Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak rozliczyć między sąsiadami budowę sieci kanalizacyjnej?


budek835

Recommended Posts

O tak! Czarna owca być musi :x

My budowaliśmy wod.-kan. o długości ponad 200m. Mamy 20 współwłaścicieli drogi, w tej chwili buduje się tylko 5 domów, więc całość inwestycji finansowaliśmy w 5 rodzin. Żeby jednak pozostali tak łatwo nas nie wykorzystali, przekazaliśmy tylko sieć wod. a kanalizację zostawiliśmy sobie na własność. Kolejno przyłączający się będą musieli zwrócić nam część nakładów.

 

Dzieliliśmy się równiuteńko, każdy po 1/5 całości kosztów.

 

Budowanie tej sieci to był najtrudniejszy element naszej budowy domu. Wybraniec, reprezentujący wszystkich, ma przekichane. Wiem, co mówię :evil: Nigdy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle zrozumiałem ale akapit:

 

A ja uważam że najuczciwiej byłoby właśnie liczenie w taki sposób że jeżeli jest 10 właścicieli to właściciel pierwszego domu płaci jedynie 1/10 kosztów pierwszego odcinka.

 

odebrałem jako propozycję, iż pierwszy płaci tylko za siebie w ujęciu procentowym do długości sieci (czyli występują dysproporcje we wspólnym udziale finansowym ) a nie partycypuje w 1/10 kosztów całości.

doskonale zrozumiałeś - tak jest najuczciwiej. Najbliższy sieci płaci najmniej - zawsze tak jest że jak masz blisko sieć i musisz ją do siebie podciągnąć płacisz mało a jak daleko dużo. Logiczne. Czysta matematyka.

Patrząc na to z innej strony: Działka z mediami pod bokiem jest droższa a jak do mediów daleko - tańsza (bo zwykle trzeba wydać kasę na ich podciągnięcie) więc suma sumarum wszyscy poniosą koszty w zależności od usytuowania działek.

Ten, jak piszesz "cwaniak" ,albo jak powie inny "zaradny" , dostanie od gminy warunki tech. przyłącza do powstałego odcinka i przyłączy się zgodnie do niego zgodnie z prawem nie ponosząc kosztów jego budowy.

 

I to jest wg Ciebie ok? Ja rozumiem, że w przypadku jak ktoś przychodzi "na gotowe" - sieć leży w drodze to go może nie interesować kto ją położył (np. że sąsiedzi sami położyli) Może być nawet tego nieświadomy do pewnego momentu.

ale w tak oczywistym przypadku jak inwestycja jest w trakcie realizacji można to łatwo ustalić koszty

 

Intuicyjnie zgadzam się, że dzielenie kosztów po równo jest do przyjęcia choć nadal nie uważam, że jest to uczciwe... Po prostu ci z ostatnich domów chcą przerzucić koszt pokonania odległości do ich posesji na tych co są bliżej... to też doskonale rozumiem. lepiej mniej zapłacić niż więcej.

 

W sumie ZTCW ładnych parę lat temu inni sąsiedzi pociągnęli kawałem sieci do którego podpiął się mój sąsiad a następnie ja do "jego" kawałka. Jak pomyślę że miałbym teraz ustalać ile mam odpalić tym dalszym sąsiadom. którzy pewnie chętnie zainkasowaliby jakąś kasę no bo korzystamy z "ich" kawałka. To skóra mi cierpnie... :-? No ale tu sytuacja jest inna. Rozbudowa sieci jest robiona wspólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że najuczciwiej byłoby właśnie liczenie w taki sposób że jeżeli jest 10 właścicieli to właściciel pierwszego domu płaci jedynie 1/10 kosztów pierwszego odcinka.

 

Niestety taka jest prawda że ten odcinek będzie użytkować 10 domów a ostatni odcinek będzie użytkowany tylko przez ostatni dom.

 

No ale można by też podzielić po prostu koszty równo czyli całość kosztów dzielimy na 10 części i każdy płaci 1/10. W sumie jest to spora inwestycja i lepiej żeby po prostu stała się faktem a nie początkiem sąsiedzkich niesnansek.

 

Szczerze mówiąc zgadzam się z autorem tej wypowiedzi.

Ja będę tylko korzystać z dwóch pierwszych odcinków, a ostatni sąsiad z

czterech.

Jeżeli mielibyśmy wszyscy płacić po równo to jet chyba trochę nie fair.

Może ktoś jeszcze zechce się podzielić swoimi doświadczeniami.

