bobiczek 23.12.2009 00:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 A jak kupujesz kaszankę, wątrobiankę albo krupnika pysznego - jak myślisz. Jak się go robi? nie kupuję , poprostu nie lubię i raczej bym nie liczyła na to, że krew do kaszanki zbierana jest bezpośrednio z ubijanego zwierzaka. Nie lubisz bo nie wiesz co dobre. A co do liczenia - raczej licz na to właśnie że tak jest. Chyba sobie nie wyobrażasz że produkuje się te popularne smakołyki ze skrzepu - błee...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.12.2009 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 ... nie ma żadnej racjonalnej potrzeby aby rybę "wykrwawiać". Tkanka mięsna nie posiada układu krwionośnego ... z tuszy ryby nie wykorzystujemy, żadnych części z jej układem krwionośnym.Wnętrzności i skrzela odrzucamy (chyba, że ktoś lubi), pod kręgosłupem - gdzie znajduje się część krwi wraz z tkanką miękką - rozcinamy błonę i dokładnie oczyszczamy. Jeżeli zamierzamy wykorzystać, głowę, płetwy, ogon i kręgosłup (w przypadku filetowania) na wywar do zupy rybnej, należy je poprostu dokładnie oczyścić. Karpiojadom (i innym rybojadom) smacznego ps - rybę "przed jej zamordowaniem" należy ogłuszyć tępą krawędzią noża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 00:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 ... nie ma żadnej racjonalnej potrzeby aby rybę "wykrwawiać". Tkanka mięsna nie posiada układu krwionośnego ... z tuszy ryby nie wykorzystujemy, żadnych części z jej układem krwionośnym. Wnętrzności i skrzela odrzucamy (chyba, że ktoś lubi), pod kręgosłupem - gdzie znajduje się część krwi wraz z tkanką miękką - rozcinamy błonę i dokładnie oczyszczamy. Jeżeli zamierzamy wykorzystać, głowę, płetwy, ogon i kręgosłup (w przypadku filetowania) na wywar do zupy rybnej, należy je poprostu dokładnie oczyścić. Karpiojadom (i innym rybojadom) smacznego ps - rybę "przed jej zamordowaniem" należy ogłuszyć tępą krawędzią noża. Chef! Specjalistą jesteś a pleciesz. Jeżeli ogłuszysz świeżą rybę - czyli inaczej, po męsku - zabijesz. Odczekasz. Zaczniesz PATROSZYĆ. Cały krwiobieg pozostaje na swoim miejscu. Wędkuję od 1973 roku z kartą wędkarską. Znam ryby, zwyczaje, biologię nie gorzej od ichtiologa. I wierz mi. Jeżeli nie pozbędziesz się krwi - to po prostu ją sobie usmarzysz i zjesz. Trudno. Tak jest. Ja żeby mieć bielutkie i smaczne - pozbywam się. A że rybie się to mniej podoba? No cóż. To ryba - stworzona po to by służyć jako pożywienie dla człowieka - dla wierzących. Ogniwko w naszym łańcuchu pokarmowym - dla niewierzących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 00:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Tkanka mięsna nie posiada układu krwionośnego ... z tuszy ryby nie wykorzystujemy, żadnych części z jej układem krwionośnym. jasne,jasne Cały obieg krwi odbywa sie u ryby w głowie i w płetwie ogonowej. Reszta żyje jak zombie - bez potrzeby dokrwienia jakiejkolwiek części organizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.12.2009 00:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Tkanka mięsna nie posiada układu krwionośnego ... z tuszy ryby nie wykorzystujemy, żadnych części z jej układem krwionośnym. jasne,jasne Cały obieg krwi odbywa sie u ryby w głowie i w płetwie ogonowej. Reszta żyje jak zombie - bez potrzeby dokrwienia jakiejkolwiek części organizmu ... to wypruj jej żyły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 00:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 I chciałem dopowiedzieć że ryba nie umiera.Ona ŚNIE.Nigdy nie jest martwa tylko ŚNIĘTA.Ma instynkt - ale nie ma emocji, mózgu, przemysleń i całej reszty - danej naszemu gatunkowi.Będę niepopularny - ale chyba prawdziwy i autentyczny.Człowiek ma kły.Małe bo małe - ale ma.Skoro ma kły - znaczy drapieżnik.A drapieżniki maja wpisane genetycznie odżywianie się białkiem zwierzęcym.