Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł z podajnikiem 14kW czy 17 kW?


Gość

Recommended Posts

Chcę zakupić kocioł z podajnikiem firmy PER-EKO KSR 14 o mocy 14 kW lub KSR 17 o mocy 17kW

Oba spełniają moje potrzeby pod względem mocy(dom ciepły 120m kw).

Mniejszy z nich interesuje mnie głównie za sprawą gabarytów zewnętrznych i wielkości mojej kotłowni.

Nie mam doświadczenia w użytkowaniu kotła retortowego dlatego pytania swoje kieruje do forumowiczów którzy takowe doświadczenie posiadają.

W ogóle firmę znam tylko z internetu i nic poza tym o niej nie wiem.

Proszę o następujące informacje:

 

1.Czy przy ogrzewaniu tej samej powierzchni mieszkalnej danego budynku

potrzebna ilość paliwa będzie taka sama w przypadku obu kotłów do uzyskania np 22 st C wewnątrz ?

 

2.Wiadomo żeby uzyskać tyle samo ciepła przy podobnym czasie ogrzania

pomieszczeń do danej temperatury temperatura wody w większym kotle bedzie

niższa i cykle załączania rzadsze w stosunku do kotła o mocy mniejszej

patrząc chociażby na ich pojemność wodną .Kocioł będzie służył tylko do

ogrzewania pomieszczeń.(Woda użytkowa podgrzewana w inny sposób)

Który z nich będzie lepszy w związku z powyższym według Państwa?

 

3.W tej chwili posiadam kocioł o mocy 18 SDS ceramic firmy Kostrzewa

użytkuje go 6 sezon.

Przez pierwsze dwie zimy nie mogłem sobie z nim poradzić ponieważ przy

nastawieniu temp.wody na 60-65 st C po pewnym czasie w domu była" afryka" ok

24-25 gdyż powracająca woda do kotła była już zbyt gorąca aby

wychłodzić go do odpowiedniej temperatury.

Mimo że dmuchawa stała to powstały w poprzednim cyklu żar powodował

podniesienie temp jeszcze do ok 85 st C.

Regulacja prędkości dmuchawy czyli ilości powietrza niewiele dawała.

Obniżenie temperatury wody na sterowniku powodowało smołę w piecu i

śmierdzącą ciecz w wyczystce kotła i całym kominie.

Zastosowanie regulatora temp.pomieszczeń który zakupiony został u

producenta kotła owszem doprowadził do tego że w domu temp. się ustabilizowała

na poziomie 21-22 st C(niekiedy tylko przy właczeniu się zabezpieczenia

termicznego w sterowniku kotła kaloryfery były bardzo gorące)za to w kotle

dramat:smoła jak w koksowni i jeszcze większy syf niż był przed

zastosowaniem tego patentu.

Przewód kominowy był sprawdzany przez kominiarza ,jest na bieżąco

czyszczony a w tej chwili został zaopatrzony we wkład ze specjalnej stali do paliw

typu węgiel itp na okoliczność wymiany kotła.

Nie jestem fachowcem tak że przepraszam za ewentualne wątki filozoficzne

które się w powyższym tekście pojawiły.

 

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę wesołych Świąt i Szczęśliwego 2010 roku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jajko szczerze mówiąc nie wiem o czym piszesz.

 

Skąd u Ciebie brała się smoła w kotle i w kominie ?

Mam piec Viadrusa 22.Kupiłem większy z tego powodu aby pracował na "niższych obrotach" niż piec o mniejszej wydajności.

Temperatura wody CWU ustawiona jest na 50C i po jej podgrzaniu wyłącza się pompa i tyle.

Temperaturą w domu steruje sterownik pokojowy.

Palę drugi sezon ale jeszcze nigdy nie miałem smoły w piecu czy kominie ?

Owszem bawiłem się czasami podawania, przestoju i nadmuchem ale wyłącznie z racji niedopalania eko-groszku.

Piszesz że:

Mimo że dmuchawa stała to powstały w poprzednim cyklu żar powodował

podniesienie temp jeszcze do ok 85 st C.

Mam podobnie, ale taka temperatura na piecu wynika z braku pracy pomp.

Coś mi się wydaje że trafiłeś na dziwny eko-groszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qwazar-kocioł który obecnie posiadam nie jest "retortowcem".

SDS ceramic-Kostrzewa(18kW) to w skrócie mówiąc zwykły zasypowy piec węglowy CO wyposażony w nadmuch,sterownik,pompe obiegową i w moim przypadku regulator temperatury pomieszczeń.

Posiada dodatkowo zbudowanę wewnątrz labirynty które wydłużaja obieg spalin przez co jest dość ekonomiczny.

Są też tego minusy gdyż nadmiernie wychłodzone spaliny powodują powstawanie kondensatu w kominie.Sytuacja taka nie wystepuje przy prawdziwej zimie kiedy cykle załączania dmuchawy są częste i komin cieplejszy.

Umiem po tylu latach praktyki zapobiec pewnym sytuacjom gdyż w osprzęcie kotła znajdują się wajchy do np skracania obiegu spalin,przełącznik spalanie górno-dolne i regulator ciągu na czopuchu,ale nie chodzi przecież o to żeby mieć etat w kotłowni tylko wizyty były sporadyczne np co kilka dni tak jak ma to miejsce w przypadku kotła na ekogroszek .