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

źle wg mnie do tego podchodzicie. trzeba to zrobić tak, żeby opłacało się wszystkim i wszyscy chcieli do tego przystąpić. bo zmusić się nie da. chyba, że Ci wychodzi, że jak wybudujesz swój fragment sam to Cię to wyjdzie taniej, to po prostu buduj.

 

dlatego trzeba przeanalizować różne przypadki, może być tak, że licząc wg tego kto z jakiego fragmentu wyjdzie taniej dla pierwszego i drugiego, ale trzeci i czwarty zrezygnuje (przyjmie strategię przeczekania aż stanie się to własnością gminy albo podłączy się w drugą stronę albo wybuduje POŚ), i w efekcie dla pierwszego i drugiego (a może tylko dla drugiego - chodzi mi o przykład) wyjdzie drożej niż gdyby podzielili na wszystkich po równo (pewne koszty są stałe - dokumentacja, projekty, pozwolenia, także przy większej ilości wychodzi mniejsza cena jednostkowa).

 

trzeba więc znaleźć optimum dla wszystkich. biorąc pod uwagę, że próba może być tylko jedna, jak się ludzie na siebie poobrażają. jeśli pierwszy jest w stanie przekonać resztę do takiego podziału - to ok, zróbcie tak, nie ma problemu. ale skoro pytasz to chyba jest.

 

metoda równego podziału jest stosowana bardzo często przy podłączaniu różnego rodzaju mediów i tego typu sprawach jak drogi i inne rodzaje infrastruktury. to pozwala przyłączyć do inwestycji więcej osób, dzięki czemu maleją koszty dla wszystkich albo po prostu czynią inwestycję sensowną, która dla zbyt małej liczby zainteresowanych byłaby niemożliwa z powodów ekonomicznych lub innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też uważam, że civc9 ma rację, uważam na bazie budowy gazu u mojej mamy, dzielili równo dla CAŁEJ ulicy i gdyby nie to, ten gaz by po prostu nie powstał.

Ale...

Wszystko zależy od wewnętrznej potrzeby. Jeżeli potrzebujesz sieć już, to masz presję, żeby powstała i godzisz się na warunki nawet gorsze z twojego punktu widzenia. Jeżeli podchodzisz do tematu "będzie to dobrze a nie to też dobrze" to możesz grymasić. Możesz nawet poczekać aż pierwszy sąsiad zrobi i dopiąć się do niego, albo zobaczyć "jak kij popłynie" bez ciebie.

Jeżeli sąsiedzy z tyłu potrzebują mniej (bo np jeszcze nie budują) to ty musisz być elastyczny..

 

Więc najpierw zapytaj sam siebie - jak bardzo potrzebna ta sieć jest mnie a jak innym. I masz odpowiedź, co robić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dojdzie do rozdziału procentowego kosztów to już na początku będzie problem. Wiadomo przecież było że ....trzeba będzie budować. Gdyby budowała to firma podzieliłaby Was po równo i koniec. Proponuję się zebrać i koszty po równo. Niestety jestem przypadkiem złego podziału. Dociągalismy wodę do 7 działek łącznie coś około 120 metrów, najpierw wodę dociągali dwaj sąsiedzi i zawołali od wszystkich (w związku że sieć wspólna)partycypację w kosztach. Zapłaciliśmy. Potem gdy my zaczęliśmy (następne pięć domów) budowę zapłaciliśmy za dociągnięcie wody do reszty tyle tylko że pierwsi dwaj sąsiedzi nie chcieli już partycypować w kosztach. I co wy na to... Tak się kończy polska sprawiedliwość. Poza tym spisujcie wszystko na papierze. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

...nie ma innego rozwiązania jak równe partycypowanie w inwestycji, wspólne koszta projektu i budowy, wspólna korzyść, ale i wspólne działanie wobec gminy, która powinna w jakieś formie zrekompensować wasze koszta.

My wybudowaliśmy 550 m wodociągu i przekazaliśmy gminie, w zamian wybudowli nam kanalizację - mozliwości są różne..

Pzdr

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My właśnie założyliśmy komitet z sąsiadami. 8 działek, dzielimy się po równo kosztami. My finansujemy projekt, wykop i zasypanie a Wodociągi dają materiał i układają rury. Możecie napisać ile płaciliście za projekt przy wodzie i kanalizacji o odcinku 200 m. Nam projektantka powiedziała 4 tys + 2,5 tys za mapy geodezyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...