Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Avatar - najnowsze dziecko Camerona


maysee

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i byłem na Avatarze w iMaxie w Krakowie.

 

Sam film bardzo fajny. Fabularnie jest to po prostu bajka, taka z czarno-białymi bohaterami, powielająca znane od lat schematy itp. więc jeżeli ktoś oczekuje intelektualnych wyzwań, to ten film może sobie darować.

Jeżeli jednak chodzi o warstwę wizualną to jest to majstersztyk. I nie chodzi mi tutaj o efekty specjalne (które już dawno specjalnymi być przestały), ale o całokształt świata przedstawionego. W tym filmię już całkowicie nie sposób rozpoznać gdzie skończyła się taśma filmowa, a gdzie zaczyna się grafika komputerowa - jest to jedna całość. Trzeba dodać, że piękna całość.

Generalnie - dla mnie była to uczta dla oczu.

 

Ale do beczki miodu muszę dodać też łyżkę dziegciu. Był to dla mnie pierwszy film 3D jaki oglądałem i dlatego trudno mi powiedzieć czy problamy, o których piszę poniżej dotyczą tylko tego filmu, tylko kina iMax w Krakowie, czy też całej technologii. Otóż, pomimo faktu, że obraz rzeczywiście był trójwymiarowy, to zwyczajnie był on słabej jakości. Przede wszystkim nieostry. Dodatkowo - w dynamicznych scenach rozmywał się jeszcze bardziej oraz zaczynał drgać. Jakby tego było mało, to bardzo utrudnione było czytanie napisów, bowiem były one umiejscowione jakby w innej odległości od widza (mnie) niż obraz. Więc do wyboru było: albo ostrość na napisy i nie widzę co się dzieje na ekranie, albo ostrość na obraz i nie jestem w stanie czytać napisów. Dla mnie to niewielka wada, bo znam angielski na tyle, że spokojnie mogłem odpuścić sobie czytanie napisów, ale dla kogoś może to być problem...

 

Potem, już po seansie znalazłem taki artykuł:

http://film-fx.blogspot.com/2009/12/dlaczego-czowiek-ma-pare-oczu-gdy.html

 

W skrócie piszą tam o tym, że Avatar w kinach Dolby 3D wygląda lepiej niż w iMaxach (z wyjątkiem cyfrowego iMaxa w Łodzi). Nie wiem ile w tym prawdy, ale w iMaxie krakowskim nie było idealnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Vafel, szkoda - na pewno nie powinno tak byc. Nie wiem jak dlugo dziala ten iMax w Krakowie ale moze maja jakies problemy z kalibracja systemu. Bylem w tym roku w londynskim iMaxie na, niestety, Harrym Poterze - po prostu igla. Pozdrawiam. Wracajac do fabuly - ablo nie, nie bede psul seansu tym, ktorzy jeszcze nie widzieli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogladałam w Multikinie w Rybniku (Focus) .... efekty i jakość igiełka ... nic się nie rozmywało .... super extra .

Super extra do tego stopnia , że w sobotę pod pozorem zabrania starszej gwiazdy która jeszcze nie ogladała - jadę jeszcze raz :oops: :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Vafel, szkoda - na pewno nie powinno tak byc. Nie wiem jak dlugo dziala ten iMax w Krakowie ale moze maja jakies problemy z kalibracja systemu. Bylem w tym roku w londynskim iMaxie na, niestety, Harrym Poterze - po prostu igla. Pozdrawiam. Wracajac do fabuly - ablo nie, nie bede psul seansu tym, ktorzy jeszcze nie widzieli.

 

No właśnie ten krakowski iMax to już dość stary jest. Analogowy i podobno w tym problem, bo podobno w Łódzkim i Warszawskim iMaxie (cyfrowe) wszystko jest cud, miód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde a ja do dziś Pcahontas nie widziałam. :( To i jakoś skojarzeń nie mam. Chyba się skusze drugi raz do łódzkiego iMaxa, chociaż na 3d w Cinema City i tak mnie rzuciło o glebę. Genialne efekty tutaj grają pierwsze skrzypce czy się komuś podoba czy nie i dla tego właśnie warto zobaczyć ten film.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się wkurzyłam :evil:

Ostatnio byłam w Multikinie na Avatar , dziś byłam w Cinema City ....