Przy paleniu sie całej porcji węgla w piecu nieporównywalnie trudniej zapanować jest nad mocą żaru w jego wnętrzu.Po zatrzymaniu pompy przez regulator temp.pomieszczeń węgiel po prostu praży się wewnątrz jak w koksowni i to powoduje głównie powstawanie róznych smolistych substancji.

Nie chcę juz pisać o efekcie świecy dymnej z komina przy następnym cyklu właczenia nadmuchu co najlepiej potrafi opisać moja sąsiadka!.

Dlatego w powyższej sytuacji planuje wymianę kotła na retortowy i stąd moje zainteresowanie tematem który założyłem.

Stan techniczny obecnego oceniam na bardzo dobry i jeżeli komuś nie jest obca obsługa takiego kotła i by się przydał to na koniec sezonu moge go za parę złotych odstąpić wraz z cała automatyką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.W tej chwili posiadam kocioł o mocy 18 SDS ceramic firmy Kostrzewa

użytkuje go 6 sezon.

Przez pierwsze dwie zimy nie mogłem sobie z nim poradzić ponieważ przy

nastawieniu temp.wody na 60-65 st C po pewnym czasie w domu była" afryka" ok

24-25 gdyż powracająca woda do kotła była już zbyt gorąca aby

wychłodzić go do odpowiedniej temperatury.

Mimo że dmuchawa stała to powstały w poprzednim cyklu żar powodował

podniesienie temp jeszcze do ok 85 st C.

Regulacja prędkości dmuchawy czyli ilości powietrza niewiele dawała.

Obniżenie temperatury wody na sterowniku powodowało smołę w piecu i

śmierdzącą ciecz w wyczystce kotła i całym kominie.

 

Nie zmieniaj pieca! Polecam lekturę:

http://forum.muratordom.pl/ekonomiczne-spalanie-wegla-kamiennego,t118247.htm

Z tego co opisałeś, Twój piec zaciąga "lewe" powietrze przez źle uszczelnione drzwiczki lub poprzez dmuchawę - bez powietrza żaden ogień nie rozpali się. Jak masz nadmiar funduszy, to wymiana na 100% podniesie komfort mieszkania. Jednak czy to warte z 6tys.zł? Musisz sobie sam odpowiedzieć, w razie czego polecam powyższy wątek.

Per-eko nie ma dobrych opinii, więcej o nim znajdziesz na forum:

http://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showforum=3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę tu czegoś nie rozumiem...

Piszesz:

"dom ciepły 120m kw."

Przewidujesz dla niego TYLKO NA POTRZEBY GRZANIA (bo CWU robiona jest inaczej) od 14 do 17kW mocy...

A to znaczy.. 14000/120= 116,66W/m2 lub nawet 17000/120=141,66W/m2

Czyli od 120 do 150W/m2

 

Albo nie wiesz co to jest "ciepły dom", albo ktoś Ci nawmawiał jakichś głupot (że taki masz), albo zrobiony jest z bardzo dobrej jakości blachy falistej!

 

Jeżeli jest tylko "normowy" to nie wolno mu tracić więcej niż 0,3W/m2 x stK

Czyli w mrozy -20stC około 5-6kW

A koło "zera"? - około 2500W do 3000W.

I tyle realnie z tego obecnego czy planowanego pieca chcesz wydłubać w systemie ciągłym!!!

Czyli...

17kW/3kW= 5,5

Blisko sześciokrotnie mniej niż on może...

Chcesz go stale pędzić na 100/6= 16,6 czyli GÓRA 20% wydajności!!!

 

JAK?!!!

Oczywiście - obniżając temperaturę...

W tym komory paleniskowej...

Generując wszelaką smołę, problemy ze stabilizacją temperatury obiegu w kaloryferach, niedopalając wsadzane w piec paliwo, smrodząc na cała okolicę...

 

W imię czego?

BEZOBSŁUGOWOŚCI?!!! :o :o :o

Uważam - że tak, to się nie da!

Piec (naprawdę - kocioł) puszczony na jakie 50%, które jest dość dokładnie zbilansowane z bieżącymi potrzebami, może sobie te 10 czy 15% dodawać czy odejmować.. choćby miarkownikiem ciągu czy inną drobną regulacją...

Puszczony na 10% mocy już nie!

 

Potrzebujesz , aby piec działał jak piec a nie koksownia.

Ma być możliwie gorący...

Poczytaj może o buforach...

Może zamiast nowego pieca dużą beczkę z wodą postaw?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Adam ma rację masz kolosalny nadmiar mocy i piec się dusi. Na 120 m w miare ocieplonego to najlepiej cos ok 8-10 kw. Sekom łucki ma taki malutki piec z podajnikiem na eko. Przeważnie piece na eko mogą bez przeszkód pracować na 50% mocy - pod warunkiem prawidłowo skrojonego wymiennika (nie za duza powierzchnia płaszcza)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za cenne rady które wyjaśniły pewne zagadnienia i dały do myślenia w sprawie ew wymiany pieca.

Bardzo chętnie będe się przyglądał dalszemu rozwojowi założonego postu bo nie wątpię że jestem jedynym zainteresowanym tym tematem.

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...