jorg 23.12.2009 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Co byś zmieniła/ł mając teraz 20 lat? Naszła mnie chwila refleksji światecznej. Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 23.12.2009 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 23.12.2009 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Wybrałbym inny kierunek studiów i zawód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.12.2009 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 rozumiem mając 20 lat , ale wiedzę i doświadczenie dzisiejsze? ojjjjj.... sporo ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 23.12.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Co byś zmieniła/ł mając teraz 20 lat? Naszła mnie chwila refleksji światecznej. Pozdrawiam wszystkich. O matko !!!! Głównie edukacja: - liceum zamiast technikum. Moim zdaniem technika przygotowują gorzej przyszłych studentów. Praktyki w stacjach obsługi 2-3 razy w tygodniu (jestem po samochodówce) a w tym czasie licealiści zakuwali, więcej piwa, więcej imprez, więcej chamstwa bo w szkole zaro kobiet a kobiety łagodzą obyczaje. Na Polibudzie statystycznie licealiści dawali sobie lepiej radę. - inne studia - finansowo lepiej chyba teraz inzynierom niż humanistom. Niestety na iżynierskich poległem (technikum mi się odbiło czkawką na kilku przedmiotach) - będąc singlem/kawalerem jeżdziłbym teraz z plecakiem i zwiedzał swiat zamiast...zbierać na fiata 126p który skończył pewnie sto lat temu na złomowisku. Teraz z dwójką dzieci wyjazdy jakie lubię (Azja na własną rekę, nocne pociągi z tubylcami, robactwo, marne żarcie, bród, smród.... ) są cięzkie do realizacji. - inaczej bym pokierował swoją drogą zawodową. Jakoś w ubezpieczenia się wkręciłem od ponad 10 lat...a nie lubię ubezpieczeń . Teraz mam problem aby się przebranżowić. - a tak z budownictwa do kupiłbym pewnie już inny projekt, a nawet jakby ten sam to z obecnym doświadczeniem (którego niestety dwa lata temu nie miałem) zbudowałbym taniej. Żony bym nie zmienił - za chłopaków dam się pociąć więc tutaj też bym nie gmerał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.12.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Priorytety bym zmienila i miejsce zamieszkania tez:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 23.12.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 niewiele popełnione błędy ,nawet te wielkie też bym zostawiła(a narobiłam ich sporo ,oj sporo ) . Kilka słów bym cofnęła w zasadzie to całkiem mi się to moje życie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 23.12.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 i miejsce zamieszkania tez:) Ale Ty jesteś z Gdańska ? Matko - Trójmiasto to jedyne miejsce na ziemi gdzie mógłbym zamieszkać od zaraz. W okolicy morze, Szwajcaria Kaszubska z jeziorami i Keszebami, morenowe wzgórza, Copot - a koleżanka chce uciekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grave 23.12.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 a ja poszedłbym do technikum, coby mieć jakiś zawód, a dopiero potem na studia! Teraz takie czasy, żę "fizyk" więcej warty jak "umyślny" Poza tym żałuję, że przebimbałem z 10 lat i do tej pory nie nauczyłem się porządnie anglika... i teraz muszę to nadrabiać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 23.12.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Może i ja wybrałabym inny kierunek, ale w sumie jest to kierunek, który chciałam studiować i patrząc na cała pedagogikę to tutaj wiecznie coś się zmienia jak w kalejdoskopie... Poza tym resztę zostawiłabym tak samo -bo dzięki tym upadkom nauczyłam się ciut tego życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 23.12.2009 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Poza tym żałuję, że przebimbałem z 10 lat i do tej pory nie nauczyłem się porządnie anglika... i teraz muszę to nadrabiać! Mnie wyuczono rosyjskiego w szkole, potem na studiach lekkie liźnięcie niemieckiego - a z angielskim to tak samo mam! Trza nadrabiać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 23.12.2009 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Przespałbym się na styropianie .............. i teraz byłbym " Kombatant" i wystąpiłbym o odszkodowanie za straty moralne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 23.12.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Aaaaaaaaa jeszcze jedno... Cnotę bym straciła wcześniej... nie z tym facetem... Ale ja głoopiaaaaaaaaaaa byłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grave 23.12.2009 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Aaaaaaaaa jeszcze jedno... Cnotę bym straciła wcześniej... nie z tym facetem... Ale ja głoopiaaaaaaaaaaa byłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 23.12.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 duuuuużo rzeczy..... choć myślę że moje życie nie jest ostatecznie takie złe...choć nie tak miało wyglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Noxili 23.12.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 O Jezu ! Niechciałbym znowu mieć 20 lat. Te rzeczy które były niedobre zrobiłem ,bo musiałem więc zysk " z cofki" żaden . Te rzeczy które są naprawdę super są w jakiejs części kwestią cholernego fuksa ,wiec umierałbym ze strachu ze tym razem nie będę miał tyle szczęścia.W sumie zawsze starałem się wykorzystać nadarzające się okazje. Z resztą nawet złe sprawy w ostatecznym rachunku wychodziły mi na dobre. Jedyne co chciałbym zrobić- to chciałbym urodzić sie albo wcześniej albo później by nie musieć rozpoczynać samodzielnego zycia w 1990 roku. No i wolałbym sie urodzić i wychować w wielkim mieście bo byłoby mi łatwiej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.12.2009 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 i miejsce zamieszkania tez:) Ale Ty jesteś z Gdańska ? Matko - Trójmiasto to jedyne miejsce na ziemi gdzie mógłbym zamieszkać od zaraz. W okolicy morze, Szwajcaria Kaszubska z jeziorami i Keszebami, morenowe wzgórza, Copot - a koleżanka chce uciekać No widzisz- serce nie sluga Bardziej na poludnie kraju mnie ciagnie ehh...wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 23.12.2009 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Żony bym nie zmienił - za chłopaków dam się pociąć więc tutaj też bym nie gmerał Jakbyś tutaj nie gmerał, to skąd by się chłopaki wzięli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.12.2009 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Właściwie jeżelibym cos mogła zmienić to jest jedna opcja. Zaraz po studiach wyjechałabym do Londynu. Chciałam, bardzo, ale mąż nie chciał. Byłoby ciężko, ale perespektywy inne... Kocham Anglię, dobrze się czuję wśród anglików z całą ich rezerwą, mieszkałam tam, więc wiem. Ale mieszkałam za późno, już wtedy nie mogłam zostać, za stara byłam, żeby zaczynać karierę od zera, nie mam specjalizacji, która ich interesowała... za późno... Choć w sumie, tak jak jest też nie jest źle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 23.12.2009 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2009 Gdybym miała 20 lat i dzisiejszą wiedzę i doświadczenie życiowe, na pewno studiowałabym medycnę. Meża też bym zmieniła;( ewentualnie chcialabym poznać go dobre kilka lat później. Wszystko inne mi się udało:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.