrobić? Tłumaczyłam, tłumaczyłam, gadałam, wypytywałam. Teraz ta dziewczynka już nie chodzi z córką do klasy. Czasem się spotykają na mieście, ale na szczęście moje dziecię umie przerwać krępującą dla niej rozmowę. Wiem, bo czasem słyszę jak rozmawiają przez telefon i córka mówi na przykład: przestań mi to opowiadać, bo mnie to nie interesuje i nie chcę tego słuchać. Ja bym nie odpuszczała i poważnie porozmawiała z paniami z przedszkola albo z dyrektorem, aby mieli oko na delikwenta. Takie zachowanie nie bierze sie z niczego. Wiadomo, że dzieci są ciekawe swoich ciał, ale skoro Twój synek jest smutny i sie boi, to znaczy, że dzieje się tam (w przedszkolu) coś złego. Musisz go dokładnie wypytać jak to wszystko wygląda, aby odpowiednio zareagować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalpataru 19.12.2009 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 ja raczej miałam na myśli powtarzanie zachowań, które spotkał w domu? brał udział? nad tym "niegrzecznym" się zastanawiam.... Właśnie o tym pomyślałam w pierwszej kolejności, gdy przeczytałam pierwszy post..I to co napisała amalfi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.