Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stopniał mi śnieg na dachu przy -17st. na zewnątrz


mpendzik

Recommended Posts

Witam serdecznie.

Zdziwiło mnie to że po jednej stronie dachu - od południa - zginął mi śnieg - nie widać że spadł - raczej jakoś się rozpuścił. Nie ma go na całej połaci, ale na oknie dachowym jest.

Zaczęło się tak, że pojawił się na tej połaci pasek taki na całą jej długość i szeroki na ok 2m. - a późńiej powoli reszta śniegu gdzieś zginęła

 

No więc pierwsze co pomyślałem, to źle ocieplone poddasze. Zainstalowałem więc dwa termometry dla pewności - jeden na podłodze na strychu - drugi troszkę wyżej i .... kiedy na zewnątrz -17 to na strychu -12 - więc ciepło raczej nie ucieka tamtędy - bynajmniej nie w takich ilościach żeby rozpuścić śnieg na blaszanym dachu.

Czy ktoś z Was ma może jakiś pomysł dlaczego tak się stało - przez pierwsze kilka dni mrozów śnieg był na dachu, a teraz w ciągu 2 dni zniknął. Na drugiej połaci śnieg raczej leży...

W pokojach od strony tej połaci na której zniknął śnieg (- z resztą tak jak w całym domu) jest 23 - 24st, w każdym z pokoi grzejnik a na nim termostat (Danfoss) ustawiony na 3.

Na poddaszu i suficie wełna między krokwiami 15cm - później w poprzek 10cm , następnie folia paro przepuszczalna i płyty GK. Dach jest pokryty blacho dachówką a pod nią membrana paroizolacyjna.

Cały dom ocieplony 12cm styropianem (termo organiki w te kropki niby grafitowe).

Proszę o jakieś wskazówki i rady.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja zacząłem sie nad tym zastanawiać, tylko kilka domów w okolicy nie miało śniegu na dachu.Sam ocieplałem strop ( 35 cm wełny, parterówka ) a tu taki zonk... Zastanawialem się , gdzie dałem ciała, dzwoniłem do znajomego budowlańca, który niejeden dom zbudował. Stwierdził, że przyczyną jest fakt, że ocieplony mam strop a nad nim stworzyła się jakaś poduszka powietrzna, dzięki której śnieg szybciej sie topi... i oby miał rację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się u mnie dziś podobnie zniknął pas śniegu o szerokości 3 metrów z dachu, ale to przez słońce. Było w dzień go troszkę i to wystarczyło żeby śnieg się z dachu przy -15 porostu z niego zsunął. U ciebie było zapewne podobnie. O dziwo śniegu pomimo to że z dachu zjechał nie widać na podwórku, a to dlatego że zalegała go na dachu niewielka warstwa ok 3 cm i jak się zsuwał to wiatr go porostu rozwiał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez się zastanawialem nad tym zjawiskiem :) i po wnikliwych obserwacjach zauwazyłem że śnieg tez znika z domów co dopiero pokrytych dachem, niezamieszkałych, nieogrzewanych.......... więc pewnie slońce i cieżar robi swoje.......

 

........ moim zdaniem to co u Ciebie, u mnie i pewnie u innych to zsunięcie śniegu z dachu czemu pomocne było śłońce i ta tzw. poduszka .... a nie roztopienie przez wadliwie zrobione ocieplenie poddasza. Ja u siebie zauważyłem że zsuwa sie śnieg z dachówki nieogrzewanego strychu...... a nie powinien wnioskując że tam zimno...... to efekt tej poduszki powietrznej poniewaz tam napewno ciut cieplej niż na zewnątrz............... wiec ten śnieg napiera na leżacy poniżej i wszystko spada :)

 

Ktoś ma inną teorię na temat spadajacego śniegu.....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie słońce,nie przy tej temperaturze,w mojej okolicy u wszystkich leży śnieg,natomiast sąsiad który ma już domek od 4 lat ma nieocieplone poddasze i tylko u niego nie ma śniegu na dachu,jeśli temperatura byłaby bliska zero to wtedy byłoby słońce ale przy minus 10 to już niestety nie słońce.Drugi sąsiad nie ogrzewa domu,jedynie czasami na dole kozą również jego dach pokryty jest śniegiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damro wystarczy żeby promienie słoneczne oparły się o dach i już dach zaczyna się nagrzewać cienka warstwa śniegu a taka właśnie zalega obecnie na dachach działa jak szkło przepuszcza promienie słoneczne co powoduje ze jak dach ma odpowiednio duży kąt nachylenia to śnieg z niego szybko zjedzie. Jak dach jest źle docieplony to widać to dobrze na śniegu gdyż robią się porostu w nim wytopione od ciepła dziury i jest wiadomo którędy to ciepło ucieka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie co chwile niema jakiegoś pasa sniegu , po prostu zjeżdża z dachu , na dole widać ze sypło śniegiem , całe szczęście jeszcze mi nie sypło na łeb

snieg pod swoim ciężarem sie u mnie zsuwa , wątpie by ci to stopniało,

na pewno zsunął sie z dachu , a że było go cienko to nic nie widać na ziemi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem na spacerze, przy okazji obserwowałem okoliczne dachy i też się zastanawiałem nad topnieniem lub nie śniegu na dachach.

Zauważyłem, że prawie wszystkie domy pokryte blachodachówką śniegu nie miały. Na części domów pokrytych dachówką wolne od śniegu były np. kwadraty o rozmiarach 2m x 2m, a najczęściej to były pasy z góry na dół o szerokości dwóch-czterech lub więcej dachówek.

W jednym domu to nie było śniegu od południa tylko na połowie dachu, jakby ktoś nożem obciął.

Natomiast sąsiadka ma dom pokryty łatkami bitumicznymi i od strony północnej nie było śniegu, od południowej był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...