(kura ma inaczej - wiem)Dlatego nie bądźcie przewrotni.Jedzmy ryby, mięso, - nie zastępujcie Portagenem w proszku - bo wypada i modne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 00:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 to wypruj jej żyły się zastanawiałeś jak cierpią podobnie te żywe ostrygi co to je cytryną psikasz - i mniam mniam na żywca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2009 00:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 noi tyle lat wędkowania z kartą wędkarską, nic Cie nie nauczyło Ale cóż , niektórzy lubią barbarzyństwo i jest nawet na to fachowa nazwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 23.12.2009 00:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 ciekawe, co na to karp powie jutro... ludzkim głosem bo, jak umie mówić to i czytać chyba też, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.12.2009 00:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Bobiczku a skąd Ty taki pewny jestes,ze ryba nie ma emocjii?A nawet jeśli tak jest to boil czuje napewno wiec po co jej taki bol długo zadawac,czy naprawdę Ty jako człowiek z emocjami,rozumem i innymi gadzetami nie mogłbys miec choc trochę miłosierdzia dla tej biednej ryby i zabic ją szybko.Mowi się człowieka poznaje się po tym jaki ma stosunek do zwierząt ( szczegolnie tych bardziej bezbronnych)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2009 01:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 (ryba - dop. mój) Ma instynkt - ale nie ma emocji, mózgu, przemysleń i całej reszty - danej naszemu gatunkowi. brawo panie ichtiologu, ryba nie ma mózgu To powiem Ci że ma, ma także układ nerwowy, którego częścią jest nerw, ruchowo czuciowy - więc odczuwają ból. Nie są w stanie go analizować, ale niektórzy ludzie też tak mają (np z głębokim upośledzeniem), ale czy to znaczy, że nie czują ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 01:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 noi tyle lat wędkowania z kartą wędkarską, nic Cie nie nauczyło Ale cóż , niektórzy lubią barbarzyństwo i jest nawet na to fachowa nazwa Nieprawda. Moje lata spędzone nad wodą nauczyły mnie tyle dobrego dla ryb - że świąteczny karp to przed śmiercią staje na baczność, kłania się i nie pryska wodą. Barbarzyńcą nie jest myśliwy który odstrzeli słabszego zwierza - tylko kłusownik, który w sidłach albo wnykach zamęcza kilka dni młodego osobnika. Barbarzyńcą nie jest wędkarz który odłowi kilka dorodnych sztuk ryby z akwenu - tylko kłusownik - który prądem albo drygawicą - zabija wszystko, bez względu na wiek, wymiar ochronny i czas - a bywa czas składania ikry i rybich godów. Więc z tym barbarzyńcą - bym przemyślał jednak..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 01:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 brawo panie ichtiologu, ryba nie ma mózgu To powiem Ci że ma, Gdybyś mogła podesłać zdjęcie - będę wdzięczny. Wypatroszyłem ich tonę, i nawet u największych sztuk nigdy nie znalazłem. A głowy rybie zużywam - tak jak całą resztę. Na zupę - uchę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2009 01:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 noi tyle lat wędkowania z kartą wędkarską, nic Cie nie nauczyło Ale cóż , niektórzy lubią barbarzyństwo i jest nawet na to fachowa nazwa Nieprawda. Moje lata spędzone nad wodą nauczyły mnie tyle dobrego dla ryb - że świąteczny karp to przed śmiercią staje na baczność, kłania się i nie pryska wodą. Barbarzyńcą nie jest myśliwy który odstrzeli słabszego zwierza - tylko kłusownik, który w sidłach albo wnykach zamęcza kilka dni młodego osobnika. Barbarzyńcą nie jest wędkarz który odłowi kilka dorodnych sztuk ryby z akwenu - tylko