Strop Teriva - przycinanie pustaka

[slaweks1]

Witam.

W trakcie układania pustaków może się zdarzyć, że rozłożą się one równomiernie na szerokości stropu, tak jak pokazano na Rys.1, ale najczęściej tak się nie stanie i wystąpi przypadek jak na Rys.2 lub Rys.3. Czy wówczas można przyciąć pustak w taki sposób, jak pokazano odpowiednio na Rys.2.1 oraz Rys.3.1?

 

http://lh4.ggpht.com/_1G00NWFCN2U/SzT4ZngBCYI/AAAAAAAAMzI/ydwOgWfnROQ/strop.teriva-ukladanie.pustakow.jpg

 

Jak generalnie postępuje się w takich sytuacjach?

 

Pozdrawiam

Sławek

[Claudii]

Myśmy przycinali pustaki ale na długość !

Taki sposób jak pokazujesz to jest bez sensu ,po to pustak ma te 2 rowki aby się trzymał na belkach.

Albo zmniejsz rozstaw belek i dołóż jeszcze jedną aby Ci spasowało albo zrezygnuj z jednej belki i zrób w tym miejscu deskowanie+zbrojenie i strop lany.Ja tak mam oryginalnie wg projektu ,po brzegach strop lany.

[beton44]

przypadek na rysunku 2 i 3 nie wystąpi raczej

 

bo o ile to jest ściana nośna /rozumiem pod jakąś ścianą wyżej/ to raczej

położony na niej pustak terivy zastanie po prostu - zgnieciony

[slaweks1]

Myśmy przycinali pustaki ale na długość !

Taki sposób jak pokazujesz to jest bez sensu ,po to pustak ma te 2 rowki aby się trzymał na belkach.

Albo zmniejsz rozstaw belek i dołóż jeszcze jedną aby Ci spasowało albo zrezygnuj z jednej belki i zrób w tym miejscu deskowanie+zbrojenie i strop lany.Ja tak mam oryginalnie wg projektu ,po brzegach strop lany.

No tak, ale w przypadkach 2 i 3 nie ma możliwości ułożenia na belce, bo się nie mieści. A jeśli chodzi o rowki, to producenci dopuszczają układanie pustaków bezpośrednio na ścianie z pominięciem belek, co obrazuje niniejszy rysunek:

 

http://www.solbet.pl/img/0e9e8149_large.jpg

 

przypadek na rysunku 2 i 3 nie wystąpi raczej

 

bo o ile to jest ściana nośna /rozumiem pod jakąś ścianą wyżej/ to raczej

położony na niej pustak terivy zastanie po prostu - zgnieciony

Ale masz na myśli ten przypadek po lewej stronie, gdzie pustaki nie zostały przycięte, czy ten przypadek po prawej - już po przycięciu? Nad stropem będzie już tylko poddasze z cienkimi ściankami działowymi, a na ścianach nośnych zewnętrznych niska ścianka kolankowa z jednego pustaka.

[Claudii]

Zgadza się można układać pustaki na ścianie ale w całości a nie pocięte.

Nawet całe pustaki są kruche jak jajka a co dopiero ucięte,lekko naciśniesz i się rozsypią.

Robiłam 2 stropy i nie było takiej sytuacji aby coś tam ucinać na pół,idzie to naprawdę inaczej rozwiązać.

Zresztą ja nie ekspert tylko "baba budowniczy" ale mojego stropu bym nie ułożyła z pociętych pustaków ,o ile to cholerstwo w ogóle się da pociąć nie rozsypując się w kawałki

 

http://img15.imageshack.us/img15/1655/50755592.jpg

[jajmar]

 

Jak generalnie postępuje się w takich sytuacjach?

 

 

Wzdłuż ścuany (i na niej) wykonuje sie w miejsce tych kawałków pustaka wieniec -taki poszerzony. Oprócz zbrojenia nad ściana wykonuje sie strzemiona i dodatkowe zbrojenie w przęśle, czasem są to dwa czasem 4 pręty np fi12. Taki poszerzony wieneic powinien być w projekcie.

