sSiwy12 23.12.2009 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Mam opory. Od „zawsze” kupuję na łowisku, gdzie na miejscu ryby są uśmiercane i patroszone. Właściciel tego łowiska nigdy nie sprzedawał żywych ryb. Może to, że jest weterynarzem, tłumaczy ten fakt. Cenię życie i dlatego uważam, że największym „grzechem” jest brak szacunku dla tego aktu (zabrania życia), przejawiający się „spieszeniem” potrawy. Kucharz, który nie ceni faktu, że zostało poświęcone jakieś życie, po to aby uraczyć biesiadników tym darem, powinien zmienić zawód, bo grzeszy. Ps. Mięso ze zwierzęcia (również ryby), które nie było zabijane „humanitarnie” jest gorsze w smaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Ps. Mięso ze zwierzęcia (również ryby), które nie było zabijane „humanitarnie” jest gorsze w smaku. A ja Siwy zastanawiam się czy w dyskusjach o zabijaniu ten humanitaryzm nie jest właśnie przejawem hipokryzji. Zabijanie humanitarne i niehumanitarne to i tak zabijanie. I przypomniało mi się jeszcze coś. Karp został szybko uśmiercony, jest wypatroszony, bez głowy i z przerwanym kręgosłupem - no zabity humanitarnie na śmierć - ale odcięta głowa rusza pyszczkiem jeszcze z 5 minut To ona wciąż cierpi? Karpia reszta też cierpi? Czy to może tylko układ nerwowy automatycznie tak działa..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.12.2009 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 nie jadam zadnego mięska w smietanie bo wogole sporadycznie jadam mięsko,poprostu nie lubię. Sporadycznie nie oznacza że wcale, prawda? A mięsa w śmietanie też nie jadam. Pisałem o filecikach rybnych w śmietanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.12.2009 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 ... ....czym innym jest szybkie zabicie ryby,cierpi krotko a czym innym jest czekanie az sie powoli wykrwawi...rzeczywiscie no zadna roznica:-( ... Szanowna Koleżanko ... "powolne wykrwawienie" nie oznacza w żadnym wypadku "cierpień krwawiącego" ... być może jest to dłuższy proces "zejścia" ale nie okrutny. Napisałem tylko, że w przypadku ryb nie zachodzi żadna racjonalna potrzeba (kwestie anatomiczne) by takową "operację" przeprowadzać. Na innych zwierzętach rzeźnych ... i owszem ... krew psuje się najszybciej i pozostawiona w układzie krwionośnym, powoduje nieodwracalne zmaiany w strukturze, jakości a nawet przydatności do spożycia tuszy, ... pozatym ... kaszanki, salcesony, czernina itp ... A mięsa w śmietanie też nie jadam. ... ... nie wiesz co tracisz pozdróweczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 23.12.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 A ja Siwy zastanawiam się czy w dyskusjach o zabijaniu ten humanitaryzm nie jest właśnie przejawem hipokryzji. Zabijanie humanitarne i niehumanitarne to i tak zabijanie...... Muszę wyjaśnić. Napisałem „humanitarny” w cudzysłowiu, bo odebranie życia w moim odczuciu nie jest (w tym przypadku) aktem humanitarnym – choćby ze względu na definicje tego określenia: humanitarny (fr. humanitaire z łc. humanitas ‘człowieczeństwo’) społ. czyniony dla dobra ludzi, niosący im pomoc w trudnej sytuacji. „Humanitarny” w takim pojęciu rozumiem: bez okrucieństwa, bez niepotrzebnego sprawiania „bólu”, szybko, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.12.2009 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 .... Kucharz, który nie ceni faktu, że zostało poświęcone jakieś życie, po to aby uraczyć biesiadników tym darem, powinien zmienić zawód, bo grzeszy. ... Słusznie prawisz, ale ... nie każdy kucharz przecież jest rzeźnikiem lub para się łowiectwem, tudzież połowem Grzechów o których wspominasz staram się unikać ... Karp został szybko uśmiercony, jest wypatroszony, bez głowy i z przerwanym kręgosłupem - no zabity humanitarnie na śmierć - ale odcięta głowa rusza pyszczkiem jeszcze z 5 minut ... Bob ... to jeszcze "mała Miki" ... (z Twojej działki) - Węgorz "fika" jeszcze na patelni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 23.12.2009 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 ... "powolne wykrwawienie" nie oznacza w żadnym wypadku "cierpień krwawiącego" ... być może jest to dłuższy proces "zejścia" ale nie okrutny. Dowodzą tego niedoszli samobójcy "z podciętymi żyłami". W historii starożytnej cyrulik upuszczał krew, bądź leczniczo, bądź na życzenie w celach odebrania życia - np. w starożytnym Rzymie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maysee 23.12.2009 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 No wlasnie. Nie wiem po co ta cala dyskusja, karpia albo pac w leb trzonkiem siekiery albo podciecie gardla i na patelnie. Szybko i bez zbednych ceregieli. Przeciez nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie pastwil sie nad zdezorientowanym karpiem. Milosnikom zwierzat pragne zwrocic uwage, ze do ich zameczania dochodzi codziennie w wielu miejscach (w zwyklych domach). Te wszystkie pofarbowane psy, albo poubierane w jakies buciki, psy "terenowe" trzymane w blokach (cierpienie rozlozone na raty czasem i po kilka miesiecy/lat). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.12.2009 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 ... "powolne wykrwawienie" nie oznacza w żadnym wypadku "cierpień krwawiącego" ... być może jest to dłuższy proces "zejścia" ale nie okrutny. Dowodzą tego niedoszli samobójcy "z podciętymi żyłami". W historii starożytnej cyrulik upuszczał krew, bądź leczniczo, bądź na życzenie w celach odebrania życia - np. w starożytnym Rzymie. Słusznie. ... pozatym, ... jak zapewne wielu z Was wie, w tkance mięśniowej "zwierza" uśmiercanego pod wpływem stresu tworzy się kwas mlekowy i mięsko ma małą przydatność kulinarną ... ale to już zupełnie inna bajka nie mająca z "karpiami" wiele wspólnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2009 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 dobranoc. Jak mawia Ferdek Kiepski - zmiękła rurka - co? nic nie zmiękło, poprostu nastał czas na sen mamdo Ciebie Bibiczku tylko jedno pytanie na koniec dyskusji czym się rózni uduszenie od wykrwawienia ?? nie pytam o techniczne szczegóły tylko o "humanitaryzm" usmiercania. i przypominając to o czym pisałam na początku rozmowy, zostawiam każdego z własnym sumieniem A jak kupujesz kaszankę, wątrobiankę albo krupnika pysznego - jak myślisz. Jak się go robi? nie kupuję , poprostu nie lubię i raczej bym nie liczyła na to, że krew do kaszanki zbierana jest bezpośrednio z ubijanego zwierzaka. I uważam,że zwierzeta hodowlane są między innymi po to by je jeść, pójdę dalej, uważam, że dla zaspokojenia głodu mozna zabic każde zwierze, ale na litość,mamy rozum (przynajmniej takie jest założenie) więc chyba nie trudno pomyśleć, że mozna zabić w miarę bezboleśnie, a nie dziabnąć nożem i czekać aż sie zwierz wykrwawi smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.12.2009 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Obawiam się Malko...,ze niektorzy w tej dyskusji nie posiadają czegoś takiego jak sumienie a słowo humanitaryzm jest im obce...a szkoda:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.12.2009 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Obawiam się Malko...,ze niektorzy w tej dyskusji nie posiadają czegoś takiego jak sumienie a słowo humanitaryzm jest im obce...a szkoda:-( ... widocznie inaczej rozumiemy pojęcie "humanitaryzm" pozdrawiam świątecznie ps - "wykrwawienie" a "uduszenie" to ogromna różnica, ... jeżeli ktoś tego nie rozumie, to ... nic na to nie mogę poradzić, ... żadne argumenty nie pomogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 23.12.2009 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Dyskusja z niektórymi przyjmuje postać zupełnie skrajną i kuriozalną. Ja codziennie płaczę a sumienie i szczątkowy humanitaryzm nie pozwala zasnąć, gdy pomyślę sobie jak muszą cierpieć gotowane komórki ziemniaka i marchewki ,żebym mógł egzystować. Żyć mi się nie chce gdy uświadomię sobie, że stwórca, w swej złośliwości, uczynił mnie drapieżnikiem.A jak robak wyje kiedy go karp na żywca, bez narkozy wpiernicza ? Horror! Pozdrawiam morderców, niech Wam się wspomina koszmar biednej, jedzonej bez znieczulenia kalarepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maysee 23.12.2009 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Nie zapominaj o biednej kapuscie i setce grzybow bestialsko posiekanych i gotowanych pozniej wewnatrz ciasta pierogowego oraz o makowcu ktory kosztowal zycie tyle dobrze zapowiadajacych sie makowek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 23.12.2009 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Przepraszam, pominąłem, bo niehumanitarny jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maysee 23.12.2009 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Ja takze bije sie w piers: tak, jestem zwyrodnialcem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 23.12.2009 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Dyskusja z niektórymi przyjmuje postać zupełnie skrajną i kuriozalną. Ja codziennie płaczę a sumienie i szczątkowy humanitaryzm nie pozwala zasnąć, gdy pomyślę sobie jak muszą cierpieć gotowane komórki ziemniaka i marchewki ,żebym mógł egzystować. Żyć mi się nie chce gdy uświadomię sobie, że stwórca, w swej złośliwości, uczynił mnie drapieżnikiem. A jak robak wyje kiedy go karp na żywca, bez narkozy wpiernicza ? Horror! Pozdrawiam morderców, niech Wam się wspomina koszmar biednej, jedzonej bez znieczulenia kalarepy. zapomniałeś o milionach bakterii, które wydalasz codziennie z innymi rzeczami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 23.12.2009 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Mea culpa, niech mi lepsza część ludzkości wybaczy, chociaż to moje niecne czyny dają im życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.12.2009 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 A wiesz, ile mrówków rozdeptałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 23.12.2009 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Szczerze mówiąc nie. Nie liczyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.