Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taras


Gość

Recommended Posts

Sorry,ze ja tak juz ide do przodu, ale chociaz w marzeniach.......

Co planujecie na taras. Mnie sie bardzo podoba klinkier brukowy. Widzialam taki w domu modelowym Muratora i wygladalo to bardzo dobrze, schludnie i mysle,ze jest łatwe w utrzymaniu. Z tego co widzialam na ulotce, to naklada sie go na warstwe piachu i podsypke.Mam wrazenie,ze sama bym dala radę to ułożyć :wink:

Terakoty i gresy mają tendencje do pękania-widzialam wiele razy.

Jak ja bym chciala usiasć na takim tarasie i na drewnianym krześle przy drewnianym stoliku z gazeta w łapce nad kawą................................

A co Wy planujecie na taras??

a nad głowę?Markizy?

Napiszcie, robi sie ciepło......:roll:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

yemiołko, ale jak sie nie ma dachu to co ? :roll:

pozostaja inne rozwiazania-wlasnie markizy, sa tymczasowe, mozna regulowac-niestety bardzo drogie lub dobudowa rodzaju werandy. ale to zmienia juz wyglad i taka weranda zaciemnia pokój.

ew. mozna pergolę nad glowę i obsadzic pnączami...

alicjentko :wink: to kiedy te pnącza u Ciebie?? chyba juz niedlugo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-04-22 16:58, opal wrote:

yemiołko, ale jak sie nie ma dachu to co ?

aaa, to się robi tak, żeby był :wink:

 

ja mam fioła na punkcie tarasu - będzie klasycznie country , do siedzenia dniami i nocami i kimania w przypływie fantazji!!:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas taras ma być drewniany, mamy spadek /do drzwi tarasowych około 2 m wysokości/. pod tarasem będzie schowek na drewno do kominka, zejście schodkami drewnianymi, z tarasu widok na staw, na rogu tarasu rośnie duża wierzba, która będzie zacieniać, ale nie będzie chronic od deszczu.To narazie w planach, nie wiem, czy uda nam sie go zrobić do jesieni - kiedy zamierzamy się wprowadzić. Majka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzba jest na tyle duża, że będzie dawała półcień. Taras jest od południa i pokojach od tej strony jest bardzo jasno nawet w pochmurny dzień. Opal odwiedź kiedyś Kraków, to z wielka przyjemnością pokaże Ci naszą "hacjendę". pozdr. Majka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kraków moja droga to mi sie sni po nocach...:cry:

ale na razie mam takiego małego ssaczka (no juz nie takiego malego, ale ssaczka)i wszedzie z nim, jak kangurzyca. ale czas pomyslec o odstawce, to kto wie, czy krakow nie utuliłby zalu...

a wtedy przy okazji, chetnie..

a zdjeć kolezanka nie ma przypadkiem :smile:

a gdzie ta wierzba :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opalko,

 

Pnącza zasadziłam dwa lata temu w dużych donicach na balkonie. Były to tylko trzy gatunki powojników na początek. Przeżył jeden i mam zamiar go jesienią przesadzić. Reszta zieleni jest na razie wirtualna ponieważ moja dzika działka wymaga całkowitego remontu - podwyższenia itp. Natomiast uwielbiam jak się coś po domach pnie, bo to dodaje im moim zdaniem charakteru.

 

Ściskam,

A.

PS. Trzymaj za mnie kciuki bo jestem na granicy załamania nerwowego z powodu betonu!

A.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ali, co sie stalo!!!! Czy to cos powaznego...Wchodze na Twoj pamietnik, moze tam napisalas.

Przyjedz do Kampinosu-odetchniesz.i powiesz mi jak te pnacza , moze ja tez sprobuje, bo ogrodniczo to ja jestem ZERO.wiem jak wyglada doniczka i grabki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam resztę za to śmiecenie ogrodnicze, przy okazji tarasów, ale nie mogę się powstrzymać żeby się nie pośmiać z moich umiejętności ogrodniczych. Otóż gdy kupowałam działkę to była ona obsadzona do okoła kilkoma rzędami drzew. I te wciąż są, (oprócz kilku modrzewi które się utopiły...). Było również poletko truskawek, dobrych, dorodnych itp. Kiedyś pojechałam tam oplewić te truskawki, bo wymagały już tego. Po jednym krzaczku stwierdziłam, że w zasadzie wolę chyba sobie te truskawki kupić niż się tak męczyć. Teraz, po dwóch latach, nie ma nawet ŚLADU po truskawkach. A kawałek dalej ode mnie jedna kobitka taką samą działkę potrafi utrzymać w postaci pola uprawnego z grządkami (ziemniaczki, marcheweczka, selerek...) tylko "temi ręcami". Nie ma tam jednego chwastu (ani trawki...).

Ale całe popołudnia kobitka zgięta w pół plewi. No więc u mnie takich talentów brak. Jest tylko chęć jak słabe perfumy - ulotna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrowiam marzycielki i marzycieli no ja bym też chęnie już przysiadła na dtewnianej ławeczce ze szklaneczką, eh kiedy to będzie? :smile:) sobie planuję, że taras i podmurówke i ogrodzenie zrobię z tłuczonych otoczaków, konicznie zostanie zadaszony ( w projekcie jest odkryty). Z tego co słyszałam fanaberia taka tzn. z polnych kamieni jest mocno droga, trzeba mi więc chyba udać sie na Mazury w poszukiwaniu taniej ekipy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...