[Mario B]

EW. mozna dac ze dwie ,trzy belki kolo siebie.Na pewno to bezpieczniejsze niz ciety pustak

[piotrs82]

witam. u nas przecinaliśmy pustaki tak jak na rysunkach po prawej a pustkę wypełnialiśmy resztką zaprawy, która pozostała. teraz wszystko zalane, stoją na tym ściany działowe i jest ok

[remx]

Nie ma potrzeby przycinać, daje się dodatkową belkę.

[slaweks1]

Dziękuję Wam za cenne uwagi praktyczne wzięte z własnego doświadczenia. Każde z tych rozwiązań ma na pewno swoje zalety, jak i wady, ale na pewno każde z nich będę brał pod uwagę w zależności od tego, w jaki sposób ułożą mi się pustaki.

 

Podsumowując:

 

Układanie belek to oczywiście najprostsze i najmniej pracochłonne rozwiązanie spośród wyżej wymienionych, ale również najbardziej kosztowne z uwagi na dosyć wysokie koszty samych belek.

 

Poszerzony wieniec powinien być już nieco tańszy - wymaga tylko trochę więcej pracy przy wykonywaniu zbrojenia i deskowaniu.

 

Przycinanie pustaków i wypełnianie ich zaprawą to jakby rozwiązanie najbardziej zbliżone do tego, co zostało zawarte w temacie tego postu. Zastanawiam się jednak, czy jest sens wcześniej wypełniać pustaki zaprawą, skoro w czasie betonowania te przestrzenie i tak zostaną wypełnione - chyba, że betonowanie nie polega na całkowitym wypełnieniu, ale tylko na zadeklowaniu otwartej przestrzeni.

 

 

Zastanawiam się, dlaczego producenci tak niechętnie w swoich dokumentacjach opisują ten problem - przecież takie przypadki będą występować najczęściej. Trudno znaleźć jakieś bardziej obszerne informacje na ten temat. Udało mi się jednak w końcu trafić na dwa rysunki, na których pokazany jest sposób układania pustaków przy ścianach równoległych do belek. Oto rysunki:

 

(1)

http://lh5.ggpht.com/_1G00NWFCN2U/SzXy-yCsKgI/AAAAAAAAM1c/cqJ7B1FUwUU/strop.teriva-ukladanie.pustakow-02.jpg

 

(2)

http://www.pro-bud.com/UserFiles/Image/pro-bud/Untitled%20-%2045(1).jpg

 

Jak widać, na przedstawionych rysunkach jest również odpowiedź na moje pytanie. To by chyba miało sens, bo należy pamiętać, że sam pustak nie jest w stropie elementem nośnym, ale elementem wypełniającym. Elementami nośnymi są belki, żebra i beton, a właściwie wszystkie te trzy elementy razem wzięte.

 

Pozdrawiam

Sławek

[arturromarr]

Nie wiem z czego są te pustaki na rysunku, ale moich na pewno nie dałoby się położyć tak przyciętych bo by pękły. Wiem bo przecinałem swoje na pół tzn brałem całe oczko z środkową ścianką i zostawało mi takie właśnie coś.

Jeśli pustaki są keramzytowe to tak przecięte potrafią pękać w rękach a co dopiero przy zalewaniu.

Mimo to ułożyłem cały strop i obyło się bez kłopotów. Zawsze da się tak ułożyć, żeby były całe pustaki, lub połówki (całe oczko) a w ekstremalnym przypadku daję dodatkową belkę.

[mercik]

W sytuacji 2.1 wystarczy obciąć tę górną prawą końcówkę.

W sytuacji 3.1 dodatkowa belka lub poszerzony wieniec. Możesz tez próbować obciąć górę pustaka, a dół traktować jak szalunek.