Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Proszę o pomoc przy podjęciu decyzji - czu zdecydować się na oczyszczalnię przydomową /z drenem rozsączającym/. Dom ok. 140 m2, 4 osoby /2 dorosłe + 2 dzieci/. Interesuje mnie czy istniejąca oczyszczalnie nie wydziel a przykrych zapachów wewnątrz i na zewnątrz, czy nie powoduje to skażenia wody w pobliskich studniach, jak oceniacie jej przydatność - jednym słowem brać czy nie brać?

Czekam na odzew

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na razie nic mi nie śmierdzi. ;) Jeśli masz wybór szambo lub oczyszczalnia i nie masz w promieniu 30 m studni to się nawet nie zastanawiaj i rób oczyszczalnię Inaczej masz szambiarkę co 2 tygodnie, smród i 80 złotych wydatku.. :(

 

No, niektórzy robią jeszcze "szamba ekologiczne" czy też "oczyszczalnie nieatestowane" czyli zbiorniki bez dna...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-213853
Udostępnij na innych stronach

Witam .Miałem rok temu podobny problem .Do kolektora ze ściekami mam 120 m (koszt samego położenia odpowiednich rur to było 6 tyś z materiałem , a jeszcze musze mieć przepompownie coś z 7 tyś ) i chciałem mieś taką oczyszczalnie przydomową .

Tfu na psa urok dobrze że zrezygnowałem .

Pierwasza sprawa to musisz mieć dość spory teren , minimalna długość drenu to około 25 m .

Po drugie zapomnij o ogródku w tym rejonie :) .Nie bedzie tam nic chciało rosnąć .

Po trzecie w zależności od gruntu , nie wszędzie można takie dreny położyć , jeśli glina jest to bedzie bagno .

Po czwarte również w zależności od gleby , głębokość na której są dreny jest różna jeśli dasz je za płytko ,to bedziesz zawsze coś tam czuła nie bedzie to moze piorunujący smród , ale zawsze coś bedzie.

A po piate i najwazniejsze grunt na wiosne w tum miejscu bedzie mięki

Taka oczyszczalnia to dobra sprwa i tania ale tylko dla ludzi którzy maja ogromny teren i jest to gdzie postawić tak żeby nikomu nie wadziło .

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214226
Udostępnij na innych stronach

Ja mam oczyszczalnie od roku.

Odprowadzenie gazów z oczyszczalni jest na dachu ( dosyć wysoko)

Jak zawieje to smród niesamowity. Na wiosnę będziemy przesuwać je jak najwyżej. Rozmawiałem ze znajomymi - też mają ten problem :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214366
Udostępnij na innych stronach

w miejscowości funkcjonuje kanalizacja, która jest niedrożna, stąd chce mieć u siebie oczyszcalnię, grunt na działce mam gliniasto-piaszczysty, w większości gliniasty. Troche przerazily mnie wasze opinie na temat tych smrodków z dachu, czy ogrodu. Prosze innych użytkowników o opinie, czy wasze doświadzcenia są podobne?

Honorata (niezalogowana)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214410
Udostępnij na innych stronach

Gdy przeczytałem post Sebo, to się zacząłem zastanawiać, co ja u siebie wybudowałem;

Po roku przerobiłem zbiornik szczelny 3-komorowy 10 m3 na osadnik. Wywóz 5,5 m3 nieczystości kosztował 140 zł, i to razy 2 w miesiącu.

Zmniejszyłem pojemność do 4 m3 (nisko wylot ścieków), i zamontowałem drenaż Wavin-Buk.

Mam same niedogodności - teren w spadku, gliny.

Bardzo rozbudowałem powierzchnię wchłaniania (złoże piaskowe na 120 cm), starannie wytrasowałem przebieg nitek, by spadek terenu zniwelować.

Wykonałem to we wrześniu 2003. Na razie bez uwag. Mogę mieć problemy teraz, gdy zejdą śniegi i nasączą mi złoże i grunt.