Różnica zauważalna .... dziś byłam rozczarowana nieco - jakość odbiegała od ideału ....

oba kina nowe , nowoczesne , w tym samym czasie budowane czyli bardzo niedawno .... i od czego to cholera zależy? :-?

wkurzyłam się jak jasny gwint :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watykańskie media krytykują "Avatara"

http://wiadomosci.onet.pl/2108327,12,watykanskie_media_krytykuja_avatara,item.html

 

 

Będziecie się spowiadać :):)

 

koszty , koszty , koszty .... a o cóż innego mogłoby im chodzić :roll:

 

nic mnie już nie zadziwi co płynie od kleru .... ostatnio usłyszałam od księdza że Harry Potter nie powinien być czytany przez dzieci i młodzież a tym bardziej oglądany , bo to bałwochwalstwo :o :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałem wątek i ........ obejrzałem .... ;-)

 

i dziwi mnie, że nikt z was nie napisał, że to film o nas .... tak tak, właśnie o nas,

bo poza bajerami przekaz filmu jest prosty, niezbyt głęboki i wyszukany, ale jednak prosty: niszczymy światy (ekosystemy) w poszukiwaniu tego, co jak nam się wydaje należy do nas,

takie nowoczesne eko-science-fiction,

 

nie będe powtarzał zachwytów nad realizacją - to masterpiece i pewnie długo przyjdzie czekać na podobny, nawet nie mam tu na myśli wykorzystanej techniki, bo to kwestia pieniędzy, ale samego świata w jakim dzieje się akcja: wszystko co tam żyje lub rośnie jest tak inne, że wychodząc z sali ma się wrażenie obudzenia ze snu (słyszałem wiele takich głosów na schodach ....),

 

i jeszcze jedno - Trudy fajna jest ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacekp71 bo to oczywista oczywistość - że człowiek gdzie się nie pojawi wszystko zabije, zniszczy aby tylko jemu było podporządkowane tak jak on chce. :( Pewnie kiedyś w dalekiej przyszłość nasz rodzaj trafi na taką Pandorę i film stanie się rzeczywistością. W końcu podobnie zniszczyliśmy np. cudne lasy deszczowe i Amazonię i wiele, wiele rajskich miejsc na ziemi. :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama fabuła mogłaby być ciekawsza (zwłaszcza kwestię Niedobrej Korporacji i jej motywów można było fajniej wymyślić), ale ogląda się rzeczywiście niesamowicie. Też bym tak mogła mieszkać, ale jako "niebieska z ogonkiem" tylko i wyłącznie.

Dawno już nie widziałam takich tłumów w kinie - a film leciał równolegle w dwóch salach. Kolejki z ogonkiem po bilety :o .

Watykan się czepiał że za mało zaangażowane (kurcze, a dlaczego się nie czepiają paru innych filmów 8) ) no i z ekologii robi religię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama fabuła mogłaby być ciekawsza (zwłaszcza kwestię Niedobrej Korporacji i jej motywów można było fajniej wymyślić), ale ogląda się rzeczywiście niesamowicie. Też bym tak mogła mieszkać, ale jako "niebieska z ogonkiem" tylko i wyłącznie.

Dawno już nie widziałam takich tłumów w kinie - a film leciał równolegle w dwóch salach. Kolejki z ogonkiem po bilety :o .

Watykan się czepiał że za mało zaangażowane (kurcze, a dlaczego się nie czepiają paru innych filmów 8) ) no i z ekologii robi religię.

Się czepia , bo przestają o nich mówić. To trza się znów pokazać - nieważne mądrze czy głupio, ale pokazać.

Swoja drogą chyba się wybiorę, bo jak na razie same superlatywy - zarówno w necie jak i w realu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem właśnie się wybrać do CInema na wersję 3D Dolby, ale jak poczytałem w necie opinie ludzi, to jednak zdecydowanie lepiej ten obraz wypadnie w IMAXie, a ponieważ ostatni raz byłem na bodajże pierwszym filmie 3D (Chyba o Dinozaurach) to z przyjemnością sę przejdę! NIE mogę się doczekać tych wszystkich efektów, tej całęj Pandory... 8) Boję się tylko o te napisy, żeby były ostre i żebym strita nie dostał przez nie... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w niedzielę w Imaxie w Wawie. Bez zastrzeżeń do jakości chociaż napisów starałam się raczej nie czytać, bo mnie drażniło zmienianie ostrości. Co do fabuły to ja się w ogóle nie będę wypowiadać, dla mnie nachalnie propagandowo-ekologiczna. I zgadzam się, że korporacyjne motywacje bardzo płytko i niewiarygodnie rozegrane. Ale efekty były takie, że chcę jeszcze raz - tylko już gdzie indziej nie w Imaxie, żeby porównać.

 

Ale oni na tym kasy zarobią. Do kin walą drzwiami i oknami. Dawno nie widziałam czegoś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...