Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Akerman-Naprawa


Recommended Posts

Nie bardzo to andal rozmumiem, wprowadzenie kolejnej podpory na środku przęsła ? To wykombinował projektant ? Jak to wykonasz to........po lewej i prawej stronie podpory strop u góry popęka tak jak popękał wzdłuż ścian. Jeżeli nie peknie odrazu to z czasem napewno. Nie powinno się zmieniać schamtu statycznego elementu a dodatkowa podpora go zmienia.

 

Co do ceny za projekt naprawy strou wg mnie 4 tys to ogromna kwota.

 

Masz dane co do zbrojenia tego stropu ? Dokładną srednice prętów i gatunek stali ? Beton jakim strop jest zalany? Jeżeli amsz te dane zleć wykonanie obliczeń tego co masz. Jak nie amsz danych odkuj fragment i sprawdź. Dziwi mnie to co Ci proponują , gdyby strop jako cłąy był za słaby to zgoda że należy go "jakoś" podeprzeć ale Ty piszesz o słabym/wcale zbrojeniu górnym podporowym. Koszt wykoanania obliczeń stropu to kilka stów (2-5)

 

Jak ten strop sie zachowuje jak po nim chodzisz ? Może w kila osób ? Ma widoczne wyczuwalne ugięcie ?

 

Mam dane do tego zbrojenia:

Tak jak pisałem wczesniej:

belka o ropiętości 4,5 m.

Cały dom ma rozpiętość 11,5m zbrojenie z tego co się dowiedziałem przechodzi przez cały dom czyli pręt leży w kazdej belce na dole (nie bezpośrednio na Akremanie w tym zagłębieniu) tylko w 1-2 cm podwyzszeniu. Zaczepiony jest w wiencu na scianie zewnętrznej. który składa się z belki zbrojonej 4 drutami.

Wszedzie druty żebrowane o średnicy 18mm kazdy.

Szerokość domu 12 m. Dom jest przedzielony Wewnątrz ścianami które sa też nośne.

Podzielenie wyglada nastepująco:

Rozpiętość a więc to 11,5m jest podzielone na pomieszczenia 4,5m -< które peka, korytarz 2m i pomieszcenie 3,5. Razem 10m lecz odliczyć trzeba na mur. Zewnętrzny na 2 cegły kratówki. Ponadto szerokość domu jest przedzielona na pół. Jest to po prostu bliźniak. A więc identyczna kopia na 2 giej stronie tylko tak zrobione że ma przejscia wewnetrzne ale wszystko na podciągach.

I teraz uwaga:

Spekania sa widoczne na górze nad każdym wieńcem. Tzn po obu sronach wieńca "witać gdzie konkretnie stoi mur" wewnętrzny czyli ściana np od korytarza.

Spekania od góry przebiegają zarówno po jednej jak i 2 stronie bliźniaka. Lecz cikawe jest to ze od odłu pęka po jednej stronie bliźniaka w pomieszczeniu 4,5m. W drugim widziałem tez jedną rysę wzdłuż belki ale po zagipsowaniu nie widać go i narazie nic się z nim nie dzieje. Akerman jest standardowej wielkości a więc ten duży 30x30 i wysokość ok 23cm. Ponadto na całości jest zalany betonem na grubość ok 3cm. i wyrównany łopatą.

nie widać spękan na scianach pomimo tego ze się ostro przyglądałem. teren pod którym stoi moze jest minimalnie podmokły ale w te wielkie teraz ulewy i powodzi woda pojawiła się tylko w kotłowni (obok nie było posadzki wylanej) ale na wysokość poniżej izolacji z papy poziomej. Informacja dodatkowa: spekania są pomiędzy parterem a piętrem, i pomiędzy piętrem a 2 piętrem (ale tam nie ma tynku na suficie wiec tylko mogę powiedzieć że sa widoczne na strychu tam sa z kolei dane co 2ga belkę 2 druty zbrojeniowe fi18 połozone tez na dole belki z odlegloscią powiedzmy 3- 4 cm). Pomiedzy piwnicą a parterem jest strop kleina. Tam nic się nie dzieje. zdjęcie już podsyłałem ale podesle jeszcze raz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f7e9228fde7f745.html

Wygląda teoretycznie że jest to porzadnie zrobione ale peka!!!! najgorsze jest to ze ten strop jest przeciez stosunkowo lekki, nie jest obciążony!!! Nic po prostu na górze na nim nie stoi. Wszystko stoi 15- 16 lat.

Czu jest ktoś w stanie powiedzieć co moze być przyczyną takiego stanu rzeczy? Czary? złe duchy? Beton jest dosyć twardy tzn aby odbić kawałek to trochje trzeba się nastukać młotkiem i przecinakiem. no ale daje się radę. Moze nie jest taki jak na mostach ale w miarę przyzwoity. Pamiętam że to był szalowany cementem dawniej tzw 350 w workach 50kg.

Pomóżcie i podpowiedźcie co mam robić do kogo się udać? Projektanci chca od groma kasy, chca wziąć rzeczoznawcę, projekt naprawy robić, pozwolenia, zezwolenia itd. To jest bez sensu! ja nie jestem milionerem!!! A wszyscy zdzierają jak sie tylko da!!!

Ostatnio kurzyłem się i poskakałem troche po stropie tzn wszedłem na metrową drabinę i skakałem (waże około 70kg) nic sie podbno nie dziąło. Teść był na dole i mówił ze wrazenie było takie jak bym skakał nie na tym stropie tylko gdzieś wyżej. Ogólnie ugiecia strop nie ma tzn ma ale ono powstało podczas zalewania bo na steplach troche im podobno usiadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie. Skakałem po dym stropie i nic się nie działo. Teść dokładnie się przyglądał ale nie stwierdził zeby coś isę dziło. Wstrzą sy oczywiście są ale zadrży po skoku i nic więcej. NIe wiem moze trzeba było by skakać w 5 osób... Jednak martwię się pęknięciami. Projektant mówił ze wzdłóż belki jesli sa widoczne pęknięcia to zupełnie mozna o nich zapomnieć bo nie są groźne. Jednak nie daje mi spokoju to że na 2 dzień po zaszpachlowaniu znowu jest pęknięcie. Czy jest ktoś kto moze miał podobna sytuację?

Prosże o nakierowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...