Co do smrodu - nie ma czegoś takiego. By coś poczuć muszę wsadzić nos do kominków napowietrzających. Ciekawe jest to, że po uruchomieniu czuć było w kominkach normalny smród ścieków. Po kilku dniach przekształciło się to w zapach stęchlizny, nie tak agresywny.

W moim przypadku koszty nie są porównywalne - długie ciągi rur, głebokie wykopy, dużo piasku i żwiru na wymianę. Całość ok. 3.400 zł bez zbiornika (on już był). W tym drenaż ok 1.500, piasek i żwir 1.000, koparka 400, zasuwa + akcesoria 200, reszta to pracownik fizyczny. Projekt, tyczenie, nadzór to udział własny. Po roku, półtorej powinno się zwrócić.

PS Działkę mam rzeczywiście dużą, i nie miałem ograniczeń w dysponowaniu terenem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214419
Udostępnij na innych stronach

Co do smrodow to niczego takiego niema.Odpowietrzenie jest wyprowadzone ponad dach i nic nie czuc.

POdobnie jak u Luna_tyk-a kilka dni po montazu bylo czuc z kominkow normalna kanalizacje.Ale potem minelo i troche tylko czuc.

W tym roku mija 2 lata od zalozenia i trzeba bedzie troche wybrac.

Poza tym chodzi bez zadnej konserwacji.Tzn trzeba co miesiac bakterie wlac ale to chyba oczywiste :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214538
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobnie jak KonradK tzn. ok. 130 metrów sieci + przepompownia do wykonania. Oczywiście na własny koszt. I mimo małej działki (900m2) zdecydowałem się na oczyszczalnię z drenażem.

Jego długość planujemy na 2x15 metrów (ewentualnie 3x15).

Mam nadzieję, że sprawdzi się to w praktyce. Niestety nie wcześniej niż w 2005 :( .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214548
Udostępnij na innych stronach

Aga, drenaż działał do teraz bez problemów. Nie mam aktualnej informacji, bo bawię do końca tygodnia poza domem. W sobotę zobaczę, czy woda z roztopów nie zalała mi złoża i drenażu...

Jeśli tak będzie, to wiosną zrobię boczne wcinki, ot, taką "choinkę" wzdłuż drenażu.

Nitki bardzo rozsunąłem. W literaturze zalecają odległość 2,5 pomiędzy nitkami. Ja zrobiłem 7 m. Wykopy do 1,5 m głebokości, wypełnienie piaskiem.

Całość była robiona (prawdę mówiąc) intuicyjnie, z pozostawieniem sobie możliwości korekty - jak to rozsunięcie nitek dla wykonania ewent, "choinki".

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214641
Udostępnij na innych stronach

Więcej krótszych nitek lub choinkę. Najważniejsza jest długość sumaryczna przy czym pewna długość nitki nie powinna być przekroczona.

U mnie nie śmierdzi, ale krótko używam.

Wypowiedzcie się jeszcze na temat smrodu kto tam już trochę używa!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-214885
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie jak u Szpulki - nie śmierdzi, ale krótko używam.

Kilku spraw nie rozumiem. Dlaczego nic nie będzie rosło na drenażu?

Widziałem kilka działek z oczyszczalniami i nigdzie grunt nie był nad drenażem bardziej miękki niż w innych miejscach.

I najważniejsze - smrody. Jeżeli śmierdzi, znaczy oczyszczalnia źle działa. Trzeba niestety bardzo uważać co się wlewa do sedesów i zlewów. Sebo, co masz na myśli pisząc "odprowadzanie gazów z oczyszczali"? Na dach wyprowadza się odpowietrzenie kanalizacji, jeśli się nie mylę. I śmierdzieć stamtąd ciągle raczej nie powinno.

Podsumowując - dobrze zrobiona oczyszczalnia i właściwie użytkowana nie powinna być "zauważalna" na działce i tym bardziej nie powinno byc tematu smrodów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/13526-oczyszczalnie-przydomowe/#findComment-215167
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...