kłusownik - który prądem albo drygawicą - zabija wszystko, bez względu na wiek, wymiar ochronny i czas - a bywa czas składania ikry i rybich godów. Więc z tym barbarzyńcą - bym przemyślał jednak..... Z takim przekonaniem wygodniej Ci się żyje ?? to Twój problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.12.2009 01:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Bobiczku ,ale barbarzyńcą jest ten kto się z uwielbieniem przyglada jak ryba sie wyykrwawia,znęcasz się nad zwięrzeciem i tyle,nie ma co tego w bawełne owijać I tak jak napisała Ci malka ryba ma mozg i uklad nerwowy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 01:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Ty jako człowiek z emocjami,rozumem i innymi gadzetami nie mogłbys miec choc trochę miłosierdzia dla tej biednej ryby i zabic ją szybko Ja nie zabijam ryby dla przyjemności. Robię to aby wykorzystać jej mięso. Dlatego robię to w sposób, który pozwoli wykorzystać je w najlepszy sposób. Nie odławiam po to aby wyrzucić potem, albo koty nakarmić i muchy. Wypuściłem w życiu więcej - niż pozbawionych życia. Osobniki rybie młode, tarlaki, ogromne gotowe do rozrodu - zawsze wracały do wody. A te które można zjeść ze smakiem - zjadam. Ale żeby nie było - nienawidzę jak w Marketach albo na targu ładowali "rybkę" do nelonowej reklamówki - i już. Do domu 30 minut - i do wanny. Żeby "se popływała" dla dzieci. To jest okrutne. Śmierć nie jest taka okrutna. Jest o wiele szybsza dla ryby - niż transportowanie w reklamówce do domu...... PS: w wiklinowym koszu albo wiaderku - też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 01:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Bobiczku ,ale barbarzyńcą jest ten kto się z uwielbieniem przyglada jak ryba sie wyykrwawia przypomnij gdzie jest o tym "uwielbieniu" - bo kurde sprawdzam i nie znalazłem nigdzie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2009 01:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 brawo panie ichtiologu, ryba nie ma mózgu To powiem Ci że ma, Gdybyś mogła podesłać zdjęcie - będę wdzięczny. Wypatroszyłem ich tonę, i nawet u największych sztuk nigdy nie znalazłem. A głowy rybie zużywam - tak jak całą resztę. Na zupę - uchę. http://images.google.com/imgres?imgurl=http://www.kuria.gliwice.pl/~adit/grafika/bmmr.gif&imgrefurl=http://www.kuria.gliwice.pl/~adit/teksty/biologia/eunuk.html&usg=__GLL8cMgi0n1aGpOOxBpsqnmvweU=&h=378&w=260&sz=7&hl=pl&start=10&sig2=zue0uqtpAxN9-A6ydUpvvQ&um=1&itbs=1&tbnid=sdLjzqdLC0X_EM:&tbnh=122&tbnw=84&prev=/images%3Fq%3Duk%25C5%2582ad%2Bnerwowy%2Bryby%26hl%3Dpl%26safe%3Dactive%26client%3Dopera%26rls%3Dpl%26sa%3DN%26um%3D1&ei=mW8xS6-NNMLTjAfh1e3XAg proszę, też do poczytania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 01:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Z takim przekonaniem wygodniej Ci się żyje ?? to Twój problem z jakim przekonaniem i z jakim problemem? Ja nie mam problemu. Na co dzień jadam filety, kotlety i udka. Masz inaczej? Kluski z jagodami codziennie? A zupa szczawiowa? Serio????????????? Nigdy nie było rosołu z kury rosołowej?????? Nie wierzę - przekonaj mnie że się mylę............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2009 01:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Z takim przekonaniem wygodniej Ci się żyje ?? to Twój problem z jakim przekonaniem i z jakim problemem? Ja nie mam problemu. Na co dzień jadam filety, kotlety i udka. Masz inaczej? Kluski z jagodami codziennie? A zupa szczawiowa? Serio????????????? Nigdy nie było rosołu z kury rosołowej?????? Nie wierzę - przekonaj mnie że się mylę............ szukasz usprawiedliwienia dla siebie i swojego postępowania?? szukaj dalej , u mnie go nie znajdziesz dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.